Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Do książki podchodziłam z dużym sceptycyzmem- bajeczka o jakiś igrzyskach z popularnymi aktorami w adaptacji...nic dla mnie. Jak duże było moje zdziwienie, gdy pierwszą rzeczą jaka przyszła mi do głowy po wręcz pochłonięciu lektury było przysłowie "nie oceniaj książki po okładce"! Ujmująca, zadziwiająca, wciągająca? Zdecydowanie! I co najważniejsze, historia takiej osobowości jak Katniss po prostu nie może się w ten sposób skończyć, dlatego jak najszybciej sięgam po drugą część.

Do książki podchodziłam z dużym sceptycyzmem- bajeczka o jakiś igrzyskach z popularnymi aktorami w adaptacji...nic dla mnie. Jak duże było moje zdziwienie, gdy pierwszą rzeczą jaka przyszła mi do głowy po wręcz pochłonięciu lektury było przysłowie "nie oceniaj książki po okładce"! Ujmująca, zadziwiająca, wciągająca? Zdecydowanie! I co najważniejsze, historia takiej...

Choć z góry byłam negatywnie nastawiona do tej pozycji i po pierwszym podejściu do przeczytania jej została odłożona z powrotem na półkę, tak teraz uważam ją za jedną z ulubionych. Świat "obcych" i wszelkiego rodzaju nawiązania do science-fiction wydawały mi się niezwykle nieciekawym pomysłem na fabułę, jednak zupełnie się myliłam- książka jest naprawdę wciągająca i ...wzruszająca. Do przeczytania- obowiązkowo.

Choć z góry byłam negatywnie nastawiona do tej pozycji i po pierwszym podejściu do przeczytania jej została odłożona z powrotem na półkę, tak teraz uważam ją za jedną z ulubionych. Świat "obcych" i wszelkiego rodzaju nawiązania do science-fiction wydawały mi się niezwykle nieciekawym pomysłem na fabułę, jednak zupełnie się myliłam- książka jest naprawdę wciągająca i...

Nieziemsko przystojny chłopak ratuje spod kół pędzącego samochodu przerażoną dziewczynę... coś wam to przypomina? Może Bellę Swan i Edwarda Cullena? Z początku podeszłam do lektury z dystansem, bo chyba nie mam ochoty drugi raz czytać o nieśmiałej nastolatce zakochanej w wampirze, jednak nie odłożyłam jej z powrotem na półkę. I dobrze, bo książka naprawdę mnie wciągnęła! Akcja dzieje się niesamowicie szybko, co w sumie nie powinno mnie dziwić, biorąc pod uwagę dwieście czterdzieści stron wypełnionych dużą czcionką, jednak momentami odnosiłam wrażenie, że autorka po prostu...nie potrafi pisać. Może to tylko moje subiektywne odczucie? Za to sam pomysł na fabułę wydaje mi się strzałem w dziesiątkę wśród tych wszystkich wilkołaczo-wampirowych historii. Dlatego szybko sięgam po "Śmiertelne Kłamstwa" w nadziei, że także mnie zaskoczy.

Nieziemsko przystojny chłopak ratuje spod kół pędzącego samochodu przerażoną dziewczynę... coś wam to przypomina? Może Bellę Swan i Edwarda Cullena? Z początku podeszłam do lektury z dystansem, bo chyba nie mam ochoty drugi raz czytać o nieśmiałej nastolatce zakochanej w wampirze, jednak nie odłożyłam jej z powrotem na półkę. I dobrze, bo książka naprawdę mnie wciągnęła!...