Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , ,

Pierwsza styczność z twórczością Autorki, co prawda nie jest to pierwsza powieść serii, jednak nawiązania na pierwszej części skutkują tym, ze można zacząć przygodę z bohaterami od tego tomu. Komisarz Tomczyk i st. aspirant Gôrska stają przed zagadka morderstw matek, które wg mordercy są złymi matkami.

Sam pomysł na fabule zaskakujący, jednak nie naciągany. Każdy z nas ma znajomych na różnych portalach społecznościowych, którzy nadmiernie udostępniają zdjęcia swoich pociech.

Tyle na razie wystarczy, więcej zdradzić nie mogę, ponieważ wyjdzie spoiler a tego oczywiście nie chcemy 😉 Nie mniej jednak książkę polecam, czyta się łatwo i nie przyjemnie😉 Nie przyjemnie, ponieważ zostaje pytanie czy Ty jesteś dobra matką/dobrym ojcem? Ale odpowiedzieć na to pytanie można sobie tylko po lekturze 🙂

Pierwsza styczność z twórczością Autorki, co prawda nie jest to pierwsza powieść serii, jednak nawiązania na pierwszej części skutkują tym, ze można zacząć przygodę z bohaterami od tego tomu. Komisarz Tomczyk i st. aspirant Gôrska stają przed zagadka morderstw matek, które wg mordercy są złymi matkami.

Sam pomysł na fabule zaskakujący, jednak nie naciągany. Każdy z nas ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

6 tom przygód Chyłki i Oryńskiego. Nawet nie wiem co mam o tym napisać ;) Nie jest to najlepsza część serii ale najgorsza też nie. W Immunitecie poznaliśmy przeszłość Chyłki, w tej części autor przedstawia nam "przeszłość" Oryńskiego. Przez umiejętne rzucenie podejrzeń na Zordona w sprawie śmierci jego Matki, tak naprawdę poznajemy nowe oblicze Chyłki. Joanny gotowej postawić wszystko na głowie aby ratować Zordona (nie pierwszy raz - powiecie), ale za to pierwszy raz jako osoba, której na nim zależy.

Mam tylko jedno ale to Autora. Tak się nie rozwiązuje pewnych spraw. Ja wiem, że robiąc inny zwrot w akcji później mogłoby być nudno, ale w taki sposób rozwiązać kwestię przyszłości Chyłki?!

Kończąc już, moje zdanie po skończeniu książki ewidentnie nie nadaje się do publikacji w tym serwisie :)

6 tom przygód Chyłki i Oryńskiego. Nawet nie wiem co mam o tym napisać ;) Nie jest to najlepsza część serii ale najgorsza też nie. W Immunitecie poznaliśmy przeszłość Chyłki, w tej części autor przedstawia nam "przeszłość" Oryńskiego. Przez umiejętne rzucenie podejrzeń na Zordona w sprawie śmierci jego Matki, tak naprawdę poznajemy nowe oblicze Chyłki. Joanny gotowej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wysłuchana, książka może byłaby i fajna gdyby nie beznadziejna interpretacja osoby czytającej. Mistrzostwo to nie było, dlatego 5/10.

Wysłuchana, książka może byłaby i fajna gdyby nie beznadziejna interpretacja osoby czytającej. Mistrzostwo to nie było, dlatego 5/10.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Książka dosyć długo czekała na swoją kolej aby ją przeczytać. Jednak pogoda zaczęła się robić bardziej mroźna ;) i się doczekała.I co? I jak dla mnie stanowczo za krótka lub jak kto woli kończy się w takim momencie i takim akcentem, że łochocho :)

Kolejna część przepychanek między Chyłką i Zordonem. Chyłka niby wychodzi na prostą z alkoholowego ciągu. W końcu odsłania swoją przeszłość, motywy dlaczego w swoim mniemaniu jest taka, jaka jest. Ogólnie zgrywa silną babkę, ale są momenty, że i ona pokazuje bardziej ludzką twarz i dochodzi do niej że również ma uczucia.

Zardon, jak to Zordon, taka macho-pierdoła w żółtej strzale ;) Pilnuje tej Chyłki jak pies ogrodnika, sam nie weźmie, więc na innych patrzy bykiem.

Sama historia opowiedziana bardzo sprawnie, czyta się szybko (gdyby nie to, że w poniedziałek do pracy, przeczytałabym w pół dnia i trochę nocy ;))

R. Mróz ma coś takiego w swoim stylu pisania, że od samego początku sięgam w ciemno po jego książki. Jednak mam jedną, jedyną uwagę do Autora! Nie zostawia się czytelnika w takim miejscu historii, bez informacji kiedy kolejna część!!!

Książka dosyć długo czekała na swoją kolej aby ją przeczytać. Jednak pogoda zaczęła się robić bardziej mroźna ;) i się doczekała.I co? I jak dla mnie stanowczo za krótka lub jak kto woli kończy się w takim momencie i takim akcentem, że łochocho :)

Kolejna część przepychanek między Chyłką i Zordonem. Chyłka niby wychodzi na prostą z alkoholowego ciągu. W końcu odsłania...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To już siódme spotkanie z policjantami z Lipowa. Wydawać by się mogło, że znamy już ich dobrze, jak nie bardzo dobrze, że wiemy czego się można po nich spodziewać. Jednak Autorka przygotowała dla nas powieść pełną zwrotów akcji niczym kolejka w wesołym miasteczku.

W Domu czwartym poznajemy przeszłość Klementyny Kopp. Obserwujemy zmagania aspiranta Podgórskiego ze swoimi demonami, od których rzekomo się uwolnił.

Ale co ja będę się rozpisywać, przeczytajcie sami. Ja czekam na kolejną część serii :)

To już siódme spotkanie z policjantami z Lipowa. Wydawać by się mogło, że znamy już ich dobrze, jak nie bardzo dobrze, że wiemy czego się można po nich spodziewać. Jednak Autorka przygotowała dla nas powieść pełną zwrotów akcji niczym kolejka w wesołym miasteczku.

W Domu czwartym poznajemy przeszłość Klementyny Kopp. Obserwujemy zmagania aspiranta Podgórskiego ze swoimi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Warszawa lata 30 - czego chcieć więcej? Przedwojenna Warszawa, pretendująca do miana nowoczesnego europejskiego miasta. A jednocześnie ukazanie rozterek ówczesnych Warszawiaków, którzy jak wszyscy ludzie, chcą kochać i być kochanym.
Opisy ulic, sklepów czy chociażby cukierni "U Hanki", o której czytając, czuje się zapach świeżo upieczonych ciast, ciasteczek i świeżo zmielonej kawy. Przeplatane z rozterkami głównych bohaterów.

Po przeczytaniu tej książki, czuje się niedosyt, chciałoby się zapytać co dalej? Czemu w takim momencie, gdzie nie wszystko jest wiadome Autorka zostawia swoich bohaterów i nas czytelników.

Jednak jedno wiem na pewno, po takiej Warszawie (naprawdę cukierniach ;) ) chciałabym pochodzić. :)

Warszawa lata 30 - czego chcieć więcej? Przedwojenna Warszawa, pretendująca do miana nowoczesnego europejskiego miasta. A jednocześnie ukazanie rozterek ówczesnych Warszawiaków, którzy jak wszyscy ludzie, chcą kochać i być kochanym.
Opisy ulic, sklepów czy chociażby cukierni "U Hanki", o której czytając, czuje się zapach świeżo upieczonych ciast, ciasteczek i świeżo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

Początek dobrej serii (o ile nie doskonałej). Powtórka z rozrywki, tym razem w interpretacji Mistrza Gosztyły. :)

Początek dobrej serii (o ile nie doskonałej). Powtórka z rozrywki, tym razem w interpretacji Mistrza Gosztyły. :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czyta się szybko, książka naprawdę wciąga. Połączenie historii z przeszłości z teraźniejszością, spraw świeckich i kościelnych - czyli połączenie iście wybuchowe. Książkę polecam, mam nadzieję, że film będzie również udany ;)

Czyta się szybko, książka naprawdę wciąga. Połączenie historii z przeszłości z teraźniejszością, spraw świeckich i kościelnych - czyli połączenie iście wybuchowe. Książkę polecam, mam nadzieję, że film będzie również udany ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kolejna przygoda z komisarz Kopp oraz aspirantem Podgórskim, chociaż w tym wydaniu śledztwo prowadzi kto inny a główni bohaterowie są tłem.
Książka naprawdę wciąga od pierwszej strony, nim się obejrzeć już jest setna i tak dalej. Jednak jest fragment, który mi się strasznie dłużył i miałam takie same odczucia czytając go jak i komisarz Kopp po jego przeczytaniu.

Ogólnie książkę polecam. Jednak przy występujących nawiązaniach do poprzednich części cyklu chyba lepiej zacząć od początku. Zawsze wtedy ma się tę przyjemność czytania od początku i od razu 7 części, bez długiego czekania na kolejną książkę. A ja czekam już do listopada ;)

Kolejna przygoda z komisarz Kopp oraz aspirantem Podgórskim, chociaż w tym wydaniu śledztwo prowadzi kto inny a główni bohaterowie są tłem.
Książka naprawdę wciąga od pierwszej strony, nim się obejrzeć już jest setna i tak dalej. Jednak jest fragment, który mi się strasznie dłużył i miałam takie same odczucia czytając go jak i komisarz Kopp po jego przeczytaniu.

Ogólnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

I co by tu napisać? Hmmm, jak zawsze czyta się świetnie. Wciąga, że nie można się oderwać, pomimo że późna pora a rano do pracy. Może mniej nagłych zwrotów akcji niż w poprzednich częściach trylogii, ale ewidentnie Autor formie.

A zakończenie, cóż zaskakujące i niby już komisarz wita się z gąską ale nie. Jak dla mnie to jeszcze nie koniec przygód komisarza Forsta. Ale cóż, zobaczymy czy się mylę ;)

Polecam.

I co by tu napisać? Hmmm, jak zawsze czyta się świetnie. Wciąga, że nie można się oderwać, pomimo że późna pora a rano do pracy. Może mniej nagłych zwrotów akcji niż w poprzednich częściach trylogii, ale ewidentnie Autor formie.

A zakończenie, cóż zaskakujące i niby już komisarz wita się z gąską ale nie. Jak dla mnie to jeszcze nie koniec przygód komisarza Forsta. Ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ciekawa, chociaż momentami przypominająca amerykański trihller prawniczy, niby wszystko już jasne ale za moment okazuję się że nie. Fajna do poczytania przed snem.

Ciekawa, chociaż momentami przypominająca amerykański trihller prawniczy, niby wszystko już jasne ale za moment okazuję się że nie. Fajna do poczytania przed snem.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Mróz znowu w akcji, bo formę trzyma od dłuższego czasu :)

W końcu zostaje uchylone małe co nieco na temat Chyłki. Chyłka na alkoholowym gigancie jednak nie zwalnia, szare komórki pracują na najwyższych obrotach. Trochę brak tych ciętych ripost między Chyłką a Zordonem, ale przecież nie można mieć wszystkiego ;)

Książkę oczywiście polecam :) i czekam na dalsze losy, ewentualnie ekranizację ;)

Mróz znowu w akcji, bo formę trzyma od dłuższego czasu :)

W końcu zostaje uchylone małe co nieco na temat Chyłki. Chyłka na alkoholowym gigancie jednak nie zwalnia, szare komórki pracują na najwyższych obrotach. Trochę brak tych ciętych ripost między Chyłką a Zordonem, ale przecież nie można mieć wszystkiego ;)

Książkę oczywiście polecam :) i czekam na dalsze losy,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

I co ja mam teraz napisać? Chyba tylko tyle, że Mróz w formie, zmroziło porządnie. Jak zawsze prowadzenie akcji, tempo, zwroty na najwyższym poziomie. Czekam, aż w której z części lub w jakieś nowej propozycji połączy losy Chyłki i komisarza Forsta. Mogłoby to być połączenie iście wybuchowe.

No cóż, a nad tegorocznym urlopem w górach, porządnie się zastanowię. :D

I co ja mam teraz napisać? Chyba tylko tyle, że Mróz w formie, zmroziło porządnie. Jak zawsze prowadzenie akcji, tempo, zwroty na najwyższym poziomie. Czekam, aż w której z części lub w jakieś nowej propozycji połączy losy Chyłki i komisarza Forsta. Mogłoby to być połączenie iście wybuchowe.

No cóż, a nad tegorocznym urlopem w górach, porządnie się zastanowię. :D

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Kolejna przygoda z komisarzem Rudolfem. Niby akcja prowadzona sprawnie, niby w miarę wyrazisty bohater i niby wszystko mogłoby się wydawać ok. Niby. Jednak zawsze znajdzie się jakieś ale, tylko tak do końca nie wiem gdzie to ALE się znajduje. Czegoś jednak brak.

Ogólnie całą serię z komisarzem oceniam na dobrą, jednak to ale...

Kolejna przygoda z komisarzem Rudolfem. Niby akcja prowadzona sprawnie, niby w miarę wyrazisty bohater i niby wszystko mogłoby się wydawać ok. Niby. Jednak zawsze znajdzie się jakieś ale, tylko tak do końca nie wiem gdzie to ALE się znajduje. Czegoś jednak brak.

Ogólnie całą serię z komisarzem oceniam na dobrą, jednak to ale...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Cóż, chyba jak do tej pory najlepsza część serii. Jednak nadal nie odczuwam tego WOW, ale na długie mroźne wieczory czytadło jak znalazł.

Cóż, chyba jak do tej pory najlepsza część serii. Jednak nadal nie odczuwam tego WOW, ale na długie mroźne wieczory czytadło jak znalazł.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Pierwsze spotkanie z profilerem Heizem, a zatem również pierwsza styczność z Mariuszem Czubajem, można zaliczyć do udanych.

Pierwsze spotkanie z profilerem Heizem, a zatem również pierwsza styczność z Mariuszem Czubajem, można zaliczyć do udanych.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

I znów bardzo dobra pozycja!!!

Niby już wiadomo kto jest mordercą, jednak nie, drugie podejście też okazuję się błędne i dopiero za 3 razem trafienie.

Sprawnie napisane, konkrety, brak zbędnych opisów. Szkoda tylko, że wydawca postanowił rozpocząć przygodę z komisarzem Wistingiem od końca, ale cóż nie można mieć wszystkiego. :)

I znów bardzo dobra pozycja!!!

Niby już wiadomo kto jest mordercą, jednak nie, drugie podejście też okazuję się błędne i dopiero za 3 razem trafienie.

Sprawnie napisane, konkrety, brak zbędnych opisów. Szkoda tylko, że wydawca postanowił rozpocząć przygodę z komisarzem Wistingiem od końca, ale cóż nie można mieć wszystkiego. :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo dobra pozycja, do końca trzyma w niepewności, składnie napisane.

Bardzo dobra pozycja, do końca trzyma w niepewności, składnie napisane.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwsze spotkanie z komisarzem Wistingem można zaliczyć do udanych, a nawet bardzo. Brak zbędnych opisów, przez co autor wprowadza ważne elementy w "krótkich żołnierskich słowach". Szkoda tylko że wydawnictwo postanowiło wydać serię od końca, ale widać każdy chwyt wydawniczy dozwolony.

Pierwsze spotkanie z komisarzem Wistingem można zaliczyć do udanych, a nawet bardzo. Brak zbędnych opisów, przez co autor wprowadza ważne elementy w "krótkich żołnierskich słowach". Szkoda tylko że wydawnictwo postanowiło wydać serię od końca, ale widać każdy chwyt wydawniczy dozwolony.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Druga szansa dla p. Bondy.

Znów momentami trochę przydługo, przerysowane sytuacje, ale w ostatecznym rozrachunku wychodzi obronną ręką. Ukazanie małomiasteczkowej społeczności, która wie o sobie wszystko, która żyje z takim bagażem historii, broni się samo.

Książkę polecam ;)

Druga szansa dla p. Bondy.

Znów momentami trochę przydługo, przerysowane sytuacje, ale w ostatecznym rozrachunku wychodzi obronną ręką. Ukazanie małomiasteczkowej społeczności, która wie o sobie wszystko, która żyje z takim bagażem historii, broni się samo.

Książkę polecam ;)

Pokaż mimo to