Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Paullina Simons jest mi znana z trylogii „Jeździec miedziany”, „Dziewczyna na Time Square”, „Jedenaście godzin” i raczej kojarzy mi się z książkami, które się połyka.
Do „Samotnej Gwiazdy” podchodziłam wiele razy. Męczyłam rozdział po rozdziale ale obiecałam sobie, ze jak zaczęłam to muszę skończyć, aż sama zaczęłam po nią sięgać nie mogąc się oderwać.
Fabuła opisana jest w książce wiec raczej nie bede się tu rozwodzić. Usatysfakcjonowało mnie zakończenie aczkolwiek trochę rozczarowana jestem, ze bohaterka sama nie doszła do pewnych wniosków.
Książkę polecam. Uważam, ze dobra jest dla każdego, w szczególności jeśli się borykamy z pytaniami czy gonić za nieosiągalnym czy jednak otworzyć szeroko oczy na to co juz mamy. Pozdrawiam

Paullina Simons jest mi znana z trylogii „Jeździec miedziany”, „Dziewczyna na Time Square”, „Jedenaście godzin” i raczej kojarzy mi się z książkami, które się połyka.
Do „Samotnej Gwiazdy” podchodziłam wiele razy. Męczyłam rozdział po rozdziale ale obiecałam sobie, ze jak zaczęłam to muszę skończyć, aż sama zaczęłam po nią sięgać nie mogąc się oderwać.
Fabuła opisana jest...

No wspaniała. Historia jak z bajki, ona biedna, on bogaty, zakochują się w sobie ... czytało się świetnie, nie mogłam się oderwać, jednak pare łez pociekło ... polecam :D

No wspaniała. Historia jak z bajki, ona biedna, on bogaty, zakochują się w sobie ... czytało się świetnie, nie mogłam się oderwać, jednak pare łez pociekło ... polecam :D

Świetna książka, nie mogłam się od niej oderwać. Zakończenie mnie trochę zaskoczyło, całość bardzo emocjonująca, czasami wzruszająca. Naiwność bohaterki trochę irytuje ale ta cecha chyba drzemie w każdym z nas. Człowiek uczy się na błędach. :) W każdym razie książkę polecam, czyta się szybko, z zainteresowaniem. Polecam

Świetna książka, nie mogłam się od niej oderwać. Zakończenie mnie trochę zaskoczyło, całość bardzo emocjonująca, czasami wzruszająca. Naiwność bohaterki trochę irytuje ale ta cecha chyba drzemie w każdym z nas. Człowiek uczy się na błędach. :) W każdym razie książkę polecam, czyta się szybko, z zainteresowaniem. Polecam

Dobra, absorbująca książka. Dobrze się czyta i niechętnie odstawia. Tully wzbudza mnóstwo emocji, współczucie, gniew, litość. Bohaterka nie potrafi żyć codziennością i się w niej odnaleźć, czytając książkę chce się pomóc Tully w jej problemach. Długo czekałam na polski przekład tej książki i na pewno się nie rozczarowałam. Polecam!

Dobra, absorbująca książka. Dobrze się czyta i niechętnie odstawia. Tully wzbudza mnóstwo emocji, współczucie, gniew, litość. Bohaterka nie potrafi żyć codziennością i się w niej odnaleźć, czytając książkę chce się pomóc Tully w jej problemach. Długo czekałam na polski przekład tej książki i na pewno się nie rozczarowałam. Polecam!

Właśnie skończyłam. Podobała mi się, zwłaszcza druga część książki. W sumie wszystko w niej jest, co może posiadać powieść, humor, powaga, wątek romansu, lekki erotyzm, problemy dzisiejszego świata i nawet mądrości życiowe :-) Chętnie wracałam do niej, a juz w połowie czytania nie mogłam się oderwać. Bardzo dobrze się czyta i wyobraźnia pracuje. Polecam drogie Panie ;-)

Właśnie skończyłam. Podobała mi się, zwłaszcza druga część książki. W sumie wszystko w niej jest, co może posiadać powieść, humor, powaga, wątek romansu, lekki erotyzm, problemy dzisiejszego świata i nawet mądrości życiowe :-) Chętnie wracałam do niej, a juz w połowie czytania nie mogłam się oderwać. Bardzo dobrze się czyta i wyobraźnia pracuje. Polecam drogie Panie ;-)

Nawet spoko, szybko się czyta. Jak na thriller jest bez dreszczyku co mnie trochę zawiodło. Z ciekawosci obejrzę film 😇

Nawet spoko, szybko się czyta. Jak na thriller jest bez dreszczyku co mnie trochę zawiodło. Z ciekawosci obejrzę film 😇

Piękna historia dorastającej dziewczynki z II Wojną Światową w tle. Opowieść o jej cierpieniach, radościach, smutkach ... zwykła, niezwykła, wzruszająca książka. "Złodziejka" ukradła mi 3 noce i wiadro łez. Polecam

Piękna historia dorastającej dziewczynki z II Wojną Światową w tle. Opowieść o jej cierpieniach, radościach, smutkach ... zwykła, niezwykła, wzruszająca książka. "Złodziejka" ukradła mi 3 noce i wiadro łez. Polecam

Któraś z pań w recenzjach napisała, że ta książka "ma bawić, zaskakiwać, czarować i zachwycać" i ogólnie osobom, którym nie spodobała się "Wiedeńska Gra" poleciła "książki .... telefoniczne" . Każdy ma prawo do własnej opinii. Jestem na 148 str i może dociągnę do końca ale ta książka ani mnie nie bawi ani nie zaskakuje, ani nie czaruje i nie zachwyca. Może książka telefoniczna rzeczywiście okaże się przyjemniejsza?

Któraś z pań w recenzjach napisała, że ta książka "ma bawić, zaskakiwać, czarować i zachwycać" i ogólnie osobom, którym nie spodobała się "Wiedeńska Gra" poleciła "książki .... telefoniczne" . Każdy ma prawo do własnej opinii. Jestem na 148 str i może dociągnę do końca ale ta książka ani mnie nie bawi ani nie zaskakuje, ani nie czaruje i nie zachwyca. Może książka...

Mam mieszane uczucia co do tej książki, początek bardzo naiwny, bohaterka infantylna, miałam ochotę wywalić książkę za okno, ale im dalej się zagłębiałam i poznawałam bohaterów "Miłości w stylu retro" tym bardziej się do niej przekonywałam. Ostatecznie oceniam książkę na 4+, zabawna, wciągająca, napisana bardzo prostym językiem. Idealna na zabicie nudy.

Mam mieszane uczucia co do tej książki, początek bardzo naiwny, bohaterka infantylna, miałam ochotę wywalić książkę za okno, ale im dalej się zagłębiałam i poznawałam bohaterów "Miłości w stylu retro" tym bardziej się do niej przekonywałam. Ostatecznie oceniam książkę na 4+, zabawna, wciągająca, napisana bardzo prostym językiem. Idealna na zabicie nudy.

Bardzo przyjemna książka, o poświęceniu, wielkiej miłości zakończonej w tragiczny sposób, wzruszająca lektura, którą polecam choć wolałabym, żeby Amy i Barney żyli długo i szczęśliwie :D

Bardzo przyjemna książka, o poświęceniu, wielkiej miłości zakończonej w tragiczny sposób, wzruszająca lektura, którą polecam choć wolałabym, żeby Amy i Barney żyli długo i szczęśliwie :D

Hmmmmm ciekawa, fajnie się czyta choć zniechęciła mnie trochę końcówka książki, myślałam, że będzie to kryminał z dreszczykiem ale jak już isę rozpędziłam z czytaniem to dobiłam do końca.

Hmmmmm ciekawa, fajnie się czyta choć zniechęciła mnie trochę końcówka książki, myślałam, że będzie to kryminał z dreszczykiem ale jak już isę rozpędziłam z czytaniem to dobiłam do końca.

Właśnie skończyłam, świetna książka, nie mogłam się od niej oderwać. Kolejna książka Pauliny Simons, która wciąga i zapomina się o czasie. Dobry kryminał, wzruszające wątki ... mega !! Polecam

Właśnie skończyłam, świetna książka, nie mogłam się od niej oderwać. Kolejna książka Pauliny Simons, która wciąga i zapomina się o czasie. Dobry kryminał, wzruszające wątki ... mega !! Polecam

A nawet mnie wciągnęła, na początku trochę nuda ale jak już się skupiłam to nie mogłam się oderwać, fajny romansik :)

A nawet mnie wciągnęła, na początku trochę nuda ale jak już się skupiłam to nie mogłam się oderwać, fajny romansik :)

Kupowałam książkę bez entuzjazmu ale szybko się do niej przekonałam, super się czyta, pełna humoru i nawet jak na romansidło daje do myślenia. W szczególności polecam osobom które popadły w monotonię życia codziennego :) rozbraja :D

Kupowałam książkę bez entuzjazmu ale szybko się do niej przekonałam, super się czyta, pełna humoru i nawet jak na romansidło daje do myślenia. W szczególności polecam osobom które popadły w monotonię życia codziennego :) rozbraja :D

Dobra książka, dobrze się czyta, lekki thriller, polecam

Dobra książka, dobrze się czyta, lekki thriller, polecam

Lekka "łatwa" :D i przyjemna, nie mam porównania tak jak inni do Zmierzchu ponieważ nie czytałam wampirów ale Pięćdziesiąt Twarzy Graya czyta się szybko bez męki, dobra książka dla pań na wiosnę, lato, jesień i zimę ... pewnie sięgnę po II cz.:)

Lekka "łatwa" :D i przyjemna, nie mam porównania tak jak inni do Zmierzchu ponieważ nie czytałam wampirów ale Pięćdziesiąt Twarzy Graya czyta się szybko bez męki, dobra książka dla pań na wiosnę, lato, jesień i zimę ... pewnie sięgnę po II cz.:)

Nie doczytałam do końca. Książka słaba. Autorka na siłę próbowała być śmieszna co w rezultacie było żałosne. Książka jest porównywana do "Dziennika Bridget Jones" - niestety w niczym nie przypomina Bridget...

Nie doczytałam do końca. Książka słaba. Autorka na siłę próbowała być śmieszna co w rezultacie było żałosne. Książka jest porównywana do "Dziennika Bridget Jones" - niestety w niczym nie przypomina Bridget...

Tematyka jest mi bliska ponieważ moja babcia wspomina do tej pory wojnę i moment kiedy niemcy podczas nalotu zamordowali jej mamę i jak poczuła się odpowiedzialna by chronić rodzinę i siebie przed wojną. Dlatego też często sięgam po książki o tej tematyce. Mimo, że "Madonny..." mają mało stron to ją czytałam i czytałam i czytałam. Książka opisała cierpienie ludzi i "jak to wyglądało w czasie wojny" oraz późniejsze dzieje tych co przeżyli mający ciągle obraz wojny w pamięci. Opowieść na przemian opisująca przeszłość i teraźniejszość, miłość, która przetrwała wiele, walka z Alzheimerem, jednak opisane w ciężki sposób, gdyby nie to, że mało stron to na pewno nie skończyłabym tej książki ale jakoś wymęczyłam, mimo, ze czytało się ją bez skupienia, poruszyła mnie i dała do myślenia ...

Tematyka jest mi bliska ponieważ moja babcia wspomina do tej pory wojnę i moment kiedy niemcy podczas nalotu zamordowali jej mamę i jak poczuła się odpowiedzialna by chronić rodzinę i siebie przed wojną. Dlatego też często sięgam po książki o tej tematyce. Mimo, że "Madonny..." mają mało stron to ją czytałam i czytałam i czytałam. Książka opisała cierpienie ludzi i "jak to...

Cudowna, barwna, wciągająca powieść, chętnie się czyta i aż chce się odwiedzić wszystkie opisane miejsca. Pobudza wyobraźnię :), zaskoczyło mnie zakończenie i mam lekki niedosyt. Polecam :)

Cudowna, barwna, wciągająca powieść, chętnie się czyta i aż chce się odwiedzić wszystkie opisane miejsca. Pobudza wyobraźnię :), zaskoczyło mnie zakończenie i mam lekki niedosyt. Polecam :)

Słabiutka

Słabiutka