Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo dobra książka! Chciało się ją czytać, uwielbiam klasykę literatury bo jest czysta, konkretna, nie przemyca ideologii, a ukazuje prawdziwe oblicze człowieczeństwa. Jesteśmy podli w swoich ambicjach, ale mamy w sobie cząstkę, która potrafi Zawrócić nas z drogi usłanej krzywdą i posiadamy zdolność refleksji nad samym sobą. Bardzo podobała mi się fabuła książki, prosta kreacja bohaterów i możliwości śledzenia wędrówki którą miała uzdrowić duszę.


Seria Wymiary od Vespera jest jak prawdziwa uczta. Jestem zachwycona.

Bardzo dobra książka! Chciało się ją czytać, uwielbiam klasykę literatury bo jest czysta, konkretna, nie przemyca ideologii, a ukazuje prawdziwe oblicze człowieczeństwa. Jesteśmy podli w swoich ambicjach, ale mamy w sobie cząstkę, która potrafi Zawrócić nas z drogi usłanej krzywdą i posiadamy zdolność refleksji nad samym sobą. Bardzo podobała mi się fabuła książki, prosta...

Książkę czyta się zdecydowanie dłużej niż informacja podana na stronie.

Wciągnęłam się, czułam klimat nieprzystępnej krainy. Brakuje mi wyjaśnienia wątku boskości istoty. Zdecydowania chciałabym się dowiedzieć więcej, dokładniejszy opis tych ludzi co wiedzieli z czym się spotkali i czego szukali. Tu można spokojnie było dodać fajny rozdział.

Książkę czyta się zdecydowanie dłużej niż informacja podana na stronie.

Wciągnęłam się, czułam klimat nieprzystępnej krainy. Brakuje mi wyjaśnienia wątku boskości istoty. Zdecydowania chciałabym się dowiedzieć więcej, dokładniejszy opis tych ludzi co wiedzieli z czym się spotkali i czego szukali. Tu można spokojnie było dodać fajny rozdział.

Świetne fantasy, konkretna treść bez zbędnych opisów, bardzo dobrze wraca się do takiej klasyki. Chciało się czytać, czekam na kolejne tomy od Vespera.

Świetne fantasy, konkretna treść bez zbędnych opisów, bardzo dobrze wraca się do takiej klasyki. Chciało się czytać, czekam na kolejne tomy od Vespera.

Bardzo dobry horror, Lovecraftowo się czułam podczas czytania. Bardzo lubię czytać o kultach. Przeczytałam na 4 podejścia, zdecydowanie kawał dobrej grozy.

Bardzo dobry horror, Lovecraftowo się czułam podczas czytania. Bardzo lubię czytać o kultach. Przeczytałam na 4 podejścia, zdecydowanie kawał dobrej grozy.

Pozytywne zaskoczenie. Dużo refleksji jak na tak krótki utwór.

Pozytywne zaskoczenie. Dużo refleksji jak na tak krótki utwór.

Kawał dobrej fantastyki. Czekam na 2 tom.

Kawał dobrej fantastyki. Czekam na 2 tom.

bardzo fajne i przyjemne :)

bardzo fajne i przyjemne :)

Warto. Przygode z Eriksonem zaczęłam od Kuźni ciemności po której wrażenia były jednoznaczne "genialne, kiedy kolejny tom? i szukanie informacji w internecie". Zdecydowałam się na rozpoczęcie cyklu Malazańskiej Księgi Poległych która przerażala mnie trochę swoją objetoscia na półce w księgarni. Różnica jest znaczna w stylu pisania autora porównując Ogrody księżyca do Kuźni ciemności. Mimo , że ogrody wypadły słabiej (styl pisania) spodziewam się ze z każdym kolejnym tomem będzie coraz lepiej. Bardzo bogaty świat zdobywa serce. Wstęp co prawda długi ale jak już się wczułam w klimat to nie miałam tego za złe :). Porównując G. R.R Martina do Eriksona, Martin poszedł na łatwiznę z kreacja świata w Pieśni lodu i ognia. Nie sugerujcie się postami który z pisarzy jest lepszy obaj mają swój urok i zupełnie inne style. Nie mogę się doczekać kiedy kupie kolejny tom. Polecam :) a nowe wydanie jest piękne. Do tego wstawki poetyckie przed kolejnymi rozdziałach są dla mnie jak wisienka na torcie :).

Warto. Przygode z Eriksonem zaczęłam od Kuźni ciemności po której wrażenia były jednoznaczne "genialne, kiedy kolejny tom? i szukanie informacji w internecie". Zdecydowałam się na rozpoczęcie cyklu Malazańskiej Księgi Poległych która przerażala mnie trochę swoją objetoscia na półce w księgarni. Różnica jest znaczna w stylu pisania autora porównując Ogrody księżyca do Kuźni...

Przeczytałam jako trzecią książkę Tess i wypadła najgorzej (jak na razie).

Jak dla mnie autorka przesadziła z ciążą... Ubieraniem choinki przez byłego męża. Nie chciałam czytać romansu tylko kryminał.

Przeczytałam jako trzecią książkę Tess i wypadła najgorzej (jak na razie).

Jak dla mnie autorka przesadziła z ciążą... Ubieraniem choinki przez byłego męża. Nie chciałam czytać romansu tylko kryminał.

polecam. szybko się czyta

polecam. szybko się czyta

Przeczytane do połowy. Nie dałam rady. Dawno nie czytałam takiego gniota.

Szanuje pisarzy którzy w swoich utworach wykorzystują wiedzę. Autorka nie wie o czym tak naprawdę pisze.

Młodzie dziewczyny nie powinny tego czytać. Pierwszy raz nigdy nie jest fantastyczny i cudowny tak jak przedstawia autorka. U większości kobiet wiąże się z bólem i dezorientacją bo to nowa sytuacja, a strefa intymna jest skomplikowana. Może być romantycznie, ale nie fantastycznie.
Dziewica która bez problemu zgadza się na seks i bdsm? Żarty... Seks oralny w ogóle mnie powalił.
Tu autorka może wypaczać postrzeganie seksualności. Stanowczo odradzam bo żeby brać się za taką formę seksu kobieta powinna znać swoje ciało i jego potrzeby - a tego każda z nas się uczy i nie da się tego pojąć od tak sobie. To nie wiersz do nauczenia.

Sam Grey - ideał? w tym świecie ciężko znaleźć księcia z bajki. On na pewno nim nie jest.

Nie polecam, szkoda pieniędzy i czasu. Gniot nad gniotami! A autorka jak dla mnie się ośmieszyła bo poruszyła temat a którym nie ma pojęcia i zaczęła się nad nim rozwodzić. Pani Erika powinna najpierw sama się dać związać, wychłostać i pozwolić żeby pierwszy facet w jej życiu kazał jej połknąć swoją spermę przy pierwszym seksie oralnym. Ciekawe czy wtedy potrafiłaby dobrze opisać taką scenę tak jak to wygląda a nie przez "różowe okulary".

Przeczytane do połowy. Nie dałam rady. Dawno nie czytałam takiego gniota.

Szanuje pisarzy którzy w swoich utworach wykorzystują wiedzę. Autorka nie wie o czym tak naprawdę pisze.

Młodzie dziewczyny nie powinny tego czytać. Pierwszy raz nigdy nie jest fantastyczny i cudowny tak jak przedstawia autorka. U większości kobiet wiąże się z bólem i dezorientacją bo to nowa...

Przeczytałam za jednym podejściem. Super! Dawno nie trafiłam na coś tak porywającego. Oryginalny pomysł, dobry styl autora.

Przeczytałam za jednym podejściem. Super! Dawno nie trafiłam na coś tak porywającego. Oryginalny pomysł, dobry styl autora.

Dotrwałam do 42 tomu SoLL. Posiadam cały komplet w domu. Na pewno dokończę te pozostałe 5 tomów przy większej ilości czasu. Niestety kiedy czyta się ciągle tak długą serię to człowiek czasem potrzebuje odpocząć.
Czyta się szybko i przyjemnie, wiele wątków, każdym tom to inna historia. Ukłon dla autorki za wyobraźnie i umiejętności.

Dotrwałam do 42 tomu SoLL. Posiadam cały komplet w domu. Na pewno dokończę te pozostałe 5 tomów przy większej ilości czasu. Niestety kiedy czyta się ciągle tak długą serię to człowiek czasem potrzebuje odpocząć.
Czyta się szybko i przyjemnie, wiele wątków, każdym tom to inna historia. Ukłon dla autorki za wyobraźnie i umiejętności.

Książka dla młodzieży, a przeczytałam całą serię! Świetna, wciągająca. Duży ukłon dla autora za wykreowanie piekła. Nie mogłam się oderwać. Szczerze polecam także starszym czytelnikom.

Książka dla młodzieży, a przeczytałam całą serię! Świetna, wciągająca. Duży ukłon dla autora za wykreowanie piekła. Nie mogłam się oderwać. Szczerze polecam także starszym czytelnikom.

Przeczytałam całą serię tylko dlatego, że kupiłam. Promocja była w Matrasie. Pomysł dobry - wykonanie słabe i nijakie. Brakuje mi bardzo porządnego stylu pisania i wiedzy. Zagłębiając się w świat fantastyki trzeba być w temacie. Autorka pasożytnicze istoty kradnące ciała i karmiące się bólem nazwała zombi. Zombi to obecnie mój "polot" i zbrodnią jest dla mnie jest nazwanie tak tych istot. Zombi to żywe krwiożercze trupy karmiące się ludźmi i niech tak pozostanie. Jedyne co mi się podobało to zachowanie demonów (tatuaży), które potrafiły mnie lekko rozbawić. Stracone pieniądze.

Przeczytałam całą serię tylko dlatego, że kupiłam. Promocja była w Matrasie. Pomysł dobry - wykonanie słabe i nijakie. Brakuje mi bardzo porządnego stylu pisania i wiedzy. Zagłębiając się w świat fantastyki trzeba być w temacie. Autorka pasożytnicze istoty kradnące ciała i karmiące się bólem nazwała zombi. Zombi to obecnie mój "polot" i zbrodnią jest dla mnie jest nazwanie...

Czytałam Inwazje kilka lat temu, ale pamiętam jaka byłam nią zafascynowana. Szubko się czyta. Fantastyka na dobrym poziomie, a główny wątek nieoklepany, do tej pory nie spotkałam się z podobnym pomysłem.

Czytałam Inwazje kilka lat temu, ale pamiętam jaka byłam nią zafascynowana. Szubko się czyta. Fantastyka na dobrym poziomie, a główny wątek nieoklepany, do tej pory nie spotkałam się z podobnym pomysłem.

Niestety zawiodłam się strasznie. Gdyby nie było to wydanie 1 tomowe na pewno nie przeczytałabym całości. 1 część strasznie nudna i nic nie wnosząca. Dopiero w 2 części coś się dzieje, ale na niskim poziomie.

Niestety zawiodłam się strasznie. Gdyby nie było to wydanie 1 tomowe na pewno nie przeczytałabym całości. 1 część strasznie nudna i nic nie wnosząca. Dopiero w 2 części coś się dzieje, ale na niskim poziomie.

plusy:
-lekko i szybko się czyta
-zombi które się uczą (z tym jeszcze sie nie spotkałam)
-bardzo dobre wydanie książki (papier z makulatury, okładka z zakładkami)
-ciągle coś się dzieje

minusem jest tylko to że nie mogłam znaleźć kiedy wydany zostanie 2 tom ;)

plusy:
-lekko i szybko się czyta
-zombi które się uczą (z tym jeszcze sie nie spotkałam)
-bardzo dobre wydanie książki (papier z makulatury, okładka z zakładkami)
-ciągle coś się dzieje

minusem jest tylko to że nie mogłam znaleźć kiedy wydany zostanie 2 tom ;)