Opinie użytkownika
Dobry punkt wyjścia do nauki dzieci empatii, do rozmów o niepełnosprawności. Szybko się czyta i plus za koncepcję pokazania różnych perspektyw, natomiast wszystko zbyt pięknie i za bardzo podkolorowane, stąd mam wewnętrzny zgrzyt przy tej książce. :)
Pokaż mimo to
Bardzo dobra książka, dobrze się czyta
Jak ktoś nie ma żadnej lub niewielką wiedzę o finansach to naprawdę pozycja absolutnie obowiązkowa.
Fakt - w niektórych miejscach za dużo "lania wody". :)
Ale bardzo polecam.
Jestem absolutną fanką Pucia. Z resztą nie tylko ja. Przede wszystkim moje dzieci.
Piękne rysunki, pytania dla 2-3 Latków. Nawet dla dzieci do 6 roku życia
Polecam!
Oj nie... Zdecydowanie nie...
Absolutnie coaching w iście amerykańskim stylu.
Zgadzam się z autorem w kwestii mizernej edukacji finansowej, bo absolutnie wiem po sobie i moim otoczeniu, że jeśli się sam nie interesujesz finansami to przykro mi bardzo, ale można swoim budżetem w sposób beznadziejny zarządzać.
Natomiast cała reszta to naprawdę nic nie wnoszący bełkot....
Mam spory problem z tą książką. Uwielbiam góry i świetnie było przeczytać, o tym jak wygląda od kuchni wspinaczka na dach świata, ale ilość porównań autora, często w mojej opinii na siłę i operowanie językiem tak barwnym jak tęcza jakoś mi nie podeszła. Miałam wrażenie, że te wszystkie opisy zakrawające wnet na metafizykę są mocno na siłę i nienaturalne. A już wiele...
więcej Pokaż mimo toŚwietna książka dla najmłodszych. Syn mocno rozwinął swoje gadulstwo dzięki serii o Piciu. 😁
Pokaż mimo toDaję bardzo mocne 8/10. Książkę czytało mi się bardzo dobrze (aczkolwiek zbyt częsta analogia do szympansów już mnie trochę irytowała, jak również miejscami język), co nie zmienia faktu, że książkę warto przeczytać i zastanowić się nad wieloma kwestiami i własnymi osądami, jakimi kierujemy się na co dzień (czy aby na pewno opierają się na faktach, czy może są czymś...
więcej Pokaż mimo to
Dla mnie niestety przereklamowana książka. Niektóre informacje ciekawe, ale spodziewałam się większej ilości zabaw sensorycznych proponowanych przez autorki, a znalazłam raptem kilka, które były nieoczywiste.
Ponadto za kwintesencję tej książki można uznać fakt, że każdy ma jakieś zaburzenia sensoryczne, mniejsze lub większe, co trochę mi się nie podobało. Z jednej strony...
Piękni, młodzi, sfrustrowani, a wg mnie chyba mocno smutni i samotni. Za dużo przekleństw, za dużo chędożenia, ale to może się niektórym podobać. 😉
Mam nadzieję, że świat warszawskich (ale i nie tylko) korposzczurków, aż tak wybrakowany z uczuć nie jest.
Miejscami książka jest naprawdę dobra, ale wszystko spłyca się i tak do "k**ew, ch**ów, ostrego je***ia". Nie mój klimat,...
Początkowo źle mi się czytało trzecią część trylogii husyckiej. Mieszane uczucia, później się ładnie rozkręciło, ale co do samego stricte zakończenia nie jestem mocno przekonana. Niemniej ogromnie polecam wszystkie trzy tomy, ale za ten odejmuję jedną gwiazdkę.
Na pewno warto przeczytać!
Drugi tom trylogii husyckiej. Na pewno znaaacznie więcej tu bijatyk, aniżeli w pierwszej części, ale i tak w moim odczuciu bardzo dobrze trzyma poziom ta część. :)
Zabieram się właśnie za część nr 3 i mam nadzieję, że się nie rozczaruję. :)
Krótka (a nawet bardzo krótka!) powiastka o fortepianowych naukach Schmitta i trenowaniu uważności pod okiem Madame Pylinskiej i... Chopina.
Ot, miłe do poczytania na wieczór.
Osobiście mnie nie porwało, aczkolwiek napisane jak zwykle bardzo ładnym językiem. :)
Bardzo przyjemna książka o husytach, średniowieczu i przygodach dość irytującego bohatera Reinmara. :) Dobrze, że jest z nim Szarlej i Samson. :) świetnie się czytało z perspektywy dolnoślązaczki. :)
Pokaż mimo toZupełnie nie w moim klimacie. Plus, że Pani Limanówka prowadzi własny biznes i mam nadzieję, że consulting i szkolenia wychodzą znaaacznie lepiej, niż ta książka.
Pokaż mimo to
Bardzo dobry reportaż o chińskiej mentalności i rynku matrymonialnym. Naprawdę wiele razy mocno się zdziwiłam, że tam to wygląda aż tak hardkorowo! :O Inna kultura, obyczaje, zwyczaje i oczekiwania względem przyszłych małżonków.
Warto przeczytać. :)
Ach sama nie wiem... Zapowiadało się dobrze, ale później mocno męczyłam tę książkę... a później znowu dobrze się czytało, więc jak dla mnie nierówna. Miejscami w wywodach chrześcijańsko-teologiczno-filozoficznych można się mocno pogubić.
Pokaż mimo toDaję bardzo mocne 8/10. Można zarzucić autorce, że skupia się na jednej, tej negatywnej, stronie pomocy humanitarnej, ale jest to pozycja bardzo mocno otwierająca oczy i dobry punkt wyjściowy do rozważań na temat przemysłu humanitarnego. Trzeba się zastanowić czy faktycznie komuś pomagamy, czy czasem nie przyzwyczajamy do nicnierobienia, no i jak wyglada ta pomoc i czy...
więcej Pokaż mimo to