Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Choć napisana infantylnym językiem to przejmująca do szpiku kości. Nadaje się zarówno dla dzieci, jak i dorosłych, ale gwarantuję, że przy niektórych subtelnych scenach włos się starszym będzie jeżył na głowie - oczywiście maluchy mogą nie widzieć dlaczego.

Choć napisana infantylnym językiem to przejmująca do szpiku kości. Nadaje się zarówno dla dzieci, jak i dorosłych, ale gwarantuję, że przy niektórych subtelnych scenach włos się starszym będzie jeżył na głowie - oczywiście maluchy mogą nie widzieć dlaczego.

Poruszając się na fali Małych Bogów doszłam do zagranicznego NFZu.
Życie lekarzy nie jest usłane różami, choć doceniam, gdy ktoś potrafi się śmiać w ciężkich czasach.

Poruszając się na fali Małych Bogów doszłam do zagranicznego NFZu.
Życie lekarzy nie jest usłane różami, choć doceniam, gdy ktoś potrafi się śmiać w ciężkich czasach.

Fajna książka. Zaskakująco aktualna. Napisana trochę z jajem, ale na pewno pozbawiona słodzenia i nadmiernej poprawności politycznej. Bardzo podniosła mnie na duchu.
Uzupełniona obrazkami z życia matki gdzie wszystko się sypie, dzieci płaczą, a inne biegają w kółko.

Fajna książka. Zaskakująco aktualna. Napisana trochę z jajem, ale na pewno pozbawiona słodzenia i nadmiernej poprawności politycznej. Bardzo podniosła mnie na duchu.
Uzupełniona obrazkami z życia matki gdzie wszystko się sypie, dzieci płaczą, a inne biegają w kółko.

Fajny policjant, to i fajny kryminał. Wbrew innych opinii, które twierdzą, że nieznajomość Sapkowskiego to przesada (owszem, to przesada) i tak polubiłam Mortkę.
Łyknęłam na dwa posiedzenia. Teraz kolejny tom.

A do tego:
Ładnie Pan czyta, Panie Andrzeju. Miło się Pana słucha

Fajny policjant, to i fajny kryminał. Wbrew innych opinii, które twierdzą, że nieznajomość Sapkowskiego to przesada (owszem, to przesada) i tak polubiłam Mortkę.
Łyknęłam na dwa posiedzenia. Teraz kolejny tom.

A do tego:
Ładnie Pan czyta, Panie Andrzeju. Miło się Pana słucha

Nie raz łapałam się na myśli: zaraz, to które z nich było (...) czy to wogóle w tym świecie?
Średnio zdezorientowana, bardzo zadowolona :)

Nie raz łapałam się na myśli: zaraz, to które z nich było (...) czy to wogóle w tym świecie?
Średnio zdezorientowana, bardzo zadowolona :)

Lektura obowiązkowa.
Do krytycznego myślenia.

Lektura obowiązkowa.
Do krytycznego myślenia.

Nie cierpię zombie, ale to... jest coś do czego się wraca :)

Nie cierpię zombie, ale to... jest coś do czego się wraca :)