-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-05-02
2024-04-23
Szkoda, że to już koniec opowieści. Strzeżmy się fałszywych przyjaciół, bo - jak to mówią - z wrogami damy sobie radę. Mam też wrażenie, że nie wyciągamy odpowiednich wniosków z tragicznych zdarzeń z historii. Lont już się tli...
Szkoda, że to już koniec opowieści. Strzeżmy się fałszywych przyjaciół, bo - jak to mówią - z wrogami damy sobie radę. Mam też wrażenie, że nie wyciągamy odpowiednich wniosków z tragicznych zdarzeń z historii. Lont już się tli...
Pokaż mimo to2024-04-20
To już standard. Kolejna książka p. JJ, którą po prostu nie można przestać czytać. Historia, której co tu ukrywać nie znałem (kolonializm niemiecki !). Mam wrażenie, że od tego wszystko się zaczęło, aż do ponurego końca II wojny światowej. "Biały człowiek" nie zna umiaru. Smutne i przerażające.
To już standard. Kolejna książka p. JJ, którą po prostu nie można przestać czytać. Historia, której co tu ukrywać nie znałem (kolonializm niemiecki !). Mam wrażenie, że od tego wszystko się zaczęło, aż do ponurego końca II wojny światowej. "Biały człowiek" nie zna umiaru. Smutne i przerażające.
Pokaż mimo to2024-04-15
Dawno już nie czytałem p. Katarzyny Bondy (tak w ogóle to ostatnio miałem mały przestój). Książka oparta na faktach, które są bardzo tragiczne, i które trudno racjonalnie przyjąć do wiadomości. Co trzeba mieć w "głowie", żeby tak postępować ?
Dawno już nie czytałem p. Katarzyny Bondy (tak w ogóle to ostatnio miałem mały przestój). Książka oparta na faktach, które są bardzo tragiczne, i które trudno racjonalnie przyjąć do wiadomości. Co trzeba mieć w "głowie", żeby tak postępować ?
Pokaż mimo to2024-02-25
Nie jest to "Szadź", ale jest całkiem ok. Zakończenie jest dość zaskakujące. Nic nie zapowiadało, że zagrożenie może przyjść z najmniej spodziewanej strony (ale żeby ciotka i wujek ?).
Nie jest to "Szadź", ale jest całkiem ok. Zakończenie jest dość zaskakujące. Nic nie zapowiadało, że zagrożenie może przyjść z najmniej spodziewanej strony (ale żeby ciotka i wujek ?).
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-02-17
Czytało mi się trochę "ciężko". Za dużo tych "równoległych światów oraz postaci Parkera, Natalii tj. Nataszy ". Tak w ogóle to z "fantastyką" mam pewien problem. Ale nie mówię nie. Trzeba próbować.
Czytało mi się trochę "ciężko". Za dużo tych "równoległych światów oraz postaci Parkera, Natalii tj. Nataszy ". Tak w ogóle to z "fantastyką" mam pewien problem. Ale nie mówię nie. Trzeba próbować.
Pokaż mimo to2024-02-05
Nie będę oryginalny. Mimo, że to już szósty tom z Jakubem Kanią, po prostu 'wbija z ziemię". Łatwość, z jaką p. Maciej przeplata wątki historyczne z fikcją literacką jest godna podziwu. I oczywiście znów zostałem zaskoczony (ale nie zmieszany). Nie miałem pojęcia o "zaginięciu" kultowego Orient Expresu na terenie Polski. Brawo i proszę o więcej.
Nie będę oryginalny. Mimo, że to już szósty tom z Jakubem Kanią, po prostu 'wbija z ziemię". Łatwość, z jaką p. Maciej przeplata wątki historyczne z fikcją literacką jest godna podziwu. I oczywiście znów zostałem zaskoczony (ale nie zmieszany). Nie miałem pojęcia o "zaginięciu" kultowego Orient Expresu na terenie Polski. Brawo i proszę o więcej.
Pokaż mimo to2024-01-30
Coś naprawdę mocnego. Zarówno serial jak i książka. Alkoholik, który niszczy wszystko i wszystkich wokół siebie - bezpowrotnie. Tak sobie myślę czy to jest świadomy wybór czy jednak choroba ?
Coś naprawdę mocnego. Zarówno serial jak i książka. Alkoholik, który niszczy wszystko i wszystkich wokół siebie - bezpowrotnie. Tak sobie myślę czy to jest świadomy wybór czy jednak choroba ?
Pokaż mimo to2024-01-15
Moje pierwsze spotkanie z p. JŻ, i chyba nie ostatnie. Bardzo paskudny temat. Główny bohater jakoś mnie nie przekonuje. Ale temat książki jak najbardziej. Dorabianie się na handlu narkotykami - nie moja bajka.
A teraz muszę zobaczyć chyba serial.
Moje pierwsze spotkanie z p. JŻ, i chyba nie ostatnie. Bardzo paskudny temat. Główny bohater jakoś mnie nie przekonuje. Ale temat książki jak najbardziej. Dorabianie się na handlu narkotykami - nie moja bajka.
A teraz muszę zobaczyć chyba serial.
2023-12-31
Czas zakończyć ten rok. Rok pod znakiem polskich kryminałów. Więc "Splątanie" jak najbardziej do tego pasuje. Chociaż "Szadź" bardziej mi odpowiadała. Nie mniej p. Igor jest na mojej liście "wartych przeczytania".
Czas zakończyć ten rok. Rok pod znakiem polskich kryminałów. Więc "Splątanie" jak najbardziej do tego pasuje. Chociaż "Szadź" bardziej mi odpowiadała. Nie mniej p. Igor jest na mojej liście "wartych przeczytania".
Pokaż mimo to2023-12-26
Naprawdę na brak nudy nie można narzekać. Najpierw spalone ciało dziewczyny, która miała nie żyć od 20 lat, a potem to już tylko "tsunami" - tropikalna choroba zakaźna ! Jakby tego było mało - relacje uczuciowe Burzy i Seweryna. A na dodatek "mała diablica". Dzieje się.
Naprawdę na brak nudy nie można narzekać. Najpierw spalone ciało dziewczyny, która miała nie żyć od 20 lat, a potem to już tylko "tsunami" - tropikalna choroba zakaźna ! Jakby tego było mało - relacje uczuciowe Burzy i Seweryna. A na dodatek "mała diablica". Dzieje się.
Pokaż mimo toJest coś w tym "mrozie", że nie pozwala mi przejść obojętnie nad kolejną historią. Jest to jakieś, choć trochę naciągane (wskazówki do odnalezienia "skarbu"? zawarte w tekstach piosenek?). Nie powiem coś zupełnie nowego, ale jak zwykle wciąga. Zobaczymy dalej co będzie dalej.
Jest coś w tym "mrozie", że nie pozwala mi przejść obojętnie nad kolejną historią. Jest to jakieś, choć trochę naciągane (wskazówki do odnalezienia "skarbu"? zawarte w tekstach piosenek?). Nie powiem coś zupełnie nowego, ale jak zwykle wciąga. Zobaczymy dalej co będzie dalej.
Pokaż mimo to2023-12-10
Chyba, już nie przepuszczę żadnej książki p. Pauliny. Gliniarz, prokurator i ONA. Dziennikarka, która dla sensacyjnego tematu może zrobić (wydaje się wszystko) np. udział w orgii. Ale wiadomo nic w życiu nie ma za darmo, za wszystko w końcu trzeba ponieść konsekwencje. Ale o tym to już w następnym tomie.
Chyba, już nie przepuszczę żadnej książki p. Pauliny. Gliniarz, prokurator i ONA. Dziennikarka, która dla sensacyjnego tematu może zrobić (wydaje się wszystko) np. udział w orgii. Ale wiadomo nic w życiu nie ma za darmo, za wszystko w końcu trzeba ponieść konsekwencje. Ale o tym to już w następnym tomie.
Pokaż mimo toJak na razie trochę brakuje do Edwarda i Eberharda.
Jak na razie trochę brakuje do Edwarda i Eberharda.
Pokaż mimo to2023-11-19
Panią prokurator można lubić lub nienawidzić, ale jedno trzeba przyznać - nie bierze jeńców. Czasem aż korci, żeby Gabi dostała w końcu "po łapkach". I już wydawało się, że tak będzie. Ale nie. Chociaż Rafał chyba dał jej do myślenia, że jednak musi coś zmienić w swoim postępowaniu jeżeli chce uratować ich związek.
A już na koniec - Lis wraca do akcji - i teraz wszystko zależy od p. Diany co z tym dalej zrobi. A naprawdę może dużo!
Panią prokurator można lubić lub nienawidzić, ale jedno trzeba przyznać - nie bierze jeńców. Czasem aż korci, żeby Gabi dostała w końcu "po łapkach". I już wydawało się, że tak będzie. Ale nie. Chociaż Rafał chyba dał jej do myślenia, że jednak musi coś zmienić w swoim postępowaniu jeżeli chce uratować ich związek.
A już na koniec - Lis wraca do akcji - i teraz wszystko...
2023-11-12
Jest moc! Luta prawdziwe wcielenie "Bogini Zemsty". Za swoje dzieci gotowa oddać wszystko. Zdradzona prawie przez wszystkich (tylko Szatan jej pozostał), nie bierze jeńców. A to jeszcze nie koniec !!!
Jest moc! Luta prawdziwe wcielenie "Bogini Zemsty". Za swoje dzieci gotowa oddać wszystko. Zdradzona prawie przez wszystkich (tylko Szatan jej pozostał), nie bierze jeńców. A to jeszcze nie koniec !!!
Pokaż mimo to2023-10-01
Kolejna, bardzo udana historia stworzona przez p. Paulinę. Brawo.
Kolejna, bardzo udana historia stworzona przez p. Paulinę. Brawo.
Pokaż mimo to
Muszę, się przyznać, że nie miałem pojęcia o twórczości tego autorze. A wszystko przez serial, który obejrzałem też przez przypadek. Więc musiałem dokonać "konfrontacji". Jako zupełny laik niestety miałem pewne problemy z językiem fantastyczno-naukowym. Ale dałem radę. I tak myślę, że gdzieś tam w otchłani wszechświata są jacyś "Trisolarianie".
Muszę, się przyznać, że nie miałem pojęcia o twórczości tego autorze. A wszystko przez serial, który obejrzałem też przez przypadek. Więc musiałem dokonać "konfrontacji". Jako zupełny laik niestety miałem pewne problemy z językiem fantastyczno-naukowym. Ale dałem radę. I tak myślę, że gdzieś tam w otchłani wszechświata są jacyś "Trisolarianie".
Pokaż mimo to