-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2014-02-06
2008
Książke pochłonełam w 2 godziny. Cudnie wrażliwa. Świetna i dla dorosłych i dla dzieci.
Książke pochłonełam w 2 godziny. Cudnie wrażliwa. Świetna i dla dorosłych i dla dzieci.
Pokaż mimo to2014-10-19
Niby takie nic. Krótkie, mało treściwe. Ale ... ile uśmiechu na ustach wywołało. A najlepsze, że i u dziecka i u mamy. Idealna baza dla dziecięcej wyobraźni. U nas powstało już kilka prac z Pomelo i Ziemniakiem w roli głównej. Do tego ogromnie mi żal, że do opisu nie da się dołączyć rysunków z książeczki! Są idealnie dopasowane do opowieści. Książka nie została zwrócona do biblioteki, została pozostawiona w domu celem ponownej lektury :) Polecam innym a sama już zamówiłam chrześnicy
Niby takie nic. Krótkie, mało treściwe. Ale ... ile uśmiechu na ustach wywołało. A najlepsze, że i u dziecka i u mamy. Idealna baza dla dziecięcej wyobraźni. U nas powstało już kilka prac z Pomelo i Ziemniakiem w roli głównej. Do tego ogromnie mi żal, że do opisu nie da się dołączyć rysunków z książeczki! Są idealnie dopasowane do opowieści. Książka nie została zwrócona do...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-05-17
1993-01-01
2015-09-21
„Złodziej Kury” to jedna z tych pozycji, którą po wypożyczeniu z biblioteki chciałoby się mieć na własność!
Ale czy to na pewno książka? Hmm, wygląda jak ona, tylko nie ma w niej żadnego słowa. Książka treści nie posiada, ma natomiast nauczyć dziecko snucia własnych opowieści. A dzieci mogą się naprawdę popisać.
Zamiast zwyczajowego „poczytaj mi mamo” dziś nastąpiło „poczytaj mi mała”. Mała z cudzysłowu książkę wzięła i opowieść rozpoczęła. Opowieść porwała nas obie i doprowadziła do łez, ze śmiechu oczywiście.
Rysunki są przezabawne. A uczucia głównych bohaterów idealnie wypisane na „twarzach”, przy czym miny koguta wprost niezapomniane!
Historyjka zaczyna się sielanką. W domku żyją sobie wesoło Niedźwiedź, Królik, Kogut, 3 Kury i kilka Kurcząt. Pewnego dnia w tą idyllę wkrada się Lis. Ten niecny stwór porywa jedną z Kur. W tej sytuacji Niedźwiedź, Królik oraz Kogut ruszają jej na ratunek. Dzielna drużyna brnie przez lasy, góry i morza; w trudzie i znoju.
Jak się kończy nasza opowieść? Najlepiej, żeby opowiedziały ją wam wasze dzieci.
Serdecznie polecam tą pozycję.
„Złodziej Kury” to jedna z tych pozycji, którą po wypożyczeniu z biblioteki chciałoby się mieć na własność!
Ale czy to na pewno książka? Hmm, wygląda jak ona, tylko nie ma w niej żadnego słowa. Książka treści nie posiada, ma natomiast nauczyć dziecko snucia własnych opowieści. A dzieci mogą się naprawdę popisać.
Zamiast zwyczajowego „poczytaj mi mamo” dziś nastąpiło...
2014-06-26
2022-06-30
2014-12-06
2016-01-15
2013-02-14
2016-07-05
2019-03-17
Większość książek dla dzieci czytam, bo córka chce. W przypadku tej, mogę stwierdzić, że mi samej sprawiła przyjemność. Już to zasługuje na pochwałę.
Książeczka jest wyjątkowo pozytywna. Czytanie jest bardzo przyjemne i wywołuje uśmiech.
Przygody muchówki okazują się ciekawe i przedstawione są barwnie i tak radośnie! Że ach Ta książeczka napawa optymizmem i była bardzo miłym początkiem i zakończeniem dnia.
Obiema rękami podpisuje się pod „WARTO BYŁO”.
Lektura obowiązkowa dla każdego malucha.
Większość książek dla dzieci czytam, bo córka chce. W przypadku tej, mogę stwierdzić, że mi samej sprawiła przyjemność. Już to zasługuje na pochwałę.
więcej Pokaż mimo toKsiążeczka jest wyjątkowo pozytywna. Czytanie jest bardzo przyjemne i wywołuje uśmiech.
Przygody muchówki okazują się ciekawe i przedstawione są barwnie i tak radośnie! Że ach Ta książeczka napawa optymizmem i była bardzo...