Miłość made in China Dorian Malovic 6,8

ocenił(a) na 63 lata temu Lubię czytać te o tematyce społecznej, o innych krajach i kulturach, o podejściu do miłości w zależności od kręgu kulturowego. Dlatego kiedy zauważyłam w bibliotece „Miłość made in China.” Doriana Malovica, wiedziałam, że prędzej czy później ją przeczytam.
Coś tam o Dalekim Wschodzie wiem, nie na darmo ma się siostrę po sinologii 😉 Dlatego istnienie parków singli, w których rodzice szukają partnerów dla własnych dzieci, czy fakt, że mężczyzna bez własnego mieszkania ma nikłe szanse na znalezienie żony, nie były dla mnie zaskoczeniem. Jednak Malovic w swojej książce porusza też wiele innych tematów: staropanieństwo, sytuację osób LGBT+, istnienie agencji matrymonialnych, także tych dla obcokrajowców, którzy marzą o egzotycznej żonie, czy (nielegalnej) prostytucji. W swojej podróży po Chinach autor rozmawia z Chińczykami, przygląda się hucznym weselom i odmalowuje obraz kraju zawieszonego między nowoczesnością a konfucjańską tradycją, w której kobieta powinna stanowić cichą ozdobę mężczyzny.
Nie lubię harlekinowo-disneyowskiego podejścia do miłości, zakładającego, że miłość od pierwszego wejrzenia i aż po grób, pełna uniesień i namiętności, a niestety autorowi nie zawsze udaje się odrzucić typowo zachodnią perspektywę. Niby nie ocenia, ale jednak da się odczuć pewną wyższość. Jest tutaj bardzo wiele tematów i niestety niektóre zdają się być potraktowane trochę powierzchownie, a szkoda, choć mam oczywiście świadomość, że miejsca nie ma wiele (jakieś 350 stron zaledwie). Malovic sam przyznaje, że rozmawiał głównie z kobietami, bo chińscy mężczyźni niechętnie mówią o uczuciach. Tą przeważająco kobiecą perspektywę bardzo widać i zabrakło mi tutaj spojrzenia z drugiej strony, innej perspektywy, a także rozmów z nastolatkami, których odczucia mogą się już różnić od ich starszych współobywateli. Po kilku(nastu?) dniach od lektury już niewiele pamiętam, więc „Miłość made in China” odbieram jako typowego średniaka. To lektura ciekawa, wzbogacającą obraz Chin, ale niezapadająca w pamięć.