Bodo Schäfer w wieku 16 lat wyemigrował do USA, gdzie poznał swojego pierwszego mentora. W wieku lat 26 przeżył ciężki kryzys finansowy. Szukając pomocy znalazł coacha, który wskazał mu drogę do dobrobytu. W wieku 30 lat był już człowiekiem wolnym finansowo. Postanowił swoją wiedzę o dochodzeniu do zamożności przekazywać innym podczas seminariów, które prowadził w wielu krajach, m.in. w Australii, Rosji, Korei Płd., Singapurze, Grecji, na Węgrzech. Wraz ze swoim partnerem biznesowym Berndem Reintgenem prowadzi firmę Reintgen & Schäfer zajmującą się doradztwem dla zamożnych inwestorów. Jest autorem sześciu bestsellerów z listy magazynu „Der Spiegel”. Droga do finansowej wolności została wydana w ponad 30 krajach w łącznym nakładzie ponad 10 milionów egzemplarzy. W Niemczech przez ponad dwa lata utrzymywała się na pierwszym miejscu listy bestsellerów. Książka Ein Hund namens Money (Pies imieniem Money) miała kilkumilionowy łączny nakład, a na jej podstawie powstał musical dla dzieci. W roku 2008 ukazał się na DVD program coachingowy Schäfera Ihre erste Million in sieben Jahren (Twój pierwszy milion w siedem lat).
Książka trudna do jednoznacznej oceny. Na plus z pewnością cała "defensywna" część związana z oszczędzaniem, odkładaniem, likwidacją zadłużenia. Kilka bardzo trafnych spostrzeżeń dotyczących inflacji - jakże aktualnego problemu teraz, kiedy w całej Europie dodruk papieru opartego na zaufaniu do emitenta idzie pełną parą. Istotne również zwrócenie uwagi na fakt dzielenia się z tymi, którzy tego potrzebują. Kilka edukacyjnych przykładów i pouczających porównań. Na minus według mnie "aktywna" strona - po pierwsze autor pokazał zbyt mało możliwości inwestowania skupiając się na akcjach i funduszach inwestycyjnych, które niestety dla przeciętnego Kowalskiego uważam za niebezpieczne. Po drugie, większość ludzi w tych instrumentach traci pieniądze. Wystarczy spojrzeć na ogólne dane dotyczące rachunków maklerskich z poszczególnych banków. Te dane są jawne i wynika z nich że od 79% do prawie 90% rachunków - w zależności od instytucji- notuje straty. Nie wydaje się aby było zbyt wielu takich, którzy przez 20 czy 30 lat są gotowi odkładać i uśredniać ceny zakupu akcji, aby w wielu 70 lat wreszcie zacząć cieszyć się pełnią życia. Fakt, może dzieci z tego skorzystają pod warunkiem że będą miały szczęście dobrze trafić w rynek. Chcę być dobrze zrozumiany: nie jestem przeciwnikiem akcji - to po prostu fakty.
Podsumowując ten wątek myślę że rady dotyczące akcji i funduszy nie są na ten czas, gdzie jest zdecydowanie więcej możliwości a ludzie chcą mieć wszystko od razu.
Pomimo tych wszystkich zastrzeżeń, książka przydatna i na pewno warto przeczytać, choćby po to aby móc z odpowiedniej perspektywy spojrzeć na swoje finanse- zwłaszcza wydatki, plan oszczędnościowy itp.
Warto poznać zasady zebrane przez Autora, jeszcze lepiej oczywiście wprowadzić je w życie. Większość tych zasad poprowadzi nas do wyznaczonego celu, a nawet pomogą ten cel obrać.
Jeśli będzie to pierwsza lub jedna z pierwszych książek, jakie w tej tematyce przeczytasz, to na pewno warto. Jeśli jesteś jednak już dłużej w rozwoju osobistym to na pewno nie zaszkodzi, ale też przełomem nie będzie. Mimo wszystko, Autor jest bardzo cenionym doradcą, motywatorem i trenerem finansowym znanym na całym świecie i warto go poznać.