-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać287
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2013-07-14
2016-01-01
2015-12-31
Chyba każda osoba ma taką refleksję (przynajmniej od czasu do czasu, i -oczywiście! - nie mówi tego głośno w pracy), że szefuje jej uosobienie szatana, a każda godzina spędzona w obecności przełożonego jest męczarnią. Później zazwyczaj emocje stygną, wspomnienia ulatniają się, a przeciętny pracownik wraca do swojego życia, i tak mija dzień roboczy za dniem.
A co byście zrobili, gdyby nagle ktoś Was zmusił do pracowania dla potwora, nie dając szansy wyboru?
Właśnie o tym jest ta książka. Lekarz patomorfolog prowadzi sekcję zwłok i wykonuje polecenia dr Mengele - tego samego, którego bali się nawet esesmani z obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu - pomimo, iż jego koledzy również byli ludźmi bez sumienia.
Kiedy skończyłam czytać, doszłam do wniosku, że średniowieczne tortury fizyczne musiały być "pieszczotą" w porównaniu z tym, na co musiał patrzeć główny bohater omawianej lektury.
Napiszę tak: tych wszystkich potworności nie da się zreferować słowami. To trzeba koniecznie przeczytać. A potem opowiadać kolejnym pokoleniom...bo ten diabelski czas NIGDY nie może zostać zapomniany. Właśnie po wydawano wspomnienia obozowe - aby nikt nigdy nie poddał w wątpliwość to, co się tam działo. Zbrodnie wojenne nigdy nie przestaną mnie zadziwiać...
Gorąco polecam!
Moja ocena:
10/10
Chyba każda osoba ma taką refleksję (przynajmniej od czasu do czasu, i -oczywiście! - nie mówi tego głośno w pracy), że szefuje jej uosobienie szatana, a każda godzina spędzona w obecności przełożonego jest męczarnią. Później zazwyczaj emocje stygną, wspomnienia ulatniają się, a przeciętny pracownik wraca do swojego życia, i tak mija dzień roboczy za dniem.
A co byście...
Jeśli się jest ciocią, to trzeba się z tą książeczką zaprzyjaźnić...później pokochać miłością bezkrytyczną: a jeszcze później - czytać, czytać, czytać, i obserwować zachwyt na buzi kilkuletniej dziewczynki - ten sam, niezmienny i niezwykle ujmujący :).
Moja ocena:
10/10
Jeśli się jest ciocią, to trzeba się z tą książeczką zaprzyjaźnić...później pokochać miłością bezkrytyczną: a jeszcze później - czytać, czytać, czytać, i obserwować zachwyt na buzi kilkuletniej dziewczynki - ten sam, niezmienny i niezwykle ujmujący :).
Moja ocena:
10/10
Piękna, ciepła opowieść, która bawi, uczy i wzrusza do łez.
Piękna, ciepła opowieść, która bawi, uczy i wzrusza do łez.
Pokaż mimo to2010
Książka ciekawa, jak zwykle napisana lekko i przystępnym językiem. Przy Harrym Potterze, również i w tej serii się odpoczywa, razem z nim, Hermioną i Ronem wyrusza się na poszukiwanie horkruksów, od których zależy przyszłość całego świata czarodziejów oraz przeżywa się wzloty i upadki trójki przyjaciół i bohaterów w jednej osobie.
Kto przeczytał wszystkie serie, powinien otworzyć i ten tom i przebrnąć przez wszystkie stronice, aby powiedzieć Harremu "do widzenia".
Książka ciekawa, jak zwykle napisana lekko i przystępnym językiem. Przy Harrym Potterze, również i w tej serii się odpoczywa, razem z nim, Hermioną i Ronem wyrusza się na poszukiwanie horkruksów, od których zależy przyszłość całego świata czarodziejów oraz przeżywa się wzloty i upadki trójki przyjaciół i bohaterów w jednej osobie.
Kto przeczytał wszystkie serie, powinien...
2012
Siedemnastoletni Harry Potter, mający już na swoim koncie wiele przygód oraz zawirowań, czeka z niecierpliwością na kolejny, szósty już rok szkolny w szkole magii i czarodziejstwa w Hogwarcie. Tym razem już nie głodny wrażeń, staje oko w oko z przerażającymi wydarzeniami, uczestniczy w trudnych zadaniach, wspólnie z profesorem Dumbeldorem, staje się prymusem na lekcjach eliksirów, a także przeżywa silne zauroczenie pewną uroczą, młodą czarownicą. Poza tym wszystkim nadal jest prawdziwym i oddanym przyjacielem Rona i Hermiony, zaciekłym wrogiem Dracona i niezbyt lubianym przez profesora Snape'a Gryfonem.
Siedemnastoletni Harry Potter, mający już na swoim koncie wiele przygód oraz zawirowań, czeka z niecierpliwością na kolejny, szósty już rok szkolny w szkole magii i czarodziejstwa w Hogwarcie. Tym razem już nie głodny wrażeń, staje oko w oko z przerażającymi wydarzeniami, uczestniczy w trudnych zadaniach, wspólnie z profesorem Dumbeldorem, staje się prymusem na lekcjach...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jest to, jak dla mnie, najbardziej trudna książka o przygodach nastoletniego czarodzieja i jego dwójki najbliższych przyjaciół: Ronalda Wesleya i Hermiony Granger.
Harry, jak zwykle spędza wakacje w domu wujostwa i odlicza dni do rozpoczęcia roku szkolnego, by móc wrócić z powrotem w mury szkoły.
Część wolnych, letnich dni nastolatek poświęca na wizytę w domu państwa Wesleyów.
Kiedy dzieci w końcu wracają we wrześniu w progi Hogwartu, czeka ich niezapomniany rok nauki z przedstawicielami innych szkół czarodziejskich oraz rozgrywki "Turnieju Trój-magicznego", do którego, w wyniku intrygi dostaje się czternastoletni Harry Potter. Akcja tej części rozgrywa się więc wokół zadań przewidzianych dla uczestników wyżej wymienionego konkursu.
Moim zdaniem książka jest zbyt trudna, ponieważ mroczna, pełna wydarzeń, które nie powinny czytać małe dzieci.
Zdecydowanie nie przepadam za czwartym tomem sagi, aczkolwiek nie mogę mieć zarzutu do języka, jaki posługuje się autorka, który jest niezmiennie lekki i przyjemny w odbiorze.
Jest to, jak dla mnie, najbardziej trudna książka o przygodach nastoletniego czarodzieja i jego dwójki najbliższych przyjaciół: Ronalda Wesleya i Hermiony Granger.
Harry, jak zwykle spędza wakacje w domu wujostwa i odlicza dni do rozpoczęcia roku szkolnego, by móc wrócić z powrotem w mury szkoły.
Część wolnych, letnich dni nastolatek poświęca na wizytę w domu państwa...
2010
To moja ulubiona część przygód nastoletniego czarodzieja. Przyjaźń Hermiony, Ronalda i Harrego wystawiona zostaje na próbę - wkrada się miedzy nich konflikt, co ożywia nieco fabułę, Dursley'owie są przewidująco niesympatyczni i wrogo nastawieni do siostrzeńca, który ku swojej (choć nie początkowej) uciesze poznaje swego jedynego żyjącego "prawie krewnego", a przede wszystkim przeżywa wspaniałe przygody, pomaga rozwikłać zagadkę i jak zwykle pakuje siebie i swoich przyjaciół w niecodzienne tarapaty, mijając się co rusz z zasadami, jakie panują w magicznej szkole.
Książkę czyta się jednym tchem: jest dynamiczna, lekka i pełna taktownego dowcipu.
To moja ulubiona część przygód nastoletniego czarodzieja. Przyjaźń Hermiony, Ronalda i Harrego wystawiona zostaje na próbę - wkrada się miedzy nich konflikt, co ożywia nieco fabułę, Dursley'owie są przewidująco niesympatyczni i wrogo nastawieni do siostrzeńca, który ku swojej (choć nie początkowej) uciesze poznaje swego jedynego żyjącego "prawie krewnego", a przede...
więcej mniej Pokaż mimo to
Dobrze się ją czyta: jak współczesną bajkę, której autor jest obdarzony niesamowitą wyobraźnią.
Tekst jest lekki, przystępny, a fabuła wciągająca. Zdecydowanym plusem jest opis rodzącej się między głównymi bohaterami przyjaźni oraz smak przygody.
Drażni mnie niewymownie przerysowana postać nauczyciela eliksirów Sewerusa Snape'a, jego jadowite wypowiedzi o Harrym Potterze i nieprzyjemny sposób bycia połączony z nieprzystępnym charakterem.
Dobrze się ją czyta: jak współczesną bajkę, której autor jest obdarzony niesamowitą wyobraźnią.
Tekst jest lekki, przystępny, a fabuła wciągająca. Zdecydowanym plusem jest opis rodzącej się między głównymi bohaterami przyjaźni oraz smak przygody.
Drażni mnie niewymownie przerysowana postać nauczyciela eliksirów Sewerusa Snape'a, jego jadowite wypowiedzi o Harrym Potterze i...
Druga z cyklu opowieść o młodych adeptach magii.
Tytułowy bohater rozpoczyna kolejny rok nauki w szkole w Hogwarcie. Wrodzona ciekawość,zamiłowanie do przygody oraz temperament sprawią, że i tym razem trója przyjaciół zaangażuje się w rozwiązanie zagadki, jak również w pomoc niewinnym ofiarom tragicznego splotu różnych okoliczności.
Polecam w chwilach relaksu. Dobrze się ją czyta, szybko.
Druga z cyklu opowieść o młodych adeptach magii.
Tytułowy bohater rozpoczyna kolejny rok nauki w szkole w Hogwarcie. Wrodzona ciekawość,zamiłowanie do przygody oraz temperament sprawią, że i tym razem trója przyjaciół zaangażuje się w rozwiązanie zagadki, jak również w pomoc niewinnym ofiarom tragicznego splotu różnych okoliczności.
Polecam w chwilach relaksu. Dobrze się...
1999
Treść książki mówi sama za siebie: nie sposób jej opisać, bo tylko usta, które znają smak narkotyku, mogą prawdziwie opowiedzieć o tym, czym jest ten nałóg i do czego może doprowadzić osoby, które "raczą" się tymi czy innymi substancjami chemicznymi.
Wykrzywiony obraz rzeczywistości podkolorowanej przez narkotyki powoduje, że funkcjonujące w nim dzieci stają się zagubione: pozbawione opieki dorosłych coraz bardziej zatracają się w iluzji, dochodząc do punktu, od którego nie ma już odwrotu.
Książka godna polecenia, z powodzeniem może stać na półce każdej mamy nastolatka.
Treść książki mówi sama za siebie: nie sposób jej opisać, bo tylko usta, które znają smak narkotyku, mogą prawdziwie opowiedzieć o tym, czym jest ten nałóg i do czego może doprowadzić osoby, które "raczą" się tymi czy innymi substancjami chemicznymi.
Wykrzywiony obraz rzeczywistości podkolorowanej przez narkotyki powoduje, że funkcjonujące w nim dzieci stają się zagubione:...
2014
Kiedy w mojej duszy zaczynają płynąć niewidzialne łzy: takie, które tylko ja czuję z całą intensywnością, biegnę myślami do niezwykłej nastolatki, mającej siłę konia pociągowego i widzę oczami wyobraźni, jak wylewa na mnie cysternę nadziei...
Nadzieja, no właśnie, myślę, że ona jest mottem przewodnim tej książki: opasłego dzieła autorki, kruchej kobiety, która stoczyła samotną walkę z przeciwnościami losu, bezsensem i bólem kiełkującym u niej niemal od początku jej istnienia. Jej kołyskę bujała nienawiść i pogarda, lecz ona była w stanie wznieść się ponad to.
Liz Murray jest jak niezawodna przyjaciółka. Otworzyła przed czytelnikami swoje serce, aby tysiące serc leczyć z beznadziei i bezsensu. Swoją postawą pokazała, że nie wolno się poddawać, a "niemożliwe" nie istnieje.
Książkę tę pisało samo życie: twarde, bezlitosne, ale także pełne miłości, przyjaźni, cierpliwości, dziecięcej ufności i siły. Warto po nią sięgnąć, by zyskać wspaniałego przyjaciela: Lizy Murray, która wygrywa, ponieważ daje sobie szansę, nie skazując siebie samej na powielanie błędów swoich rodziców.
Jeśli boli Cię życie, przeczytaj tę książkę. Zostanie w Twoim sercu już na zawsze.
Kiedy w mojej duszy zaczynają płynąć niewidzialne łzy: takie, które tylko ja czuję z całą intensywnością, biegnę myślami do niezwykłej nastolatki, mającej siłę konia pociągowego i widzę oczami wyobraźni, jak wylewa na mnie cysternę nadziei...
Nadzieja, no właśnie, myślę, że ona jest mottem przewodnim tej książki: opasłego dzieła autorki, kruchej kobiety, która stoczyła...
2015-12-27
Daphne Fields to piękna, poczytna pisarka, która z pozoru ma wszystko: solidny majątek, talent, urodę. Niejedna kobieta chciałaby być na jej miejscu. Ale to wszystko, to tylko frontowa ściana jej życia. Bocznej, tej samotnej, nieszczęśliwej nikt nie widzi. I kiedy na niebie błyszczy świąteczna gwiazdka, a Dafne wraca z przyjęcia, ulega wypadkowi, który nieomal nie kończy się jej śmiercią. Nagle się okazuje, że filaru amerykańskiej literatury kobiecej...nikt nie odwiedza, nie licząc jej sekretarki i wieloletniej powiernicy tajemnic. Kto wie, może niemal koniec, stanie się początkiem nowego?
Książka naprawdę warta przeczytania!
Moja ocena:
6/10
Daphne Fields to piękna, poczytna pisarka, która z pozoru ma wszystko: solidny majątek, talent, urodę. Niejedna kobieta chciałaby być na jej miejscu. Ale to wszystko, to tylko frontowa ściana jej życia. Bocznej, tej samotnej, nieszczęśliwej nikt nie widzi. I kiedy na niebie błyszczy świąteczna gwiazdka, a Dafne wraca z przyjęcia, ulega wypadkowi, który nieomal nie kończy...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-12-24
Jak bardzo można kogoś kochać? Czy na tyle mocno, że cierpiący po śmierci żony młody wdowiec może uwierzyć w "list zza światów" od ukochanej, która została zamordowana niemal na jego oczach 8 lat temu? Niemożliwe?! A jednak, główny bohater doktor Beck uwierzył, że to właśnie Elizabeth napisała do niego email...Szybko i kurczowo chwyta się irracjonalnej nadziei, że zobaczy najdroższą jego sercu kobietę. Jednak płonne szczęście lekarza zamienia się w koszmar na jawie, a spokojne życie w kawalkadę nieszczęść.
Jak w końcu było naprawdę? Ktoś okrutnie i bezwzględnie żartuje sobie z młodego medyka, czy wręcz przeciwnie? A może jest coś, co każe wierzyć głównemu bohaterowi w "niemożliwe"? Zapraszam do lektury, naprawdę warto! Książka zaskakuje od pierwszej do ostatniej strony...
Gorąco polecam,
moja ocena:
10/10
Jak bardzo można kogoś kochać? Czy na tyle mocno, że cierpiący po śmierci żony młody wdowiec może uwierzyć w "list zza światów" od ukochanej, która została zamordowana niemal na jego oczach 8 lat temu? Niemożliwe?! A jednak, główny bohater doktor Beck uwierzył, że to właśnie Elizabeth napisała do niego email...Szybko i kurczowo chwyta się irracjonalnej nadziei, że zobaczy...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-12-13
Natalia to urocza, bystra nastolatka, która zakochuje się w koledze ze szkoły - Norbercie. Dziewczyna pochodzi z tak zwanego "dobrego domu", ma wykształconych rodziców, psa i kochających dziadków. Życie, można powiedzieć, rozpieszcza ją do granic możliwości. Właśnie dlatego tak łatwo wpada w pułapkę psychicznego manipulatora, który powoli i cynicznie niszczy młodziutką uczennicę, zamieniając jej życie w koszmar...Natalka chodzi, prowadzona na sznurku kapryśnego Norberta, który w perfidny sposób upokarza ją, i na przemian rozpieszcza. Nastolatka opuszcza się w nauce, izoluje się od przyjaciół, zaczyna analizować swoje zachowanie na zasadzie: "co na ten temat powie mój chłopak, i czy przypadkiem nie będzie na mnie zły".
Czy dziewczyna w porę zrozumie, w jakim bagnie się znalazła? Jaką cenę przyjdzie jej zapłacić za toksyczną znajomość?
Zapraszam do lektury!
Moja ocena:
6/10
Natalia to urocza, bystra nastolatka, która zakochuje się w koledze ze szkoły - Norbercie. Dziewczyna pochodzi z tak zwanego "dobrego domu", ma wykształconych rodziców, psa i kochających dziadków. Życie, można powiedzieć, rozpieszcza ją do granic możliwości. Właśnie dlatego tak łatwo wpada w pułapkę psychicznego manipulatora, który powoli i cynicznie niszczy młodziutką...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-12-22
Laurie Engler to 32-letnia panna, lekarka pracująca w prosektorium. Pomimo grozy, jaki budzi jej zawód, ona sama lubi swoje zajęcie, można wręcz napisać, że jest to jej pasja. W ciągu kilku dni trafiają do kostnicy, w której pracuje młodzi, dobrze sytuowani, wykształceni ludzie, z podejrzeniem zgonu w wyniku przedawkowania narkotyków. Laurie, pomimo, iż grozi jej utrata pracy, postanawia zająć się tą sprawą i zabawić się w detektywa. W jej poczynaniach pomaga się krnąbrny, buńczuczny, a zarazem uroczy policjant Lou.
Kryminał godny polecenia, z absolutnym zaskoczeniem.
Moja ocena:
8/10
Laurie Engler to 32-letnia panna, lekarka pracująca w prosektorium. Pomimo grozy, jaki budzi jej zawód, ona sama lubi swoje zajęcie, można wręcz napisać, że jest to jej pasja. W ciągu kilku dni trafiają do kostnicy, w której pracuje młodzi, dobrze sytuowani, wykształceni ludzie, z podejrzeniem zgonu w wyniku przedawkowania narkotyków. Laurie, pomimo, iż grozi jej utrata...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-12-06
"Bezdomna" to histroria utraconego życia, drogi do przebaczenia, zrozumienia. To opowieść o dojrzewaniu do poznania prawdy, uczeniu się nie oceniania bliźnich oraz o takiej chwili, kiedy człowiek, tak po prostu – spotyka człowieka i stara się z nim nawiązać kontakt.
Jest Wigilia. Tytułowa "Bezdomna", 30-letnia Kinga postanawia popełnić samobójstwo. Instaluje się w wiacie śmietnikowej, łyka garść tabletek, popija solidną dawką alkoholu, i...czeka na śmierć jak na wybawienie. W ostatniej chwili ratuje ją...kochanka męża - Joanna. Jak się okazuje, równie samotna, co jej rywalka, zaprasza nowo poznaną kloszardkę (nie rozpoznaje w niej żony swojego byłego już kochanka) do siebie nas święta. Kinga postanawia skorzystać z uprzejmości "znajomej". Joanna mieszka w eleganckim mieszkaniu, nosi markowe ubrania. Z zawodu jest dziennikarką. Ten z pozoru idealny obrazek to złośliwa atrapa. Tak naprawdę Joanna ma ogromny kredyt na dom i liczy każdy grosz, do tego jest samotna i skłócona z najbliższymi. Dlatego, kiedy przez próg jej mieszkania przechodzi Kinga, rasowa reporterka wyczuwa, że może to być idealny materiał na smaczny kawałek dziennikarskiego tortu (przecież każdy zna historię zbłąkanego wędrowca i stawia na stół pusty talerz, a ona, Joanna, bohatersko zaprasza wyklętą kobietę na święta: no, po prostu grzech by było tego nie opisać!). Jeszcze nie wie, jak bardzo skomplikowana i niejednoznaczna jest historia życia Kingi: kobiety, która znalazła się na dnie z powodu koszmarnego błędu, który popełniła...dla populistów jest zwykłą zbrodniarką, ale dla uważnych słuchaczy staje się ofiarą podstępnej choroby psychicznej. Wyklęta przez społeczeństwo bezdomna postanawia opowiedzieć Joasi swoją wersję wydarzeń i pozwala jej opisać to w formie artykułu, ryzykując postawienie się przed kolejny, bolesny społeczny pręgież. Czy była to dobra decyzja? Co z całą wiedzą zrobi rasowa reporterka, której marzy się blichtr i wieczna sława? Zapraszam do lektury, naprawdę warto!
Moja ocena:
10/10
"Bezdomna" to histroria utraconego życia, drogi do przebaczenia, zrozumienia. To opowieść o dojrzewaniu do poznania prawdy, uczeniu się nie oceniania bliźnich oraz o takiej chwili, kiedy człowiek, tak po prostu – spotyka człowieka i stara się z nim nawiązać kontakt.
Jest Wigilia. Tytułowa "Bezdomna", 30-letnia Kinga postanawia popełnić samobójstwo. Instaluje się w wiacie...
2015-12-10
Szczerze mówiąc przekartkowałam ten tom przygód młodego czarodzieja.
Niektóre fragmenty omijałam, gdyż mnie niewymownie nudziły, bo - moim zdaniem - były rozwlekłe i zupełnie niepotrzebne.
Aczkolwiek książka jest u mnie dopiero od kilku dni, więc, kiedy już dobrnęłam susem do ostatniej strony, wrócę do tych jej części, które teraz, nazwijmy to "zignorowałam".
Mam na tę chwilę tylko jedną refleksję - potwornie ciężka książka, aż klatka piersiowa boli, kiedy opasłe tomisko leży i czeka, aż się je przekartkuje do końca.
Szczerze mówiąc przekartkowałam ten tom przygód młodego czarodzieja.
więcej Pokaż mimo toNiektóre fragmenty omijałam, gdyż mnie niewymownie nudziły, bo - moim zdaniem - były rozwlekłe i zupełnie niepotrzebne.
Aczkolwiek książka jest u mnie dopiero od kilku dni, więc, kiedy już dobrnęłam susem do ostatniej strony, wrócę do tych jej części, które teraz, nazwijmy to "zignorowałam".
Mam na tę...