-
ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
-
ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
-
ArtykułyNowe „444” Macieja Siembiedy – przeczytaj zupełnie inny początek książki!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2016-11-14
2017-09-24
6 tom przygód Chyłki i Oryńskiego. Nawet nie wiem co mam o tym napisać ;) Nie jest to najlepsza część serii ale najgorsza też nie. W Immunitecie poznaliśmy przeszłość Chyłki, w tej części autor przedstawia nam "przeszłość" Oryńskiego. Przez umiejętne rzucenie podejrzeń na Zordona w sprawie śmierci jego Matki, tak naprawdę poznajemy nowe oblicze Chyłki. Joanny gotowej postawić wszystko na głowie aby ratować Zordona (nie pierwszy raz - powiecie), ale za to pierwszy raz jako osoba, której na nim zależy.
Mam tylko jedno ale to Autora. Tak się nie rozwiązuje pewnych spraw. Ja wiem, że robiąc inny zwrot w akcji później mogłoby być nudno, ale w taki sposób rozwiązać kwestię przyszłości Chyłki?!
Kończąc już, moje zdanie po skończeniu książki ewidentnie nie nadaje się do publikacji w tym serwisie :)
6 tom przygód Chyłki i Oryńskiego. Nawet nie wiem co mam o tym napisać ;) Nie jest to najlepsza część serii ale najgorsza też nie. W Immunitecie poznaliśmy przeszłość Chyłki, w tej części autor przedstawia nam "przeszłość" Oryńskiego. Przez umiejętne rzucenie podejrzeń na Zordona w sprawie śmierci jego Matki, tak naprawdę poznajemy nowe oblicze Chyłki. Joanny gotowej...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-03-17
2018-10-09
2018-04-02
2019-03-15
2016-09-25
Początek dobrej serii (o ile nie doskonałej). Powtórka z rozrywki, tym razem w interpretacji Mistrza Gosztyły. :)
Początek dobrej serii (o ile nie doskonałej). Powtórka z rozrywki, tym razem w interpretacji Mistrza Gosztyły. :)
Pokaż mimo to2016-09-25
Godna kontynuacja Kasacji, zawrotne tempo akcji, a co najważniejsze wciąga w fotel. Polecam.
Mroźne zakończenie roku.
P.S. Drogi Autorze ja wiem, że trzeba czytelnika zaciekawić, zszokować i w ogóle, ale żeby aż tak?! Czekam do marca ;)
Godna kontynuacja Kasacji, zawrotne tempo akcji, a co najważniejsze wciąga w fotel. Polecam.
Mroźne zakończenie roku.
P.S. Drogi Autorze ja wiem, że trzeba czytelnika zaciekawić, zszokować i w ogóle, ale żeby aż tak?! Czekam do marca ;)
2016-05-10
Mróz znowu w akcji, bo formę trzyma od dłuższego czasu :)
W końcu zostaje uchylone małe co nieco na temat Chyłki. Chyłka na alkoholowym gigancie jednak nie zwalnia, szare komórki pracują na najwyższych obrotach. Trochę brak tych ciętych ripost między Chyłką a Zordonem, ale przecież nie można mieć wszystkiego ;)
Książkę oczywiście polecam :) i czekam na dalsze losy, ewentualnie ekranizację ;)
Mróz znowu w akcji, bo formę trzyma od dłuższego czasu :)
W końcu zostaje uchylone małe co nieco na temat Chyłki. Chyłka na alkoholowym gigancie jednak nie zwalnia, szare komórki pracują na najwyższych obrotach. Trochę brak tych ciętych ripost między Chyłką a Zordonem, ale przecież nie można mieć wszystkiego ;)
Książkę oczywiście polecam :) i czekam na dalsze losy,...
Książka dosyć długo czekała na swoją kolej aby ją przeczytać. Jednak pogoda zaczęła się robić bardziej mroźna ;) i się doczekała.I co? I jak dla mnie stanowczo za krótka lub jak kto woli kończy się w takim momencie i takim akcentem, że łochocho :)
Kolejna część przepychanek między Chyłką i Zordonem. Chyłka niby wychodzi na prostą z alkoholowego ciągu. W końcu odsłania swoją przeszłość, motywy dlaczego w swoim mniemaniu jest taka, jaka jest. Ogólnie zgrywa silną babkę, ale są momenty, że i ona pokazuje bardziej ludzką twarz i dochodzi do niej że również ma uczucia.
Zardon, jak to Zordon, taka macho-pierdoła w żółtej strzale ;) Pilnuje tej Chyłki jak pies ogrodnika, sam nie weźmie, więc na innych patrzy bykiem.
Sama historia opowiedziana bardzo sprawnie, czyta się szybko (gdyby nie to, że w poniedziałek do pracy, przeczytałabym w pół dnia i trochę nocy ;))
R. Mróz ma coś takiego w swoim stylu pisania, że od samego początku sięgam w ciemno po jego książki. Jednak mam jedną, jedyną uwagę do Autora! Nie zostawia się czytelnika w takim miejscu historii, bez informacji kiedy kolejna część!!!
Książka dosyć długo czekała na swoją kolej aby ją przeczytać. Jednak pogoda zaczęła się robić bardziej mroźna ;) i się doczekała.I co? I jak dla mnie stanowczo za krótka lub jak kto woli kończy się w takim momencie i takim akcentem, że łochocho :)
więcej Pokaż mimo toKolejna część przepychanek między Chyłką i Zordonem. Chyłka niby wychodzi na prostą z alkoholowego ciągu. W końcu odsłania...