-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Biblioteczka
2013-12-27
2013-12-17
2013-12-01
2013-11-25
2013-11-15
2013-11-10
Uwielbiam wszystkie książki tej serii. W ogóle moja siostra też. I mój zastęp, więc pożyczamy sobie. Zawsze czytając je zaśmiewam się do łez, więc tym razem miałam mały problem, bo czytałam ją na cmentarzu, gdzie miałam punkt na grze ;P
Uwielbiam wszystkie książki tej serii. W ogóle moja siostra też. I mój zastęp, więc pożyczamy sobie. Zawsze czytając je zaśmiewam się do łez, więc tym razem miałam mały problem, bo czytałam ją na cmentarzu, gdzie miałam punkt na grze ;P
Pokaż mimo to2013-11-10
Mi się ta książka bardzo podobała. Z początku była trochę nudna, ale potem rozkręciła się tak, ze nie sposób było się od niej oderwać. Nie wiem dlaczego, ale najlepiej czytało mi się opisy Grace ;D
Mi się ta książka bardzo podobała. Z początku była trochę nudna, ale potem rozkręciła się tak, ze nie sposób było się od niej oderwać. Nie wiem dlaczego, ale najlepiej czytało mi się opisy Grace ;D
Pokaż mimo to2013-11-05
2013-11-01
Główna bohaterka chwilami mocno mnie irytowała, ale styl autorki jest po prostu wspaniały. Przeczytałam jednym tchem.
Główna bohaterka chwilami mocno mnie irytowała, ale styl autorki jest po prostu wspaniały. Przeczytałam jednym tchem.
Pokaż mimo to2013-10-27
2013-10-26
2013-10-13
2013-09-29
Kiedy czytałam to po raz pierwszy, w trzeciej klasie podstawówki, jakoś bardziej mi się to podobało. To piękna książka, ale przeznaczona przede wszystkim dla dzieci. teraz nie mogłam się skupić na akcji, bo irytowały mnie liczne powtórzenia, typu
- ... - powiedział ...
- ... - powiedział ...
To się robiło już trochę nudne. Ale przesłanie nadal jest tak samo piękne
Kiedy czytałam to po raz pierwszy, w trzeciej klasie podstawówki, jakoś bardziej mi się to podobało. To piękna książka, ale przeznaczona przede wszystkim dla dzieci. teraz nie mogłam się skupić na akcji, bo irytowały mnie liczne powtórzenia, typu
- ... - powiedział ...
- ... - powiedział ...
To się robiło już trochę nudne. Ale przesłanie nadal jest tak samo piękne
2013-09-27
Powiem tyle: pierwsza książka była lepsza. Zdjęć było dziesięć razy więcej niż tekstu, jak dla mnie trochę za dużo. Najbardziej podobał mi się ten wywiad na końcu, może dlatego, że zdjęć było dużo mniej. I oczywiście błędy...
Ale jestem Directionerką i wszystko, co dotyczy moich chłopców i tak jest dla mnie wspaniałe. Kocham każde zdjęcie i każde słowo znajdujące się w tej książce.
Powiem tyle: pierwsza książka była lepsza. Zdjęć było dziesięć razy więcej niż tekstu, jak dla mnie trochę za dużo. Najbardziej podobał mi się ten wywiad na końcu, może dlatego, że zdjęć było dużo mniej. I oczywiście błędy...
Ale jestem Directionerką i wszystko, co dotyczy moich chłopców i tak jest dla mnie wspaniałe. Kocham każde zdjęcie i każde słowo znajdujące się w tej...
2011-01-01
2013-09-22
Jako lektura nie jest najgorsza, ale bardzo mi przeszkadzał język, którym była napisana. Trudny. Poza tym, to lektura, a ja nie lubię czytać książek z nastawieniem, że powinnam z niej jak najwięcej zapamiętać. To wtedy żadna przyjemność
Jako lektura nie jest najgorsza, ale bardzo mi przeszkadzał język, którym była napisana. Trudny. Poza tym, to lektura, a ja nie lubię czytać książek z nastawieniem, że powinnam z niej jak najwięcej zapamiętać. To wtedy żadna przyjemność
Pokaż mimo to2013-04-30
Jestem Directionerką i kocham tę książkę. Zresztą, nie tylko ja. Nawet moje siostry (13 i 2 lata) ją polubiły. Szczególnie młodsza z nich z zaciekawieniem oglądała zdjęcia chłopców z dzieciństwa.
Często wracam do tej książki, chociażby po to, żeby coś sobie przypomnieć, albo po prostu popatrzeć na jakieś zdjęcie
Jestem Directionerką i kocham tę książkę. Zresztą, nie tylko ja. Nawet moje siostry (13 i 2 lata) ją polubiły. Szczególnie młodsza z nich z zaciekawieniem oglądała zdjęcia chłopców z dzieciństwa.
Często wracam do tej książki, chociażby po to, żeby coś sobie przypomnieć, albo po prostu popatrzeć na jakieś zdjęcie
Książka nie dała mi tak naprawdę tego, czego oczekiwałam. Dowiedziałam się z niej tylko dwóch rzeczy, które jednak są moim zdaniem bardzo ważne w życiu.
Po pierwsze tego, że przebaczenie jest wyborem, a nie uczuciem. Zawsze myślałam, że jest inaczej, ale to prawda. Przebaczenie jest wyborem.
Druga rzecz, to zraniona dusza. naprawdę dostrzegłam, ze moja rana ma ogromny wpływa na moje życiowe wybory.
Książka nie dała mi tak naprawdę tego, czego oczekiwałam. Dowiedziałam się z niej tylko dwóch rzeczy, które jednak są moim zdaniem bardzo ważne w życiu.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo pierwsze tego, że przebaczenie jest wyborem, a nie uczuciem. Zawsze myślałam, że jest inaczej, ale to prawda. Przebaczenie jest wyborem.
Druga rzecz, to zraniona dusza. naprawdę dostrzegłam, ze moja rana ma ogromny...