-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać352
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2016
2013-06-14
2013-05-12
2012-08-22
2012-07-28
2012-04-04
2012-03-01
2012-03-01
2012-02-03
Choć zakończenie było dla mnie przewidywalne, to jednak uważam "Cudzoziemkę" za jedną z ciekawszych lektur w liceum. Doskonała ilustracja takich teorii w psychologii jak freudyzm i behawioryzm. Poruszająca opowieść o starszej, sfrustrowanej pani, która oddana jest na zasadzie luźno powiązanych epizodów z jej przeszłości, które, nawarstwiając się, determinują jej irytującą postawę wobec innych ludzi. Róża budziła we mnie jednocześnie niechęć i współczucie. Zatrzymała się w czasie i oprzytomniała, kiedy było już za późno na prawdziwe życie. Smutne.
Choć zakończenie było dla mnie przewidywalne, to jednak uważam "Cudzoziemkę" za jedną z ciekawszych lektur w liceum. Doskonała ilustracja takich teorii w psychologii jak freudyzm i behawioryzm. Poruszająca opowieść o starszej, sfrustrowanej pani, która oddana jest na zasadzie luźno powiązanych epizodów z jej przeszłości, które, nawarstwiając się, determinują jej irytującą...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-01-08
2012-01-18
2011-07-11
Jestem zafascynowana talentem Dostojewskiego. Trzymająca w napięciu powieść o zabarwieniu psychologiczno-filozoficznym. Dokładna analiza emocji, obłędu i sprzeczności, którymi targany jest główny bohater, Raskolnikow. Niebanalne podejście do tematu zbrodni, kary i emocjonalnego zmartwychwstania.
Jestem zafascynowana talentem Dostojewskiego. Trzymająca w napięciu powieść o zabarwieniu psychologiczno-filozoficznym. Dokładna analiza emocji, obłędu i sprzeczności, którymi targany jest główny bohater, Raskolnikow. Niebanalne podejście do tematu zbrodni, kary i emocjonalnego zmartwychwstania.
Pokaż mimo to
Wybrałam najlepszą z możliwych kolejność czytania książek z serii o Cmentarzu Zapomnianych Książek. Zaczęłam od "Cienia wiatru", a potem przeczytałam "Więźnia nieba", dzięki czemu wiem, że druga książka z serii, czyli "Gra anioła" to schizofreniczny kryminał, a nie bajdurzenie o pakcie z diabłem. Czytając zakończenie i znając jednocześnie fabułę trzeciej części, wszystko mi się zaczęło układać, co jest dość paradoksalne, biorąc pod uwagę niemałe rozbieżności, np. przyczyna śmierci Izabelli (w "Grze anioła" - cholera, w "Więźniu nieba" - morderstwo). I właśnie takie niuanse oraz sposób ukazania bohatera i różnych sytuacjach przywiódł mi na myśl określenie tej powieści jako schizofreniczny kryminał, którego narrator opisuje sytuację oczami swojej chorej (dosłownie) wyobraźni. Spojrzenie na Davida Martina w "Więźniu nieba" oczyma osoby trzeciej jasno sugeruje jego paranoję.
I właśnie to mnie jara najbardziej, bo lubię historię o psycholach. A do tego ten wspaniały, plastyczny język Zafona powoduje, że serce mi się kraja, kiedy do końca zostaje mi kilka stron i chciałabym całe życie czytać tę książkę, bez końca.
Wybrałam najlepszą z możliwych kolejność czytania książek z serii o Cmentarzu Zapomnianych Książek. Zaczęłam od "Cienia wiatru", a potem przeczytałam "Więźnia nieba", dzięki czemu wiem, że druga książka z serii, czyli "Gra anioła" to schizofreniczny kryminał, a nie bajdurzenie o pakcie z diabłem. Czytając zakończenie i znając jednocześnie fabułę trzeciej części, wszystko mi...
więcej Pokaż mimo to