Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , , , , ,

Zastanawiałam się długo nad kupnem tej kolorowanki. Po łączeniu kropek, sztukoterapii i kolorowych treningach antystresowych miałam ochotę na coś innego. Przeczytałam że autorka ilustracjii, rysuje je ręcznie, bez pomocy komputera, co wzbudziło moje zainteresowanie. Gdy w końcu ją przejrzałam byłam zachwycona rysunkami które są po prostu śliczne! nie namyślając się dłużej, wreszcie dokonałam zakupu. Nie kolorowałam po kolei obrazków, zaczęłam od sowy. Do kolorowania używałam kompletu kredek mondeluz 36 kolorów, 12 kredek bic,grubych kredek jumbo, kredek koh-i-noor progresso 24 kolory i inne, które trzymałam od czasów szkolnych. Kolorowanie tego egzemplarza sprawiło mi wiele radości, a także musiałam wykazać się kreatywnością dorysowując własne elementy. Tylko ptaki, ćmy, żaby i ryby oraz przystrzyżone drzewka dorysowałam zgodnie z opisem, resztę rysunków dorysoowałam dowolnie wzorując się na rysunkach które dawniej rysowałam w swoich szkicownikach. W ten sposób dorysowałam cienie kobiet z dawnych czasów pijących herbatę, cień małego Mozarta ze swoimi skrzypkami, we wieńcu kwiatowym umieściłam Pierrota, na innych stronach dorysowałam też cień chłopca, dziewczyny, pudla, konewki i wilka, narysowałam też Pocahontas, oraz kotka bawiącego się włóczką.Dorysowałam też kwiaty i motyle. Dzięki tym pomysłom, kolorowanka stała się jedyna w swoim rodzaju, taka indywidualna. Dorysowując elementy najpierw używałam ołówka, potem linie ołówkowe poprawiałam czarnym żel-penem i po wyschnięciu tuszu, gumowałam ołówek, żel-pen przebił mi tylko raz i tylko trochę, na drugą stronę, może dlatego, że zawsze tworząc rysunki czy kolorując podkładałam czystą kartkę papieru technicznego, pod rysowaną stronę. Jednak do kolorowania polecam te lepsze kredki niż cienkopisy, czy flamastry gdyż papier nie jest gruby i zawsze jest ryzyko przebicia mazaka, na drugą stronę. Obrazki z tej książki są naprawdę urocze, było przyjemnie nadawać im samemu barwy. Wszystkie są w kolorze ecru i tworzą spójną całość. Pomimo użycia papieru ekologicznego, nie najlepszej jakości, zakup tej pozycji uważam za bardzo udany. Jest mnóstwo pięknych ilustracjii do pokolorowania, a niektóre strony w połączeniu z naszymi rysunkami, mogą stanowić ciekawą, orginalną całość i będzie to coś niepowtarzalnego, orginalnego, czego już nie można nigdzie kupić...ponieważ wszystkie te kolorowanki wyglądają identycznie, gdy się je kupi. Dopiero gdy my pokolorujemy okładkę, podpiszemy kolorowankę swoim imieniem, ożywimy te ilustacje swoją wizją barw i odcieni, dodamy swoje rysunki to będzie coś naszego i nie do podrobienia. Z pewnością to nie będzie ostatnia kolorowanka tej autorki, jaką będę chciała posiadać. Polecam gorąco!

Zastanawiałam się długo nad kupnem tej kolorowanki. Po łączeniu kropek, sztukoterapii i kolorowych treningach antystresowych miałam ochotę na coś innego. Przeczytałam że autorka ilustracjii, rysuje je ręcznie, bez pomocy komputera, co wzbudziło moje zainteresowanie. Gdy w końcu ją przejrzałam byłam zachwycona rysunkami które są po prostu śliczne! nie namyślając się dłużej,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

Sięgnęłam po "Opowieści z Narnii" zachęcona pozytywnymi recenzjami tego klasyka fantastyki.Przeczytanie całości zajęło mi kilka tygodni i jestem oczarowana tą powieścią. Zakupiłam całość i sądzę że chociaż są to książki głównie przeznaczone dla dzieci, to uważam zakup tych książeczek za najlepszą inwestycję, ponieważ wiem, że będę do tego wracać w przyszłości. Książki są urocze i cała historia w nich zawarta tworzy niespodziewaną całość gdyż czytając je ponownie trzeba zacząć od kolejności powstania Narnii, a nie wydawania książek. Za wspaniały pomysł uważam to, że autor w tak piękny sposób odnosi się do scen z Biblii i pisze tak pięknym, literackim językiem. Kolejność czytania ponownego tomów, powinna być następująca: 1."Siostrzeniec czarodzieja" 2."Lew, czarownica i stara szafa" 3."Koń i jego chłopiec" 4."Książę Kaspian" 5."Podróż wędrowca do świtu" 6."Srebrne krzesło" 7."Ostatnia bitwa". Taka jest kolejność od stworzenia Narnii, do jej upadku. Polecam gorąco!

Sięgnęłam po "Opowieści z Narnii" zachęcona pozytywnymi recenzjami tego klasyka fantastyki.Przeczytanie całości zajęło mi kilka tygodni i jestem oczarowana tą powieścią. Zakupiłam całość i sądzę że chociaż są to książki głównie przeznaczone dla dzieci, to uważam zakup tych książeczek za najlepszą inwestycję, ponieważ wiem, że będę do tego wracać w przyszłości. Książki są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Świetna książka. Pierwszy raz zetknęłam się z twórczością polskiej pisarki, Marii Nurowskiej, poprzez jej książkę p.t."Tango dla trojga". Ta książka pozytywnie mnie zaskoczyła. Opowiada ona o życiu aktorki, Oli dla której teatr jest najważniejszy na świecie. Podczas nauki w szkole teatralnej poznaje Zygmunta, swojego profesora który zatrudnia ją, do swojego spektaklu, który reżyseruje. Przedstawienie osiąga sukces. Zygmunt zakochuje się w młodej uczennicy Oli, dla niej zostawia swą żonę Elżbietę, byłą aktorkę i wkrótce poślubia Olę. Książkę przepełnia życiowa mądrość w której zawarta jest przestroga, aby rola w sztuce teatralnej nie zaważyła na własnym życiu. Odgrywanie kogoś obcego niesie ze sobą takie niebezpieczeństwo, że aktorka zbytnio utożsami się z odgrywaną przez siebie postacią i w codziennym życiu, nie będzie sobą. Teatr zabiera aktorom, cząstkę ich duszy. Ola spotyka się z Elżbietą i bardzo chce, aby wszyscy, razem z Zygmuntem zagrali przedstawienie w sztuce o życiu Moliera, Bułhakowa. Ela początkowo nie chce się zgodzić, potem jednak ulega namowom Oli. Bardzo wczuwa się w rolę, granej przez siebie Magdaleny. W finale nie pojawia się, na spektaklu. Wszyscy są zdziwieni,jej postawą. Znajdują dla niej zastępstwo i bez niej wystawiają sztukę, ale to już nie jest to samo. Ola śledzi Elę i dostrzega, że ona chodzi w tygodniu do kościoła, do spowiedzi, jak jej bohaterka, Magdalena; także ubiera się na czarno, podobnie jak ona. Ola myśli że była żona Zygmunta, przejęła rolę ze sztuki teatralnej, w swoim życiu, bardzo się z nią utożsamiając. Sama nie jest w stanie niczego już zagrać, ciągle nie jest sobą tylko Armandą ze sztuki o Molierze. Musi spotkać się, z żoną i odegrać z nią jakąś sztuke prywatnie żeby wrócić do normalności. Po tym epizodzie może już grać normalnie, inne postacie. Ola chciała pomóc pierwszej żonie Zygmunta, Eli chciała jakoś jej wynagrodzić stratę męża, bo wyrzuty sumienia nie dawały jej spokoju; dlatego chciała powrotu Elżbiety na deski teatru. Elżbieta orzekła, że pomagając jej, sama dużo jej z siebie dała, więcej niż jej zabrała. Ola zdradziła swojego męża, z Dariuszem, przyjacielem z dzieciństwa. Ela wybrała się na pielgrzymkę, do Częstochowy. Ola została ciężko ranna w wypadku samochodowym, na skutek czego zmarła. Przed śmiercią, pokazała się jej Ela we śnie, która powiedziała, że Ola z powrotem może być aktorką. Jest to powieść tragiczna, która nie kończy się dobrze. Warto ją przeczytać, żeby dowiedzieć się, jakie pułapki niesie ze sobą życie, dla tych, dla których sztuka teatralna jest pępkiem świata i żyją wobec tego, w świecie iluzjii. Polecam!

Świetna książka. Pierwszy raz zetknęłam się z twórczością polskiej pisarki, Marii Nurowskiej, poprzez jej książkę p.t."Tango dla trojga". Ta książka pozytywnie mnie zaskoczyła. Opowiada ona o życiu aktorki, Oli dla której teatr jest najważniejszy na świecie. Podczas nauki w szkole teatralnej poznaje Zygmunta, swojego profesora który zatrudnia ją, do swojego spektaklu, który...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Książkę upatrzyłam sobie na Allegro, ponieważ była tania. Mając za sobą już dwa udane "spotkania" z autorką na kartach powieści "Poszukiwacze muszelek i "Pusty dom" czułam że się na niej nie zawiodę i nie myliłam się. Jak to bywa, w przypadku pani Pilcher, jest to powieść obyczajowa, tym razem opisująca życie dwóch sióstr bliźniaczek, rozdzielonych w okresie niemowlęcym, przez rodziców, którzy wzięli rozwód. Siostry nigdy nie dowiedziały się, o swoim istnieniu (myślały że są jedynaczkami). Jedna z bliźniaczek, Flora trafia pod opiekę ojca, natomiast Rose wychowuje matka. Traf sprawia, że poszukująca mieszkania i pracy Flora, zatrzymuje się w restauracji, w której pojawia się Rose. Wydaje się, że siostry różnią się jedynie długością włosów, ponieważ Rose nosi dłuższe włosy. Siostry spędzają ze sobą dzień i noc w hotelu, po czym Rose wyjeżdża na kilka dni, zostawiając Florę samą. Flora nie wie, że Rose była narzeczoną Szkota o imieniu Anthony i że chciała zerwać zaręczyny, odsyłając mu pierścionek zaręczynowy. Teraz wyjechała, aby się spotkać z kolejnym swoim przyjacielem. Anthony proponuje Florze, żeby udawała swoją siostrę, przez kilka dni i pojechała z nim do Szkocji, ze względu na zły stan zdrowia jego babci, Tuppy. Od tego momentu rozpoczynają się problemy Flory, która zawsze trzymała się zasad i była porządna, natomiast Rose była całkowicie odmienna z charakteru, wciąż romansująca z chłopakami, nie umiała dochować wierności swemu narzeczonemu, gdy byli parą. Nie będę opisywać tych dni które Flora spędziła u rodziny Anthony'ego, i kogo tam poznała żeby nie zdradzić za wiele. Dodam tylko, że książka jest naprawdę interesująca, a tytułowe bliźniaczki nie stanowią połowy tej samej osoby. Różnice między nimi są tak wielkie, jak pomiędzy przysłowiowym dniem a nocą. Książka jest napisana lekkim stylem i kończy się dobrze, gdyż kłamstwo wychodzi na jaw. Gorąco polecam, zwłaszcza na długie, letnie popołudnia i wieczory, jako miłą odskocznię od problemów dnia codziennego.

Książkę upatrzyłam sobie na Allegro, ponieważ była tania. Mając za sobą już dwa udane "spotkania" z autorką na kartach powieści "Poszukiwacze muszelek i "Pusty dom" czułam że się na niej nie zawiodę i nie myliłam się. Jak to bywa, w przypadku pani Pilcher, jest to powieść obyczajowa, tym razem opisująca życie dwóch sióstr bliźniaczek, rozdzielonych w okresie niemowlęcym,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Po raz pierwszy przeczytałam horror tego autora w którym na dodatek występowały dinozaury, powołane do życia przez szalonego założyciela ogrodu zoologicznego i się nie zawiodłam...przerażające opisy potworów i zbrodni przez nich dokonanych, to coś co działa pobudzająco na wyobraźnię więc serdecznie polecam. Dla kogoś, kto chce przeżyć dreszczyk emocji rodem z parku jurajskiego, ta książka będzie dla niego jak znalazł.

Po raz pierwszy przeczytałam horror tego autora w którym na dodatek występowały dinozaury, powołane do życia przez szalonego założyciela ogrodu zoologicznego i się nie zawiodłam...przerażające opisy potworów i zbrodni przez nich dokonanych, to coś co działa pobudzająco na wyobraźnię więc serdecznie polecam. Dla kogoś, kto chce przeżyć dreszczyk emocji rodem z parku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , ,

O książce dowiedziałam się z internetowej recenzji na kanale YouTube. Książka zaciekawiła mnie na tyle, że wybrałam ją sobie na prezent. Na wkładce pisze, że jest ona tym dla słuchu, czym było "Pachnidło" dla węchu i jest to prawda. W całości przepełniona dźwiękami tytułowych dzwonów, a następnie muzyki klasztornej i operowej, opowieść o chłopcu obdarzonym doskonałym słuchem i pięknym głosem. Rzecz dzieje się w Szwajcarii, gdzie chłopiec od najmłodszych lat jest wychowywany przez swoją mamę, z którą mieszka na dzwonnicy, która zawiera najgłośniejsze dzwony w okolicy. Jego mama jest głuchoniema, dlatego jest to powodem że chłopak przez długi czas nie mówi, ale dźwięki dzwonu które słyszy, utrwalają się w jego pamięci. Chłopak wymyka się i obserwuje ludzi z ukrycia, kradnie jedzenie i naśladuje ich mowę. Jego ojciec, którym jest ksiądz chce go pozbawić słuchu i pozbyć się go, wrzucając do rzeki. Chłopak ocknął się na brzegu bez ubrania, w towarzystwie dwóch mnichów Mikołaja i Remusa, którzy nadają mu biblijne imię Mojżesz i biorą ze sobą do klasztoru. Jego matka wciąż bije w dzwony tak długo, że ksiądz przychodzi ją uciszyć, zrzucając z wieży i spadając razem z nią. Opat nie chce przyjąć chłopaka, więc Mikołaj ukrywa go w swoim pokoju. Nie wytrzymuje on jednak długo w zamknięciu i wymyka się do sali, w której śpiewają mnisi. Zaczyna głośno śpiewać, wszyscy milkną, a opat bije go po głowie. Mojżesz ucieka. Ulrich, kierownik chóru koniecznie chce go nauczyć śpiewać gdyż dostrzega w Mojżeszu talent. Chłopak bierze udział w koncertach, na których poznaje przez przypadek Amelię i zakochuje się w niej z wzajemnością. Ulrich chce go uczynić kastratem, dlatego w nocy wraz z pomocnikiem który się tym zajmuje okaleczają chłopaka, żeby zachować jego cienki, piskliwy głos. O tym że jest eunuchem, pół mężczyzną, ma nikomu nie mówić. Po jakimś czasie jednak prawda wychodzi na jaw. Mikołaj w zemście bije i podpala Ulricha, za co opat wyrzuca jego i Remusa z klasztoru. Według niego stało się nieszczęście ponieważ chłopak nigdy nie będzie mógł wziąć ślubu ani zostać mnichem. Przyjmuje go jednak jako nowicjusza i zabrania śpiewać. Mojżesz w tajemnicy spotyka się z Amelią która nazywa go swoim Orfeuszem, śpiewa dla niej i przewiązuje jej oczy chustą, podczas schadzek w obawie że może odkryć ona jego ułomność. Amelia ma wyjść bogato za mąż i zamieszkać we Wiedniu. Opat dowiaduje się o wszystkim i oznajmia Amelii że Mojżesz się zabił, spadając z dachu, kłamie żeby ona go nie szukała. Mojżesz ucieka do Wiednia. Poznaje nowych ludzi, artystów podobnych jemu, w których kręgu nabiera pewności siebie. Inny kastrat uczy go śpiewać po włosku. Mojżesz odnajduje mnichów, którzy uratowali mu życie. Na scenie, na której znalazł się podstępem, śpiewa rolę Orfeusza i Amelia rozpoznaje go po głosie. Uciekają z mnichami. Amelia jest w ciąży z mężem. Podczas porodu pojawia się hrabina, jej teściowa, która wzywa swojego lekarza. Następują komplikacje i podczas porodu umiera matka, ale syn żyje. Hrabina rozkazuje Mojżeszowi opuścić Wiedeń i zabiera ze sobą dziecko. Z pomocą przyjaciół Mojżesz wchodzi na wieżę i wprawia w ruch największy dzwon, za pomocą sznura, zatykając uprzednio uszy przyjaciół woskiem i przewiązując gazą. Wybija okno, wpadając do pałacu hrabiny, więzi ją w skrzyni, aby ją unieszkodliwić i porywa dziecko. Policjanci chcą aresztować sprawców hałasu, ale kastrat który uczył Mojżesza włoskiego wyjaśnia że to na jego rozkaz bili w dzwony. Policjanci wypuszczają mnichów. Opuszczają Wiedeń, jadąc karetą do Wenecji, po drodze znajdują mamkę do dziecka, zapewniając jej królewskie warunki. Mikołaj który przez cały czas był chory i nie mógł patrzeć na światło umiera, podczas modlitw. Mojżesz obiecuje chronić swojego syna, małego Mikołaja przed losem jaki spotkał jego samego. Książka podoba mi się dlatego, że zawiera dużo przygód, ciągle trzymających w napięciu. Dźwięki w niej opisane są tak realne, że można sobie je bez trudu wyobrazić, wpływa więc bardzo pobudzająco na wyobraźnię. Polecam!

O książce dowiedziałam się z internetowej recenzji na kanale YouTube. Książka zaciekawiła mnie na tyle, że wybrałam ją sobie na prezent. Na wkładce pisze, że jest ona tym dla słuchu, czym było "Pachnidło" dla węchu i jest to prawda. W całości przepełniona dźwiękami tytułowych dzwonów, a następnie muzyki klasztornej i operowej, opowieść o chłopcu obdarzonym doskonałym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

Dobrze napisana powieść autobiograficzna autora Franka McCourta, o którym przed przeczytaniem książki, nie słyszałam. Jest to pierwsza część cyklu wspomnieniowego zawierającego opisane dzieciństwo autora, czasy szkolne, przyjaźnie, pierwsze prace jakich się podejmował, choroby które przeszedł i borykanie się z problemem biedy który dotknął jego rodzinę. Autor żyje w dobie wielkiego kryzysu, otrzymał surowe katolickie wychowanie. Pomimo tego, że miał ojca pijaka który nieraz potrafił wszystko przepić, Frank nie opowiadał o nim źle. Wspominał chwile kiedy tamten opowiadał mu historyjki o przygodach jednego z bohaterów książek, jak kazał swoim dzieciom złożyć przysięgę że będą w stanie umrzeć za Irlandię, co świadczyło o patriotyzmie jego ojca. Przeszedł ciężkie dzieciństwo, jego rodzina nie miała dobrych warunków życia, ale zawsze był pracowity i chciał do czegoś dojść, co poniekąd się mu udało. Oszczędzał pieniądze na wyjazd z Irlandii do Ameryki za chlebem. Książka ukazuje nie tylko życie Franka i jego rodziny, ale także przedstawia środowisko w jakim Ci ludzie żyją; możemy dowiedzieć się jak wyglądały czasy kiedy połowa dzieci chodziła do szkoły boso bo rodziny nie było stać na buty, kiedy nauczyciele za byle przewinienie od razu stosowali przemoc wobec dzieci- wystarczyło źle odpowiedzieć na lekcji a dostawali rózgą po rękach. Lubię takie książki które opowiadają o dawnych czasach i ta właśnie taka jest. Smutna, szczera ale z przebłyskiem radosnych chwil. Gorąco polecam!

Dobrze napisana powieść autobiograficzna autora Franka McCourta, o którym przed przeczytaniem książki, nie słyszałam. Jest to pierwsza część cyklu wspomnieniowego zawierającego opisane dzieciństwo autora, czasy szkolne, przyjaźnie, pierwsze prace jakich się podejmował, choroby które przeszedł i borykanie się z problemem biedy który dotknął jego rodzinę. Autor żyje w dobie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Trudna droga z piekła Marilyn Manson, Neil Strauss
Ocena 7,5
Trudna droga z... Marilyn Manson, Nei...

Na półkach: , , , , , , ,

Autobiografia Briana Warnera opatrzona została wspaniałą grafiką. Każdy rozdział poprzedza wypowiedź znanej osobistości. Zawiera dużo zdjęć kolorowych, jak również czarno białej grafiki, przedstawiającej przekroje anatomiczne różnych części ciała. Książka pozwala choć trochę zrozumieć muzyka, który zawsze wzbudzał kontrowersje będąc obrazoburczym , szokującym w swej twórczości człowiekiem. Poznajemy jego dzieciństwo, czasy szkolne, studia. Jego pierwsze opowiadania i wiersze które pisał nie spotkały się z akceptacją publiczności, której je prezentował na wieczorkach autorskich. Ktoś podsunął mu pomysł założenia zespołu muzycznego, z uwagi na jego dobry, mocny głos. Tak wszystko się zaczęło. Od samego początku Brian buntował się przeciwko surowym, niedorzecznym zasadom jakie były w szkole katolickiej, do której uczęszczał i zawsze postępował na przekór tym, którzy chcieli go podporządkować ustalonym regułom i normom. Swoje narkotyczne wizje zawarł w muzyce i malowanych przez siebie obrazach. Brian dużo przeszedł w życiu, by się o tym przekonać warto przeczytać tę autobiografię. Miał swoje zdanie, wyrobione przez czytanie książek i słuchanie muzyki rockowej i heavy metalowej, które chciał pokazać innym. Książka ukazuje że Brian jest osobą bardzo inteligentną i wrażliwą. Swoje racje które przekazuje w swojej twórczości spotykają się często z niezrozumieniem, dla wielu pozostał dziwakiem i ekscentrykiem. Moim zdaniem książka jest dobra dla wszystkich; zarówno dla tych którym podoba się muzyka i obrazy stworzone przez Briana jak również dla tych którzy nie słuchają tego rodzaju muzyki na co dzień, czy dla tych którzy wprost nie cierpią Briana. Gorąco polecam!

Autobiografia Briana Warnera opatrzona została wspaniałą grafiką. Każdy rozdział poprzedza wypowiedź znanej osobistości. Zawiera dużo zdjęć kolorowych, jak również czarno białej grafiki, przedstawiającej przekroje anatomiczne różnych części ciała. Książka pozwala choć trochę zrozumieć muzyka, który zawsze wzbudzał kontrowersje będąc obrazoburczym , szokującym w swej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

To jest druga powieść autorki Rosamunde Pilcher, którą przeczytałam. Powieść obyczajowa, niezbyt długa, bo zawierająca tylko 157 stron, ale za to pięknie opisana. Jest napisana barwnym językiem, zawiera piękne opisy przyrody i dobrze skonstruowane sylwetki psychologiczne bohaterów. Bohaterką książki jest Wirginia, osoba nieśmiała zawsze żyjąca pod dyktando innych ludzi, najpierw matki, później męża i teściowej. Będąc nastolatką zakochuje się w starszym od niej Eustace Philipsie, do którego jej matka od początku czuje niechęć. W wieku 18 lat Wirginia poślubia bogatego i młodego chłopaka Anthony'ego Keile, ponieważ myśli że Eustace, jej dawna miłość przestał ją kochać ponieważ do niej nie dzwonił i nie dawał znaku życia, a Wirginia nie chce być samotna. Będąc żoną w domu praktycznie nie ma nic do powiedzenia odnośnie jego urządzenia. Jej mąż zajmuje się sobą, a ona odkrywa że są sobie obcy. Jej matka ciężko zachorowała i Wirginia która mieszka w Szkocji wyjeżdża do Londynu, który musiała wcześniej opuścić biorąc ślub. Miota się między domem w Szkocji a domem w Londynie . Rodzi się jej dwoje dzieci, najpierw dziewczynka Karolinka, a dwa lata później syn Mikołaj. Teściowa od samego początku zatrudnia niańkę do dzieci, nie pozwalając ich matce samodzielnie się nimi zająć. Jej mąż nigdy się nimi nie interesował i ich nie wychowywał. Po ciężkiej chorobie umiera jej matka, a niedługo potem mąż ją zaczyna zdradzać. O zdradzie męża, bohaterka powieści dowiaduje się od swojej koleżanki. Mąż ginie w wypadku samochodowym, jadąc po pijanemu, a ona wyjeżdża do Kornwalii. Jej dzieci zostają z nianią i z teściową, w Londynie. Będąc w Kornwalii spotyka Eustace z którym wymienia kilka zdań o jej dotychczasowym życiu. Mówiąc o dzieciach które są w wieku już ośmiu i sześciu lat, Eustace dziwi się, że dzieci jeszcze mają nianię zamiast opieki swojej mamy. Podsuwa ich matce pomysł, żeby nareszcie sama się nimi zajęła, a nianię odprawiła. Wirginia spontanicznie wynajęła tytułowy pusty dom na odludziu, w Kornwalii, po nieżyjącym pisarzu Aubray'u Crane. Ponieważ matka Wirginii nie akceptowała jego książek, Wirginia nigdy ich nie czytała ale obiecała sobie że swojej córce Karolince pozwoli czytać, co tylko będzie chciała. Z początku pusty dom robi na niej upiorne wrażenie, jednak za namową przyjaciela, zgadza się go wynająć. Zabiera dzieci od niani i teściowej. Niania nie może się pogodzić ze stratą maluchów, ale musi się do tego przyzwyczaić. Teściowa także nie jest zadowolona z pomysłu Wirginii żeby zabrać dzieci od niani, ponieważ nie wierzy że synowa sobie poradzi z wychowaniem dzieci. Eustace zaopatruje wynajęty dom w żywność i z pomocą koleżanki sprząta w nim ponieważ dom jest zaniedbany i brudny. Dzieci są zachwycone pustym domem. Dopiero teraz, po latach Wirginia dowiaduje się od koleżanki, że jej matka, ją okłamywała. Przed wyjazdem Wirginii z Londynu, Eustace napisał list do Wirginii, o swoich uczuciach do niej, a jej matka ten list przechwyciła i nie oddała córce. Także kilka razy dzwonił a matka na pytania czy telefonował, odpowiadała przecząco. To otworzyło Wirginii oczy jaką naprawdę była jej matka. Wirginia wyjaśnia sprawę, z Eustace który jest zachwycony jej dziećmi i poświęca im sporo uwagi. Dużo czasu spędzają ze sobą i postanawiają zamieszkać razem W Szkocji. Wirginia w reszcie kieruje swoim życiem, żałuje tylko staconych lat u boku niekochanego męża, tylko nie żałuje że urodziła dzieci. Książka urzeka swoją prostotą i lekkością. Podoba mi się styl pisania autorki. Jako lekką, przyjemną lekturę polecam gorąco!

To jest druga powieść autorki Rosamunde Pilcher, którą przeczytałam. Powieść obyczajowa, niezbyt długa, bo zawierająca tylko 157 stron, ale za to pięknie opisana. Jest napisana barwnym językiem, zawiera piękne opisy przyrody i dobrze skonstruowane sylwetki psychologiczne bohaterów. Bohaterką książki jest Wirginia, osoba nieśmiała zawsze żyjąca pod dyktando innych ludzi,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Przepięknie ilustrowana książka, ze szczegółowym opisem świata Tolkiena.Polecam!

Przepięknie ilustrowana książka, ze szczegółowym opisem świata Tolkiena.Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Wspaniała powieść, napisana pięknym językiem. Pierwsza powieść Chilijskiej autorki, którą przeczytałam i która sprawiła, że w przyszłości z chęcią sięgnę po część 1 trylogii i 2(Portret w sepii to 3 część cyklu Dom duchów). Pomimo że to już 3 część, czytając ją nie miałam wrażenia jakbym czytała kontynuację-dzieje głównej bohaterki Aurory są opisane w środku wydarzeń, a wcześniej są ukazani równie ciekawi bohaterowie. Polecam!

Wspaniała powieść, napisana pięknym językiem. Pierwsza powieść Chilijskiej autorki, którą przeczytałam i która sprawiła, że w przyszłości z chęcią sięgnę po część 1 trylogii i 2(Portret w sepii to 3 część cyklu Dom duchów). Pomimo że to już 3 część, czytając ją nie miałam wrażenia jakbym czytała kontynuację-dzieje głównej bohaterki Aurory są opisane w środku wydarzeń, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Tę książkę przeczytałam w dwa dni. Jest niesamowita, zawiera elementy magii, z czarownicą w tle i fantastyki. Lekka i zabawna, bardzo wciąga. Jednak kończy się już nie tak różowo, gdyż główna bohaterka próbuje popełnić samobójstwo, z powodu utraty chatki wiedźmy, w której mieszkała. Na szczęście w porę zostaje odratowana. Ta książka na długo zapada w pamięci i zachęca, żeby w przyszłości sięgnąć po kolejną część. Lektura godna uwagi. Polecam!

Tę książkę przeczytałam w dwa dni. Jest niesamowita, zawiera elementy magii, z czarownicą w tle i fantastyki. Lekka i zabawna, bardzo wciąga. Jednak kończy się już nie tak różowo, gdyż główna bohaterka próbuje popełnić samobójstwo, z powodu utraty chatki wiedźmy, w której mieszkała. Na szczęście w porę zostaje odratowana. Ta książka na długo zapada w pamięci i zachęca, żeby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , ,

Druga część przygód Lisbeth Salander i Michaela Bloomkvista, równie zachwycająca jak poprzednia. Znakomity, ale zarazem wstrząsający kryminał. Warto przeczytać. Polecam!

Druga część przygód Lisbeth Salander i Michaela Bloomkvista, równie zachwycająca jak poprzednia. Znakomity, ale zarazem wstrząsający kryminał. Warto przeczytać. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Bardzo dobra powieść, opisująca życie w amerykańskim cyrku "od kulis". Weterynarz Jacob, człowiek w podeszłym wieku, snuje opowieść o swej młodości. W książce są zawarte, zarówno elementy dramatyczne(ukazujące realia życia dawnego cyrku kolejowego, gdzie pracownicy są zdolni wyrzucać, słabsze jednostki , z jadącego pociągu, na bruk);jak również wątek miłosny, gdy Jacob poznaje artystkę Marlenę. Ich przyjazń, napotyka jednak na przeszkody, bo Marlena ma męża, Augusta. Pod koniec książki jej mąż, treser zwierząt i schizofrenik ginie, albo stratowany przez tłum, w czasie popłochu; albo zabity przez słonicę Rossie, której pewnego razu wrzucił tlący się papieros do paszczy. Do końca nie wiadomo jak zginął. Po odnalezieniu ciała Augusta i uduszonego dyrektora cyrku, Marlena i Jacob pobierają się i żyją szczęśliwie, z gromadką swoich dzieci. To pierwsza powieść o cyrku, jaką miałam okazję przeczytać.Każdy znajdzie w niej coś, dla siebie. W książce są zarówno, elementy humorystyczne, jak i pełne grozy, gdy czytelnik po prostu wstrzymuje oddech, z napięcia. Tą książkę trzeba przeczytać. Polecam gorąco!

Bardzo dobra powieść, opisująca życie w amerykańskim cyrku "od kulis". Weterynarz Jacob, człowiek w podeszłym wieku, snuje opowieść o swej młodości. W książce są zawarte, zarówno elementy dramatyczne(ukazujące realia życia dawnego cyrku kolejowego, gdzie pracownicy są zdolni wyrzucać, słabsze jednostki , z jadącego pociągu, na bruk);jak również wątek miłosny, gdy Jacob...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , ,

Świetna książka, warta uwagi. Jest to druga powieść Kinga, którą przeczytałam z zapartym tchem. Opowiada o świrowatym policjancie Normanie i jego żonie, Rossie. Powieść grozy, zawiera także elementy fantastyki. Rossie regularnie bita, przez swego męża, trafia do szpitala z powodu poronienia. Kiedy w końcu decyduje się od niego odejść, zmienia się całe jej życie. Wyjeżdża do innego miasta, kupuje obraz zatytułowany Rose Madder, który przykuwa jej uwagę. Zatrzymuje się u "córek i sióstr" (pensjonacie dla kobiet)i ...upodabnia się, do kobiety z obrazu. Dostaje mieszkanie, dobrze płatną pracę(czyta książki do nagrań, na audiobookach). Norman nie daje za wygraną i podąża jej śladem. Po drodze jest zdolny zabijać ludzi, by uzyskać informacje, na temat żony. Tymczasem Rose poznaje Billa i zakochuje się, z wzajemnością. Wcześniej odkrywa, że jej obraz jest zaczarowany i można do niego wejść. W książce jest kilka zabawnych wątków; zwłaszcza ten gdy Norman wczuwa się w położenie Rose, by ją znaleźć, lub ten, gdy udaje kalekę, na wózku inwalidzkim i pojawia się na przyjęciu, na którym ona ma być. Mierzy ludzi swoją miara, jakby wszyscy byli pedałami i lesbijkami( pomimo tego, że to on ma takie skłonności). Norman jest ograniczony i fałszywy ( myśli źle, o wszystkich ludziach, na zewnątrz udając miłego człowieka).Tak naprawdę, jest zepsuty do cna. Uwielbia bić i gryźć swoje ofiary. Rose znajduje ratunek w obrazie, gdzie staje się przynętą na męża. Kobieta z obrazu, okazuje się potworem i zabija Normana, przebranego( dla niepoznaki) za byka,jego własną bronią-zębami. Wszystko kończy się dobrze. Rose po śmierci męża dostaje rozwód i poślubia Billego. Ponieważ mąż Rose ginie na obrazie, policja nie może znależć jego ciała, w rzeczywistym świecie i stwierdza, że popełnił on samobójstwo. Rossie rodzi córeczkę, sadzi drzewo, z nasiona owocu, który wzięła, z obrazu. Niszczy obraz. Przyjeżdża zobaczyć, jak drzewo rośnie. Odzyskuje spokój ducha, po ciężkich przeżyciach.

Świetna książka, warta uwagi. Jest to druga powieść Kinga, którą przeczytałam z zapartym tchem. Opowiada o świrowatym policjancie Normanie i jego żonie, Rossie. Powieść grozy, zawiera także elementy fantastyki. Rossie regularnie bita, przez swego męża, trafia do szpitala z powodu poronienia. Kiedy w końcu decyduje się od niego odejść, zmienia się całe jej życie. Wyjeżdża do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

Wspaniała powieść, pięknie napisana. Są w niej zawarte barwne opisy postaci i przyrody. Po tragicznym wypadku, jakiemu ulega nastoletnia Grace, nic nie jest takie, jak było. Jej najlepsza przyjaciółka ginie, a ona sama traci nogę. Koń który się z nią wychował, po wypadku staje się narowisty. Grace znajduje oparcie w rodzicach. Do samego końca nie wiedziałam, jak potoczą się losy głównych bohaterów; czy dziewczynka która uwielbiała jeździć konno i całe dnie spędzała na przejażdżkach, odważy się jeszcze kiedyś wsiąść na swojego konia i pojechać? okazało się, że nie wszystko stracone. Jej matka, Annie znajduje zaklinacza koni Toma, który opiekuje się narowistym zwierzęciem i pomaga Grace odzyskać stracone zaufanie, do niego. Jednocześnie rozkwita uczucie, pomiędzy Annie i Tomem, dla którego Annie gotowa jest zostawić swojego męża. Koniec tej książki jest bardzo smutny i nieprzewidywalny. Grace nie mogąc pogodzić się, ze zdradą matki, wybiera się samotnie w podróż konno. Tom jedzie jej szukać, z rodziną. Grace spotyka stado zwierząt, które są przestraszone. W wyniku szamotaniny jaka wywiązała się, między koniem dziewczynki, a innym (w trakcie której zaklinacz rozdziela rozjuszone konie, które walczą), niespodziewanie sam traci życie. W bólu po stracie Toma, Annie znajduje pocieszenie w tym, że rodzi się ich wspólne dziecko. W książce podobała mi się, realistycznie opowiedziana historia amerykańskiej rodziny i jej zmagania z cierpieniem, najmłodszej bohaterki i konia. Bolesne wydarzenia, którym wszyscy muszą stawić czoła są aż nazbyt realne i wywracają świat dziecka, do góry nogami.Polecam!

Wspaniała powieść, pięknie napisana. Są w niej zawarte barwne opisy postaci i przyrody. Po tragicznym wypadku, jakiemu ulega nastoletnia Grace, nic nie jest takie, jak było. Jej najlepsza przyjaciółka ginie, a ona sama traci nogę. Koń który się z nią wychował, po wypadku staje się narowisty. Grace znajduje oparcie w rodzicach. Do samego końca nie wiedziałam, jak potoczą...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , , ,

Książkę poleciła mi koleżanka. Ogromnie mi się podobała. Opis różnych zapachów jest tak przekonujący, że można w wyobraźni wyczuć opisane aromaty. Jest to powieść ciekawa, chociaż skandaliczna i kontrowersyjna. Polecam gorąco zarówno książkę, jak również film.

Książkę poleciła mi koleżanka. Ogromnie mi się podobała. Opis różnych zapachów jest tak przekonujący, że można w wyobraźni wyczuć opisane aromaty. Jest to powieść ciekawa, chociaż skandaliczna i kontrowersyjna. Polecam gorąco zarówno książkę, jak również film.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , , ,

Książka fantastyczna, jedna z najlepszych, jakie czytałam. Zawiera losy czarownicy Diany Bishop i wampira Matthew Clairmonta. W tej książce są ukazani tacy bohaterowie, jak czarodzieje, wampiry i czarownice. Celem ich wszystkich, jest odnalezienie manuskryptu Ashmole782 (który zawiera receptę na stworzenie kamienia filozoficznego i alchemiczne stwarzanie istot). Matthew ma 1500 lat i jest naukowcem, który pisze ciekawe artykuły do gazet. Spotyka on na swej drodze czarownicę; od tej pory oboje pozostają przyjaciółmi (co nie jest mile widziane przez czarodziejów). Książka wciągająca. Czytający fantastykę będą zachwyceni.

Książka fantastyczna, jedna z najlepszych, jakie czytałam. Zawiera losy czarownicy Diany Bishop i wampira Matthew Clairmonta. W tej książce są ukazani tacy bohaterowie, jak czarodzieje, wampiry i czarownice. Celem ich wszystkich, jest odnalezienie manuskryptu Ashmole782 (który zawiera receptę na stworzenie kamienia filozoficznego i alchemiczne stwarzanie istot). Matthew ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Moim zdaniem, słaba książka.Opowiada o losach Bridget, kobiety która wiecznie liczy kalorie(bo chce schudnąć),ilość wypalonych papierosów też zapisuje i wypitych jednostek alkoholu.Nudna i nieciekawa,akcja wlecze się, jak flaki z olejem.Nie polecam

Moim zdaniem, słaba książka.Opowiada o losach Bridget, kobiety która wiecznie liczy kalorie(bo chce schudnąć),ilość wypalonych papierosów też zapisuje i wypitych jednostek alkoholu.Nudna i nieciekawa,akcja wlecze się, jak flaki z olejem.Nie polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Dobrze napisana książka o tym, jak często kobiety nie potrafią być asertywne i ulegają presjii otoczenia.życiowy poradnik o tym,jak być osobą asertywną i pewną siebie.

Dobrze napisana książka o tym, jak często kobiety nie potrafią być asertywne i ulegają presjii otoczenia.życiowy poradnik o tym,jak być osobą asertywną i pewną siebie.

Pokaż mimo to