-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-05-12
2024-02-22
Hrabiego Aleksandra Iljicza Rostowa poznajemy w chwili, gdy na skutek rewolucji lutowej i upadku caratu w Rosji zostaje uznany za "byłego człowieka" i skazany na dożywotni areszt domowy w luksusowym hotelu Metropol, który znajduje się w centrum Moskwy. Przyzwyczajony do luksusu i swobody hrabia musi dopasować się nie tylko do swojej nowej sytuacji życiowej, ale też nowych warunków polityczno-społecznych, jakie zapanowały w jego ojczyźnie.
Ta niespieszna historia prowadzi nas przez meandry życia hrabiego. Wraz z nim poznajemy rytm życia hotelu i sylwetki jego pracowników. Przyglądamy się również zmianom, które zachodzą w Rosji - luksusowy hotel staje się miejscem spotkań członków partii i elit politycznych i kulturalnych.
Nie jest to jednak historia skupiona na polityce, choć mogłoby się tak wydawać. Główną osią są koleje losu hrabiego, jego wspomnienia z dzieciństwa, filozoficzne rozterki i konfrontacja zasad, które mu wpojono, z nową rzeczywistością. To bohater, którego nie sposób nie polubić, pomimo jego wad. Z niekłamaną ciekawością śledziłam wydarzenia, które wstrząsały nie tylko jego życiem, ale życiem wszystkich pracowników i stałych bywalców Metropolu.
Na szczególną pochwałę zasługuje styl autora. Amor Towles posługuje się barwnym językiem, z ogromną lekkością i erudycją przedstawia wydarzenia z historii Rosji i przybliża nam jej najważniejsze dzieła kultury. Udaje mu się przy tym oddać ducha narodu, pokazując patriotyzm i miłość do swojego kraju - miłość trudną, bo niepozbawioną krytycznego spojrzenia. Byłam absolutnie oczarowana językiem powieści. Tłumaczka Anna Gralak sprawiła, że lektura jest ogromną przyjemnością, można się wręcz rozsmakowywać w opisach pokoi i potraw serwowanych w restauracji.
To raczej powolna historia, w której wiele jest dygresji i obserwacji społecznych. Płyniemy przez nią niespiesznie, przenosząc się myślami o sto lat wstecz. Znając historyczne realia, losy hrabiego można potraktować jako czystą fikcję literacką, ale jest to przecież literatura piękna, a nie reportaż. Żałuję, że moja przygoda z tą wspaniałą powieścią się skończyła i jestem pewna, że w przyszłości chętnie do niej wrócę.
Hrabiego Aleksandra Iljicza Rostowa poznajemy w chwili, gdy na skutek rewolucji lutowej i upadku caratu w Rosji zostaje uznany za "byłego człowieka" i skazany na dożywotni areszt domowy w luksusowym hotelu Metropol, który znajduje się w centrum Moskwy. Przyzwyczajony do luksusu i swobody hrabia musi dopasować się nie tylko do swojej nowej sytuacji życiowej, ale też nowych...
więcej mniej Pokaż mimo to
Czego się boisz? Samotności? Choroby? Apokalipsy? Głębokiej wody? Szpitali? Przemocy? A może sekt i fanatyzmu religijnego?
Sarah Hall sięga w swoich opowiadaniach po różne lęki i traktuje je jako punkt wyjścia do zbudowania historii. To nie są horrory czy straszne historyjki na dobranoc. Każde opowiadanie to studium psychiczne, w którym silna postać (najczęściej kobieca) mierzy się z tym, czego się boi, i próbuje zbudować wokół tego swoje życie.
Jak to w zbiorach opowiadań bywa, zdarzają się historie lepsze i te nieco słabsze. Łączy je jednak atmosfera: rosnący niepokój i poczucie oderwania od rzeczywistości. Choć momentami język mnie męczył, to nie żałuję, że miałam okazję zapoznać się ze stylem autorki.
Czego się boisz? Samotności? Choroby? Apokalipsy? Głębokiej wody? Szpitali? Przemocy? A może sekt i fanatyzmu religijnego?
więcej Pokaż mimo toSarah Hall sięga w swoich opowiadaniach po różne lęki i traktuje je jako punkt wyjścia do zbudowania historii. To nie są horrory czy straszne historyjki na dobranoc. Każde opowiadanie to studium psychiczne, w którym silna postać (najczęściej kobieca)...