-
ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyNie jestem prorokiem. Rozmowa z Nealem Shustermanem, autorem „Kosiarzy” i „Podzielonych”Magdalena Adamus9
-
ArtykułyEdyta Świętek, „Lato o smaku miłości”: Kocham małomiasteczkowy klimatBarbaraDorosz3
-
ArtykułyWystarczająco szalonychybarecenzent0
Biblioteczka
2024-02-20
2024-02-12
Po książkę sięgnęłam po obejrzeniu serialu. Czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Historia sama w sobie świetna, nie naciągana i nie podkoloryzowana. Jedyne co mnie smuci to to, że przez tak dużą liczbę bohaterów ciężko nam dobrze ich poznać i tym samym wczuć się w ich historie. Najbardziej jednak ubolewam nad wątkiem Ani i Pawła, który jest mam wrażenie bardzo okrojony (już bardziej rozbudowany jest w serialu, a liczyłam że właśnie książka dostarczy mi super rozwinięcia całego wątku). Szkoda, bo przy oglądaniu serialu łamało mi się serce, a podczas czytania książki nie czułam nic :(
Po książkę sięgnęłam po obejrzeniu serialu. Czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Historia sama w sobie świetna, nie naciągana i nie podkoloryzowana. Jedyne co mnie smuci to to, że przez tak dużą liczbę bohaterów ciężko nam dobrze ich poznać i tym samym wczuć się w ich historie. Najbardziej jednak ubolewam nad wątkiem Ani i Pawła, który jest mam wrażenie bardzo okrojony...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-07-19
2023-07-13
2023-07-06
2023-01-11
2021-02-04
2021-01-16
2019-07
2019-07
2018-09
2014
2018-08-09
2018-07-01
2018-06-19
2018-06-12
2018-06-03
2018-04-29
2018-04-16
2018-04-02
Sama historia nadal bardzo mi się podoba, jednakże mam ciągły niedosyt spowodowany nie rozwijaniem historii głównych postaci. Wątki miłosne skracane są do jednego fragmentu, w którym dowiadujemy się po krótce, że się kochają albo że już są po ślubie. Nie wiemy jakie uczucia im towarzyszą, jak to uczucie nabierało intensywności i ma się wrażenie, że relacje między postaciami pojawiają się znikąd. Również ogromnie mi smutno z powodu potraktowaniu po macoszemu okresu II Wojny Światowej. Został skrócony do minimum, jak na potencjał jaki w nim drzemał. Tak naprawdę cały drugi tom można by poświęcić na opowiedzenie historii wszystkich członków rodziny z tego właśnie okresu. Czas w tej książce po prostu pędzi za szybko, przez co ciężko się wczuć w przedstawianą historię. Tym samym powoduje to irytację czytelnika, który "chciałby więcej".
Co do całości tego tomu, to uważam, że przypomina to bardziej streszczenie aniżeli powieść :(
Sama historia nadal bardzo mi się podoba, jednakże mam ciągły niedosyt spowodowany nie rozwijaniem historii głównych postaci. Wątki miłosne skracane są do jednego fragmentu, w którym dowiadujemy się po krótce, że się kochają albo że już są po ślubie. Nie wiemy jakie uczucia im towarzyszą, jak to uczucie nabierało intensywności i ma się wrażenie, że relacje między postaciami...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to