-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński2
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
"Wchłonięta" w jeden dzień. Pióra J. Grishama jak zawsze doskonałe, a fabuła wciągająca. Chciałbym powiedzieć więcej, ale obawiam się, że byłby to spojler, więc nic, tylko czytajcie! :)
"Wchłonięta" w jeden dzień. Pióra J. Grishama jak zawsze doskonałe, a fabuła wciągająca. Chciałbym powiedzieć więcej, ale obawiam się, że byłby to spojler, więc nic, tylko czytajcie! :)
Pokaż mimo toZatrzymajcie karuzelę śmiechu nie jest tutaj ironicznym zwrotem, lecz prawdziwą prośbą osoby rozbawionej do rozpuku. Zdecydowanie polecam. Nie tylko miłośnikom kotów.
Zatrzymajcie karuzelę śmiechu nie jest tutaj ironicznym zwrotem, lecz prawdziwą prośbą osoby rozbawionej do rozpuku. Zdecydowanie polecam. Nie tylko miłośnikom kotów.
Pokaż mimo to
Jakże żałuję, że przeczytałem tę książkę i już nigdy nie będę miał okazji przeczytać jej jeszcze raz po raz pierwszy.
Siedząc w przepełnionym pociągu, czy samotnie na łóżku, śmiałem się w głos i czułem się jak czwarty pan, przeżywając z nimi każdą przygodę.
Zdecydowanie polecam!
Jakże żałuję, że przeczytałem tę książkę i już nigdy nie będę miał okazji przeczytać jej jeszcze raz po raz pierwszy.
Siedząc w przepełnionym pociągu, czy samotnie na łóżku, śmiałem się w głos i czułem się jak czwarty pan, przeżywając z nimi każdą przygodę.
Zdecydowanie polecam!
Temat zdecydowanie można było rozwinąć. Czuję się, jakbym dostał próbkę do degustacji za 49 zł.
Temat zdecydowanie można było rozwinąć. Czuję się, jakbym dostał próbkę do degustacji za 49 zł.
Pokaż mimo to
Wchodzisz na szczyt góry. Raz idziesz w dół śmiejąc się, a zaraz wychodzisz pod górę wzdychając i ciężko oddychając.
Szczytujesz. Cieszysz się, a w głowie słyszysz: jestem wielki! Wiem o zdobywaniu gór wszystko!
W rzeczywistości wszedłeś tylko na Czantorię. Wjechałeś na nią kolejką.
Nie doznałeś trudu himalaisty. Kogoś, kto przez długie lata nosi wielokilogramowy plecak przygotowując się, aby spróbować wejść na dach świata i w połowie drogi dowiedzieć się, że pogoda odcięła drogę.
Ta książka właśnie taka jest. Raz będziesz się uśmiechał, raz będziesz płakał. Da ci trochę wiedzy, trochę doświadczenia, ale wciąż nie będziesz wiedział co tak naprawdę rodzic osoby niepełnosprawnej czuje.
Dostaniesz jedynie namiastkę tego, ale dla niej warto przeczytać tą książkę.
Cierpienie połączone ze śmiechem.
Wchodzisz na szczyt góry. Raz idziesz w dół śmiejąc się, a zaraz wychodzisz pod górę wzdychając i ciężko oddychając.
Szczytujesz. Cieszysz się, a w głowie słyszysz: jestem wielki! Wiem o zdobywaniu gór wszystko!
W rzeczywistości wszedłeś tylko na Czantorię. Wjechałeś na nią kolejką.
Nie doznałeś trudu himalaisty. Kogoś, kto przez długie lata nosi wielokilogramowy plecak...
Jak dla mnie, najlepsza książka J. Grishama, którą zdecydowanie poleciłbym osobie, która nigdy nie miała z nim styczności, a szukałaby książki pełnej akcji i intryg.
Jak dla mnie, najlepsza książka J. Grishama, którą zdecydowanie poleciłbym osobie, która nigdy nie miała z nim styczności, a szukałaby książki pełnej akcji i intryg.
Pokaż mimo to