-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
2019-10-24
2019-08-17
2019-08-14
Tak myślę, że nie udało mi się złapać tej subtelnej nici którą snuł autor.
Murakami mnie zachwyca swoimi oparami absurdu w tej książce absurd mnie śmiertelnie znudził.Postaci choć zwracają uwagę swoją innością irytowały mnie . Wiele dialogów i powtórzeń prowadzących donikąd. Działo się tak wiele i tak nic zarazem. Zapewne książka jest wartościowa i znajdzie swoje grono fanów ja się do nich nie zaliczam . Odkładam na półkę i czekam może coś do mnie z niej wróci na razie nic mnie nie urzekło.
Tak myślę, że nie udało mi się złapać tej subtelnej nici którą snuł autor.
Murakami mnie zachwyca swoimi oparami absurdu w tej książce absurd mnie śmiertelnie znudził.Postaci choć zwracają uwagę swoją innością irytowały mnie . Wiele dialogów i powtórzeń prowadzących donikąd. Działo się tak wiele i tak nic zarazem. Zapewne książka jest wartościowa i znajdzie swoje grono...
2019-08-13
2019-08-01
2019-07-26
2019-07-30
2019-05-14
2019-05-09
2019-05-08
Za łatwo przychodzi nam czuć się lepszym od innych, za łatwo wierzymy że to w co wierzymy jest właściwe , za łatwo traktujemy drugiego człowieka jak zabawkę. Za trudno przyznać się do błędu a czasem niemożliwe jest go naprawić. Jestem człowiekiem nie brzmi już dumnie zwłaszcza w ustach tych który za ludzi się uważają.
Za łatwo przychodzi nam czuć się lepszym od innych, za łatwo wierzymy że to w co wierzymy jest właściwe , za łatwo traktujemy drugiego człowieka jak zabawkę. Za trudno przyznać się do błędu a czasem niemożliwe jest go naprawić. Jestem człowiekiem nie brzmi już dumnie zwłaszcza w ustach tych który za ludzi się uważają.
Pokaż mimo to2019-05-05
2019-05-04
Książka autentyczna ponieważ autor opisuje to co sam przeżył. Konkretna bo wybierasz albo dobro albo zło nie ma nic pomiędzy.Czyta się jak reportaż z miejsca zdarzenia a jest nim obszar walki duchowej.Uwierzysz lub nie Twoja sprawa żyj jak chcesz też Twoja sprawa tylko jak poczujesz siarkę nie mów że nikt nie ostrzegał.
Książka autentyczna ponieważ autor opisuje to co sam przeżył. Konkretna bo wybierasz albo dobro albo zło nie ma nic pomiędzy.Czyta się jak reportaż z miejsca zdarzenia a jest nim obszar walki duchowej.Uwierzysz lub nie Twoja sprawa żyj jak chcesz też Twoja sprawa tylko jak poczujesz siarkę nie mów że nikt nie ostrzegał.
Pokaż mimo to2019-05-03
2019-04-29
" Muszę żyć dzień po dniu w tym swoim ciele, w tym nieprawdopodobnie wadliwym opakowaniu.To wszystko. W zasadzie proste a jednocześnie trudne zadanie."
Myślałem że CL Zafón jest mistrzem balansu między jawą a snem jakże się myliłem to co wyprawia Murakami z jaźnią czytelnika jest operacją na otwartym mózgu. Po chwili nie wiesz czy chcesz żyć w realnym świecie czy w tym wyimaginowanym - zdecydowanie wybieram drugą opcję. Tęsknota i żal,że to już koniec opowieści jest dla mnie znakiem iż stałem się jej częścią. Fakt Murakami nie pisze przystępnie dla wszystkich ja to jednak uwielbiam, dreszczyk niepewności i wypieki na twarzy bo i jest erotycznie a czemu nie !.
" Muszę żyć dzień po dniu w tym swoim ciele, w tym nieprawdopodobnie wadliwym opakowaniu.To wszystko. W zasadzie proste a jednocześnie trudne zadanie."
Myślałem że CL Zafón jest mistrzem balansu między jawą a snem jakże się myliłem to co wyprawia Murakami z jaźnią czytelnika jest operacją na otwartym mózgu. Po chwili nie wiesz czy chcesz żyć w realnym świecie czy w tym...
2019-04-20
2019-04-11
Niezwykła historia. Postać Hanny mnie fascynuje - ile w niej winy ? Ile nieporadności ? Ile miłości i wrażliwości? Generalnie wygrywają we mnie dobre uczucia. Widzę bardziej zagubienie , ból , i lęk niż zimne wyrachowanie.
Żal , że koleje losu toczą się w ten destrukcyjny dla miłości sposób - w innym miejscu w innym czasie była szansa na szczęście ale czy tak naprawdę to nie była szczęśliwa historia choć przez chwilę. Nie każdemu jest dane przeżyć życie i choć przez moment czuć się spełnionym.
Niezwykła historia. Postać Hanny mnie fascynuje - ile w niej winy ? Ile nieporadności ? Ile miłości i wrażliwości? Generalnie wygrywają we mnie dobre uczucia. Widzę bardziej zagubienie , ból , i lęk niż zimne wyrachowanie.
Żal , że koleje losu toczą się w ten destrukcyjny dla miłości sposób - w innym miejscu w innym czasie była szansa na szczęście ale czy tak naprawdę to...
2019-03-19
Mój wzór pedagoga , człowiek o złotym sercu. Czytam wszystko co Korczak napisał i nigdy nie skończę . Prawidła życia - proste , ponadczasowe, empatyczne.
Mój wzór pedagoga , człowiek o złotym sercu. Czytam wszystko co Korczak napisał i nigdy nie skończę . Prawidła życia - proste , ponadczasowe, empatyczne.
Pokaż mimo to2019-02-19
Nie ukrywam, że Obi Wan jest mi bliski - prawdziwy rycerz bez skazy galaktyki. Nie ukrywam też , że wszystko po rozkazie 66 wionie dla mnie smutkiem i taka jest ta powieść czytasz ją wiedząc , że nic już nie będzie takie jak było . Snuje się melancholijnie lecz nie nudno. Ben Kenobi to także gentleman jak zawsze spokojny bezwiednie trafia w centrum wydarzeń. Lubię go takim , brakowało mi tylko głębszej refleksji nad tym co się stało a właśnie zawalił się cały świat . Owszem Kenobi dokonuje rachunku z samym sobą i robi to co do niego należy . Pytanie czy gdyby nie Luke poznalibyśmy także Bena zakochanego ? Po prostu ludzkiego bez ograniczeń Zakonu do przywiązania. Chyba jednak nie - Obi Wan pozostał Jedi jakim był. Polecam do poczytania gdyż pozycja jest ciekawa i zaskakująca momentami, na pewno nie będzie to stracony czas na lekturę.
PS I jeszcze coś :) bardzo dla mnie intrygująco przedstawiono Ludzi Pustyni . Jeźdźcy Tusken nie znałem ich z tej strony.
Nie ukrywam, że Obi Wan jest mi bliski - prawdziwy rycerz bez skazy galaktyki. Nie ukrywam też , że wszystko po rozkazie 66 wionie dla mnie smutkiem i taka jest ta powieść czytasz ją wiedząc , że nic już nie będzie takie jak było . Snuje się melancholijnie lecz nie nudno. Ben Kenobi to także gentleman jak zawsze spokojny bezwiednie trafia w centrum wydarzeń. Lubię go...
więcej mniej Pokaż mimo to
Tytuł nie odzwierciedla treści . Jedynie średnia pozycja książkowa przeczytana by zamknąć trylogię pozostawia niedosyt. Nic godnego uwagi co zapada w pamięć. Szkoda wielka szkoda,
Tytuł nie odzwierciedla treści . Jedynie średnia pozycja książkowa przeczytana by zamknąć trylogię pozostawia niedosyt. Nic godnego uwagi co zapada w pamięć. Szkoda wielka szkoda,
Pokaż mimo to