Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przed chwilą skończyłem! :) Nie wiem, jak to opisać, ale chyba najlepszym słowem będzie wrażliwość. Tak, to to uczucie pojawiało się u mnie bardzo często w trakcie tej lektury. Co jest dla nas naprawdę ważne, jak myślimy o naszych bliskich i ile tak naprawdę znaczą w naszym życiu. To dla mnie najmocniejsze punkty tej książki. Dodatkowo jakieś ciepło, które pomimo niekoniecznie pozytywnych zdarzeń cały prawie czas biło z powieści Miłoszewskiego. Po zakończeniu lektury przez dobrą chwilę wpatrywałem się w zadumie w okładkę, patrząc na te książkę jak na coś, co dało mi wewnętrzny spokój i wiele momentów zadumy...

Przed chwilą skończyłem! :) Nie wiem, jak to opisać, ale chyba najlepszym słowem będzie wrażliwość. Tak, to to uczucie pojawiało się u mnie bardzo często w trakcie tej lektury. Co jest dla nas naprawdę ważne, jak myślimy o naszych bliskich i ile tak naprawdę znaczą w naszym życiu. To dla mnie najmocniejsze punkty tej książki. Dodatkowo jakieś ciepło, które pomimo...

Kto zgooglował kaszalota?

Ręka w górę, kto podczas lektury zapragnął poszerzyć swoją zoologiczną wiedzę w internetach i zapragnął lepiej poznać sympatycznego stwora z kwadratową gębą?
Jeden z większych ssaków i mięsożerców - to banał... Nawet to, że skurczybyk posiada największy mózg spośród wszystkich istot nie wydaje się niespodzianką przy głowie wielkości kontenera na śmieci, eee... to znaczy śmieciarki. Ale z sieci wyłowiłem takie oto wieści:

1. Podczas snu przyjmują pozycję... pionową!
2. Jak się biedakowi umrze, to nie tonie tylko pływa na powierzchni. Łeb działa jak balon?
3. Wkurza was dźwięk ciągłego klikania myszki? Ten skurczybyk to dopiero klika! Wydaje tego typu odgłosy o natężeniu większym niż... bomba atomowa, czyli ok 230 decybeli. Dla porównania: 60 dB – odkurzacz, 110 dB – piła łańcuchowa, 140 dB – start myśliwca.
4. Nurek z niego pierwsza klasa. Schodzi na głębokość ponad 2000m. Jak to sprawdzono? Otóż jeden kolega zerwał kable idące po dnie oceanu na takiej właśnie głębokości.
5. I teraz uwaga, bo ta informacja zmieni Wasze życie: wydzielina z przewodu pokarmowego spowodowana zaparciem, albo niestrawnością zwana ambrą jest składnikiem... perfum!
6. Jeszcze o ambrze: jeżeli będziecie mieć farta i znajdziecie ją w formie skamieniałej np. na brzegu Oceanu, możecie się nieźle obłowić. Jedna para odnalazła podczas romantycznego spaceru grudę o wadze 14kg, za którą dostali blisko 300 000 dolców! Hmmm, ciekawe jak wygląda ta scena: "kochanie przyjmij ten oto wymiot kaszalota..."???
7. Jeżeli ktoś myślał, że Twardoch coś ściemnia pisząc o jakiejś spermie, otóż drodzy państwo: to święta prawda jest! Można by rzec, że słowa klasyka "ty się chyba z kut**em na łby zamieniłeś" się materializują właśnie, bo oto nasz bohater w swojej kanciastej główce ma nawet do blisko 2000 litrów spermacetu. Ale spokojnie, nazwa pochodzi od skojarzenia z czymś innym. Substancja od kaszalota jest wykorzystywana do produkcji świec czy kredek.

To tyle, idę po Morfinę (znaczy książkę :)

Kto zgooglował kaszalota?

Ręka w górę, kto podczas lektury zapragnął poszerzyć swoją zoologiczną wiedzę w internetach i zapragnął lepiej poznać sympatycznego stwora z kwadratową gębą?
Jeden z większych ssaków i mięsożerców - to banał... Nawet to, że skurczybyk posiada największy mózg spośród wszystkich istot nie wydaje się niespodzianką przy głowie wielkości kontenera na...

Muszę przyznać, że książka zbiła mnie z tropu, ale jak najbardziej pozytywnie. Spodziewałem się - pewnie jak większość - że najciekawsze momenty dotyczyć będą rozmów o zbrodniach, ewentualnie ich opisy. Tymczasem najciekawsze dla mnie fragmenty to opisy Kąkolewskiego, który przygotowuje się na spotkanie z kolejnym zbrodniarzami: wybiera taktykę, planuje scenariusz rozmowy (chociaż z pozoru u wszystkich ma być na początku taki sam :)
W tym tkwi moim zdaniem jego indywidualny i unikalny styl.

Muszę przyznać, że książka zbiła mnie z tropu, ale jak najbardziej pozytywnie. Spodziewałem się - pewnie jak większość - że najciekawsze momenty dotyczyć będą rozmów o zbrodniach, ewentualnie ich opisy. Tymczasem najciekawsze dla mnie fragmenty to opisy Kąkolewskiego, który przygotowuje się na spotkanie z kolejnym zbrodniarzami: wybiera taktykę, planuje scenariusz rozmowy...

Świetna lektura wakacyjna. Piasek z plaży do tej pory znajduję pomiędzy kartkami :D

Świetna lektura wakacyjna. Piasek z plaży do tej pory znajduję pomiędzy kartkami :D

Kiedy czytałem prognozy się materializowały: USA zawarły porozumienie z Iranem, na co negatywnie zareagował Izrael. Wszystko dokładnie jak w książce :)

Kiedy czytałem prognozy się materializowały: USA zawarły porozumienie z Iranem, na co negatywnie zareagował Izrael. Wszystko dokładnie jak w książce :)

Historia na tyle świeża i wałkowana do dziś, że czytanie momentami nużyło. Dla mnie najciekawsze wątki to te dotyczące relacji z premierem. Historia mogła zostać jeszcze pociągnięta dalej. Czuję niedosyt.

Historia na tyle świeża i wałkowana do dziś, że czytanie momentami nużyło. Dla mnie najciekawsze wątki to te dotyczące relacji z premierem. Historia mogła zostać jeszcze pociągnięta dalej. Czuję niedosyt.