Jesteśmy społecznością, która kocha książki

" Feminizm akceptuje was wszystkie. Czym jest feminizm? Feminizm to nic innego jak przekonanie, że kobiety powinny cieszyć się taką samą wolnością jak mężczyźni, bez względu na to jak bardzo są stuknięte, tępe, naiwne, źle ubrane, grube, łysiejące, leniwe i zadowolone z siebie."

" Feminizm akceptuje was wszystkie. Czym jest feminizm? Feminizm to nic innego jak przekonanie, że kobiety powinny cieszyć się taką samą wolnością jak mężczyźni, bez względu na to jak bardzo są stuknięte, tępe, naiwne, źle ubrane, grube, łysiejące, leniwe i zadowolone z siebie."

Książka trudna, niełatwo się ją czyta. Ja albo czytam książkę do końca albo odkładam, natomiast do Czułych Słówek wracałam i wracałam, i trwało to bardzo długo.
Nie wiem do końca co napisać. Jest we mnie jakiś szacunek do opisanych bohaterów.
Aurora budzi we mnie szokującą trwogę, jest tak niejednoznaczną postacią i w ogóle ja, jako kobieta, kompletnie jej nie rozumiem. Niektóre jej spostrzeżenia są tak mądre i życiowe, niektóre to totalny bełkot.
Z Emmą się identyfikuję bardziej, ponieważ autor zaczął narrację z jej punktu widzenia, jako rozsądnej córki tyranizowanej przez stukniętą, mieszczańską matkę, ale moja sympatia później bardzo wyblakła, bo i bardzo bladą postacią była Emma.

Ta książka jest o niczym, tam niemal nic się nie dzieje, to prezentacja bohaterów zajmująca całe kilkaset stron, to książka o ..kobiecości ? W najlepszym wypadku.

Chylę czoła, i kiedyś przeczytam jeszcze raz.

Książka trudna, niełatwo się ją czyta. Ja albo czytam książkę do końca albo odkładam, natomiast do Czułych Słówek wracałam i wracałam, i trwało to bardzo długo.
Nie wiem do końca co napisać. Jest we mnie jakiś szacunek do opisanych bohaterów.
Aurora budzi we mnie szokującą trwogę, jest tak niejednoznaczną postacią i w ogóle ja, jako kobieta, kompletnie jej nie rozumiem....

Napiszę wbrew sobie - ta książka porywa ! Bardzo bogata historia - o przerażającym Milczeniu, o Żądzy silnego mężczyzny, o potrzebie dzielenia życia z drugim Człowiekiem, napisana językiem, gdzie każde słowo jest wyważone. Niesamowite tempo, zmysłowość opisana w niemal ascetycznych słowach owiana aurą niepokoju. W dzisiejszych czasach zalanych masą chłamu, autor który tak szanuje czytelnika i nie marnuje papieru na zbędne słowa - ode mnie 10/10.

Napiszę wbrew sobie - ta książka porywa ! Bardzo bogata historia - o przerażającym Milczeniu, o Żądzy silnego mężczyzny, o potrzebie dzielenia życia z drugim Człowiekiem, napisana językiem, gdzie każde słowo jest wyważone. Niesamowite tempo, zmysłowość opisana w niemal ascetycznych słowach owiana aurą niepokoju. W dzisiejszych czasach zalanych masą chłamu, autor który tak...

Ciekawa pozycja, skłania do przemysleń ale po 2 dniach już się o niej nie pamięta.

Ciekawa pozycja, skłania do przemysleń ale po 2 dniach już się o niej nie pamięta.

Interesująca fabuła. To nie jest typowy romans!

Interesująca fabuła. To nie jest typowy romans!

– Troels Hartmann nie zrobił nic. I o to właśnie chodzi. Nie istnieje miłe, wygodne miejsce pomiędzy dobrem a złem. Trzeba wybrać między jednym a drugim.

– Troels Hartmann nie zrobił nic. I o to właśnie chodzi. Nie istnieje miłe, wygodne miejsce pomiędzy dobrem a złem. Trzeba wybrać między jednym a drugim.

nie da się tego czytać. ludzie, 7,2 ? za co ?

nie da się tego czytać. ludzie, 7,2 ? za co ?

Napisana świetnym językiem, z dosyć intrygującym zawiązaniem akcji, ale.. to niestety taka książka o ktorej się nie pamięta. Duzy plus za inteligentne dialogi, natomiast zwroty akcji absurdalne i nieprawdopodobne. ogólnie - jesli masz pod ręką cos innego to "Klub " zostaw na później.

Napisana świetnym językiem, z dosyć intrygującym zawiązaniem akcji, ale.. to niestety taka książka o ktorej się nie pamięta. Duzy plus za inteligentne dialogi, natomiast zwroty akcji absurdalne i nieprawdopodobne. ogólnie - jesli masz pod ręką cos innego to "Klub " zostaw na później.

Skąd tak wysoka ocena dla tak marnej..opowiastki ? Jak dla mnie - wszytko w tej książce jest słabe.

Skąd tak wysoka ocena dla tak marnej..opowiastki ? Jak dla mnie - wszytko w tej książce jest słabe.

nie da się "Dochodzenia" przejść w jeden wieczór. ale to chyba jedyna książka której dawkowanie sprawia taką frajdę, bo co kawałek zmienia się podejrzany, zmieniają się fakty, więc niemalże codzień ktoś inny może być mordercą.

nie da się "Dochodzenia" przejść w jeden wieczór. ale to chyba jedyna książka której dawkowanie sprawia taką frajdę, bo co kawałek zmienia się podejrzany, zmieniają się fakty, więc niemalże codzień ktoś inny może być mordercą.

Książka zaczyna się dziwnie i nudnawo, w momencie kiedy już miałam ją odłożyć na półkę jako badziew, akcja się naprawdę rozkręcila. i już jej nie wypuściłam z rąk. I nie mogę się zgodzić że zakończenie rozczarowuje, jak dla mnie - miażdżące. polecam, czyta się szybko, książka nie jest długa, w sam raz na jeden wieczór. i jedna uwaga - nie poddawajcie się na Początku :]

Książka zaczyna się dziwnie i nudnawo, w momencie kiedy już miałam ją odłożyć na półkę jako badziew, akcja się naprawdę rozkręcila. i już jej nie wypuściłam z rąk. I nie mogę się zgodzić że zakończenie rozczarowuje, jak dla mnie - miażdżące. polecam, czyta się szybko, książka nie jest długa, w sam raz na jeden wieczór. i jedna uwaga - nie poddawajcie się na Początku :]

do przeczytania TYLKO jako ostatnia z serii!

do przeczytania TYLKO jako ostatnia z serii!

Dobrze się czyta, akcja zdecydowanie bardziej interesująca dla tych, którzy znają już Sare Linton i Willa Trentona.To była moja druga książka z cyklu i wiem że wiele niuansów by mi umknęło. np. pierwszy raz słyszałam o tej babce, Angeli, i wiem ze w wielu momentach po prostu nie zrozumiałam autorki tak dobrze jak powinnam.

Dobrze się czyta, akcja zdecydowanie bardziej interesująca dla tych, którzy znają już Sare Linton i Willa Trentona.To była moja druga książka z cyklu i wiem że wiele niuansów by mi umknęło. np. pierwszy raz słyszałam o tej babce, Angeli, i wiem ze w wielu momentach po prostu nie zrozumiałam autorki tak dobrze jak powinnam.