Najnowsze artykuły
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński10
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant30
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kate Pullinger
Źródło: http://www.katepullinger.com/
1
6,6/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans, literatura piękna
Kanadyjska pisarka. Wykłada na Uniwersytecie De Montfort w Anglii. Urodziła się w Cranbrook, British Columbia, i ukończyła szkołę w Vancouver. Rzuciła studia na McGill University w Montrealu po półtora roku, a następnie przez rok pracowała w kopalni miedzi w Yukon. Osiadła w Londynie, gdzie obecnie mieszka.http://www.katepullinger.com/
6,6/10średnia ocena książek autora
420 przeczytało książki autora
193 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Fortepian Jane Campion
6,6
Bardzo trudno jest czytać książkę, której ekranizację widziało się tyle razy. Film z różnych względów należy do moich ulubionych i niestety nie mogłam zapomnieć twarzy aktorów w czasie czytania. Z tego też względu nie umiem wiarygodnie ocenić samej powieści.
Ale nawet jeśli widziało się film, warto po książkę sięgnąć, gdyż czyta się ją przyjemnie, a do tego naświetla kilka wątków nieporuszonych w ekranizacji.
Fortepian Jane Campion
6,6
Niewielkich rozmiarów książka, której nie odłożyłam dopóki nie zamknęłam ostatniej strony, to historia wielkiej, szalonej namiętności i miłości.
Filmu na podstawie, którego powstała ta niewielka objętościowo powieść niestety nie widziałam, więc nie mam jak jej porównywać z filmowym dziełem.
Ada McGrath od dziecka nie mówiła. Dobrowolnie zamknęła się w milczeniu i jej jedynym środkiem komunikacji z otoczeniem stał się fortepian, dzięki, któremu przekazywała swoje emocje.
Ada została wydana za mąż per procura za Szkota Alisdaira Stewarta od wielu lat mieszkającego wśród Maorysów w Nowej Zelandii.
Wraz z nieślubną córką Florą i swoim fortepianem po wielu miesiącach uciążliwej morskiej podróży dociera do wybrzeży Nowej Zelandii, gdzie nic nie jest takie jak miało być, ale przede wszystkim mąż nie ma ochoty na przeniesienie porzuconego na piaszczystej plaży fortepianu, do nowego domu Ady.
Przeróżny splot wypadków sprawia, że fortepian trafia do sąsiada Stewarta, nieokrzesanego oraz niepiśmiennego Georgea Bainesa, który proponuje Adzie wykupienie fortepianu.
Zdesperowana Ada godząc się na taki układ, nie ma pojęcia do jakiego dramatu doprowadzi jej decyzja i wplątuje się w namiętny romans.
Czytając „Fortepian” dałam się ponieść opisom maoretańskiej przyrody, wraz z Adą przedzierałam się przez błotnistą dżunglę i odczuwałam jej ból czytając o porzuconym na pastwę piasku i wody morskiej fortepianie.
Tak jak napisałam na początku recenzji, „Fortepian” pochłonął mnie bez reszty i trafia na moją prywatną listę najpiękniejszych książek przeczytanych w tym roku.