Jesteśmy społecznością, która kocha książki

DNF 31%
Może nie jest to absolutnie najgorsza książka z jaką miałam do czynienia, ale kompletnie nie rozumiem co się tutaj zadziało.
Moim głównym problemem jest brak chronologii w relacji bohaterów. Książka zaczyna się gdzieś w środku znajomości i zamiast delikatnie wprowadzać czytelnika w główną akcję oraz przeszłość (np. w dialogach albo przemyśleniach) to autorka jakby zakładała że my już ją znamy. Po czym jednocześnie próbowała stworzyć tajemnicę i odkrywać powoli swoje karty we wspomnieniach z przeszłości. Uważam że ten zabieg odebrał duszę bohaterom i sytuacji w której się znaleźli. Ich motywacje oraz uczucia były wyssane z palca. Nie miały dla mnie żadnego sensu ani głębi.
Może dalej wyjaśnia się dlaczego autorka zdecydowała się tak poprowadzić historię, jednak ja nie zamierzam sprawdzać.

DNF 31%
Może nie jest to absolutnie najgorsza książka z jaką miałam do czynienia, ale kompletnie nie rozumiem co się tutaj zadziało.
Moim głównym problemem jest brak chronologii w relacji bohaterów. Książka zaczyna się gdzieś w środku znajomości i zamiast delikatnie wprowadzać czytelnika w główną akcję oraz przeszłość (np. w dialogach albo przemyśleniach) to autorka jakby...

Mam problem z oceną tej książki, ponieważ do 70/80% czytało mi się fantastycznie, jednak końcówka... Zakończenie nie było ekscytujące, romans zdawał się być coraz bardziej naciągany a główna bohaterka irytująca. Jestem świadoma tego, że jej zachowanie wynikało z licznych traum oraz niskiej samooceny, jednak ile razy można kogoś odrzucać i zapętlać się w jednym toku rozumowania? Wiem że miało to przedstawić realia osób, które żyją z tym codziennie ale czytanie tego staje się w pewnym momencie męczące.
Z drugiej strony są ukazane nieperfekcyjne relacje, przyjaźnie, rodziny oraz sami bohaterowie (co jest dla mnie ogromną zaletą). Może oprócz głównego love interesta, bo ten sprowadzony jest do roli chodzącego za swoim właścicielem szczeniaka. Nie wiem... ostatecznie coś mocno na sam koniec mi nie zagrało i zostawiło raczej z uczuciem wymęczenia a nie pozytywnych wibracji.

Mam problem z oceną tej książki, ponieważ do 70/80% czytało mi się fantastycznie, jednak końcówka... Zakończenie nie było ekscytujące, romans zdawał się być coraz bardziej naciągany a główna bohaterka irytująca. Jestem świadoma tego, że jej zachowanie wynikało z licznych traum oraz niskiej samooceny, jednak ile razy można kogoś odrzucać i zapętlać się w jednym toku...

Jak nie lubię książek, których centrum są małe dzieci, tak ta podbiła moje serce i zostawiła mnie całkowicie oczarowaną.

Jak nie lubię książek, których centrum są małe dzieci, tak ta podbiła moje serce i zostawiła mnie całkowicie oczarowaną.