Najnowsze artykuły
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać292
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika0 książek
0%
podobieństwo biblioteczek
Joanna
721 książek
721 książek, których nie masz u siebie
Zobacz książki, których nie masz
* Przy obliczeniu podobieństwa ocen uwzględniane są tylko książki ocenione w obu biblioteczkach.
Filtry
Książki w biblioteczce
[720]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
7,5 / 10
48 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 175
Opinie: 11
Średnia ocen:
6,9 / 10
296 ocen
Ocenił na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 859
Opinie: 29
Przeczytał:
2013-11-02
2013-11-02
Średnia ocen:
6,8 / 10
28 ocen
Ocenił na:
2 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (13 plusów)
Czytelnicy: 99
Opinie: 13
Zobacz opinię (13 plusów)
Popieram
13
Średnia ocen:
7,5 / 10
17 ocen
Ocenił na:
2 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 32
Opinie: 7
Średnia ocen:
7,4 / 10
83 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 329
Opinie: 19
Średnia ocen:
5,6 / 10
56 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 129
Opinie: 8
Średnia ocen:
7,8 / 10
232 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1819
Opinie: 40
Średnia ocen:
7,1 / 10
10 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 18
Opinie: 6
Średnia ocen:
7,6 / 10
569 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1811
Opinie: 100
Średnia ocen:
7,0 / 10
388 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 846
Opinie: 39
Średnia ocen:
5,5 / 10
53 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 124
Opinie: 7
Cykl:
Ala Makota (tom 1.1)
Średnia ocen:
5,7 / 10
2325 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4000
Opinie: 121
Średnia ocen:
7,0 / 10
15 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 43
Opinie: 2
Średnia ocen:
5,9 / 10
54 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 142
Opinie: 7
Średnia ocen:
7,4 / 10
2187 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4336
Opinie: 130
Średnia ocen:
7,4 / 10
2536 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4617
Opinie: 178
Średnia ocen:
7,4 / 10
224 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 330
Opinie: 16
Słabiutka pozycja.
"Hanka. Historia pewnego pałacu" dostałam za darmo z fanpage'a na Facebooku. Fanpage ma nazwę taką samą, jak tytuł książki. Myślałam, że to jakaś forma promocji nowej pozycji, ale z tego co widzę nowość to nie jest. Bardzo miłe jest to, że zarówno w tej książce, jak i w jej kontynuacji, którą równie otrzymałam są odręcznie pisane dedykacje podpisane przez Autorkę.
Niestety, poza pięknym wydaniem, miłą dedykacją i zachęcającym opisem na odwrocie okładki, tyle tylko dobrego mogę o książce napisać. Rozczarowałam się, ponieważ wiele sobie obiecywałam po przeczytaniu pozytywnych ocen tutaj, a po lekturze są one dla mnie kompletnie niezrozumiałe.
Od pierwszych stron irytuje główna bohaterka. Im dalej w akcję, tym gorzej. Hania miała być uroczą złośnicą o niesfornym charakterze (co było kilkukrotnie podkreślane), a wyszła irytująca histeryczka. Męskie postaci zostały wykrojone z harlekinowskiej formy - przystojni, zamożni (no, przynajmniej jeden z nich), cuda-wianki idealne. Potencjał widać było w majaczącej w tle babci Lusi i małżeństwie Blado, ale zostali niestety spłaszczeni, jak reszta bohaterów oraz zostały im dodane histeryczne rysy, jak u głównej bohaterki.
Obcując z bohaterami ma się wrażenie, że przebywamy z dziećmi, a nie z dorosłymi ludźmi. Ciągłe obrażanie się, krzyki, tupania nogą, kompletny brak umiejętności prowadzenia rozmowy. Sztuczność dialogów wywoływała zgrzytanie zębów. Wieloletni przyjaciele muszą porozumiewać się pełnymi zdaniami, które informują rozmówcę o rzeczach, które powinny być mu oczywistymi... (lekko upraszczając sytuację: "Hanka, pamiętasz opowiadanie, które napisaliśmy?" Hanka odpowiada: "Oczywiście, nasze opowiadanie, które napisaliśmy w piątej klasie na zajęciach literackich, na które musieliśmy chodzić, bo byliśmy niegrzeczni, opowiadanie, które wisi w gablocie w szkole, z którego wszyscy byli tacy dumni!").
Hania i jej przyjaciel posiadają niesamowitą umiejętność zasypiania twardym, całonocnym snem na podłodze. W dziedzinie zasypiania przoduje Hania, która zadziwia ciągłym zapadaniem w objęcia Morfeusza, nawet w wyjątkowo stresujących i dziwnych sytuacjach, w dodatku Morfeusz trzyma ją zawsze mocno, bywa przenoszona do różnych łóżek, bez wybudzania. Mam wrażenie, że Autorka w ten sposób nieumiejętnie kończyła sceny, na których zakończenie zwyczajnie nie miała pomysłu, powtarza się to w książce kilka razy.
Kilka wątków jest rozgrzebanych, przelecianych po łebkach i urwanych, a ich ostateczne wyjaśnienie zajmuje jeden akapit i nie da się przestać myśleć, że zostało szybko dopisane na kolanie. Niby można to tłumaczyć zostawieniem otwartej furtki do kontynuacji, ale dla mnie to zwykła fuszerka, bo u dobrych pisarzy nie ma się wrażenia bałaganu, a jedynie niedosytu.
Gdyby nie kiepsko napisane sceny uniesień erotycznych Hani i towarzyszących jej panów (tych scen opisanych wprost i aluzjami) to pomyślałabym, że książkę można by było porównać do książek typu "Pan Samochodzik" czy "Długi deszczowy tydzień" - zwłaszcza, gdy pojawiły się... duchy. Książkę klasyfikuję w niskiej półce literatury kobiecej, a drobne błędy stylistyczne i gramatyczne sprawiają, że patrzę na tę pozycję z dużą dozą niechęci.
Słabiutka pozycja.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Hanka. Historia pewnego pałacu" dostałam za darmo z fanpage'a na Facebooku. Fanpage ma nazwę taką samą, jak tytuł książki. Myślałam, że to jakaś forma promocji nowej pozycji, ale z tego co widzę nowość to nie jest. Bardzo miłe jest to, że zarówno w tej książce, jak i w jej kontynuacji, którą równie otrzymałam są odręcznie pisane dedykacje podpisane...