Opinie użytkownika
To moja druga książka pani Stanisławy i jestem zdziwiona. Zdziwiona, zaskoczona i zakochana. Trudno wyrazić, co czuję czytając tę trylogię, a przedtem "Stangreta... ". Może to historia, to sięgnięcie do nie tak odległego czasu, przeszłości, z której wyrastali nasi rodzice, a która dla mojego pokolenia jest odległa nieomal jak średniowiecze. Urzeka mnie styl pani Stanisławy,...
więcej Pokaż mimo toBardzo ciekawa historia. Gdy przebrnęłam przez 1/3 książki byłam już na tyle przyzwyczajona do języka, który no cóż nie zrobił na mnie wrażenia, że czytało mi się dość przyjemnie. Ale tym, co mnie trzymało przy tej książce to ciekawość, jak to się skończy...
Pokaż mimo toNajlepszy "rozweselacz" Książka do której wracam z przyjemnością i która za każdym razem przyprawia mnie o niekontrolowane wybuchy śmiechu.
Pokaż mimo toPierwsza moja książka Ewy Białołęckiej i cóż mogę powiedzieć... przygoda z tą autorką rozpoczęła się dla mnie bólem brzucha! Był to jednak przyjemny ból spowodowany nieopanowanymi wybuchami śmiechu. Dawno nie czytałam książki napisanej z... takim humorem. Ciut przypominała mi humor Chmielewskiej, który uwielbiam! Polecam zdecydowanie!
Pokaż mimo toZabierałam się do czytania "Korony śniegu i krwi" z wypiekami na twarzy, zadowolona, że oto poznam kolejną książkę E. Cherezińskiej i z nadzieję, że tak jak poprzednie opęta mnie zupełnie. A jednak nie. Gdy pierwszy raz pojawiła się Kinga ze swoim mężnym mężem Bolesławem po rumieńcu nie było śladu i poczułam się jakby autorka waliła mnie tymi (nie jedynymi zresztą)...
więcej Pokaż mimo tomam nadzieję, że na dalszy ciąg nie będę czekała 6 lat. Pieść Lodu i Ognia - FANTASTYCZNA!
Pokaż mimo toRóżne legendy arturiańskie czytałam... ale takiej nie. Co za zdziwienie! Morgana, Merlin, Lancelot! Nie mogłam uwierzyć. To jednak nie przeszkodziło mi w zachwyceniu się. Książka porywa, oszałamia, nie mogłam się oderwać, nie mogłam przestać myśleć o niej, gdy nie czytałam, śniłam nawet. Wszystkim polecam. Naprawdę warto.
Pokaż mimo to
Dałam ocenę - dobra, acz książka wzbudza we mnie mieszane uczucia. Czytało się szybko, bardzo nawet i nie można było jej nic pod względem językowym zarzucić. A mimo to coś w niej mnie odpychało, coś zniesmaczyło. Malca nie lubiłam od samego początku, od tej laurki.
Macocha wydała mi się najmniej określona, a jej postępowanie z chłopcem... aż trudno wyrazić - obrzydliwe,...
eksperyment :D ubawiłam się, ale była to zabawa niskich lotów. Pierwsze zetknięcie z taką książką... nie chcę więcej ;)
Pokaż mimo toPrzeczytałam i pewna jestem, że niewiele będę z tej książki pamiętała za jakiś czas. Ale wypełniła czas w pracy, śmieszyła niekiedy, czego się podziewałam, pomysł wydawał mi się ciekawy, ale czuję ogromny niedosyt, zupełnie jakby autorka liznęła ciekawy temat i zrezygnowała z niego na rzecz lżejszych rzeczy. Denerwowały mnie te macki, różowe punkciki, wyładowania...
więcej Pokaż mimo to
Cudo.
Niesamowicie wciągająca książka. Przyznam, że opis mnie nieco wystraszył, spodziewałam się po nim czegoś bardziej "fantastycznego" i "wydumanego". Ale nie... Autorka popisała się niezwykłą wyobraźnią i udało się jej wątek przeniesienia w czasie tak sprawnie wpleść w wydarzenia, że niemal ma się wrażenie, że to coś zupełnie naturalnego.
Zaczęłam czytać i......
Czytałam to wieki temu! Wspaniale, że można na tym portalu tak bardzo odkurzyć pamięć. Pamiętam, że będąc dzieckiem, książeczka ta podobała mi się bardzo.
Pokaż mimo to