-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać278
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownikaKlasyk klasyki klasyki. To po prostu trzeba znać. Gdyby nie to cudo, nigdy nie usłyszałabym osta Komedy, który jest niesamowity, drugiego czegoś takiego na świecie nie ma i nie będzie. Niestety 'Dziecko Rosemary', obojętnie w której formie, kojarzy mi się z tragicznym wydarzeniem, jak wiadomo gł. rolę miała dostać późniejsza żona Polańskiego i to ona zawsze staje mi przed oczyma.
Klasyk klasyki klasyki. To po prostu trzeba znać. Gdyby nie to cudo, nigdy nie usłyszałabym osta Komedy, który jest niesamowity, drugiego czegoś takiego na świecie nie ma i nie będzie. Niestety 'Dziecko Rosemary', obojętnie w której formie, kojarzy mi się z tragicznym wydarzeniem, jak wiadomo gł. rolę miała dostać późniejsza żona Polańskiego i to ona zawsze staje mi przed...
więcej mniej Pokaż mimo to2010
2011-03-01
2014-01-12
Czytałam ją bardzo dawno temu, fabuła zatarła się trochę w odmętach mej pamięci, ale wciąż jestem pod wrażeniem, które wywarła na mnie ta książka. Chyba nawet pod koniec płakałam.
Czytałam ją bardzo dawno temu, fabuła zatarła się trochę w odmętach mej pamięci, ale wciąż jestem pod wrażeniem, które wywarła na mnie ta książka. Chyba nawet pod koniec płakałam.
Pokaż mimo to2014-06-22
Myślę, iż można śmiało stwierdzić, że każdy, kto przeczytał "Chłopca w pasiastej piżamie" bez ciarek na plecach, bez niepokoju, bez wzruszenia, po prostu nie ma serca. Ta książka uaktywnia obszary, o których na co dzień wolelibyśmy nie myśleć. Obowiązkowa pozycja.
Myślę, iż można śmiało stwierdzić, że każdy, kto przeczytał "Chłopca w pasiastej piżamie" bez ciarek na plecach, bez niepokoju, bez wzruszenia, po prostu nie ma serca. Ta książka uaktywnia obszary, o których na co dzień wolelibyśmy nie myśleć. Obowiązkowa pozycja.
Pokaż mimo to