-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2016-03-06
2015-09-22
Szczerze powiem,że miałem bardzo mieszane uczucia, kiedy dowiedziałem się o całym projekcie. TVN, historia choroby mocno mnie zniechęcały, spodziewałem się kolejnego tekstu, któremu przeciwstawiłby się sam dr House twierdząc, że "To, że masz [dowolne schorzenie] nie czyni cię lepszym" - jakże się na szczęście pomyliłem. Zobaczyłem wywiad Dzień Dobry TVN i 2 siostrzyczki na kanapie, spodziewałem się lukru aż mdli i nagle widzę oczywiście Olę i Kasię jak spod igły, ale nagle ta wydawałoby się czarno-biała historia nabiera kolorów. Ta dziewczyna zaczyna "pokazywać pazurki", wspomina o tym,że gdyby nie siostra,rodzina "skończyłaby z dzieckiem pod mostem" - i wtedy narodziło się zainteresowanie :) Przykład może nie na miejscu, ale zafascynowało mnie to niczym pierwsze strony "Dzieci z Dworca Zoo" - jeśli chodzi o formę pamiętnikowo - przemyśleniową. Bałem się bardzo, że historia będzie monotematyczna, ale jakże się myliłem, kiedy zobaczyłem,że to "maleństwo" zaczyna stąpać na własnych nogach - o ironio! - i działać w profesji o której marzyła od zawsze. Utożsamiałem się z oddziałem okulistyki Akademii Med.w Gdańsku, z historią wizyt w szpitalach , beznadziei kiedy tak naprawdę nikt nie wie co Ci dolega i nie ma happy endu, ale jakieś tam światełko w tunelu zawsze chcesz dostrzegać, a może jednak jest ten szczęśliwy koniec, i czemu koniec, jak coś dalej trwa? I anioł stróż, głos perspektywy czyli Ola, Jej wysublimowany komentarz. Wreszcie dostrzegłem, że "calineczka" mimo wszystko zaczyna żyć własnym życiem i to jest chyba w tej historii co tak inspiruje - po prostu: upadamy aby wstać, bo bez marzeń nie ma wrażeń! i powiem Wam,że mimo wszystko - MUSI BYĆ DOBRZE :) ! Polecam serdecznie i z całego serducha -
Szczerze powiem,że miałem bardzo mieszane uczucia, kiedy dowiedziałem się o całym projekcie. TVN, historia choroby mocno mnie zniechęcały, spodziewałem się kolejnego tekstu, któremu przeciwstawiłby się sam dr House twierdząc, że "To, że masz [dowolne schorzenie] nie czyni cię lepszym" - jakże się na szczęście pomyliłem. Zobaczyłem wywiad Dzień Dobry TVN i 2 siostrzyczki na...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-07-27
Strasznie straszny horror ale trzyma w napięciu do ostatniej kartki czyli - mistrz Zygmunt Miłoszewski :) Kurde paszki mokre,ale naprawdę warto ;) Nie czytajcie przed snem ;]
Strasznie straszny horror ale trzyma w napięciu do ostatniej kartki czyli - mistrz Zygmunt Miłoszewski :) Kurde paszki mokre,ale naprawdę warto ;) Nie czytajcie przed snem ;]
Pokaż mimo to2015-03-20
Polecam serdecznie - fajna odmiana po przygodach w małych miasteczkach skandynawskich autorów ;)
Polecam serdecznie - fajna odmiana po przygodach w małych miasteczkach skandynawskich autorów ;)
Pokaż mimo to2015-03-09
Szczerze byłem bardzo pozytywnie nastawiony, ale jak dla mnie zbyt "rozjechane" na wątki poboczne - i w sumie wychodzi taki ni to kryminał , ni to harlequin - z puentą która głowy nie urywa...
Szczerze byłem bardzo pozytywnie nastawiony, ale jak dla mnie zbyt "rozjechane" na wątki poboczne - i w sumie wychodzi taki ni to kryminał , ni to harlequin - z puentą która głowy nie urywa...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-02-19
Aktualny i ponadczasowy a przy tym wciągający jak wiele tekstów p.Kapuścińskiego - wywiad rzeka. Polecam serdecznie!
Aktualny i ponadczasowy a przy tym wciągający jak wiele tekstów p.Kapuścińskiego - wywiad rzeka. Polecam serdecznie!
Pokaż mimo to2015-02-17
Realizm to ponownie najmocniejszy punkt tej historii, i prawdę mówiąc ciężko oceniać - bo jak tu klasyfikować historię czyjegoś życia? Mogę rzec tylko jedno - dla tych których wciągnęła "pierwsza część" - zdecydowanie polecam!
Realizm to ponownie najmocniejszy punkt tej historii, i prawdę mówiąc ciężko oceniać - bo jak tu klasyfikować historię czyjegoś życia? Mogę rzec tylko jedno - dla tych których wciągnęła "pierwsza część" - zdecydowanie polecam!
Pokaż mimo to2015-02-16
Naprawdę starałem się bardzo i taki miałem zamiar aby przeczytać to "dzieło" do końca, ale mam dość rumienienia się głównej bohaterki, "mruczenia" co drugie słowo i "przewiercania szarymi oczami", oraz uwaga hit!''patrzenia spod rzęs"......tak jakby się dało inaczej.........jak to ładnie określono w jednej z recenzji ta książka nie jest o tym jak rodzi się uczucie, mogę rzec wprost - bohaterka jest zwyczajną zakompleksioną "blacharą", która wyżej s_a niż d_pę ma, kończy studia "literatury" (ktokolwiek jest w stanie określić perspektywy po tym kierunku) a zaczyna zaraz po przygodę z otrzymywaniem drogich prezentów typu MacBook Pro, auto, książki pierwsze wydanie po naście tys.$. Spodziewałem się chociaż cokolwiek dających do myślenia opisów erotycznych, ale mamy co najwyżej powtarzane frazy i obraz SM "dla ubogich". Naprawdę jeśli tak po części wyglądały Harlequiny to nie dziw,że z rozwojem seriali w TV skończyła się ich popularność wśród naszych matek. TO już lepiej serio odpalić czerwoną tubę albo inny serwis, na pewno pokazany tam obraz będzie bardziej prawdziwy niż silące się na skandaliczne to literackie tałatajstwo.
Naprawdę starałem się bardzo i taki miałem zamiar aby przeczytać to "dzieło" do końca, ale mam dość rumienienia się głównej bohaterki, "mruczenia" co drugie słowo i "przewiercania szarymi oczami", oraz uwaga hit!''patrzenia spod rzęs"......tak jakby się dało inaczej.........jak to ładnie określono w jednej z recenzji ta książka nie jest o tym jak rodzi się uczucie, mogę...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-09-22
Jak sam tytuł wskazuje liczyłem na coś więcej oprócz subtelnej reklamy szkoły językowej autorki - filozofia małych kroczków oraz informacja,że w każdym wieku można się uczyć języków obcych to trochę mało...
Jak sam tytuł wskazuje liczyłem na coś więcej oprócz subtelnej reklamy szkoły językowej autorki - filozofia małych kroczków oraz informacja,że w każdym wieku można się uczyć języków obcych to trochę mało...
Pokaż mimo to2014-09-06
Realizm - to chyba największy atut tej książki
Realizm - to chyba największy atut tej książki
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-09-02
Ciekawe odniesienie rozwiązań korpo do grywalizacji, choć nie w każdym aspekcie tak oczywiste
Ciekawe odniesienie rozwiązań korpo do grywalizacji, choć nie w każdym aspekcie tak oczywiste
Pokaż mimo to2013-04-22
2013-01-18
Przykład jak można słabym filmem zniesmaczyć książkę,na początku zalatywało rzewnym,kiczowatym Harlequinotworem,momentami pretensjonalna, gubiąca wątki, ale finalnie bardzo dobra książka. Polecam!
Przykład jak można słabym filmem zniesmaczyć książkę,na początku zalatywało rzewnym,kiczowatym Harlequinotworem,momentami pretensjonalna, gubiąca wątki, ale finalnie bardzo dobra książka. Polecam!
Pokaż mimo to2012-11-25
Genialna,wciągająca, zastanawiająca długo po lekturze - jak to dobrze,że to dopiero pierwszy tom :-)!
Genialna,wciągająca, zastanawiająca długo po lekturze - jak to dobrze,że to dopiero pierwszy tom :-)!
Pokaż mimo to2012-09-15
Większość książki to już "prawdy objawione" i w sumie podstawy dot. w dużej mierze funduszy inwestycyjnych...rozumiem,że nie można jawnie reklmaować,ale w niewspółmiernie mniejszym zakresie Samcik opisuje np.inwestycje alternatywne i nie poświęca analizie problemu np.hedgingu. Ciekawe, ale poradnik wydany kiedyś z Wyborczą był o wiele bardziej praktyczny i konkretny.
Większość książki to już "prawdy objawione" i w sumie podstawy dot. w dużej mierze funduszy inwestycyjnych...rozumiem,że nie można jawnie reklmaować,ale w niewspółmiernie mniejszym zakresie Samcik opisuje np.inwestycje alternatywne i nie poświęca analizie problemu np.hedgingu. Ciekawe, ale poradnik wydany kiedyś z Wyborczą był o wiele bardziej praktyczny i konkretny.
Pokaż mimo to
Książka rozkręca się długo, ale moim zdaniem zbyt mocno rozczłonkowana na poszczególne wątki, co sprawia,że gubi się meritum i mimo ostatnich stron nie ma się pozytywnego odczucia na zasadzie "szkoda,że juz koniec", a raczej "no nareszcie" ;) Mimo wszystko - warto :) !
Książka rozkręca się długo, ale moim zdaniem zbyt mocno rozczłonkowana na poszczególne wątki, co sprawia,że gubi się meritum i mimo ostatnich stron nie ma się pozytywnego odczucia na zasadzie "szkoda,że juz koniec", a raczej "no nareszcie" ;) Mimo wszystko - warto :) !
Pokaż mimo to