Kanadyjski poeta i pisarz ceniony głównie za swoją twórczość poświęconą życiu i dorobku literackim J.R.R. Tolkiena. Jego inne znane książki to: Tolkien Bestiary (1978),The Tolkien Companion (1993),Tolkien's Ring (1994),The Hobbit Companion (2000),Tolkien: The Illustrated Encyclopedia (2000) oraz The World of Tolkien (2003).
Mimo wszystko ciekawa pozycja, która zaskoczyła mnie tym, że zajmuje się bitwami chronologicznie, od początku powstania świata. Autor wymienia poszczególne starcia, aczkolwiek nie skupia się na nich jakoś szczególnie. Wiele osób mówi o wadach książki, mnie jednak kilka rzeczy ujęło: przede wszystkim mapy, które mają ukazać rozkład i przemieszczanie się wojsk. Do tego, przy każdej z nich jest odnośnik, w jakim miejscu i w jakiej książce owa bitwa się stoczyła. Nie wyobrażam sobie przeklejania całych opisów, jak to wielu sugerowało, w takiej formie jest to ciekawym dodatkiem do lektury. Oprócz tego książka jest bardzo bogata w ilustracje. Zawiera je praktycznie na każdej stronie. Ne ukrywam, jest to pozycja dla tych, co chcą po prostu skolekcjonować wszystko, co wyszło o Tolkienie. Nie wprowadzi za bardzo nowicjusza w Śródziemie. Aczkolwiek fajnie że autor wspomina chociaż o legendach i mitach które kształtowały Tolkiena i jego wizję podczas pisania. Wiele z tych rzeczy wyczytałam już z "Magicznego świata Władcy Pierścieni", ale nadal można się dowiedzieć kilka ciekawostek z procesu twórczego.
W przeciwieństwie do "Atlasu..." tego samego autora - "Bitwy.." są bardzo dobrą i ciekawą, a nawet inspirującą propozycją. Przede wszystkim - lektura książki zachęca do podjęcia własnych poszukiwań, do odnalezienia związków tolkienowskiego świata z szeroko rozumianą kulturą, historią i tradycją. W pracy Day'a znajdziemy wypunktowanie licznych konotacji dzieł Tolkiena z mitologiami (grecką, rzymską, nordycką, celtycką, germańską, skandynawską),religiami (chrześcijaństwem, hinduizmem) oraz wątkami historycznymi (np. z postacią Karola Wielkiego, żelazną koroną Lombardii). Analizy tych aspektów nie są bardzo wnikliwe i naukowe - stanowią raczej okno, przez które czytelnik może wyjrzeć i dostrzec szerszy horyzont znaczeń.
Przede wszystkim w "Bitwach..." udało się Davidowi Day'owi pokazać, jak misternie tkaną siecią, spleciona jest fabuła tworząca świat Śródziemia. Trzeba więc jego pracę traktować jako jedną z propozycji interpretacyjnych.
Plusem "Bitew..." jest też oprawa graficzna. Szkoda jedynie, że autorzy tych prac zostali potraktowani po macoszemu - nie sposób bowiem dowiedzieć się, spod ręki którego z nich wyszły konkretne grafiki (obrazy nie są podpisane, autorzy dzieł wymienieni są zbiorowo).