Opinie użytkownika
Rok '45. Okolice Singapuru. Obóz jeniecki dla kilku tysięcy alianckich żołnierzy. I garstka strażników. Po co więcej? Jak w Gułagu. Tutaj jeńcy pilnują się sami - jest nawet żandarmeria, która ściga za wykroczenia przeciwko regulaminowi obozowemu.
Tu nie ma braterstwa broni. Anglicy trzymają się osobno, Amerykanie osobno, Australijczycy też. Są tylko trzy-czteroosobowe...
Mieszko i Popiel Wikingami? Czyli jednak nie jesteśmy podludźmi, za jakich niektórzy nas uważali? Wywodzimy się od Scytów, czy od Sarmatów, jak głosili nasi szlacheccy przodkowie? (No nie wszyscy mamy szlachecką krew) Byliśmy bitnym ludem od zarania dziejów, czy nie?
A cholera wie... źródeł pisanych nie ma. Pozostały jakieś na poły fantastyczne fragmenty w kronikach z...
Reinhard Heydrich, zwany "trzecim H Trzeciej Rzeszy", szef SD, wywiadu niemieckiego, a przez jakiś czas także Interpolu (!), nazista, antysemita i zbrodniarz. Zabity w zamachu w Pradze przez czeskich "cichociemnych". Nie ma co więcej przytaczać jego życiorysu, z ambiwalentnym podejściem "historia powinna o nim zapomnieć, ale lepiej, żeby pamiętano i nigdy się nie...
więcej Pokaż mimo to
Nie ma... nie ma... wody na pustyni. A wielbłądy dalej nie chcą iść. Czołgać się dłużej nie mam siły...
Och, jak bardzo bardzo chce się... wyć. Czytać dłużej też nie miałem siły. Na palcach jednej ręki fajtłapowatego drwala można policzyć książki, które są gorsze od ekranizacji. Traf chciał, że w tym roku zaliczyłem dwie - "Czy androidy śnią..." Dicka i właśnie...
Kolejny perłopław wyciągnięty z czeluści biblioteki. Tym razem jednak zamiast perły trafił się cuchnący mięczak. Jak lubię MacLeana za kilka naprawdę dobrych powieści, tak miał też cały stos syfu. Pozytywnie nadmienię, że na tle takich "dzieł" jak "Jedynym wyjściem..." tym jaśniej lśnią "Noc bez brzasku" czy "48 godzin".
Fabuła jest nieco zagmatwana i przez pierwsze...
22.11.63. 4,8 sekundy. 3 strzały. 9 ran. 1 strzelec. Taaaaak...
5 minut PRZED zamachem szeryf policji z Dallas wysłał wszystkie jednostki pod Składnicę Książek. 40 minut po zamachu policja miała rysopis Oswalda, mimo że jeszcze nie zabił (rzekomo) policjanta Tippita, pod zarzutem zabójstwa którego został aresztowany. Po trzech dniach od zamachu policja zakończyła śledztwo,...
"Dziwne, ale pierwsze wyginęły sowy".
"Blade Runnera" widział chyba każdy. "Czy androidy..." to rozbudowane opowiadanie, na podstawie którego bardzo luźno (niemal w całości) i bardzo ściśle (w zastanawiających wyjątkach) nakręcono film. Historia jest prosta jak cep z łańcuchem. I mniej więcej tak wyrafinowany jest Deckard w obu mediach (nazwisko jest to samo)....
Pojadę metaforą. Wyobraźcie sobie cienkie paski kliszy filmowej. Nakładacie jeden na drugi, mocno i ściśle, żeby nadal było coś przez nie widać. I jak złożycie ich dostatecznie dużo, okazuje się, że przestają być przezroczyste i tworzy się obraz. Tu sobie wstawcie, jaki mógłby być.
Dla mnie ten zbitek klisz okazał się wyjątkowo wciągający i ułożył się w całkiem intrygujący...
Na pierwszy ogień, a właściwie na salwę, idzie debiut Cornwella w mojej głowie i biblioteczce, a mianowicie "Azincourt", czyli historia, jak angielskie wsioki spuściły łomot kwiatu (boć przecież francuskim herbem jest lilia) francuskiego rycerstwa. Nie po raz pierwszy, i nie ostatni (dość przypomnieć Crecy, Poitiers, Waterloo, a z bliższych nam czasów Mers el Kebir).
Choć...
Do książki Zychowicza podchodziłem jak zwykle jak do wściekłego psa. Spodziewałem się kontrowersyjnej, z różnymi tezami, głównie antyżydowskimi, która każe mi z dużą dozą soli przyjmować podawane informacje. I w zasadzie dostałem to wszystko. Tyle że nie jest to ciąg wynurzeń autora, które w mniejszym lub większym stopniu mają sens, lecz zbiór wywiadów z różnymi żydowskimi...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytane z rekomendacji. Książkę polecił mi przyjaciel jako tę, która "najbardziej go wciągnęła w życiu". Cóż, mnie nie wciągnęła od razu. Historia wydała mi się płytka i w pewnym sensie mało oryginalna. Dwa przenikające się światy: jeden techniczny drugi fantasy mieliśmy już u Zelaznego (choćby w "Odmieńcu", czy "Widmowym Jacku"), u nas też u Grzędowicza (w "Panu...
więcej Pokaż mimo to
Schemat Berry'ego:
Bohater prawnik: dziennikarz (pół +)
Wielki skarb: ze Świątyni Salomona (+)
Sensacja o znaczeniu dla świata: Kolumb był Żydem (+)
Tajne stowarzyszenia: maronowie i wywiad izraelski (+)
Naiwne zakończenie: ojciec pogodzony z córką, skarb nadal chroniony (+)
Ciekawe lokacje: Wiedeń, Praga, Jamajka (+)
Mało groźny Zły: dystyngowany, starszy pan morderca...
- A gdyby legiony poniosły klęskę w bitwie...
- Niemożliwe! Legiony nigdy nie przegrały!
No właśnie, a gdyby jednak? A gdyby Jezus nie umarł na krzyżu i nie został męczennikiem? A gdyby Karol Wielki przeszedł na islam? A gdyby Mongołowie podbili Europę, a potem świat? A gdyby Pax Romana objął cały glob?
Lubię historie alternatywne, bo łączą dwa moje ulubione gatunki:...
Tytuł wskazuje bardziej na dramat o emigracji chłopów ze wsi do miast w powojennej epoce urbanizacji. Taki sequel do "Ziemi obiecanej". Jednak nie. To klasyk s-f. Książka, o której słyszałem od dawna, że rewelacyjna, że pionierska, że och ach. No raczej tylko "ech". Nudna, naiwna, bez specjalnego pomysłu, trąci nie tylko myszką, ale wielkim szczurem.
Jeśli chodzi o tę...
Reacher jest prosty. Nie ma w nim ani grama oszustwa. Jest taki, jakim go widzimy: wielki, silny, bystry, kobiety do niego lgną, a faceci mu zazdroszczą. Prowadzi żywot włóczęgi, bo lubi, a kłopoty same go znajdują, bo go nie lubią.
Tym razem tom rewelacyjny. Wreszcie dobry początek, dobry środek i dobry koniec. Także dobry pomysł: seria tajemniczych morderstw...
Na fali Mundialu sięgnąłem po książkę o sukcesach afrykańskich reprezentacji na Mistrzostwach Świata. Bywało z tym różnie, choć generalnie raczej słabo... STOP! Coś mi się pomyliło. O sukcesach owszem, Afrykańczyków - jak najbardziej, ale nie na Mundialu, tylko na Stadionie. Z dużej litery, ponieważ Stadion był tylko jeden.
Stadion Dziesięciolecia - przez wiele lat chluba...
Kruki rozpoznające się po głosie. Jelenie ze skomplikowaną hierarchią samic w stadzie. Oczywiście pszczoły, świnie i psy, u których dawno temu stwierdzono inteligencję na wysokim poziomie. A do tego obserwacje domowych i dzikich zwierząt, prowadzone przez doświadczonego leśnika.
Pod względem struktury nie jest to książka o zwierzętach, lecz o poszczególnych emocjach,...
Kolejna książka z cyklu o przygodach najdzielniejszego amerykańskiego włóczęgi. Tym razem jednak słabiutko. Przez niemal całą książkę niewiele się dzieje. Początek jak na Childa mało wciągający. Kim jest główny zły, odgadłem dość szybko. Poza tym reacherowy klasyk: Reacher jest bystry, dziewczyna seksowna, zły jest zły. Tylko książka... jest nudna.
Jedyny smaczek to wątek...
Pierwsze miasto na Księżycu. Na razie niezbyt duże, ale prężne, zżyte i w miarę bezpieczne. Ale tutaj też mieszkają ludzie, a co za tym idzie, są też pieniądze, szemrane interesy i okazje, aby sporo zarobić. Nie zawsze uczciwie. W tym świecie miejsce znalazła sobie Jazz, przemytniczka i kombinatorka, która marzy o przyjęciu do elitarnej grupy eksploratorów. Elitarnej, gdyż...
więcej Pokaż mimo toOstatni tom cyklu "Pola zapomnianych bitew" to raczej koniec początku, a nie początek końca. Niby większość wątków zostaje zamknięta, a większość postaci (w zasadzie spora część populacji) zostaje domknięta definitywnie, ale jest też parę zgrzytów. Co zadziwiające, jeden z elementów na plus jest również najbardziej na minus, a mianowicie finał. Nie da się ukryć, że robi...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to