Publicystyka
9
Robin nie cierpiała dzieci. "Nie cierpiała" nie było właściwym słowem. Ona po prostu czuła do nich obrzydzenie, zwłaszcza do małych. Zawsze ...
Robin nie cierpiała dzieci. "Nie cierpiała" nie było właściwym słowem. Ona po prostu czuła do nich obrzydzenie, zwłaszcza do małych. Zawsze omijała szerokim łukiem domy swoich drogich przyjaciół, którzy ulegając naciskom rodzinno-społecznym poświęcali swoją niezależności cały wolny czas tym wszystko chcącym, różowym pasożytom.