rozwińzwiń

Linia

Okładka książki Linia Elise Karlsson
Okładka książki Linia
Elise Karlsson Wydawnictwo: Wydawnictwo Pauza literatura piękna
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Linjen
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Pauza
Data wydania:
2020-02-26
Data 1. wyd. pol.:
2020-02-26
Data 1. wydania:
2016-03-05
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395550829
Tłumacz:
Dominika Górecka
Tagi:
literatura szwedzka praca granice wydawnictwo korporacja
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Perspektywa



1886 585 193

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
224 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
818
522

Na półkach: ,

5,5/10
Liczyłam na więcej. A może inaczej, liczyłam na jakieś emocje. Byłam bardzo ciekawa tej książki. Nie czytałam dotąd niczego z beletrystyki na temat pracy w korporacji, ale wiem jak w korporacji się pracuje. Dlatego liczyłam trochę na przysłowiowe "pot i łzy". Może na próbę rozłożenia na drobne elementy współczesnego, korporacyjnego pokolenia. Na pokazanie dramatu, beznadziei, lęków i nadziei. Niestety. Mnie pozostawiła ta książka z obojętnością. I choć czytało mi się dobrze, to nie wywołała we mnie żadnych uczuć. Szkoda.

5,5/10
Liczyłam na więcej. A może inaczej, liczyłam na jakieś emocje. Byłam bardzo ciekawa tej książki. Nie czytałam dotąd niczego z beletrystyki na temat pracy w korporacji, ale wiem jak w korporacji się pracuje. Dlatego liczyłam trochę na przysłowiowe "pot i łzy". Może na próbę rozłożenia na drobne elementy współczesnego, korporacyjnego pokolenia. Na pokazanie dramatu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1120
499

Na półkach: , ,

Po raz pierwszy nie wiem co napisać o przeczytanej książce.
Przygnębiające studium pracy w korporacji, depresji pracoholiczki, która żyje w klatce konieczności.
"W moich snach tłuką się wszystkie szyby. W moich snach oddychamy głęboko, gdy w opuszczonych wnętrzach hula wiatr. W moich snach nauczyliśmy się przechodzić do porządku dziennego nad tym, co zostało rozbite, żyć z dojmującym bólem."
Mam nieodparte wrażenie straconego czasu.

Po raz pierwszy nie wiem co napisać o przeczytanej książce.
Przygnębiające studium pracy w korporacji, depresji pracoholiczki, która żyje w klatce konieczności.
"W moich snach tłuką się wszystkie szyby. W moich snach oddychamy głęboko, gdy w opuszczonych wnętrzach hula wiatr. W moich snach nauczyliśmy się przechodzić do porządku dziennego nad tym, co zostało rozbite, żyć z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
353
334

Na półkach: , , , ,

Książka pozbawiona chropowatości, o jakie dałoby się zaczepić. Osoba czytająca próbuje bezskutecznie zapuścić oko do wnętrza, ślizga się po niej niczym zawieszony na linie pracownik firmy myjącej biurowe okna na wysokościach. Liczyłam na większy poziom desperacji i protestanckiego oddania pracy, a także pisaną dopowiedź do niedawno obejrzanego „Severance”, z którym jako robotnica cyfrowa w części się identyfikuję. Poszukam gdzie indziej.

Książka pozbawiona chropowatości, o jakie dałoby się zaczepić. Osoba czytająca próbuje bezskutecznie zapuścić oko do wnętrza, ślizga się po niej niczym zawieszony na linie pracownik firmy myjącej biurowe okna na wysokościach. Liczyłam na większy poziom desperacji i protestanckiego oddania pracy, a także pisaną dopowiedź do niedawno obejrzanego „Severance”, z którym jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
231
155

Na półkach: ,

Bohaterka zostaje pracowniczką korporacji. Gdy przychodzi moment zwolnień musi opowiedzieć się po jednej ze stron. Nudna, zamęczająca przemyśleniami głównej bohaterki pozycja.

Bohaterka zostaje pracowniczką korporacji. Gdy przychodzi moment zwolnień musi opowiedzieć się po jednej ze stron. Nudna, zamęczająca przemyśleniami głównej bohaterki pozycja.

Pokaż mimo to

avatar
193
184

Na półkach:

Książki Pauzy doceniam za niebanalność, za to, że w krótkiej formie zmuszają do refleksji. Nie każda jednak mnie zachwyca. Jedną z nich jest „Linia”. Miałam wobec niej ogromne oczekiwania, chyba z uwagi na niezłe osobiste doświadczenie pracy w „korpo”. Przeczytałam ją do końca, ale choć pozostawiła mnie z nutą refleksji, to także lekkiego znudzenia.

Emma jest pracowniczką korporacji, która nie należy do grona ludzi szczęśliwych. Szuka siebie, swojej tożsamości. Z jej wypowiedzi wybrzmiewają lęki i stany depresyjne. Miota się między domem i pracą, aż w końcu przekracza cienką linię - jej praca staje się jej głównym miejscem, sensem, celem.

„Przestałam robić kawę w domu.Przestałam jeść w domu. Żywię się pracą.”

Forma książki jest ciekawa - to często urywki sytuacji, myśli, które pozwalają czytelnikowi uruchomić wyobraźnię i składać cały obraz z pojedynczych puzzli. Lubię taką niebanalną formę, ale wyłącznie wtedy, gdy treść jej nie ustępuje. W tym przypadku treść mnie znudziła (choć zawierała w sobie wiele prostych, życiowych prawd).

„Linia” to książka, w której nie znajdziecie niebanalnej historii czy zaskakującego zwrotu akcji. Jeśli jednak jej tematyka jest dla Was interesująca, to warto, abyście przekonali się sami, czy Wam się podoba.

Książki Pauzy doceniam za niebanalność, za to, że w krótkiej formie zmuszają do refleksji. Nie każda jednak mnie zachwyca. Jedną z nich jest „Linia”. Miałam wobec niej ogromne oczekiwania, chyba z uwagi na niezłe osobiste doświadczenie pracy w „korpo”. Przeczytałam ją do końca, ale choć pozostawiła mnie z nutą refleksji, to także lekkiego znudzenia.

Emma jest pracowniczką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1903
341

Na półkach: ,

Na początku zapowiadało się ciekawie jako studium rozpadu osobowości kobiety uciekającej od świata, ale potem mamy regularną prozę opowiadającą o pracy w korporacji, nudy na pudy, odłożyłem w połowie. 

Na początku zapowiadało się ciekawie jako studium rozpadu osobowości kobiety uciekającej od świata, ale potem mamy regularną prozę opowiadającą o pracy w korporacji, nudy na pudy, odłożyłem w połowie. 

Pokaż mimo to

avatar
747
243

Na półkach: , , ,

Bardzo ciekawy portret psychologiczny kobiety, która próbuje zdefiniować cała swoją tożsamość przez nową pracę. Odniosłam wrażenie, że jest to jej mechanizm obronny, sposób na przetrwanie w tej roli. Może nie zostanie ze mną na długo, ale dużo przemyśleń było bardzo trafnych i coś we mnie poruszyły.

Bardzo ciekawy portret psychologiczny kobiety, która próbuje zdefiniować cała swoją tożsamość przez nową pracę. Odniosłam wrażenie, że jest to jej mechanizm obronny, sposób na przetrwanie w tej roli. Może nie zostanie ze mną na długo, ale dużo przemyśleń było bardzo trafnych i coś we mnie poruszyły.

Pokaż mimo to

avatar
1260
138

Na półkach:

Linia- jak może być zaskakująca lub ekscytujaca?
Taka sie okazała dla mnie ta książka i jej bohaterka

Linia- jak może być zaskakująca lub ekscytujaca?
Taka sie okazała dla mnie ta książka i jej bohaterka

Pokaż mimo to

avatar
462
270

Na półkach:

Podczas czytania byłam pewna, że książka otrzyma zaledwie 2 gwiazdki. Wydarzenia, a raczej ich opis przez myśli bohaterki były takie nijakie. Nie odczułam ich spójności, ważności i w ogóle nie rozumiałam gdzie to zmierza, aż do momentu, jak przeczytałam ostatnie zdania. Wszystko stanęło na swoje miejsce i uważam, że ta książka jest genialna!
Jak ktoś jeszcze nie czytał, a czuje, że może by chciał, nie czytajcie dalszej części recenzji żeby się tak samo zaskoczyć, musicie do tego dojść sami. Nie czytałam nigdy niczego, co by skłoniło do takich przemyśleń jak ta mała książka, która ma w sobie tak mało tekstu. Bardzo polecam, jestem ciekawa czy ktoś jeszcze odnajdzie w niej to samo co ja.
Książka jest jedną duża metaforą życia. Praca głównej bohaterki, która poza pracą tak naprawdę żadnego życia nie miała, właśnie była symbolem tego życia. W tym wydawnictwie poradników, gdzie Emma marzyła pracować, działo się wszystko co w zwyczajnym życiu się dzieje. Relacje przyjacielskie i miłosne, związki toksyczne i takie normalne, śmierć i zwolnienie z pracy, imprezy pożegnalne z różnych powodów. Nie przez przypadek dobrałam właśnie takie połączenia. Bohaterka nie lubiła metafor, nie uznawała ich istnienia, a jednak w metaforze żyła.

Podczas czytania byłam pewna, że książka otrzyma zaledwie 2 gwiazdki. Wydarzenia, a raczej ich opis przez myśli bohaterki były takie nijakie. Nie odczułam ich spójności, ważności i w ogóle nie rozumiałam gdzie to zmierza, aż do momentu, jak przeczytałam ostatnie zdania. Wszystko stanęło na swoje miejsce i uważam, że ta książka jest genialna!
Jak ktoś jeszcze nie czytał, a...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
345
10

Na półkach: ,

Bełkot

Bełkot

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    281
  • Chcę przeczytać
    173
  • Posiadam
    46
  • 2020
    26
  • 2020
    20
  • 2021
    14
  • 2022
    12
  • Legimi
    8
  • 2023
    5
  • E-booki
    5

Cytaty

Więcej
Elise Karlsson Linia Zobacz więcej
Elise Karlsson Linia Zobacz więcej
Elise Karlsson Linia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także