-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński2
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2017-03
2017-03
Dla mnie - Biblia człowieka, który chce żyć z trudem świadomości kim jest i jakie jest jego miejsce w świecie.
Brylant.
Dla mnie - Biblia człowieka, który chce żyć z trudem świadomości kim jest i jakie jest jego miejsce w świecie.
Brylant.
2017-03-13
2016-12-25
2016-11-01
2016-06-30
2016-06-25
2016-07-08
Jedna z najważniejszych książek mojego czytelniczego życia.
W mojej skromnej ocenie, powinna stać się obowiązkową lekturą każdej młodej kobiety, zanim rozpocznie projektowanie własnej przyszłości wg zwyczajowo narzuconych ram społecznych.
Książka, która stawia wiele pytań, nie generuje prostych odpowiedzi, zachwyca, pozostawiając gorzki posmak prawdy.
Jeśli książki, które czytamy osadzały by się w nas niczym krople, tą odnajduję w sobie jako diament.
Wspaniała lektura.
Jedna z najważniejszych książek mojego czytelniczego życia.
W mojej skromnej ocenie, powinna stać się obowiązkową lekturą każdej młodej kobiety, zanim rozpocznie projektowanie własnej przyszłości wg zwyczajowo narzuconych ram społecznych.
Książka, która stawia wiele pytań, nie generuje prostych odpowiedzi, zachwyca, pozostawiając gorzki posmak prawdy.
Jeśli książki,...
2016-07-01
2016-07-18
Świetna literatura i doskonały materiał do odświeżenia historii Europy.
Czekam niecierpliwie na polskie tłumaczenie 2 tomu.
Zatopiłam się w tej historii, pomimo trudnych tematów jakie poruszała.
Przypuszczam, że z każdą kolejną książką, Jej talent zaprowadzi nas do niezwykłych tematów.
Gorąco polecam.
Świetna literatura i doskonały materiał do odświeżenia historii Europy.
Czekam niecierpliwie na polskie tłumaczenie 2 tomu.
Zatopiłam się w tej historii, pomimo trudnych tematów jakie poruszała.
Przypuszczam, że z każdą kolejną książką, Jej talent zaprowadzi nas do niezwykłych tematów.
Gorąco polecam.
2016-03-23
Jeśli kochasz filmy Kieślowskiego, poetykę chwili, to ta książka Cię zachwyci.
Autorka ujęła mnie czułym spojrzeniem wobec człowieka odchodzącego.
Przepięknie dopracowana od strony edytorskiej, świetnie przygotowana w temacie faktów, politycznych zależności i spojrzenia na przestrzeń tamtych lat, z dalszej, życzliwej perspektywy.
Nie ma tu sądów, są pięknie postawione hipotezy.
Wybitna książka. Autorkę za wykonaną pracę podziwiam, a miejsca o którym w niej mowa, stały się punktami na mapie: miejsc do odwiedzenia.
Jak dobrze móc czytać...
Jeśli kochasz filmy Kieślowskiego, poetykę chwili, to ta książka Cię zachwyci.
Autorka ujęła mnie czułym spojrzeniem wobec człowieka odchodzącego.
Przepięknie dopracowana od strony edytorskiej, świetnie przygotowana w temacie faktów, politycznych zależności i spojrzenia na przestrzeń tamtych lat, z dalszej, życzliwej perspektywy.
Nie ma tu sądów, są pięknie postawione...
2016-02-22
Przeszywająca.
Od pierwszych stron przywarła do moich myśli.
To praca wykonana przez Panią Annę, spowodowała, że dwa dni byłam rozszczepiona między światem żywych, nadaktywnych dzieci z mojego świata, a piekłem niewyjaśnialnego okrucieństwa przebijającym z karty tej książki.
Szczególnie trudna lektura dla matki córek, które pytały dlaczego mnie, dlaczego czytam tę książkę, skoro wywołuje u mnie taki niepokój.
Dlaczego człowiek wchodzi w obrazy, które staczają nas na tak niskie emocje?
Być może tylko tą drogą, wybudzamy w sobie najtrudniejsze z pytań.
O przyzwolenie milczenia bliznach na biografiach naszych babć lub matek, ponieważ nie wiedzieć, znaczy żyć w nieustającym lęku przed nieznanym.
Przygniotła mnie do muru we mnie...postawiła wiele niewygodnych pytań. Dotknęła...i mam nadzieję, że będzie początkiem dyskusji, która pozwoli wyleczyć pamięć...niezwykła, wymagająca zapewne przejścia przez piekło poznania rzeczy nieludzkich.
Świetne, że wstawili się za nią M. Parys, S. Chutnik, M.Grzebalkowska i M. Nogaś. Chylę czoła.
Przeszywająca.
Od pierwszych stron przywarła do moich myśli.
To praca wykonana przez Panią Annę, spowodowała, że dwa dni byłam rozszczepiona między światem żywych, nadaktywnych dzieci z mojego świata, a piekłem niewyjaśnialnego okrucieństwa przebijającym z karty tej książki.
Szczególnie trudna lektura dla matki córek, które pytały dlaczego mnie, dlaczego czytam tę...
2016-01-20
Nieśmiało napiszę jedynie, że ta książka..to podróż nie tylko w czasie, historii i między południkami i równikiem, lecz przede wszystkim spotkanie z niemożliwym...Duchem Wiecznego Podróżnika, nigdy nie zaspokojonego Myśliciela.
Dociekliwość na równi z pokornym zadawaniem pytań...czyni dla mnie spotkanie z Mistrzem, nieodwracalnym w skutkach spotkaniem.
To księga, do której będę wracać po stokroć...
Nieśmiało napiszę jedynie, że ta książka..to podróż nie tylko w czasie, historii i między południkami i równikiem, lecz przede wszystkim spotkanie z niemożliwym...Duchem Wiecznego Podróżnika, nigdy nie zaspokojonego Myśliciela.
Dociekliwość na równi z pokornym zadawaniem pytań...czyni dla mnie spotkanie z Mistrzem, nieodwracalnym w skutkach spotkaniem.
To księga, do której...
2015-11-23
2015-11-02
Jak ująć w słowach zachwyt nad powieścią, która w niespotykany sposób, jednocześnie wypala blizny w naiwnej nieświadomości, co wzbudza zachwyt nad opiewaniem ocalałego świata?
Zastanawiałam się czy potrafię, w kilku słowach, ująć emocje, które pozostawiła we mnie ta niezwykła książka -pamiętnik – przewodnik – rzetelny materiał historyczny, która przez "The new York Times" uznana została za jedna z najlepszych książek roku i doczekała się przekładów na holenderski, hebrajski, niemiecki i włoski.
Odezwała się wówczas wątpliwość, że próba zdefiniowania zachwytu będzie kaleka, lecz jeśli nie zostawię jego śladu na tym portalu wśród ludzi, którzy kochają książki, to sprawię, że ta niezwykła opowieść, po części zniknie na równi z ludźmi o których losie opowiada.
7 lat pracy człowieka, który przebudził się zbyt późno, by poznać wiele z ważnych dla jego poszukiwań osób, ale nie za późno, by zebrać wspaniały, niepowtarzalny materiał na tę książkę. Theo Richmond, lub Theo Ryczke, jak nazywałby się nadal, gdyby losy jego przodków, nie zmusiłyby z przyczyn gospodarczych do emigracji.
Uporczywe echo…polski tytuł brzmi lepiej niż „Konin a Quest”, jak zapisał to autor w oryginale. Polski tytuł bowiem, nie zamyka tematu w sposób jednoznaczny w ramy geograficzne, a ujmuje najważniejszy sens tej opowieści – próbę zachowania wśród żywych losu ludzi i ich potomków, porozrzucanych po całym świecie od Londynu, przez Nowy York, Tel Awiw, Warszawę czy Konin.
Ta historia, pełna precyzyjnie podanych informacji, przyszła do mnie po 'Wyborze Zofii". Być może dlatego, spektrum faktów, dane o miejscach i osobach, które chodziły ścieżkami miasta, a w którym zamieszkałam kilka lat temu, wypełniły mój umysł nowym spojrzeniem na mijaną przestrzeń.
To opowieść o poszukiwaniu cieni osób, społeczności, swoich korzeni ale i swojej tożsamości.
Czułość i dociekliwość z jaką pisarz podjął temat, wynika z jednej strony z osobistych poszukiwań, jak i profesjonalnego warsztatu dziennikarza.
Szukam tej książki, jego starego i jedynego wydania, dla siebie.
Jeżeli ktoś chciałby ją odsprzedać – proszę o wiadomość.
Jak ująć w słowach zachwyt nad powieścią, która w niespotykany sposób, jednocześnie wypala blizny w naiwnej nieświadomości, co wzbudza zachwyt nad opiewaniem ocalałego świata?
Zastanawiałam się czy potrafię, w kilku słowach, ująć emocje, które pozostawiła we mnie ta niezwykła książka -pamiętnik – przewodnik – rzetelny materiał historyczny, która przez "The new York...
2002-11-04
Książka niebezpieczna.
Niepozorna, maleńka, przypuszczalnie lekka w podejmowanym temacie.
Niebezpieczna dla nieprzygotowanego czytelnika, który wstępuje do piekieł codzienności o której nie chcą mówić media, od których odwracamy na co dzień wzrok.
Książka, nie do zapomnienia.
Warta każdej poświęconej jej chwili.
Poruszająca.
Mocna.
Książka niebezpieczna.
Pokaż mimo toNiepozorna, maleńka, przypuszczalnie lekka w podejmowanym temacie.
Niebezpieczna dla nieprzygotowanego czytelnika, który wstępuje do piekieł codzienności o której nie chcą mówić media, od których odwracamy na co dzień wzrok.
Książka, nie do zapomnienia.
Warta każdej poświęconej jej chwili.
Poruszająca.
Mocna.