Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Gdybym wpadł na nią przypadkiem być może dałbym więcej gwiazd, ale przy takim hype muszę powiedzieć, że raczej rozczarowująca. Miałem wrażenie, że to jakieś streszczenie większej pozycji SF, w dodatku napisane dla (starszych) dzieci...Wang z Dingiem i Dongiem trochę się mieszali, emocjonalnie zima. Ostatnie zdania dające szansę na postawienie się draniom lekutko podnoszą temperaturę i tworzą możliwość na dotknięcie przeze mnie kontynuacji...ale raczej nie teraz.

Gdybym wpadł na nią przypadkiem być może dałbym więcej gwiazd, ale przy takim hype muszę powiedzieć, że raczej rozczarowująca. Miałem wrażenie, że to jakieś streszczenie większej pozycji SF, w dodatku napisane dla (starszych) dzieci...Wang z Dingiem i Dongiem trochę się mieszali, emocjonalnie zima. Ostatnie zdania dające szansę na postawienie się draniom lekutko podnoszą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ehhhh...Matthew jeździł na krawędzi długo, ale nie wyrobił. Z książki wynikało, że jest bardzo nieszczęśliwy, może teraz jest mu lepiej...take care Matty:-(

Ehhhh...Matthew jeździł na krawędzi długo, ale nie wyrobił. Z książki wynikało, że jest bardzo nieszczęśliwy, może teraz jest mu lepiej...take care Matty:-(

Pokaż mimo to

Okładka książki Blizna Anthony Kiedis, Larry Sloman
Ocena 7,7
Blizna Anthony Kiedis, Lar...

Na półkach:

Może być to dla mnie więcej niż przeciętna, ale chyba nie dobra. Literacko, całkowite dno, ale jak czytam u innych, to może być wina tłumaczenia. Treściowo...interesująca, nie wiedziałem, że Tony jest takim ćpunem, przy nim Matty Perry to amator. Sporo opisów bzykania, po narkotykach to jego druga czynność fizjologiczna...szkoda, że zdjęcia dziewczyn są na końcu, czytałem ebooka i zorientowałem się gdy do nich dotarłem, fajniej by mi się czytało gdybym mógł rzucać okiem na fotografie przy opisach kolejnych podbojów Tonego;-)

Może być to dla mnie więcej niż przeciętna, ale chyba nie dobra. Literacko, całkowite dno, ale jak czytam u innych, to może być wina tłumaczenia. Treściowo...interesująca, nie wiedziałem, że Tony jest takim ćpunem, przy nim Matty Perry to amator. Sporo opisów bzykania, po narkotykach to jego druga czynność fizjologiczna...szkoda, że zdjęcia dziewczyn są na końcu, czytałem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Superlekka, wakacyjna książka...szast-prast, basenik, drineczek , przeczytane.

Superlekka, wakacyjna książka...szast-prast, basenik, drineczek , przeczytane.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ale chłam, a niestety im dalej w las tym większe krzaki.
Druga gwiazdka za dający nadzieję początek.
Książka ma wiele opinii i ze wszystkimi złymi się zgadzam. Treści na dziesięć stron, reszta to bełkot- czy pseudopsychologiczny, czy pseudofilozoficzny, czy pseudoogólny. Mam wrażenie, że to książkowa wersja telewizyjnego psedodokumentu dla praczek: akcja i wypowiedź bohaterki w zbliżeniu (tu przemyślenia Smoky):
..Dżesika: "nie myślałam, że po tym wszystkim co dla niej zrobiłam, Andżela okaże się złodziejką i ukradnie mi ledżinsy", ..Anżelika: " nie wiem o co chodzi Dżesice, przecież to tylko ledżinsy".
...Mroczny pociąg- o borze, wewnętrzny smok- o dżezu, złotko -w tłumaczeniu, które mi się trafiło.
Nie pamiętam dlaczego po to w ogóle sięgnąłem...ale na pewno to wina LC:-). Nie idźcie tą drogą.

Ale chłam, a niestety im dalej w las tym większe krzaki.
Druga gwiazdka za dający nadzieję początek.
Książka ma wiele opinii i ze wszystkimi złymi się zgadzam. Treści na dziesięć stron, reszta to bełkot- czy pseudopsychologiczny, czy pseudofilozoficzny, czy pseudoogólny. Mam wrażenie, że to książkowa wersja telewizyjnego psedodokumentu dla praczek: akcja i wypowiedź...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wszystko zostało już o tej książce napisane. Lektura nietuzinkowa, o czym świadczy rozstrzał ocen....więc chyba warto. Ja, miłośnik Mrocznej Wieży, nie nudziłem się za bardzo, chociaż momentami filozoficzne (może pseudo?) przemyślenia dotyczące motywacji poszczególnych bohaterów (na co zwraca uwagę większość) przeskakiwałem. Szczególnie rażąca dla mnie była kochliwość bohatera, kochał wszystkich i wszystko, rodziców, koleżanki , Bombaj, kolegów, slumsy, konie, mafijnych bossów i ich cyngli...
Zostałem zachęcony opinią red. M, nie żałuję, ale przy pakowaniu się na bezludną wyspę nawet bym o niej nie pomyślał...
PS: na YT można obejrzeć filmy z autorem

Wszystko zostało już o tej książce napisane. Lektura nietuzinkowa, o czym świadczy rozstrzał ocen....więc chyba warto. Ja, miłośnik Mrocznej Wieży, nie nudziłem się za bardzo, chociaż momentami filozoficzne (może pseudo?) przemyślenia dotyczące motywacji poszczególnych bohaterów (na co zwraca uwagę większość) przeskakiwałem. Szczególnie rażąca dla mnie była kochliwość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałem, a bywam bezwzględny i bez mrugnięcia dokonuję porzucenia. Akcji co kot napłakał, ale jest w niej coś co trzyma. Wprawdzie można by całą treść zamknąć w krótkim opowiadaniu, bo większość to bełkot do pominięcia, nie uważam czasu z Kantyczką za stracony.

Mimo osadzenia akcji w świecie po apokalipsie nie jest to sf.

Ogólny wydźwięk nieco mrożący : jesteśmy tępakami, którzy na śmiertelnych błędach nie są w stanie niczego się nauczyć...zwłaszcza w 2022 roku, bo właśnie w tv słyszę o idiotach strzelających do największej elektrowni atomowej w Europie...

...aha, mimo, że jestem antyklerykalny, ale nie odczułem powieści jako peanu na cześć kościoła, pewnie dlatego , że mnisi-bohaterowie robili rzeczy dobre (pomijając tą jazdę z eutanazją).

Przeczytałem, a bywam bezwzględny i bez mrugnięcia dokonuję porzucenia. Akcji co kot napłakał, ale jest w niej coś co trzyma. Wprawdzie można by całą treść zamknąć w krótkim opowiadaniu, bo większość to bełkot do pominięcia, nie uważam czasu z Kantyczką za stracony.

Mimo osadzenia akcji w świecie po apokalipsie nie jest to sf.

Ogólny wydźwięk nieco mrożący :...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wahałem się nad ósmą gwiazdą....Za całość 10. Jeśli chodzi o Triumf obecność irytujących, obszernych wstawek niemających związku z akcją jak np kolka nerkowa, podróż Raula czy milion nazw gór i nazwisk budowniczych na Tien Szanie (nota bene Wojtek Majer i Janusz Kurtyka:-) nawet napisałem pościk o tym do Janusza Majera na fejsie) powodowały, że miałem wrażenie jakby Dan pisał tą książkę z przerwami lub dawał się wykazać jakimś stażystom co znacząco obniżało mi ocenę....ale kilka stron zakończenia, jak dla mnie, wynagradza wszystko.
Dla tych , którzy Hyperiona nie czytali: całość bezwzględnie do przeczytania koniecznie. Fantastyczna;-)SF , piękna , skomplikowana historia, emocje, przygoda, pomysły....Ehhh niestety już za mną.

Wahałem się nad ósmą gwiazdą....Za całość 10. Jeśli chodzi o Triumf obecność irytujących, obszernych wstawek niemających związku z akcją jak np kolka nerkowa, podróż Raula czy milion nazw gór i nazwisk budowniczych na Tien Szanie (nota bene Wojtek Majer i Janusz Kurtyka:-) nawet napisałem pościk o tym do Janusza Majera na fejsie) powodowały, że miałem wrażenie jakby Dan...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kameralna, skupiona na garstce bohaterów, jak dla mnie najsłabsza część cyklu,... ale to wciąż Ta historia.

Kameralna, skupiona na garstce bohaterów, jak dla mnie najsłabsza część cyklu,... ale to wciąż Ta historia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie dałem rady...300 stron szansy, a mam wrażenie, że to opowieść o dzbanach, szturchaniu i marchewkach. Szkoda czasu.

Nie dałem rady...300 stron szansy, a mam wrażenie, że to opowieść o dzbanach, szturchaniu i marchewkach. Szkoda czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobra książka, ale baaardzo trudna. Mam wrażenie, że autor sporo czasu poświęcił na skomplikowanie języka...Napisał, a później usiadł ze słownikiem synonimów i wybrał najtrudniejsze, momentami wyszedł mu z tego bełkot. Kolejny problem to maniera polegająca na tym, że ważne do rozwoju akcji informacje są ujęte w jednym, lakonicznym zdaniu, lub jego fragmencie, często nawiązując do jakiegoś wydarzenia z poprzednich stron i trzeba niezmiernie być skupionym aby się połapać...Z drugiej strony, wydumane przemyślenia np na temat samoświadomości ciągną się w nieskończoność.. to + nieliniowa fabuła, + reminiscencje= ufff...
Ale 3/4 książki przemknąłem, później zrobiło się trudniej. Nie żałuję jednak. Mimo wszystko jedna z lepszych książek na jakie trafiłem ostatnio.

Dobra książka, ale baaardzo trudna. Mam wrażenie, że autor sporo czasu poświęcił na skomplikowanie języka...Napisał, a później usiadł ze słownikiem synonimów i wybrał najtrudniejsze, momentami wyszedł mu z tego bełkot. Kolejny problem to maniera polegająca na tym, że ważne do rozwoju akcji informacje są ujęte w jednym, lakonicznym zdaniu, lub jego fragmencie, często...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem fanem Dextera a książkę ledwo skończyłem, więc nie dla fanów ona...Można by tę historię spisać na 4 kartkach A4. Stworzenie pełnowymiarowej powieści powoduje, że jest ona nudna, a momenty przyspieszenia są nieliczne i niczego nie rekompensują. Perspektywa umysłu walniętego gościa, z której napisana jest książka jest jedynym sensem jej stworzenia (sama historia jest banalna), jednocześnie, jak dla mnie, największym mankamentem...Przegryzanie się przez pokręcone ścieżki umysłu bohatera (nie przeczę-bywają one zabawne) jest tak mozolne, że ledwo przebrnąłem.

Jestem fanem Dextera a książkę ledwo skończyłem, więc nie dla fanów ona...Można by tę historię spisać na 4 kartkach A4. Stworzenie pełnowymiarowej powieści powoduje, że jest ona nudna, a momenty przyspieszenia są nieliczne i niczego nie rekompensują. Perspektywa umysłu walniętego gościa, z której napisana jest książka jest jedynym sensem jej stworzenia (sama historia jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mordęga, straszna mordęga.
Jest to na pewno Literatura. Nie mogę odmówić autorowi (jak i tłumaczowi) ogromu talentu, książka jest rozbudowana, wielowątkowa, skomplikowana, ale nudna jak jasna cholera. W ogóle nie odczułem tej szeroko opisywanej łączności myśli, wrażeń, przekonań, decyzji i ich skutków między pokoleniami. Sześć osobnych historii ...ale ja jestem prostym chłopakiem, moja książka życia to Mroczna Wieża, więc nie sugerujcie się za bardzo:-)

Mordęga, straszna mordęga.
Jest to na pewno Literatura. Nie mogę odmówić autorowi (jak i tłumaczowi) ogromu talentu, książka jest rozbudowana, wielowątkowa, skomplikowana, ale nudna jak jasna cholera. W ogóle nie odczułem tej szeroko opisywanej łączności myśli, wrażeń, przekonań, decyzji i ich skutków między pokoleniami. Sześć osobnych historii ...ale ja jestem prostym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałem po obejrzeniu filmu, moja wyobraźnia korzystała więc z gotowych obrazów...prawdopodobnie ocena również pod delikatnym wpływem filmu, ale jak to mówią, już go nie odzobaczę.

Przeczytałem po obejrzeniu filmu, moja wyobraźnia korzystała więc z gotowych obrazów...prawdopodobnie ocena również pod delikatnym wpływem filmu, ale jak to mówią, już go nie odzobaczę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Może być ...to gorzej niż przeciętnie? Dla mnie po prostu może być. Lekka, łatwa, przeciętna. Bohaterowie jakby wyjęci z jakiejś polskiej komedii romantycznej czy może raczej serialu TVN, bo romantyzmu w tym niewiele. Każdy krok każdego z bohaterów jasno umotywowany, czasem mało wiarygodnie, rzadziej bardziej. Niektórzy po wielokroć przekalkowani, pewnie aby w tłumie ukryć złego. Gotowe odpowiedzi na każde pytanie, poza oczywiście najważniejszym: "Where is Jessica Hyde?".. a nie, sorry , to nie ta opinia:-)...
Generalnie da się przeczytać, bez żalu, w kilka dni. Nie sięgnę jednak więcej po -nomen omen?-WC. Przede mną jeszcze tylko 50 lat czytania, muszę roztropnie dobierać lektury.

Może być ...to gorzej niż przeciętnie? Dla mnie po prostu może być. Lekka, łatwa, przeciętna. Bohaterowie jakby wyjęci z jakiejś polskiej komedii romantycznej czy może raczej serialu TVN, bo romantyzmu w tym niewiele. Każdy krok każdego z bohaterów jasno umotywowany, czasem mało wiarygodnie, rzadziej bardziej. Niektórzy po wielokroć przekalkowani, pewnie aby w tłumie ukryć...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Snajper. Historia najniebezpieczniejszego snajpera w dziejach armii amerykańskiej Jim DeFelice, Chris Kyle, Scott McEwen
Ocena 7,1
Snajper. Histo... Jim DeFelice, Chris...

Na półkach:

Dociągnąłem do końca tylko dlatego, że chciałem z czystym sumieniem coś tu napisać...Tak, to wina LC. Literacko totalne dno, można poczytać o Chrisie w necie i nie mordować się z tymi półstronicowymi podrozdziałami o tym samym..."pewnego dnia weszliśmy do jakiejś ruiny i załatwiłem pięciu/piętnastu dzikusów", to nie cytat, ale prawie...Drugim winnym jest Clint, Snajper jest bardzo rzadkim przykładem filmu lepszego od książki. I to wielokrotnie. Film jest o czymś. Może zostawić ślad, zwłaszcza po zwalającym z nóg zakończeniu, którego, co oczywiste w książce nie ma...
SPOILEREK: osią filmu (może jedną z kilku) jest walka z Mustafą, w książce zajmuje to jedno zdanie.
Kwestię ideologiczno-światopoglądową pomijam, dla mnie książka ocieka hipokryzją, ale każdy może to ocenić inaczej.
Nie idźcie tą ścieżką ...

Dociągnąłem do końca tylko dlatego, że chciałem z czystym sumieniem coś tu napisać...Tak, to wina LC. Literacko totalne dno, można poczytać o Chrisie w necie i nie mordować się z tymi półstronicowymi podrozdziałami o tym samym..."pewnego dnia weszliśmy do jakiejś ruiny i załatwiłem pięciu/piętnastu dzikusów", to nie cytat, ale prawie...Drugim winnym jest Clint, Snajper jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ocena dotyczy całego cyklu. Pierwsza trójka mojego życia (bardzo chciałbym aby to się jeszcze zmieniło, aczkolwiek będzie trudno). Przeczytałem "Mroczną wieżę" już kilka razy i na pewno wrócę.

Ocena dotyczy całego cyklu. Pierwsza trójka mojego życia (bardzo chciałbym aby to się jeszcze zmieniło, aczkolwiek będzie trudno). Przeczytałem "Mroczną wieżę" już kilka razy i na pewno wrócę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ocena dotyczy całego cyklu. Pierwsza trójka mojego życia (bardzo chciałbym aby to się jeszcze zmieniło, aczkolwiek będzie trudno). Przeczytałem "Mroczną wieżę" już kilka razy i na pewno wrócę.

Ocena dotyczy całego cyklu. Pierwsza trójka mojego życia (bardzo chciałbym aby to się jeszcze zmieniło, aczkolwiek będzie trudno). Przeczytałem "Mroczną wieżę" już kilka razy i na pewno wrócę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Poddałem się po ok 200 stronach, więc ocena nie dotyczy całości, może później coś się zmieni(ło), ale nie dałem rady . Wątek komuchów w Holywood-nudny i zawiły- mnie rozłożył. Nie jestem wielbicielem kryminałów-> ocena absolutnie nieobiektywna.

Poddałem się po ok 200 stronach, więc ocena nie dotyczy całości, może później coś się zmieni(ło), ale nie dałem rady . Wątek komuchów w Holywood-nudny i zawiły- mnie rozłożył. Nie jestem wielbicielem kryminałów-> ocena absolutnie nieobiektywna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Do przeczytania, trochę za długa. Dotychczas Dana przeczytałem tylko Hyperiona i jego zagładę. Noc to inny kaliber, takie rzetelne rzemiosło dla piniędzy. Przed chwilą skończyłem a już prawie zapomniałem...

Do przeczytania, trochę za długa. Dotychczas Dana przeczytałem tylko Hyperiona i jego zagładę. Noc to inny kaliber, takie rzetelne rzemiosło dla piniędzy. Przed chwilą skończyłem a już prawie zapomniałem...

Pokaż mimo to