Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To nie jest książka dla dzieci. Choć główna bohaterka ma 11 lat, boję się dać tę książkę mojej 12-letniej bratanicy, choć z takim zamiarem ją kupiłam. Opis na okładce zapowiada trudny temat — dziewczynka musi przebierać się za chłopca, żeby pomóc rodzinie zarabiać na życie w czasie wojny. Czego nie dowiadujemy się, a powinniśmy być uprzedzeni, to przemoc opisana w książce. Nie mogę się też zgodzić z innymi opiniami zamieszczonymi na portalu, ta książka nie daje nadziei, nie pokazuje prawie żadnych pozytywnych praktyk, a chociaż autorka jest aktywistką z Kanady, nie opisuje też żadnych narzędzi, którymi czytelnik (prawdopodobnie mieszkaniec Ameryki Pn lub Europy) może realnie wesprzeć osoby cierpiące w wyniku konfliktu.

Cenię w tej książce relacje, które bohaterki nawiązują z innymi ludźmi i ich przemiany wewnętrzne, mam jednak wrażenie, że zamiast książki dla dzieci, wyszła autorce książka dla dorosłych w formie literatury dziecięcej.
Bardzo ważny wątek "dobrych intencji" obcokrajowców i ich próba pomocy bohaterce ostatniej części zasługiwałaby na dużo więcej miejsca. I jest też wątkiem, który powinien trafić przede wszystkim do dorosłych.

****SPOILER ALERT*****
Oczywiście nie da się ukryć, rządy talibów w latach 90. w Afganistanie były okrutne i krwawe, nie brakowałoby ich przy dowolnych innych obszarach objętych działaniami wojennymi, ale czy rzeczywiście sceny z opisem wykopywania kości z cmentarzy, egzekucji na stadionie czy ran odniesionych przez dziecko w wyniku wybuchu miny powinny być serwowane dzieciom bez żadnego wprowadzenia czy wsparcia ze strony dorosłych?
Dla mnie te sceny były wstrząsające i trudne, ciężko jest mi sobie wyobrazić, że dziecko mogłoby je zrozumieć samodzielnie. Jaki jest sens ich pojawienia się w tej książce? Aby pokazać dzieciom okropność wojny naprawdę nie trzeba aż tyle makabrycznych opisów.

To nie jest książka dla dzieci. Choć główna bohaterka ma 11 lat, boję się dać tę książkę mojej 12-letniej bratanicy, choć z takim zamiarem ją kupiłam. Opis na okładce zapowiada trudny temat — dziewczynka musi przebierać się za chłopca, żeby pomóc rodzinie zarabiać na życie w czasie wojny. Czego nie dowiadujemy się, a powinniśmy być uprzedzeni, to przemoc opisana w książce....