-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant977
Biblioteczka
Książka podejmująca niebanalny(choć poruszany również przez "Ubika" i "Trzy stygmaty..." tegoż samego autora) temat, napisana znakomitym stylem, pełna ciekawych, niejednowymiarowych postaci, opowieść przedstawiona w barwnym, alternatywnym świecie. Historia odrobinę gorsza od tej przedstawionej w "Ubiku", ale jakby czyta się lepiej. Pozycja obowiązkowa nie tylko dla fanów SF, ale dla fanów znakomitej literatury w ogóle.
Książka podejmująca niebanalny(choć poruszany również przez "Ubika" i "Trzy stygmaty..." tegoż samego autora) temat, napisana znakomitym stylem, pełna ciekawych, niejednowymiarowych postaci, opowieść przedstawiona w barwnym, alternatywnym świecie. Historia odrobinę gorsza od tej przedstawionej w "Ubiku", ale jakby czyta się lepiej. Pozycja obowiązkowa nie tylko dla fanów...
więcej mniej Pokaż mimo to
Modelowy przykład książki, która może być napisana absolutnie beznadziejnie, a jednak jest ciekawa ze względu na bardzo interesujący temat. Widać, że Howard E. Wasdin nigdy w życiu książki nie napisał(zaryzykowałbym również stwierdzenie, że za wielu również nie przeczytał - choć mogę się mylić), również S. Templin nie przypomina w niczym mistrza pióra(klawiatury?). Książka natomiast nadrabia bardzo ciekawym tematem. Daje możliwość zobaczenia Bitwy w Mogadiszu z trochę innej perspektywy, niż film "Helikopter w ogniu" Ridley-a Scott-a, zapoznaje z morderczym szkoleniem na członka Seals-ów, wliczając "Hell week", pokazuje jakim poświęceniem jest bycie członkiem jednostki specjalnej.
Reasumując - jeżeli ktoś interesuje się tematem przedstawionym w książce(nie tyle nawet snajperstwem, co jednostkami specjalnymi lub ogólniej - militariami) będzie całkiem zadowolony. Jeżeli zaś ktoś oprócz interesujących faktów, ciekawostek poszukuje czegoś lepiej napisanego lepszym wyborem będzie "Wojna Restrepo" Sebastiana Jungera(rzecz o żołnierzach USA w Afganistanie).
Reasumując - czytało się miło, jedna, dwie sceny zostaną w mojej pamięci, ale nic ponad to. Plus na dokładkę ten fatalny język.
PS. SPOILER!!!!!! Prolog opisuje atak na posiadłość bin Ladena co przypomina ostrą komercyjną i nieprzyjemną akcję, niż książkę dla ludzi zainteresowanych militariami na co dzień. KONIEC SPOILERA!!!!!
Modelowy przykład książki, która może być napisana absolutnie beznadziejnie, a jednak jest ciekawa ze względu na bardzo interesujący temat. Widać, że Howard E. Wasdin nigdy w życiu książki nie napisał(zaryzykowałbym również stwierdzenie, że za wielu również nie przeczytał - choć mogę się mylić), również S. Templin nie przypomina w niczym mistrza pióra(klawiatury?). Książka...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka może nie jest napisana znakomicie, natomiast sam pomysł i zaskakujące fabularne rozwiązania nadrabiają to z nawiązką. Czyta się szybko, przyjemnie, ale jednocześnie ma się wrażenie, że po lekturze zostanie więcej, niż po typowej "beletrystyce". Polecam!
Książka może nie jest napisana znakomicie, natomiast sam pomysł i zaskakujące fabularne rozwiązania nadrabiają to z nawiązką. Czyta się szybko, przyjemnie, ale jednocześnie ma się wrażenie, że po lekturze zostanie więcej, niż po typowej "beletrystyce". Polecam!
Pokaż mimo to