-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1140
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać366
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński21
Biblioteczka
2023-10-15
2023-07-30
2023-06-08
2022-12-15
2022-01-16
2021-12-31
2021-12-05
2021-10-04
2021-09-26
2021-04-25
2021-04-18
2021-02-07
2020-11-08
Oczy w trakcie lektury miałem zaszklone bardziej niż zroszona droga w czasie ostrej zimy. Tyle bólu jest w stracie, to wydaje się oczywiste, ale ile pustki ma przyszłość, jakie kształty nabiera ta otchłań braku, jak uczyć się trzeba życia na nowo - bo każde słowo układa się już inaczej, każde słowo ciąży stratą, każda napotkana twarz emanuje niezrozumieniem sytuacji, obraża nieświadomością.
Nie ma określenia na rodziców, którzy tracą dziecko. Tam gdzie cierpienie i słowa, tam niewystarczalność języka.
Umieranie jest synonimem czasu, i dowiadujemy się tego patrząc na chorą córkę, która odchodzi powoli za szybą oddziału. Wtedy upływający czas, jako pojęcie i zjawisko, kojarzy się już tylko ze śmiercią - aż do naszej śmierci.
Pięknie napisana, pewne spostrzeżenia powtarzają się, na nowo ubierane, w inne garnitury porównań, ale powodem tego jest ból - tak się wyraża prawda. Na skazanej na porażkę próbie uchwycenia własnych uczuć.
"Rzeczywistość stale umiera i tylko słowa zmartwychwstają".
Dotyka jak żadna inna literatura - literatura, która sama potrzebuje zrozumienia, tak jak cmentarze potrzebują grobów, a groby kwiatów.
I jako czytelnik myślą pozostawiam wieniec, w którym wyraża się wdzięczność za przekazanie mi tych doświadczeń.
Oczy w trakcie lektury miałem zaszklone bardziej niż zroszona droga w czasie ostrej zimy. Tyle bólu jest w stracie, to wydaje się oczywiste, ale ile pustki ma przyszłość, jakie kształty nabiera ta otchłań braku, jak uczyć się trzeba życia na nowo - bo każde słowo układa się już inaczej, każde słowo ciąży stratą, każda napotkana twarz emanuje niezrozumieniem sytuacji, obraża...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020
Lincoln w Bardo jest fantastyczną książką, każdemu wpychałbym do trumny, pod ręce, choćby i po tamtej stronie przeczytał, bo tak tak lekko i mądrze, bez ciężaru bezcelowości, o śmierci nie pisał nikt (lub celniej - nikt mi znany). Jedna z piękniejszych formą słowa i bystra wizją.
Lincoln w Bardo jest fantastyczną książką, każdemu wpychałbym do trumny, pod ręce, choćby i po tamtej stronie przeczytał, bo tak tak lekko i mądrze, bez ciężaru bezcelowości, o śmierci nie pisał nikt (lub celniej - nikt mi znany). Jedna z piękniejszych formą słowa i bystra wizją.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020
2020-09-20
Ostatni z wielkich ma w sobie niepodważalną jakość literacką w przedstawianej goryczy, a przy tym jest naturalnie i klamrowo tragiczna - i wraz z notatkami, których nie zdążył przed śmiercią Fiztgerald w powieści użyć, porusza mnie do głębi. To było piękne, filmowe przeżycie.
Ostatni z wielkich ma w sobie niepodważalną jakość literacką w przedstawianej goryczy, a przy tym jest naturalnie i klamrowo tragiczna - i wraz z notatkami, których nie zdążył przed śmiercią Fiztgerald w powieści użyć, porusza mnie do głębi. To było piękne, filmowe przeżycie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020
Rozdziera mnie wewnętrznie, bo skala cierpienia i ilość sfer, w których występuje, w kraju, który sam jest w tej sytuacji najbardziej upośledzonym, przekracza ludzkie zdolności. I nie mogę już słuchać dorosłych ludzi, jęczących o kształt ich nosa. Ta niedojrzałość mnie przerasta.
I cieszę się, że dostałem słowa, które takie odczucia sprawiły.
Rozdziera mnie wewnętrznie, bo skala cierpienia i ilość sfer, w których występuje, w kraju, który sam jest w tej sytuacji najbardziej upośledzonym, przekracza ludzkie zdolności. I nie mogę już słuchać dorosłych ludzi, jęczących o kształt ich nosa. Ta niedojrzałość mnie przerasta.
I cieszę się, że dostałem słowa, które takie odczucia sprawiły.
Zmiata z emocjonalnej planszy, najlepsze dzieło Yiyun Li.
Teraz przeczytałem już od niej wszystko, co wydano w Polsce. I zostanie w moim sercu jako ta, która najlepiej przedstawia ludzkie okrucieństwo, obrzydliwe motywacje, przyczyny i skutki, realizm tła. Mistrzyni odcieni szarości.
Zmiata z emocjonalnej planszy, najlepsze dzieło Yiyun Li.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTeraz przeczytałem już od niej wszystko, co wydano w Polsce. I zostanie w moim sercu jako ta, która najlepiej przedstawia ludzkie okrucieństwo, obrzydliwe motywacje, przyczyny i skutki, realizm tła. Mistrzyni odcieni szarości.