Najnowsze artykuły
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[81]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
7,8 / 10
1719 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4732
Opinie: 150
Średnia ocen:
7,6 / 10
1831 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4311
Opinie: 139
Przeczytał:
2012-06-01
2012-06-01
Średnia ocen:
7,8 / 10
2709 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 5330
Opinie: 222
Przeczytał:
2012-04-13
2012-04-13
Średnia ocen:
6,0 / 10
427 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 791
Opinie: 56
Średnia ocen:
7,7 / 10
7809 ocen
Ocenił na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 11228
Opinie: 555
Średnia ocen:
6,4 / 10
443 ocen
Ocenił na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 744
Opinie: 34
Średnia ocen:
6,3 / 10
438 ocen
Ocenił na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 748
Opinie: 27
Przeczytał:
2012-03-01
2012-03-01
Średnia ocen:
7,5 / 10
ocen
Ocenił na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 0
Opinie: 0
Przeczytał:
2011-10-01
2011-10-01
Średnia ocen:
7,2 / 10
2512 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (1 plus)
Czytelnicy: 6947
Opinie: 258
Zobacz opinię (1 plus)
Popieram
1
Przeczytał:
2012-03-30
2012-03-30
Średnia ocen:
6,9 / 10
332 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (0 plusów)
Czytelnicy: 961
Opinie: 43
Zobacz opinię (0 plusów)
Zdecydowanie najlepsza (dotychczas) książka Robba Maciąga, w której przeczytamy przede wszystkim o życiu napotkanych ludzi, a dopiero później o samej podróży jedwabnym szlakiem.
http://gazeta.mlodych.pl/artykul/1221-jedwab-i-herbata
Zdecydowanie najlepsza (dotychczas) książka Robba Maciąga, w której przeczytamy przede wszystkim o życiu napotkanych ludzi, a dopiero później o samej podróży jedwabnym szlakiem.
http://gazeta.mlodych.pl/artykul/1221-jedwab-i-herbata
Popieram
0
Przeczytał:
2012-02-01
2012-02-01
Średnia ocen:
6,1 / 10
91 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 561
Opinie: 21
Przeczytał:
2012-03-01
2012-03-01
Średnia ocen:
6,5 / 10
194 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (1 plus)
Czytelnicy: 386
Opinie: 17
Zobacz opinię (1 plus)
Popieram
1
Przeczytał:
2012-03-01
2012-03-01
Średnia ocen:
6,8 / 10
182 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (2 plusy)
Czytelnicy: 464
Opinie: 18
Zobacz opinię (2 plusy)
Ciekawa relacja z podróży do stóp Himalajów
Ciekawa relacja z podróży do stóp Himalajów
Pokaż mimo to
Popieram
2
Średnia ocen:
7,0 / 10
384 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1785
Opinie: 38
Średnia ocen:
6,1 / 10
185 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 364
Opinie: 31
Średnia ocen:
7,4 / 10
1266 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2464
Opinie: 127
Przeczytał:
2011-04-01
2011-04-01
Średnia ocen:
6,1 / 10
177 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 435
Opinie: 26
Przeczytał:
2011-02-26
2011-02-26
Średnia ocen:
7,8 / 10
186 ocen
Ocenił na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 405
Opinie: 16
Średnia ocen:
5,7 / 10
17967 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 30678
Opinie: 815
Historia Christophera Johnsona McCandlessa urasta do rangi ponadczasowej. Znana jest wielu miłośnikom podróży, a w latach 90. wieść o jego tragicznej śmierci obiegła niemal całe Stany Zjednoczone. Jon Krakauer – alpinista, pisarz i dziennikarz – zaciekawiony historią Alexandra Supertrampa (gdyż taki pseudonim przybrał Chris) postanowił wyruszyć jego śladami i zrozumieć, co nim kierowało. W ten sposób powstała książka Wszystko za życie. Może nie tyle pean na cześć tegoż, co przestroga dla spragnionych dziczy marzycieli zachwyconych powieściami Jacka Londona.
Reportaż Jona Krakauera powstał na podstawie wspomnień rodziny Chrisa oraz ludzi, których spotkał podczas swojej podróży, a których w sobie rozkochał. Czytelnik zmienia się tutaj w badacza, który wspólnie z autorem odkrywa poszczególne fakty z dwuletniej, samotnej podróży Chrisa po Stanach Zjednoczonych, której finałem jest tragiczny koniec na Alasce. Wychodząc od tej informacji cofamy się do początku opowieści o chłopaku, który chciał tylko spełnić swoje marzenie – żyć blisko natury.
Chris McCandless po zakończeniu studiów w 1990 roku odciął się od swojej rodziny i przyjaciół. Wszystkie pieniądze, jakie posiadał – 24 tysiące dolarów, przekazał na OXFAM - organizację charytatywną zajmującą się walką z głodem, a sam postanowił zerwać z dotychczasowym konsumpcjonistycznym życiem i udać się w podróż, podczas której miał stać się wolny. Rozpoczął życie na społecznym marginesie poszukując jedynie głębokich duchowych doświadczeń. Wyznawał pogląd, że nie należy posiadać więcej niż się udźwignie na plecach. Chris kochał książki. Dickens, Wells, Twain oraz jego ulubieni Tołstoj i London. Gloryfikował świat pierwotnych instynktów. Był pod tak silnym wrażeniem życia na Alasce z książek Londona, iż wydawało się, że zapomniał o ich fikcyjności. Zrażony sytuacją rodzinną nie lubił angażować się emocjonalnie w związki międzyludzkie. Unikał przyjaźni i intymności. Gdy tylko odczuł, że sprawy posuwają się za daleko – uciekał. Bał się zamknięcia. Swoich przyjaciół poznanych podczas podróży: Jan Burres i Wayne’a Westerberga starał się trzymać na dystans, choć pamiętał o nich nieustannie i gdy poczuł, że nadchodzi czas zmian w jego życiu – wysyłał im pocztówkę z aktualnego miejsca pobytu. Uciekł też z życia osiemdziesięciojednoletniego Rolanda Franza, który chciał go zaadoptować, a którego później udało mu się namówić do bycia nomadą. Powinieneś radykalnie zmienić swój sposób życia i zacząć odważnie robić rzeczy, o których przedtem nawet nie myślałeś; albo wahałeś się, czy spróbować. Tak wielu ludzi jest nieszczęśliwych, a jednak nie podejmują żadnej próby, by to zmienić – pisał w liście do Rona.
Czy Aleks był tylko kolejnym marzycielskim żółtodziobem, który udał się na łono przyrody, aby odszukać rozwiązania swoich problemów, a w konsekwencji znaleźć śmierć? Mieszkańcy Alaski na wieść o jego śmierci nie oszczędzali w krytycznych uwagach na temat jego zaburzeń psychicznych – nikt normalny nie wkracza w dzicz świadomie nieprzygotowany. Alexander Supertramp był dobrym człowiekiem i bardzo wrażliwym. Może zbyt bardzo. Lecz on wszedł w tę dzicz nie po to, by kontemplować przyrodę, lecz aby odkrywać wnętrze swojej duszy. Jako wyznawca idei Tołstoja, wierzył, że bogactwo to coś wstydliwego i złego zarazem. Częściowo z tego powodu Chris nie mógł porozumieć się z ojcem. Walt McCandless był inżynierem w NASA, a kilka lat później zajął się własną firmą konsultingową, lecz to on zaraził syna miłością do natury. Chris nie znosił, gdy ktoś mu mówił, co ma robić. Szczególnie nerwowo reagował na pouczenia rodziców. Nie akceptował ich konsumpcjonistycznego stylu życia. Być może problemem była dla niego sama idea rodziców. Jedynie Carine, jego młodsza siostra, darzyła go rozumieniem. Byli od zawsze najlepszymi przyjaciółmi.
Nasuwa się stereotypowe spojrzenie na bohatera tej opowieści: nadwrażliwiec, nieracjonalnie podchodzący do życia, wzorujący się na książkowych historiach. Nie, nie. Chris McCandless określił sens swojego życia, wyznaczył jego cel. Nie wierzył w rzeczy, które przychodziły łatwo, wymagał od siebie bardzo wiele, więcej niż mógł z siebie dać. Ten idealista, gdyby żył, czułby się spełnionym człowiekiem i to właśnie chciał przekazać innym – jak żyć, aby być szczęśliwym. Postać Alexandra Supertrampa nacechowana jest pozytywnie. Bohater w niejednym młodym człowieku na pewno zaszczepił pasję i niezależność. Bez wątpienia tez wielu chciałoby być takimi jak on, zmienić swoje życie, oddalić się od wymagającej rzeczywistości pełnej anonimowości, liczb i statystyk, gdzie nie ma miejsce na bycie sobą, lecz boi się. McCandless był samotnikiem, choć z wyboru – wielu zabiegało o jego uwagę. Jednak on chciał żyć w swojej alaskańskiej Odysei z dala od złudzeń współczesnego świata. Kiedy wreszcie mu się to udało – los odwrócił się od niego. Nasuwa się pytanie czy owa gra była warta świeczki. Lecz nie ma na nie prostej odpowiedzi. Z jednej strony wygrał życie, z drugiej przegrał. Ten dylemat stanie się łatwiejszy do rozwiązania, kiedy spróbujemy utożsamić swoje życie z życiem Chrisa. Jon Krakauer stosuje ten manewr – sam również jest pod wrażeniem postaci Alexa na tyle, że w jego historię wplata swoją czyniąc tę drugą integralną z pierwszą (i nie ma się czemu temu dziwić).
Wszystko za życie to niezwykła historia. Zadaje wiele pytań dotyczących kwestii egzystencjalnych. Jest doskonałym pretekstem do rozmów o tym, do czego może doprowadzić zaburzona relacja ojca i syna. Pokazuje jak dużą moc może mieć więź emocjonalna rodzeństwa, kiedy z rodzicami porozumienie jest wręcz niemożliwe. Dość brutalnie obrazuje konsekwencje obłudy. Uczy, że nie należy wymagać od siebie za wiele. Ustami Sama – starszego brata Chrisa – pyta: jak powiedzieć rodzicom, że ich dziecko nie żyje? Ale również podkreśla, że nie należy lekceważyć słów osoby, która oznajmia nam, że zamierza na jakiś czas zniknąć – możemy już jej więcej nie ujrzeć.
Małgorzata Żukowska
Historia Christophera Johnsona McCandlessa urasta do rangi ponadczasowej. Znana jest wielu miłośnikom podróży, a w latach 90. wieść o jego tragicznej śmierci obiegła niemal całe Stany Zjednoczone. Jon Krakauer – alpinista, pisarz i dziennikarz – zaciekawiony historią Alexandra Supertrampa (gdyż taki pseudonim przybrał Chris) postanowił wyruszyć jego śladami i zrozumieć, co...
więcej Pokaż mimo to