-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2024-04-05
2024-04-01
Za Heksalogią o Dorze Wilk delikatnie mówiąc za bardzo nie przepadałam, jednak kolejne książki z uniwersum Thornu podobają mi się coraz bardziej. W Dzikim dziecku miłości to Dora jest główną bohaterką, ale po raz pierwszy z ciekawością śledziłam jej losy i nie denerwowała mnie jako postać. Myślę, że na duży plus zadziałała tutaj narracja prowadzona w trzeciej osobie i wyjście na pierwszy plan również innych postaci.
Książka mocno skupia się na wątku kryminalnym, co jest dla mnie dużym plusem. Wątki poboczne są tylko dodatkiem i nie przyćmiewają głównej sprawy, nad którą pracuje Dora oraz raczej nie spowalniają akcji.
W tej powieści wątek kryminalny jest dość brutalny, bo mamy do czynienia z gwałtami i torturami. Ale na szczęście przełamane jest to także luźniejszymi scenami pełnymi humoru.
Za Heksalogią o Dorze Wilk delikatnie mówiąc za bardzo nie przepadałam, jednak kolejne książki z uniwersum Thornu podobają mi się coraz bardziej. W Dzikim dziecku miłości to Dora jest główną bohaterką, ale po raz pierwszy z ciekawością śledziłam jej losy i nie denerwowała mnie jako postać. Myślę, że na duży plus zadziałała tutaj narracja prowadzona w trzeciej osobie i...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-11
Przy ostatniej części pisałam, że była to część lepsza od pozostałych i znów muszę to powtórzyć. Jestem zachwycona tym tomem. Początkowo podchodziłam do niej dość sceptycznie, ponieważ w poprzednich częściach nie przypadły mi do gustu tak bardzo fragmenty dotyczące bogów i aspektów mistycznych, dużo bardziej wolałam fragmenty bardziej przygodowe. Pamięć wszystkich słów odmieniła jednak moje postrzeganie i po lekturze jestem równie mocno zafascynowana wątkami mistycznymi jak i przygodowymi.
Historia jest bardzo dobra i wciągająca, jest w niej mniej krwawych scen i bitew niż w poprzednich częściach, ale mi to ani trochę nie przeszkadzało. A końcówka znów sprawiła, że mam ochotę jak najszybciej sięgnąć po kolejną część z serii.
Przy ostatniej części pisałam, że była to część lepsza od pozostałych i znów muszę to powtórzyć. Jestem zachwycona tym tomem. Początkowo podchodziłam do niej dość sceptycznie, ponieważ w poprzednich częściach nie przypadły mi do gustu tak bardzo fragmenty dotyczące bogów i aspektów mistycznych, dużo bardziej wolałam fragmenty bardziej przygodowe. Pamięć wszystkich słów...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-04
Bardzo przyjemna książka na spędzenie spokojnego popołudnia czy wieczoru. Moim zdaniem jedna z lepszych książek autorki. Słuchałam jej w audiobooku i nie mogłam się od niej oderwać; specjalnie robiłam wszystko, by mieć jak najwięcej czasu na słuchanie.
Książka jest dość przewidywalna, bardzo szybko domyśliłam się, kto jest tym złym, ale ani trochę nie przeszkadzało mi to przy lekturze. Bawiłam się bardzo dobrze.
Bardzo przyjemna książka na spędzenie spokojnego popołudnia czy wieczoru. Moim zdaniem jedna z lepszych książek autorki. Słuchałam jej w audiobooku i nie mogłam się od niej oderwać; specjalnie robiłam wszystko, by mieć jak najwięcej czasu na słuchanie.
Książka jest dość przewidywalna, bardzo szybko domyśliłam się, kto jest tym złym, ale ani trochę nie przeszkadzało mi to...
2024-02-29
Ten zbiór opowiadań przeznaczony jest dla fanów twórczości Brandona Sandersona. W opowiadaniach można znaleźć wiele spoilerów i uzupełnień do innych powieści autora, dlatego moim zdaniem nie warto sięgać po opowiadania bez znajomości tych światów. Można sobie przez to popsuć poznawanie innych powieści, a dodatkowo, znając już twórczość Sandersona, można znaleźć w opowiadaniach różne ciekawostki uzupełniające całość.
Jak każdy zbiór opowiadań tak i ten zawierał te lepsze jak i nieco gorsze. Moje ulubione – Dusza cesarza, Cienie dla Ciszy w lasach Piekła i Z Mgły Zrodzony: Tajna Historia. Ta ostatnia sprawiła, że mam ochotę ponownie przeczytać serię „Z Mgły Zrodzony”.
Ten zbiór opowiadań przeznaczony jest dla fanów twórczości Brandona Sandersona. W opowiadaniach można znaleźć wiele spoilerów i uzupełnień do innych powieści autora, dlatego moim zdaniem nie warto sięgać po opowiadania bez znajomości tych światów. Można sobie przez to popsuć poznawanie innych powieści, a dodatkowo, znając już twórczość Sandersona, można znaleźć w...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-26
Byłam ciekawa, dlatego sięgnęłam po tę książkę, ale jednak nie jest dla mnie.
Ogólnie książka napisana jest bardzo dobrze, można szybko wciągnąć się w opisane wydarzenia, ale głównej bohaterki polubić się nie da. Zamiast jej kibicować, to kibicowałam, by w końcu prawda wyszła na jaw i to ona otrzymała karę.
Tematyka książki mocno skupia się na rynku wydawniczym w USA i social mediach. Sądziłam jednak, że rynek wydawniczy zostanie przedstawiony w szerszej perspektywie, jednak autorka skupia się głównie na mniejszości azjatyckiej, porównując ją do pespektywy białej kobiety. Ten temat jest mi tak odległy, że ani trochę nie potrafiłam się w niego zaangażować. Temat social mediów mam ważenie, że również został podjęty dość płytko. Ale jeżeli ktoś interesuję się takimi tematami, to myślę, że książka może spodobać mu się dużo bardziej.
Byłam ciekawa, dlatego sięgnęłam po tę książkę, ale jednak nie jest dla mnie.
Ogólnie książka napisana jest bardzo dobrze, można szybko wciągnąć się w opisane wydarzenia, ale głównej bohaterki polubić się nie da. Zamiast jej kibicować, to kibicowałam, by w końcu prawda wyszła na jaw i to ona otrzymała karę.
Tematyka książki mocno skupia się na rynku wydawniczym w USA i...
2024-02-23
Niebo ze stali jest do tej pory moim ulubionym tomem z serii. Może to być związane z tym, że Kailean i Kennetha najbardziej polubiłam w poprzednich tomach.
Pierwsza połowa książki podobała mi się najbardziej głównie ze względu na intrygę na zamku (jednak wyprawa przez góry była równie dobra). Z zapartym tchem czekałam na kolejne fragmenty o Kailean i Daghenie, by odkryć tajemnicę i dowiedzieć się, co się w tamtych okolicach naprawdę dzieje. Wyjaśnienia mnie usatysfakcjonowały i mocno zaskoczyły, bo nie przypuszczałam, że wątek skręci w taką stronę.
Druga część książki była już dużo bardziej militarna, skupiała się na przygotowanych do bitwy i samej bitwie. Zwykle nie sięgam po takie powieści, jednak sposób, w jaki Robert Wagner opisuje bitwy sprawia, że nawet te fragmenty słucham z dużym zainteresowaniem.
Na minus scena tortur. Książkę słuchałam w audiobooku i chyba w tej formie jestem zbyt wrażliwa na takie sceny.
Niebo ze stali jest do tej pory moim ulubionym tomem z serii. Może to być związane z tym, że Kailean i Kennetha najbardziej polubiłam w poprzednich tomach.
Pierwsza połowa książki podobała mi się najbardziej głównie ze względu na intrygę na zamku (jednak wyprawa przez góry była równie dobra). Z zapartym tchem czekałam na kolejne fragmenty o Kailean i Daghenie, by odkryć...
2024-02-12
Mam problem z ocenieniem tej książki. Początkowo sądziłam, że przeznaczona jest ona dla młodszej młodzieży ze względu na lekki styl i wiek bohaterów, ale niektóre wydarzenia w niej opisane są zbyt brutalne, obrzydliwe czy polityczne w taki nieprzyjemny sposób, by takie osoby mogły po nią sięgnąć. Z drugiej strony dla dorosłych książka może wydawać się zbyt infantylna.
Słuchałam jej w formie audiobooka i była to przyjemna rozrywka, ale nie wciągnęła mnie jakoś szczególnie. Obawiam się, że gdybym czytała wersję papierową, to porzuciłabym ją, bo byłoby mi szkoda poświęcać na nią czas.
Natomiast zdecydowanym plusem jest system magiczny przedstawiony w książce. Mona ze swoją magią ciasta pozytywnie się wyróżnia i w ciekawy sposób autorka przedstawiła, w jaki sposób może wykorzystywać swoje zdolności. A Bob i Ciastek to na pewno jedne z niezapomnianych postaci.
Mam problem z ocenieniem tej książki. Początkowo sądziłam, że przeznaczona jest ona dla młodszej młodzieży ze względu na lekki styl i wiek bohaterów, ale niektóre wydarzenia w niej opisane są zbyt brutalne, obrzydliwe czy polityczne w taki nieprzyjemny sposób, by takie osoby mogły po nią sięgnąć. Z drugiej strony dla dorosłych książka może wydawać się zbyt...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-07
2024-02-09
Kolejny tom Opowieści z meekhańskiego pogranicza był nawet lepszy niż pierwszy. Głównie dlatego, że obie części – Wschód i Zachód trzymały poziom, a Południe nadal uważam za najsłabszą z nich.
I tym razem książka podzielona jest na dwie części. Na Wschodzie poznajemy historię Kailean oraz pozostałych członków czaardanu Laskolnyka, z których każdy wydaje się intrygującą osobą ze względu na moce, które posiadają. Razem z nimi przemierzamy rozległe stepy Wschodu i dowiadujemy się więcej o ludach zamieszkujących te tereny. Wraz z kolejnymi opowiadaniami akcja staje się niesamowicie wciągająca, pojawiają się kolejne tajemnice i intrygi. Zakończenie tej części sprawiło, że na pewno szybko sięgnę po kolejną część.
Natomiast na Zachodzie głównym bohaterem jest łotrzyk Altsin. Akcja dzieje się w mieście portowym Ponkee-Laa, co nadaje tej części wyjątkowy klimat i wyróżnia ją na tle reszty. Także i ta część pełna jest wszelakich intryg, które nie pozwalają oderwać się od lektury.
Autor ma świetne pióro i wszystkie historie czytało mi się bardzo przyjemnie, a świat oraz bohaterowie wykreowani są wyśmienicie.
Kolejny tom Opowieści z meekhańskiego pogranicza był nawet lepszy niż pierwszy. Głównie dlatego, że obie części – Wschód i Zachód trzymały poziom, a Południe nadal uważam za najsłabszą z nich.
I tym razem książka podzielona jest na dwie części. Na Wschodzie poznajemy historię Kailean oraz pozostałych członków czaardanu Laskolnyka, z których każdy wydaje się intrygującą...
2024-02-03
Ta cześć przygód młodej Jagi podobała mi się najmniej ze wszystkich (nie biorę tu pod uwagę pierwszych 4 części serii, które skupiały się na Gosławie). Miło można było sobie nią urozmaicić kilka wieczorów. Wątek główny z Dziadem Mrozem też był bardzo interesujący i z ciekawością śledziłam jego rozwój i czekałam na finał, by dowiedzieć się, jak się zakończy.
Jaga niestety w tym tomie pokazała jak bardzo jest egoistyczna i zapatrzona w siebie. Oczywiście nadal jest pomocna dla mieszkańców Bielin i stara się, by nic złego im się nie stało. Ale jej zachowanie wobec Mszczuja było okropne i nic dziwnego, że stał się takim człowiekiem, jakiego znamy z początkowych części serii. I miałam wrażenie, że trochę za często Jaga zadawała pytanie „Czy możesz to wyjaśnić, bo nie rozumiem?”.
Nie rozumiem tylko, dlaczego tytuł tego tomu to Mszczuj, bo wątków kapłana było bardzo mało. Wydarzenia skupiały się na Jadze i jej relacjach z Swarożycem (plus wątek główny z Dziadem Mrozem), Mszczuj kręcił się tylko w tle. Czasem towarzyszył Jadze, ale bardziej stał z boku i to ona rozmawiała.
Czuję też lekki smutek, wiedząc, jak te wszystkie wydarzenia się potoczą i jak skończą się losy Jagi i Mszczuja i że nie ma nadziei na nic innego, bo ich losy wiele lat później zostały już opisane.
Ta cześć przygód młodej Jagi podobała mi się najmniej ze wszystkich (nie biorę tu pod uwagę pierwszych 4 części serii, które skupiały się na Gosławie). Miło można było sobie nią urozmaicić kilka wieczorów. Wątek główny z Dziadem Mrozem też był bardzo interesujący i z ciekawością śledziłam jego rozwój i czekałam na finał, by dowiedzieć się, jak się zakończy.
Jaga niestety w...
2024-01-31
Słyszałam same dobre opinie na temat tej serii, dlatego postanowiłam po nią sięgnąć. I ani trochę się nie zawiodłam. Książka bardzo mi się podobała, wciągnęłam się w historie i w najbliższym czasie na pewno sięgnę po kolejne części serii.
Dużym plusem moim zdaniem była konstrukcja książki i podzielenie wydarzeń na część o mroźnej Północy i Górskiej Straży oraz o gorącym Południu skupiających się na wątkach Yatecha. Podobało mi się też, że autor zdecydował się najpierw przedstawić wątki Górskiej Straży, a później Yatecha i nie przeplatał wydarzeń, że najpierw trochę na Północy, potem na Południu. Dzięki temu znacznie lepiej można było się wciągnąć w wydarzenia po każdej ze stron.
Pierwsza część – Północ przekonała mnie do siebie znacznie bardziej, druga miała lekki spadek głównie przez końcówkę, która za bardzo skupiała się na wątkach „mistycznych”.
Słyszałam same dobre opinie na temat tej serii, dlatego postanowiłam po nią sięgnąć. I ani trochę się nie zawiodłam. Książka bardzo mi się podobała, wciągnęłam się w historie i w najbliższym czasie na pewno sięgnę po kolejne części serii.
Dużym plusem moim zdaniem była konstrukcja książki i podzielenie wydarzeń na część o mroźnej Północy i Górskiej Straży oraz o gorącym...
2024-01-29
Początkowo nie byłam do końca przekonana do kontynuacji, bo jednak zakończenie poprzedniej części było satysfakcjonujące i wyjaśniło wszystkie wątki. Ale już od samego początku książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Wciągająca akcja nie pozwalająca oderwać się od książki, humor i towarzysząca bohaterom tajemnica i niepewność związana z bieżącymi wydarzeniami. Trochę szkoda, że ta część nie została podzielona np. na dwie części, bo początek książki powoli budował wszystkie wątki i wydarzenia, natomiast zakończenie było dość szybkie. Jeżeli w przyszłości powstanie kolejna część przygód Madsa Voortena, to na pewno po nią sięgnę.
Początkowo nie byłam do końca przekonana do kontynuacji, bo jednak zakończenie poprzedniej części było satysfakcjonujące i wyjaśniło wszystkie wątki. Ale już od samego początku książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Wciągająca akcja nie pozwalająca oderwać się od książki, humor i towarzysząca bohaterom tajemnica i niepewność związana z bieżącymi wydarzeniami. Trochę...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-28
2024-01-25
Kolejny tom przygód Madsa jest również bardzo dobry – pełen wciągającej akcji i humoru.
Natomiast do tej części mam trzy uwagi:
- skupia się ona nieco bardziej na wątkach Bielika niż Madsa. Cieszyłam się, że w końcu został wyjaśniony wątek Widmowego Zagonu, elfów i Jaszczura. Ale za samą postacią Bielika jakoś szczególnie nie przepadam i po prostu osobiście wolałabym więcej Madsa,
- zbyt często powtarzające się walki z bękartami, które po kolejnym razie były już za bardzo powtarzalne,
- zbiegi okoliczności, które nagle ratują całą sytuację, ale wcześniej nic nie wskazywało, by coś takiego mogło się wydarzyć.
Ogólnie bardzo mi się podobało i na pewno sięgnę też po kolejną książkę z serii.
Kolejny tom przygód Madsa jest również bardzo dobry – pełen wciągającej akcji i humoru.
Natomiast do tej części mam trzy uwagi:
- skupia się ona nieco bardziej na wątkach Bielika niż Madsa. Cieszyłam się, że w końcu został wyjaśniony wątek Widmowego Zagonu, elfów i Jaszczura. Ale za samą postacią Bielika jakoś szczególnie nie przepadam i po prostu osobiście wolałabym więcej...
2024-01-21
Ten tom przygód Madsa podobał mi się nawet bardziej niż poprzedni. Chyba głównie przez tajemniczość głównego wątku tej książki. W poprzednich tomach wszystko opierało się na walkach z Tuistanami, natomiast tutaj bohaterowie starają się odkryć, co skłoniło ich do opuszczenia Rozkrzyczanych Krain. I głównie ta niewiadoma i niepewność sprawiła, że nie mogłam oderwać się od książki.
Wszystko, co było w poprzednich częściach – wartka akcja, humor i ciekawi bohaterowie pozostają bez zmian.
Ten tom przygód Madsa podobał mi się nawet bardziej niż poprzedni. Chyba głównie przez tajemniczość głównego wątku tej książki. W poprzednich tomach wszystko opierało się na walkach z Tuistanami, natomiast tutaj bohaterowie starają się odkryć, co skłoniło ich do opuszczenia Rozkrzyczanych Krain. I głównie ta niewiadoma i niepewność sprawiła, że nie mogłam oderwać się od...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jestem zachwycona tą częścią serii. Czytało się ją równie dobrze i szybko jak pozostałe. Bardzo podobało mi się, że w tej części w końcu skupiamy się na wszystkich głównych bohaterach, których poznaliśmy w poprzednich tomach.
Zakończenie tej książki było niesamowite i tak wciągające, że nie dało oderwać się od czytania aż do samego końca. Zakończenie pozwala znacznie lepiej zrozumieć ten świat oraz odpowiada na wiele pytań. Oraz oczywiście dostarcza wielu nowych, przez co tym bardziej czekam na kolejne części cyklu.
Jestem zachwycona tą częścią serii. Czytało się ją równie dobrze i szybko jak pozostałe. Bardzo podobało mi się, że w tej części w końcu skupiamy się na wszystkich głównych bohaterach, których poznaliśmy w poprzednich tomach.
więcej Pokaż mimo toZakończenie tej książki było niesamowite i tak wciągające, że nie dało oderwać się od czytania aż do samego końca. Zakończenie pozwala znacznie lepiej...