Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Wysłuchane.
Powieść obyczajowo-szpiegowska, kapitalna satyra na polskie społeczeństwo tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej. Panna Hanka jako przedstawicielka arystokracji, jest cudowną, rozkapryszoną młodą kobietą, przekonaną o własnej doskonałości i inteligencji. Jej spojrzenie na otaczający świat pokazuje, że ta cała reszta pań jest płytka, nudna i nic nie warta. A już tekst o zgodzie na Anschluss Austrii w zamian za dostęp do Morza Czarnego, zamiast do Bałtyku (bo co to za atrakcja mieć dostęp do Bałtyku, skoro tam taka niepewna pogoda), dosłownie mnie rozłozył.
Autor bardzo często wtrąca swoje trzy grosze komentując słowa Panny Hanki i tłumacząc czasami sytuację polityczną. Czyni to z właściwym dla siebie poczuciem humoru i niesamowitym dystansem do Polaków.
Cudona pozycja, polecam!

Wysłuchane.
Powieść obyczajowo-szpiegowska, kapitalna satyra na polskie społeczeństwo tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej. Panna Hanka jako przedstawicielka arystokracji, jest cudowną, rozkapryszoną młodą kobietą, przekonaną o własnej doskonałości i inteligencji. Jej spojrzenie na otaczający świat pokazuje, że ta cała reszta pań jest płytka, nudna i nic nie warta. A...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

wysłuchane
Absolutnie kapitalne. Napisane z dużą dawką humoru i sarkazmu. Polecam wszystkim, którzy lubią prawdziwe historie .

wysłuchane
Absolutnie kapitalne. Napisane z dużą dawką humoru i sarkazmu. Polecam wszystkim, którzy lubią prawdziwe historie .

Pokaż mimo to


Na półkach:

wysłuchana
Świetna zabawa, luźny temat zahaczający o wątki masońskie. Alek w pełnej krasie :)

wysłuchana
Świetna zabawa, luźny temat zahaczający o wątki masońskie. Alek w pełnej krasie :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wiem, że trudno napisać książkę dokumentalną, o czymś, czego nikt nie udokumentował. Liczyłam na jakąś konkretną wiedzę, już wiem, że takowej nie ma.
3 nie za treść, ale za sposób pisania i uwagi w stylu, że na ten temat autor mógłby napisać więcej, ale.... Moim zdaniem - mógłby. Każda tego typu uwaga strasznie mnie zirytowała, bo ciągle czekałam, czy autor napisze jednak coś wiecej. Nie napisał...

Wiem, że trudno napisać książkę dokumentalną, o czymś, czego nikt nie udokumentował. Liczyłam na jakąś konkretną wiedzę, już wiem, że takowej nie ma.
3 nie za treść, ale za sposób pisania i uwagi w stylu, że na ten temat autor mógłby napisać więcej, ale.... Moim zdaniem - mógłby. Każda tego typu uwaga strasznie mnie zirytowała, bo ciągle czekałam, czy autor napisze jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Fajnie czyta się książki, gdzie autor nie ukrywa, że czegoś nie wie lub coś jest niedowiedzione. Fajnie też, że wspomina, że coś wydarzyło się, bo wynika to z czegoś. Dla mnie kawał historii o czasach, które mnie mocno interesują, przedstawiony w sposób nienachalny i wciągający.
Nie jestem w stanie wypowiedzieć się o naukowej wartości dzieła, bo się na tym po prostu nie znam. Oceniam z punktu widzenia osoby wierzącej i zainteresowanej Izraelem, jako państwem i narodem.
A i dodam jeszcze jedno - to nie jest książka o Jezusie. Jest to bardziej zarys społeczeństwa i stosunków, jakie panowały za w tamtyc czasach i spekulacji, czy na tym tle życie Jezusa przedstawione w Ewangeliach, jest wiarygodne.

Fajnie czyta się książki, gdzie autor nie ukrywa, że czegoś nie wie lub coś jest niedowiedzione. Fajnie też, że wspomina, że coś wydarzyło się, bo wynika to z czegoś. Dla mnie kawał historii o czasach, które mnie mocno interesują, przedstawiony w sposób nienachalny i wciągający.
Nie jestem w stanie wypowiedzieć się o naukowej wartości dzieła, bo się na tym po prostu nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

wysłuchana
Pierwsze 100 stron irytujące, w miarę rozwoju akcji ciągle lepiej, końcówka świetna. Bardzo irytowało mnie (po raz kolejny zresztą) nagminne używanie imienia wraz z nazwiskiem. W niektórych przypadkach uzasadnione, w niektórych bez sensu. I najbardziej denerwowała mnie postać historzycy, która opisana została, jako osoba niekompetentna i głupia. Jednak z egzaminu wyrywkowego, jaki przeprowadziła od niechcenia z Tomkiem, wynika że znała historię bardzo dobrze. Dla mnie to chyba największa niewiarygodność w tej powieści.
Pominę wątek śląskości, nijak się ma do rzeczywistości. Osoba o polskich korzeniach, mieszkająca na Śląsku przez przypadek, nijak się z tym Śląskiem nie utożsamia, nawet jeżeli się tutaj urodziła. Dla niej to jest po prostu region Polski, a na Ślązaków patrzy, jakby byli barbarzyńcami. Oczywiście, że generalizuję, ale wielokrotnie już się spotkałam z takim traktowaniem :)

wysłuchana
Pierwsze 100 stron irytujące, w miarę rozwoju akcji ciągle lepiej, końcówka świetna. Bardzo irytowało mnie (po raz kolejny zresztą) nagminne używanie imienia wraz z nazwiskiem. W niektórych przypadkach uzasadnione, w niektórych bez sensu. I najbardziej denerwowała mnie postać historzycy, która opisana została, jako osoba niekompetentna i głupia. Jednak z egzaminu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeden z najlepszych współczesnych reportaży, jakie przeczytałam. Zwyczaje i warunki życia, w każdym ze skandynawskich krajów, opisane z dużym przymrużeniem oka.

Jeden z najlepszych współczesnych reportaży, jakie przeczytałam. Zwyczaje i warunki życia, w każdym ze skandynawskich krajów, opisane z dużym przymrużeniem oka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wysłuchana. Małeckiego nie trzeba reklamować, z każdą książką lubię go co raz bardziej.

Wysłuchana. Małeckiego nie trzeba reklamować, z każdą książką lubię go co raz bardziej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

10 za pomysł, 1 za styl literacki. Zdania budowane, jak w podstawówce (masakra), dodawanie za każdym razem nazwiska do imienia, mimo że imona nie powtarzały się (autorka miała zamówienie na określoną liczbę słów?). Sam pomysł świetny, ale przez całą książkę czułam słowotok, który mnie niesamowicie drażnił.

10 za pomysł, 1 za styl literacki. Zdania budowane, jak w podstawówce (masakra), dodawanie za każdym razem nazwiska do imienia, mimo że imona nie powtarzały się (autorka miała zamówienie na określoną liczbę słów?). Sam pomysł świetny, ale przez całą książkę czułam słowotok, który mnie niesamowicie drażnił.

Pokaż mimo to


Na półkach:

audiobook
Kolejna książka Alka Rogozińskiego, przy której się świetnie bawiłam. Trup się ścielił tak gęsto, że trudo się było połapać, czy ktoś jeszcze w ogóle żyje :)

audiobook
Kolejna książka Alka Rogozińskiego, przy której się świetnie bawiłam. Trup się ścielił tak gęsto, że trudo się było połapać, czy ktoś jeszcze w ogóle żyje :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

audiobook
Szacun dla autorki, że idało się jej zbliżyć do tego środowiska i pokazać, że ich życie jest takie, jak tego oczekują. I nawet jeżeli nam wydaje się dziwne, to kobiety i dzieci chasydów, wydają się być szczęśliwymi.

audiobook
Szacun dla autorki, że idało się jej zbliżyć do tego środowiska i pokazać, że ich życie jest takie, jak tego oczekują. I nawet jeżeli nam wydaje się dziwne, to kobiety i dzieci chasydów, wydają się być szczęśliwymi.

Pokaż mimo to


Na półkach:

audiobook

audiobook

Pokaż mimo to


Na półkach:

Co jak co, ale fantazji panu Orbitowskiemu nie brakuje i jeszcze potrafi ubrać ją w piękne słowa.

Co jak co, ale fantazji panu Orbitowskiemu nie brakuje i jeszcze potrafi ubrać ją w piękne słowa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

audiobook
Świetnie napisana i świetnie napisana. Wydaje mi się, że autorka w pełni zgłębiła temat.

audiobook
Świetnie napisana i świetnie napisana. Wydaje mi się, że autorka w pełni zgłębiła temat.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wysłuchana
Zaczęłam słuchać książki, stwierdziłam, że tego się nie da słuchać i przestałam. Potem obejrzałam szwedzką ekranizację, popłakałam się i zaczęłam słuchać drugi raz. Urzekła mnie. To ten typ książki, gdzie człowiek przenosi się do świata bohaterów i bardzo mocno odbiera wszystko to, co się w nim dzieje. Ulubiona postać - Iranka z sąsiedztwa. Baba z jajem, która potrafi trafić do serca każdego.
Na ten moment Backman jest najlepszym pisarzem, na którego trafiłam ostatnimi czasy.

Wysłuchana
Zaczęłam słuchać książki, stwierdziłam, że tego się nie da słuchać i przestałam. Potem obejrzałam szwedzką ekranizację, popłakałam się i zaczęłam słuchać drugi raz. Urzekła mnie. To ten typ książki, gdzie człowiek przenosi się do świata bohaterów i bardzo mocno odbiera wszystko to, co się w nim dzieje. Ulubiona postać - Iranka z sąsiedztwa. Baba z jajem, która...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wysłuchana
Równie dobra, jak pozostałe Backmana, ale podeszłam do niej bardzo szczególnie, bo z pozycji matki. Rzewny płacz przetykany był wybuchami gromkiego śmiechu. Mimo że już minęło kilka dni od wysłuchania, nadal kibicuję bohaterce.
Bardzo warto. Backman pisze książki, które zostają w człowieku.

Wysłuchana
Równie dobra, jak pozostałe Backmana, ale podeszłam do niej bardzo szczególnie, bo z pozycji matki. Rzewny płacz przetykany był wybuchami gromkiego śmiechu. Mimo że już minęło kilka dni od wysłuchania, nadal kibicuję bohaterce.
Bardzo warto. Backman pisze książki, które zostają w człowieku.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fajnie się słuchało, ale zbyt mało optymistyczna, jak na mój gust. Znowu zabrakło jakiegoś promyczka nadziei, a przecież w życiu jest tak, że nawet jak już naprawdę jest źle, to jednak zdarza się drobiazg rozświetlający twarz.

Fajnie się słuchało, ale zbyt mało optymistyczna, jak na mój gust. Znowu zabrakło jakiegoś promyczka nadziei, a przecież w życiu jest tak, że nawet jak już naprawdę jest źle, to jednak zdarza się drobiazg rozświetlający twarz.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wysłuchana.
No i nie wiem, co mam sądzić o tej książce. Z jednej strony fajna akcja, ciekawe postaci i niezła intryga, a z drugiej jakby wszystkiego za dużo, jak na jeden raz. Nie lubię takiego splotu wydarzeń, które sprawiają, że książka staje się nierzeczywista, a tutaj mam wrażenie, że tak właśnie było.

Wysłuchana.
No i nie wiem, co mam sądzić o tej książce. Z jednej strony fajna akcja, ciekawe postaci i niezła intryga, a z drugiej jakby wszystkiego za dużo, jak na jeden raz. Nie lubię takiego splotu wydarzeń, które sprawiają, że książka staje się nierzeczywista, a tutaj mam wrażenie, że tak właśnie było.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiedziałam, że akcję powieści można umieścić w Jastrzębiu Zdroju, które postrzegam raczej, jako miasto szaro-przemysłowe, a nie zdrojowe. Fajnie się tego słuchało. Takie pozycje sprawiają, że człowiek zaczyna się zastanawiać, co jeszcze można posprzątać, byle tylko nie przerywać słuchania :)

Nie wiedziałam, że akcję powieści można umieścić w Jastrzębiu Zdroju, które postrzegam raczej, jako miasto szaro-przemysłowe, a nie zdrojowe. Fajnie się tego słuchało. Takie pozycje sprawiają, że człowiek zaczyna się zastanawiać, co jeszcze można posprzątać, byle tylko nie przerywać słuchania :)

Pokaż mimo to

Okładka książki Odłóż tę książkę i zrób coś dobrego Małgorzata Chmielewska, Błażej Strzelczyk, Piotr Żyłka
Ocena 7,8
Odłóż tę książ... Małgorzata Chmielew...

Na półkach:

Bardzo lubię siostrę Małgorzatę, za szczerość, dobre serce i za to, że nie boi się mówić tego, co myśli. A najbardziej chyba za jej sposób postrzegania Boga i wiary. I mam do niej niesamowity szacunek, za to jak siebie daje innym, z całkowitym oddaniem i miłością

Bardzo lubię siostrę Małgorzatę, za szczerość, dobre serce i za to, że nie boi się mówić tego, co myśli. A najbardziej chyba za jej sposób postrzegania Boga i wiary. I mam do niej niesamowity szacunek, za to jak siebie daje innym, z całkowitym oddaniem i miłością

Pokaż mimo to