Najnowsze artykuły
-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[17]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
7,5 / 10
2 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 24
Opinie: 0
Średnia ocen:
6,9 / 10
91 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 288
Opinie: 18
Średnia ocen:
7,1 / 10
286 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 991
Opinie: 61
Średnia ocen:
6,7 / 10
460 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 941
Opinie: 100
Średnia ocen:
7,7 / 10
479 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1740
Opinie: 98
Przeczytał:
2022-04-25
2022-04-25
Średnia ocen:
7,7 / 10
4244 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 12045
Opinie: 564
Przeczytał:
2021-07-18
2021-07-18
Średnia ocen:
5,4 / 10
705 ocen
Ocenił na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1488
Opinie: 137
Średnia ocen:
7,7 / 10
4203 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 11196
Opinie: 487
Średnia ocen:
7,6 / 10
2235 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 5867
Opinie: 239
Średnia ocen:
6,7 / 10
73 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 454
Opinie: 16
Przeczytał:
2020-11-12
2020-11-12
Średnia ocen:
5,9 / 10
842 ocen
Ocenił na:
5 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (10 plusów)
Czytelnicy: 2087
Opinie: 181
Zobacz opinię (10 plusów)
Popieram
10
Średnia ocen:
7,3 / 10
535 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1769
Opinie: 137
Średnia ocen:
7,3 / 10
802 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2620
Opinie: 121
Średnia ocen:
7,7 / 10
397 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1317
Opinie: 71
Średnia ocen:
7,6 / 10
1333 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3056
Opinie: 178
Przeczytał:
2018-07-23
2018-07-23
Średnia ocen:
7,7 / 10
508 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1903
Opinie: 64
Średnia ocen:
7,4 / 10
924 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3083
Opinie: 145
Rozczarowała mnie ta książka.
Tytuł i opis sugerowały studium przypadków oraz rozmowy z psychopatami. Tymczasem otrzymałam książkę pochwalną, regularnie pokazującą geniusz i spryt Christophera Berry-Dee, oraz naszpikowaną reklamami pozostałych utworów autora, w których bardziej szczegółowo opisał wspomniane sprawy.
Ponadto autor tanio grał na emocjach czytelników, co wydaje mi się trochę niestosowne przy poruszanej tematyce i samej profesji autora; nieustannie podkreślał, jakimi to bestiami byli badani tytułowi psychopaci, nadużywając przymiotników. Wydaje mi się, że takie wnioski wysnuć może każdy czytelnik, jeśli mu się to odpowiednio przedstawi. Nie trzeba wpływać na osąd takimi zagrywkami.
Tak było w każdym razie w pierwszej połowie; później opisuje sprawy coraz krócej i bardziej po łebkach, by w ostatniej wprost napisać, że kończy mu się limit znaków i więcej informacji można znaleźć w jednej z jego pozostałych książek. Szczytem wszystkiego był pięciostronicowy rozdział o psychopatach-pedofilach, poprzedzający ostateczne wnioski kryminologa. Moim zdaniem spokojnie mógł odpuścić ten temat, skoro cała książka opierała się raczej na seryjnych morderstwach. Mógł również rzadziej reklamować swoje utwory oraz wypisywać zdania pełne oburzenia, że eksperci nie konsultowali z nim swojej pracy... Zrezygnowanie z rozdziału o Pistoriusie również byłoby na plus, bo nie popełniłby błędu polegającemu na opisaniu, jak to olimpijczyk w ogóle nie pomyślał o swoich rodzicach, którzy na sali sądowej zalewali się łzami, co wyemitowała telewizja. Tylko że matka Oscara zmarła na bodajże nowotwór jakieś piętnaście lat wcześniej, a ojciec pojawił się chyba tylko na ostatniej rozprawie... Ten rozdział chyba był najbardziej zapełniony tymi stwierdzeniami dla poruszenia czytelnika, niekoniecznie zgodnymi z prawdą. Ponadto nie wynikało z niego, że autor kiedykolwiek rozmawiał bądź prowadził korespondencję z Pistoriusem.
Tych tytułowych rozmów było jak na lekarstwo. Co jakiś czas pojawiały się fragmenty wypowiedzi psychopatów, ale na pewno nie stanowiły żadnej głównej osi całej książki.
Podsumowując: przypadki ciekawe, jednak opisane w sposób nie odpowiadający hasłom, które całą książkę reklamują. Dużo gadania o niczym, powielania tych samych informacji, na czym straciło każde przedstawione "studium".
Rozczarowała mnie ta książka.
więcej Pokaż mimo toTytuł i opis sugerowały studium przypadków oraz rozmowy z psychopatami. Tymczasem otrzymałam książkę pochwalną, regularnie pokazującą geniusz i spryt Christophera Berry-Dee, oraz naszpikowaną reklamami pozostałych utworów autora, w których bardziej szczegółowo opisał wspomniane sprawy.
Ponadto autor tanio grał na emocjach czytelników, co...