rozwińzwiń

Inwazja

Okładka książki Inwazja Dean Koontz
Okładka książki Inwazja
Dean Koontz Wydawnictwo: Albatros fantasy, science fiction
528 str. 8 godz. 48 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Twilight Eyes
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2007-10-10
Data 1. wyd. pol.:
2007-10-10
Liczba stron:
528
Czas czytania
8 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373595620
Tłumacz:
Krzysztof Sokołowski
Tagi:
inwazja dean koontz
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Tygrys tu, tygrys tam... Joan Aiken, Isaac Asimov, Ambrose Bierce, Robert Bloch, Ray Bradbury, Ramsey Campbell, Roald Dahl, Stephen King, Richard Matheson, William F. Nolan, R.L. Stine
Ocena 5,8
Tygrys tu, tyg... Joan Aiken, Isaac A...
Okładka książki Dom. Droga ucieczki jest w Tobie Ted Dekker, Frank E. Peretti
Ocena 5,5
Dom. Droga uci... Ted Dekker, Frank E...

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
587 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
170
169

Na półkach:

Całkiem ciekawa historia choć nieco zbyt rozwlekła. Właściwie to autor miejscami przesadził z opisami i te 5-10% treści mógł czytelników darować. Mimo tego czyta się całkiem nieźle.

Całkiem ciekawa historia choć nieco zbyt rozwlekła. Właściwie to autor miejscami przesadził z opisami i te 5-10% treści mógł czytelników darować. Mimo tego czyta się całkiem nieźle.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Zwracam, honor, książka jest niezła, ma słabe, miejsca, ale kto ich nie ma? Opis ,kryzysu kubańskiego 62' świat na progu 3 - trzeciej wojny tak młody Dean miał 16 lat ,pamięta to ,oj tak, tak Slim ma 17 ,akcja toczy się 63 ,w czasach JFK i Dallas ,chyba też jest rocznikiem 45 '. A ten opis "białej hołoty " z Apallachów, z dzieciństwa Ryi?, kazirodcze związki i molestowanie, to są fakty, które Koontz znał z autopsji jeżeli tak wygląda, i gorzej, życie w "najbogatszym" kraju, American Way of Life? To po co nam gobliny, my nimi jesteśmy

Zwracam, honor, książka jest niezła, ma słabe, miejsca, ale kto ich nie ma? Opis ,kryzysu kubańskiego 62' świat na progu 3 - trzeciej wojny tak młody Dean miał 16 lat ,pamięta to ,oj tak, tak Slim ma 17 ,akcja toczy się 63 ,w czasach JFK i Dallas ,chyba też jest rocznikiem 45 '. A ten opis "białej hołoty " z Apallachów, z dzieciństwa Ryi?, kazirodcze związki i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
747
734

Na półkach: , , ,

"Inwazję" Dean'a Koontz'a odkładałam dość długo, mając głębokie przekonanie, że to będzie szkoda mojego czasu. Przedzierając się przez jej pierwsze strony, już wiedziałam jak bardzo się myliłam, bowiem zaczęłam odczuwać przyjemność z czytania i ogromną ciekawość. Pomimo, że kryje ona w sobie sporo elementów fantasy, to sposób w jaki autor połączył je z thrillerem i horrorem, zasługuje na szacunek i moje uwielbienie. Ta lektura nie odrzucała mnie, nie było w niej banalnej surrealności, pustych zjawisk i monotonnych postaci. Jedyny problem miałam z wyobrażeniem sobie tych goblinów, bowiem takie stworzenia jakie zaproponował autor było ponad moje możliwości. Ilekroć próbowałam je sobie wyobrazić, odczuwałam wielkie obrzydzenie już na samym początku, toteż dalej nie brnęłam.

Fabuła jest interesująca, mroczna, niebezpieczna i nieprzewidywalna. Pełno w niej dramatycznych wydarzeń, cierpienia, niewinnych ofiar. Z drugiej zaś strony nie zabraknie silnej woli walki naszych bohaterów, ich odwagi, hartu ducha, współczucia i doceniania tego, co się ma. Jednak najgorsza jest tutaj ta niewiedza- kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Na szczęście zwykli ludzie nie mają tego dylematu i nie widzą tych bestii wokół siebie, inaczej mogli by oszaleć i wzajemnie się pozabijać.

Akcja jak na ten gatunek literacki, jest wyjątkowo dynamiczna, dość realna i bardzo brutalna, tajemnicza i intrygująca. Krwawe opisy pojedynków z goblinami, wzbogacono o szybkie i zwrotne tempo, co pozytywnie wpływało na mój odbiór tejże lektury.



Podsumowując, "Inwazja" Dean'a Koontz'a była dla mnie wielkim zaskoczeniem. Przyjemnym i ciekawym, a w dodatku mocno niebezpiecznym. Nie jest to gatunek literacki, jaki lubię, niemniej jednak z miłą chęcią sięgnę po inne pozycje tego autora. Jeżeli będą podobne do tej, czyli frapujące, wciągające i nietuzinkowe, to będzie to udana przygoda. Dla tych co lubują się w tego typu powieściach, ta książka jest jak najbardziej właściwa. Polecam i to z czystego serca.

"Inwazję" Dean'a Koontz'a odkładałam dość długo, mając głębokie przekonanie, że to będzie szkoda mojego czasu. Przedzierając się przez jej pierwsze strony, już wiedziałam jak bardzo się myliłam, bowiem zaczęłam odczuwać przyjemność z czytania i ogromną ciekawość. Pomimo, że kryje ona w sobie sporo elementów fantasy, to sposób w jaki autor połączył je z thrillerem i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
484
225

Na półkach: ,

Tym razem zacznę inaczej niż zwykle. Napiszę, że ta książka z całego dorobku Koontza jest zdecydowanie najbardziej niedoceniona. Ludzie dają niższe oceny ze względu na rozmyślania i filozoficzne dywagacje głównego bohatera i...ale nie tak przecież powinno pisać się własną opinię, prawda? No dobrze. Choć Koontz ma na koncie trzy lepsze książki (w tym dwie z następnej dekady) to Slim MacKenzie, a właściwie Carl Stanfeuss jest najciekawszą postacią, jaką kiedykolwiek wykreował. "Twighlight Eyes" to świat pełen wyjątkowych osobowości. Historia rozgrywająca się przez niemal całą książkę w latach 60. opisuje losy uciekiniera, człowieka obciążonego klątwą swojej umiejętności percepcyjnej. Od całkowitego szaleństwa ratuje go wsparcie ludzi z którymi obcuje oraz miłość. Choć jest niepełnoletni, przeżył już dość. Mimo wszystko decyduje się podjąć walkę z tymi, których tak nienawidzi. I tu ciekawostka, a bardziej co niezwykle ważnego - gobliny - istoty, które Slim widuje, a które udają prawdziwych ludzi, to żadni przybysze z kosmosu czy też pradawna rasa, o której sporą wiedze ma jego ukochana. To ludzie. Opowieść o Carlu z Oregonu to historia o złu tkwiącym w nas samych. Alegoria zepsucia. Aktualne w kiedyś, dziś i w przyszłości. Przestroga przed konsekwencjami ludzkich występków. Nieważne, jak wydaje się fabuła dłużyć. Lepiej swojego zamysłu autor przedstawić nie mógł.

Tym razem zacznę inaczej niż zwykle. Napiszę, że ta książka z całego dorobku Koontza jest zdecydowanie najbardziej niedoceniona. Ludzie dają niższe oceny ze względu na rozmyślania i filozoficzne dywagacje głównego bohatera i...ale nie tak przecież powinno pisać się własną opinię, prawda? No dobrze. Choć Koontz ma na koncie trzy lepsze książki (w tym dwie z następnej dekady)...

więcej Pokaż mimo to

avatar
981
286

Na półkach: , , , , , ,

Kilka lat temu książki Koontza bardziej mi się podobały. Nie wiem, czy ta konkretna mi nie podeszła, czy ogólnie zmienił się mój odbiór tego co ów autor stworzył. Przeczytałam, bo przeczytałam, ale nie potrafiłam dobrze wczuć się w losy bohaterów. Sam pomysł z goblinami, ukrywającymi się wśród ludzi, wydał mi się ciekawy, ale zabrakło mi tutaj wciągajacej akcji. Książka ma ponad 500 stron, a dzieje się w niej tak naprawdę niewiele. Pierwsza część podobała mi się bardziej. Miałam nadzieję, że rozwinie się w coś naprawdę ciekawego, jednak tak się nie stało.

Kilka lat temu książki Koontza bardziej mi się podobały. Nie wiem, czy ta konkretna mi nie podeszła, czy ogólnie zmienił się mój odbiór tego co ów autor stworzył. Przeczytałam, bo przeczytałam, ale nie potrafiłam dobrze wczuć się w losy bohaterów. Sam pomysł z goblinami, ukrywającymi się wśród ludzi, wydał mi się ciekawy, ale zabrakło mi tutaj wciągajacej akcji. Książka ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
993
993

Na półkach: , ,

Ta książka ma taki potencjał, że aż boli to jak bardzo się nad nią męczyłam. Do samej fabuły nie mam zastrzeżeń, ale autor długimi opisami skutecznie zabił jakąkolwiek akcję. I to opisami, które powtarzają się co kilkadziesiąt stron, tak jakby czytelnik zdołał zapomnieć, jaki stosunek ma główny bohater do poszczególnych rzeczy i sytuacji. Dla mnie książka mogłaby się skończyć na pierwszej części. Druga nie wnosi nic nowego i kończy się oczywiście tak słodko, że aż mnie mdli do tej pory. Koontza często porównuje się jako rywala Kinga. Myślę, że ten drugi stworzyłby z tego kawał dobrego horroru. Odnoszę się do Kinga nie bez powodu. On niejednokrotnie pokazał jak pisać książki o obcych cywilizacjach na naszej planecie. Niestety o Koontzu już od dawna nie mogę napisać nic pozytywnego. Z każdym tytułem jest coraz gorzej.

Ta książka ma taki potencjał, że aż boli to jak bardzo się nad nią męczyłam. Do samej fabuły nie mam zastrzeżeń, ale autor długimi opisami skutecznie zabił jakąkolwiek akcję. I to opisami, które powtarzają się co kilkadziesiąt stron, tak jakby czytelnik zdołał zapomnieć, jaki stosunek ma główny bohater do poszczególnych rzeczy i sytuacji. Dla mnie książka mogłaby się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1514
1222

Na półkach: , , ,

Bardzo lubię Koontza, ale ta książka mnie nie zachwyciła, a wręcz znudziła.
Prawie zawsze oceniając książkę zaczynam od plusów, ale tym razem zacznę od minusów:
- książka za długa jak na treści które przekazuje;
- początek „nuda”, zakończenie części pierwszej w miarę ciekawe;
- część druga mało realna, młodzi ludzie jak dwuosobowe „Rambo” wszechmocni i niezniszczalni zabijają gobliny i nie wzbudza to podejrzeń mutantów;
- historia powstania mutantów prosta, dziwna tak, że trudno w nią uwierzyć nawet w książce science fiction;
- wątek romansu – Konntz nie powinien zabierać się za to;
- denerwowało przerywanie akcji poprzez nagłe wtrącenia przemyśleń bohatera, czasami na kilku stronach, które nic nie wnosiły;
- zakończenie – szkoda pisać.
Plusy:
- pomysł fabuły ciekawy, szczególny dar rozpoznawania mutantów;
- bardzo dobrze opisana postać głównego bohatera;
- po kilkunastu dniach męki skończyłem !!!!.
Jak dla mnie taka sobie, szkoda czasu.

Bardzo lubię Koontza, ale ta książka mnie nie zachwyciła, a wręcz znudziła.
Prawie zawsze oceniając książkę zaczynam od plusów, ale tym razem zacznę od minusów:
- książka za długa jak na treści które przekazuje;
- początek „nuda”, zakończenie części pierwszej w miarę ciekawe;
- część druga mało realna, młodzi ludzie jak dwuosobowe „Rambo” wszechmocni i niezniszczalni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
502
462

Na półkach: ,

Spodobała mi się ta książka odkąd mi ją poleciła koleżanka. Niestety zawiodłam się na drugiej części, która wydała się być pisana chyba od braku pomysłu na zakończenie. Ogólnie to dobrze się czytało.

Spodobała mi się ta książka odkąd mi ją poleciła koleżanka. Niestety zawiodłam się na drugiej części, która wydała się być pisana chyba od braku pomysłu na zakończenie. Ogólnie to dobrze się czytało.

Pokaż mimo to

avatar
53
52

Na półkach:

Genialna jak większość książek tego pana.

Genialna jak większość książek tego pana.

Pokaż mimo to

avatar
281
281

Na półkach:

Przerażające gobliny, które są wokół nas.
Czy autor nie ma po części racji i czy takie istotny nie istnieją naprawdę?

Przerażające gobliny, które są wokół nas.
Czy autor nie ma po części racji i czy takie istotny nie istnieją naprawdę?

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    833
  • Chcę przeczytać
    376
  • Posiadam
    244
  • Dean Koontz
    28
  • Ulubione
    14
  • Teraz czytam
    13
  • 2013
    6
  • Koontz
    5
  • Fantastyka
    5
  • Chcę w prezencie
    4

Cytaty

Więcej
Dean Koontz Inwazja Zobacz więcej
Dean Koontz Inwazja Zobacz więcej
Dean Koontz Inwazja Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także