-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać268
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać7
-
Artykuły„Nie chciałam, by wydano mnie za wcześnie”: rozmowa z Jagą Moder, autorką „Sądnego dnia”Sonia Miniewicz1
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika
"Jak daleko posunie się władza, by chronić obywateli?"
Po szokującym zakończeniu Immunitetu Remigiusz Mróz nie zostawił mi żadnego wyboru, musiałam niezwłocznie zabrać się za czytanie Inwigilacji. Miałam to szczęście, że gdy zaczęłam czytać Kasację, w księgarniach dostępne już były 4 tomy serii, więc zanim dotarłam do Immunitetu, premiera Inwigilacji już dawno się odbyła 😂 To było chyba moje najlepsze posunięcie. Powiem Wam szczerze, że gdyby było inaczej i nie musiałabym czekać na wydanie Inwigilacji, chyba bym zwariowała... Szkoda tylko, że książki Pana Mroza kończą się tak szybko. Dopiero co sięgasz po książkę, a już niedługo kończysz ją czytać 😮 Jak to się dzieje? Nie mogę tego zrozumieć.
***
W kancelarii Żelazny&McWay zjawia się małżeństwo, którego syn wiele lat temu został porwany. Teraz nagle pojawia się w Warszawie. Czy jest tą samą osobą, co kiedyś? A może to w ogóle nie jest ich syn? Dlaczego niby miałby się wypierać rodziców? Wiadomo tylko, że chłopak rzekomo chce wysadzić w powietrze centrum handlowe. W jego mieszkaniu znaleziono materiały wybuchowe. Chociaż według niego ktoś mu to wszystko podłożył, on nie miał z tym nic wspólnego. Czyli tak samo, jak w poprzednich częściach - SPISEK.
Chyłka trafiła na twardy orzech do zgryzienia - chłopak jest małomówny, a niekiedy nawet podejrzany. Jest to sprawa, która może przesądzić jej karierę (i nie tylko) - albo spadnie na samo dno, albo wybije się na wyżyny. Dodatkowo głowę zaprząta jej jeszcze jedną bardzo istotna kwestia... Jak Chyłka sobie z tym wszystkim poradzi? Parafrazując: "Chyłkę można zniszczyć, ale nie pokonać" To jest chyba najbardziej adekwatne stwierdzenie. Joanna jest silną i przebojową kobietą, której niejedna może pozazdrościć werwy. Gdy życie rzuca jej kłody pod nogi, ona buduje z nich schody, którymi pnie się coraz to wyżej. Zordon też nie pozostaje obojętny. Jak zawsze otacza ja troską i pomaga jej w budowaniu tych schodów. Wytrwale dotrzymuje jej kroku, chociaż egzaminy zbliżają się nieubłaganie. Jedno jest bardzo zastanawiające, kto (z wyjątkiem prokuratury) pragnie ich niepowodzenia...
***
Książki Remigiusza Mroza są nie tylko świetną i ekscytującą lekturą, ale także skarbnicą prawniczej wiedzy. Język, jakim posługują się bohaterowie jest mocny i zdecydowany. Nie owijają w bawełnę ważnych spraw, walą mosty i ostrzeliwują lawiną słów. Ale nie jest to przedstawione ani w sposób nachalny ani agresywny. Zapewne odzwierciedla rzeczywistą sytuację panującą w sądzie, a także między oskarżycielem a obrońcą. Zapewne nigdy samej nie przyszło by mi do głowy sprawdzić co to jest kasacja, jak funkcjonuje immunitet, czy w jakich sytuacjach i pod jakim warunkiem państwo może inwigilować obywateli. Bardzo istotną kwestią są także uprzedzenia Polaków do obywateli państwa islamskiego. Trudno się temu dziwić, chociaż jeszcze się nie spotkałam z takimi drastycznymi sytuacjami na żywo. Było to niesamowicie ekscytujące, ale także przerażające doświadczenie.
***
Czytając serię o Chyłce i Zordonie można się poczuć jak student prawa i osoba obecna na sali rozpraw. Przeżywałam każdą rozprawę sądową wraz z głównymi bohaterami, a także ich osobiste doświadczenia, które nie raz sprawiały, że na mojej twarzy pojawiał się uśmiech, bądź grymas niezadowolenia. Mogę przyznać, że Inwigilacja to, jak na razie, moja ulubiona część Chyłkowo-Zordonowskiej serii. Siedziałam jak na szpilkach od początku książki aż po jej ostatnie strony, a nawet wyrazy. Już nie mogę się doczekać kolejnej części, czekam na nią niecierpliwie. A wszystkich Was zachęcam do przeczytania całej serii. Zapewniam, że nie będziecie tego żałować, a emocje doświadczane podczas czytania tej książki będą nie do opisania.
"Kiedy wybiegał z budynku, towarzyszyła mu bolesna myśl, że nieważne jak bardzo się pośpieszy, i tak będzie za późno."
"Jak daleko posunie się władza, by chronić obywateli?"
Po szokującym zakończeniu Immunitetu Remigiusz Mróz nie zostawił mi żadnego wyboru, musiałam niezwłocznie zabrać się za czytanie Inwigilacji. Miałam to szczęście, że gdy zaczęłam czytać Kasację, w księgarniach dostępne już były 4 tomy serii, więc zanim dotarłam do Immunitetu, premiera Inwigilacji już dawno się odbyła 😂...
"Wyglądasz, jakby przeżuł cię pies i wypluł. I potraktuj to jako pewne niedopowiedzenie, bo w pierwszej chwili miałam ochotę użyć metafory związanej z drugim końcem przewodu pokarmowego tego ssaka."
Kiedy Kordian Oryński trafia do kancelarii Żelazny & McVay, jest przeciętnym, młodym mężczyzną, niczym nie wyróżniający się z tłumu innych młodych mężczyzn. Rozpoczyna tam pracę, początkowo na okres próbny. Dowiaduje się, że jego patronką będzie Joanna Chyłka. Ta sama kobieta, która w wejściu do kancelarii zwróciła mu uwagę, że tu się nie pali. Z jego strony to była totalna załamka, ale później... Razem prowadzili sprawę syna biznesmena, Piotra Langera - mordercy, który przesiedział 10 dni z dwoma ciałami w zamkniętym mieszkaniu. Wszystko wydaje się oczywiste, a jednak coś tu nie gra... Lager ani nie zaprzecza ani nie przyznaje się do popełnienia tego zabójstwa. Chyłka razem z Kordianem mają ciężki orzech do zgryzienia. Niemało mają też przez tę sprawę problemów. W dodatku, w pewnym momencie, ich życie wisi na włosku...
Po przeczytaniu zaledwie 20 stron byłam już zakochana po uszy w tej powieści. Humor Joanny Chyłki i jej stosunek do Zordona, a także innych osób sprawiły, że czytałam tę książkę na wdechu i w dodatku z uśmiechem na twarzy. Wprost nie mogłam się oderwać od niej. Wydawać by się mogło, że prawniczy świat jest nudny, a okazuje się być dokładnie przeciwnie. Jest fascynujący i intrygujący.
Wciągająca fabuła, która ciągle zaskakuję sprawia, że ani na moment nie chcesz odłożyć książki. Masz wrażenie, że uczestniczysz we wszystkich zdarzeniach, przeżywasz sytuacje wraz z Chyłką i Zordonem oraz pomagasz im w rozwiązaniu sprawy wygraniu procesu.
"Masz tempo jak krzyżówka genetyczna żółwia ze ślimakiem, Zordon."
"Wyglądasz, jakby przeżuł cię pies i wypluł. I potraktuj to jako pewne niedopowiedzenie, bo w pierwszej chwili miałam ochotę użyć metafory związanej z drugim końcem przewodu pokarmowego tego ssaka."
Kiedy Kordian Oryński trafia do kancelarii Żelazny & McVay, jest przeciętnym, młodym mężczyzną, niczym nie wyróżniający się z tłumu innych młodych mężczyzn. Rozpoczyna tam...
"Prawnik jest od działania, a imitacja prawnika od pomagania mu w tym"
Jeden telefon - wszystko zaczęło się od niego...
Z domku letniskowego bogatej pary, znika trzyletnia dziewczynka Nikola - tyle dowiedziała się Chyłka przez telefon od Angeliki Szlezyngier. Alarm był włączony przez całą noc, wszystkie okna i drzwi pozamykane, a jakby tego było mało brak jakichkolwiek śladów włamania i uprowadzenia małej. W takim razie, co się stało z dzieckiem? Przecież sama nie mogła wyjść z domu. Śledczy zajmujący się tą sprawą wychodzą z założenia, że jest tylko jedna możliwość - Nikola nie żyje.
Rodzice zostają oskarżeni o zabójstwo własnego dziecka. Ale czy byliby do tego zdolni? Do tego musi dojść Chyłka wraz ze swoim aplikantem Kordianem Oryńskim, znanym wszystkim jako Zordon. Pani mecenas decyduje się podjęcia tej sprawy pomimo wieloletniej i nieustającej niechęci do Angeliki. Powód? To już doczytacie w książce 😉
W tej sprawie nie ma nic pewnego, każdy dowód można obalić, ponieważ proces ma charakter poszlakowy, jednakże wszystko wskazuje, że rodzice są winni. Obrońcy mają twardy orzech do zgryzienia, ponieważ sprawa wydaje się być z góry przesądzona.
Chyłka, jak to ona, chce jak najlepiej wykonać zadanie i wygrać sprawę w sądzie. Broni małżeństwa szukając obiektywnych dowodów, które wskazywałyby na ich niewinność, jednakże sama w to nie wierzy. Innego zdania jest Zordon, który kieruje się emocjami i nie wierzy by rodzice mogli zabić własne dziecko. Czytając tę książkę, kilka razy zmieniałam zdanie, raz uważałam ich za winnych, a innym razem ich broniłam.
"Joł ziomal, wbijaj na chawirę, bo prawie zdechł nam bąbel."
Jeśli chodzi o humor Chyłki i jej ciętą ripostę, to oczywiście tego w tej książce nie zabrakło. Po pierwsze świetna historia, a po drugie dialogi oraz sytuacje między Chyłką i Zordonem sprawiają, że czytelnik nie może się oderwać od tej książki. Nie sposób przeczytać jej bez uśmiechu na twarzy, a niekiedy nawet bez wybuchu śmiechu. Joanna zawsze "wali z grubej rury" i to jest piękne, ona jest po prostu szczera aż do bólu.
Co i rusz znajduje jakiś dowód, który może przyczynić się do wygranej, jak również do przegranej. Nowe ślady, nowe teorie, nowe dowody, nie wiadomo w co wierzyć, a w co nie.
Dochodzi także do wypadku, w którym uczestniczyła Joanna oraz do bliskiego stosunku z Zordonem.
Uważałam, że pierwsza część przygód tych bohaterów jest fenomenem, ale przekonuję się, że każda kolejna jest jeszcze lepsza. Już się nie mogę doczekać "Rewizji".
"Prawnik jest od działania, a imitacja prawnika od pomagania mu w tym"
Jeden telefon - wszystko zaczęło się od niego...
Z domku letniskowego bogatej pary, znika trzyletnia dziewczynka Nikola - tyle dowiedziała się Chyłka przez telefon od Angeliki Szlezyngier. Alarm był włączony przez całą noc, wszystkie okna i drzwi pozamykane, a jakby tego było mało brak jakichkolwiek...
2020-07-08
Kontynuacja „Listów zza grobu” nie przestaje nas zaskakiwać. Co się stanie z Sewerynem i Burzą? Jak potoczą się ich relacje? Jak będzie wyglądało życie Seweryna i diablic po wydarzeniach związanych z ojcem Burzy, cieniami meduzy i Grupą Białopolską? Liczba pytań z pewnością będzie się podwajać i potrajać. Co łączy trzy zamordowane dziewczynki? Co było przyczyną ich śmierci? Kto za tym wszystkim stoi?
Po raz kolejny autor przedstawia nam zaskakującą i wciągającą historię, od której nie sposób się oderwać. Jest to historia nie tylko iście kryminalna, ale także mówiąca o miłości, wsparciu i wierności.
Kontynuacja „Listów zza grobu” nie przestaje nas zaskakiwać. Co się stanie z Sewerynem i Burzą? Jak potoczą się ich relacje? Jak będzie wyglądało życie Seweryna i diablic po wydarzeniach związanych z ojcem Burzy, cieniami meduzy i Grupą Białopolską? Liczba pytań z pewnością będzie się podwajać i potrajać. Co łączy trzy zamordowane dziewczynki? Co było przyczyną ich śmierci?...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
W wielkim skrócie. Książka genialna, ponieważ odwołuje się do aktualnego problemu wszystkich ludzi i zwierząt.
K. W.
W wielkim skrócie. Książka genialna, ponieważ odwołuje się do aktualnego problemu wszystkich ludzi i zwierząt.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toK. W.