-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2021-09
2021-08
Kolejna urlopowa polecajka i dochodzę do wniosku, że nie jestem grupą docelową romansów. A już na pewno nie współczesnych.
Oczekiwałam więcej psychologii, mniej jednorożców skaczących po tęczy. Zespół stresu pourazowego u żołnierzy to bardzo ciężki do udźwignięcia temat i moim zdaniem autorka nie podołała. Pomijając zewnętrzne okaleczenia, Asher z pewnością borykał się z problemami natury psychicznej. Gdyby tak nie było, nie odizolowałby się od społeczeństwa na tyle lat i nie odrzucałby propozycji operacji.
Jego postać nie trzyma się kupy i została bardzo spłycona- szkoda.
Główna bohaterka jest lekko irytująca, ale najbardziej uderzyła mnie w niej postawa według sprawy, która w książce jest raczej marginalna. Mianowicie: Jak ktoś, kto jest reporterem śledczym potrafi przejść do porządku dziennego po historii ze szwagrem swojej siostry?! Wiedząc, że gdzieś tam jest dziewczyna, która nie miała tyle szczęścia, bo nikt nie zjawił się na czas?! "Tak to załatwiamy na Południu". Dobre sobie.
Jeśli ktoś lubi cukierkowe, mało wiarygodne, ale za to szybkie romanse- to książka dla was. Jeśli nie, proponuję poczytać coś innego.
Kolejna urlopowa polecajka i dochodzę do wniosku, że nie jestem grupą docelową romansów. A już na pewno nie współczesnych.
Oczekiwałam więcej psychologii, mniej jednorożców skaczących po tęczy. Zespół stresu pourazowego u żołnierzy to bardzo ciężki do udźwignięcia temat i moim zdaniem autorka nie podołała. Pomijając zewnętrzne okaleczenia, Asher z pewnością borykał się z...
2005
Uwielbiam fantastykę, a w niej wszystko, co lata, zionie ogniem i ma łuski.
Nie uwielbiam Eragona.
Moim zdaniem widać, że jest to debiut i fakt ten przyczynił się znacznie do popularności tej historii.
Do mnie nie trafia, nie podoba mi się styl pisania, a dialogi są niedopracowane. Motywy wtórne, a całość dość przewidywalna.
Nie rozumiem fenomenu.
Uwielbiam fantastykę, a w niej wszystko, co lata, zionie ogniem i ma łuski.
Nie uwielbiam Eragona.
Moim zdaniem widać, że jest to debiut i fakt ten przyczynił się znacznie do popularności tej historii.
Do mnie nie trafia, nie podoba mi się styl pisania, a dialogi są niedopracowane. Motywy wtórne, a całość dość przewidywalna.
Nie rozumiem fenomenu.
1998
2016
Matko jedyna, jakiez to bylo slabe!
Pomijajac fakt, ze zarowno bohaterka jak i jej mafioso sa postaciami o glebokosci basenu dla niemowlakow, to jeszcze do tego nie sa ABSOLUTNIE wiarygodni. Dziewczyna zostaje sila wepchnieta w zycie mafijne i mimo ze niby sie troche broni- ale chyba raczej dla funu niz tak naprawde z przekonania, to i tak rzuca sie nieznajomemu na szyje i hopsiup wskakuje mu do lozka, wyznaje milosc i robi zarciki o strzelaniu do ludzi. Niech mi ktos prosze powie, gdzie tacy ludzie zyja, trzeba ich wszystkich wyslac na terapie.<facepalm>
Ominela mnie fala tych wszystkich mafijnych romansow, nie wiedzialam, za co sie biore- ktos mi ta pozycje polecil do czytania na urlopie. Bardzo mi przykro, ale ode mnie wielkie NONONONO. Od przewracania oczami boli mnie glowa.
Matko jedyna, jakiez to bylo slabe!
Pomijajac fakt, ze zarowno bohaterka jak i jej mafioso sa postaciami o glebokosci basenu dla niemowlakow, to jeszcze do tego nie sa ABSOLUTNIE wiarygodni. Dziewczyna zostaje sila wepchnieta w zycie mafijne i mimo ze niby sie troche broni- ale chyba raczej dla funu niz tak naprawde z przekonania, to i tak rzuca sie nieznajomemu na szyje i...
2021-08
2021-08
2021
2021
Wegner ratuje w moich oczach polską fantastykę.
Wiem, że jest wielu polskich pisarzy, którzy działają na tym polu, ale poza Kresem i Sapkowskim, ciężko było mi się do reszty przekonać. Aż do Wegnera.
Sięgnęłam po Meekhana z polecenia grupy i przepadłam. Seria trafiła w 100% w moj gust.
Wciągająca, miejscami mroczna. Krew się leje, głowy się toczą :) Bohaterowie nie są ani czarni ani biali, a takich lubię najbardziej. Wegnerowi udało się sprawić, że uwierzyłam w jego świat, jego bohaterów i ich motywy. Bo mimo tego, że jest do fantastyka, to musi być ona wiarygodna. Jest to niestety aspekt, o którym zapomina w dzisiejszych czasach wielu nowych autorów.
Dla mnie 10/10.
Wegner ratuje w moich oczach polską fantastykę.
Wiem, że jest wielu polskich pisarzy, którzy działają na tym polu, ale poza Kresem i Sapkowskim, ciężko było mi się do reszty przekonać. Aż do Wegnera.
Sięgnęłam po Meekhana z polecenia grupy i przepadłam. Seria trafiła w 100% w moj gust.
Wciągająca, miejscami mroczna. Krew się leje, głowy się toczą :) Bohaterowie nie są ani...
Przez moje rece przewinelo sie juz sporo fantasy, Ale Polmrok to zdecydowanie jeden z najlepszych debiutow, jakie kiedykolwiek czytalam.
Mroczny, wciagajacy, niesamowity!
Czytajcie!!!
Przez moje rece przewinelo sie juz sporo fantasy, Ale Polmrok to zdecydowanie jeden z najlepszych debiutow, jakie kiedykolwiek czytalam.
Pokaż mimo toMroczny, wciagajacy, niesamowity!
Czytajcie!!!