Opinie użytkownika
Łe Jezusie, czego to ja się o nim nie nasłuchałam? Że bez polotu, że teksty pod gimbaze układane. Tak, faktycznie tak jest teraz. Ale ta książka nie jest jakaś tragiczna. Owszem, do mistrzostwa to jej daleko ale po co od razu spisywać ją na straty?
Są kwestie które przedstawił on bardzo barwnie i ciekawie. A szczególnie wątek o mojej przyszłości. I o dziwno nie powiedział...
Przyznam bez bicia że to moja ulubiona książka z całej trylogii. Dzieje się w niej więcej niż w Igrzyskach, jednak jest to bardziej poukładane niż w Kosogłosie. Pojawia się tutaj też więcej bohaterów, którzy trzymają się z nami aż do ostatniego tomu (powiedzmy), akcja zaczyna nabierac obrotów a Katniss się przed nami otwiera.
Ta ostatnia cecha chyba jest najlepsza. Już w...
Wiem, że dziewięć to zdecydowanie za wysoka ocena, ale co ja poradzę że tak mi się podobało?
Moją pasją jest geografia. Wszystko co z nią związane, wszystkie jej dziedziny. Nie mam ulubionej, nie potrafię wybrać. Jest więc coś dziwnego w tym, że niesamowicie spodobała mi się książka która opowiada o tym co stanie się kiedy ziemia zacznie zwalić. Bu, powiało grozą.
Pisana...
Dalej nie znaleźli tego kto zgubił ciało. Ani tego kto wysyła te mroczne smsy, czy tak trudno namierzyć czyjś numer?!
Czytajcie dalej.
Przyznam, że już kiedy po nią sięgałam nie liczyłam że obiorę nowe spojrzenie na świat czy zrewolucjonizuje ona moje życie. Nie, absolutnie na to nie liczyłam, ale spełniła ona swoje zadanie - wciągnęła mnie i nie pozwoliła się oderwać. Mimo że nie opowiada ona o niczym więcej niż o bardzie rozpuszczonych, amerykańskich dziewczynek m w sobie coś co przyciąga. Łatwo się ją...
więcej Pokaż mimo to
Przyznam szczerze, że gdybym miała ocenić tę książkę w kategorii horroru, za którą próbuje uchodzić dostałaby ona zero, a nawet ocenę ujemną. Jednak nie potrafię tego zrobić, ponieważ napisana jest ona bardzo przyzwoicie. Z tego co pamiętam jest tam nawet wstawka z Edgara Allana Poe.
Widzę że autorka bardzo starała się aby utrzymać ją chociaż w klimacie horroru, i to jest...
Nic innego tylko położyć się i płakać. Chociaż sama nie wiem czego spodziewałam się biorąc do ręki książkę o chłopcu przebywającym na oddziale onkologii? Że magicznie ozdrowieje i wszystko będzie dobrze? Eh, dobrze wiedziałam do czego ona zmierza.
Jednak czytałam dzielnie. Nie szczędząc łez i uśmiechu, ponownie czując ucisk w dołku. Są książki które można czytać o każdej...
To jak można uśmiać się czytając przygody Geralta jest niemożliwe! Przeczytanie tej książki chyba jest moim przeznaczeniem. Zaczęło się od tego, że polonistka na której lekcje w pierwszej gimnazjum miałam zaszczyt chodzić porównała mnie do Jaska a moją przyjaciółkę do Geralta. Przyznam, że może nie polowałyśmy nigdy razem na diabła hasającego po polu ale coś może w tym być....
więcej Pokaż mimo to
NOWY WSPANIAŁY ŚWIECIE!
Siedziałam sobie spokojnie gdzieś w kącie korytarza, czytając gdy nagle usłyszałam darcie japy, że tak kolokwialnie powiem, dochodzące z drugiego końca korytarza. Ludzie z zawodówki szli na lekcję. "Elipsony półidioci" pomyślałam i czytałam dalej.
Do czego zmierzam? Ano do tego, że "podział" uwarunkowany w książce decyzją pewnych naukowców można...
"Małego księcia" przeczytała dwa razy - kiedy miałam siedem lat i uznałam że ta bajka jest co najmniej dziwna i kiedy miałam piętnaście. I uznałam że ta bajka jest co najmniej cudowna.
Wszystko wydaje się być tam poukładane. Spokojne i zaplanowane. Podróż chociaż niezwykłą nie budziła we mnie jakiegoś niepokoju czy strachu, czytałam te książkę ze spokojem. Chociaż...
Taaa, Witkowski.
Książka napisana jest w ciekawym stylu. Jakby nam to wszystko opowiadał, normalnym, ogólnodostępnym językiem. Można wręcz określi co jako ciut prostacki. Nie wiem czy wszystkiego jego książki są pisane w ten sposób, ponieważ moja przygoda z autorem skończyła się na tej jednej. I raczej nie czuję się zachęcona do rozpoczęcia kolejnej.
Szczerze? Nie...
Szczerze? Też bym chciała debiutować taką książką. "Carrie" jest ciekawa, barwna i nie pozwala nam odejść ani na chwilę, ponieważ nie wiadomo co zaraz się wydarzy, czy coś nam nie ominie.
Wiem, że gdyby King napisał ją dziś miała by ona na pewno o jakieś trzysta stron więcej, a analiza tego co działo się w głowi tytułowej Carrie byłyby o wiele głębsza. Ale chyba właśnie w...
Chyba początek mojego obcowania z książką, nazwijmy to, poważniejszą.
Holden jest postacią bardzo ciekawą, acz imię ma przegranie. Nigdy nie mogłam zapamiętać jak ten chłopak się zwie. Jednak już od pierwszych stron zyskał sobie on moją sympatię. Chłopak trochę wyalienowany, nie potrafiący odszukać dla siebie miejsca czy towarzystwa. Salinger o mnie pisał?
Książka w...
Tyle śmiechu, TYLE :3 Cała beczka, a raczej luk bagażowy. Książka lekka i zabawna, zupełnie jak inne z serii. Czytało się ją łatwo i przyjemnie, była ona umileniem moich szkolnych dni. Przyznam, że czasami aż zapłakałam ze śmiechu albo miałam kłopot aby opanować się na lekcji! Nie wspominając o tym jak potrafiłam podejść do przypadkowego przedstawiciela płci męskiej i...
więcej Pokaż mimo to
Ostatnia część chyba chciała być aż za dobra. Dzieje się w niej bardzo dużo, tak dużo że po pewnym okresie od przeczytania jej nie potrafię poukładać jej zdarzeń w kolejności chronologicznej. Jednak to chyba jedyne co mi sie w niej nie podobało.
Poza tym. Ah, tyle łez po raz kolejny. Płakałam niemiłosiernie, Suzanne Collins bawiła się w zabijanie wszystkich dookoła zanim...
Ile ja się napłakałam? Nie zliczę. nie jestem w stanie, nie da się. Przyznam że każdą stronę, szczególnie te końcowe, czytałam ze ściśniętym gardłem, ze łzami w oczach. Wiedziałam że zakończenie będzie dobre, że mimo ofiar będzie "happy end" w końcu jestem teraz wolna i mam zaszczyt mówić i myśleć po polsku, więc po co płakać? A jednak.
Opowieść o bohaterach, dwa lub trzy...
Przyznaję, że tematyka wojenna jest chyba moją ulubioną. Za równo jeżeli chodzi o książki jak i filmy. Jest w tych czasach coś fascynującego, pewnie przez to że możemy już tylko o nich słuchać lub czytać. Nie mogliśmy tego przeżyć, szczęśliwie dla nas.
Książkę przeczytałam z głupoty - mama powiedziała że mi się spodoba. I miała rację. Trzy główne części o ile dobrze...
Popadłam w zachwyt. Tematyka o której chętnie czytam, na zimowe wieczory (a raczej wieczór i noc) okazała się idealna podobnie jak cała seria. Nie wspomnę już o tym że podczas egzaminu gimnazjalnego okazała się wyjątkowo pomocna :)
Pokaż mimo to
Powiem tak: jestem hotelarą - a przynajmniej na taką się uczę - i rozumiem te sytuacje lepiej niż przeciętny człowiek. Książkę przeczytałam jeszcze przed podjęciem tej szkoły i czasami pozwalałam sobie, ze złośliwym uśmieszkiem orzec "Co oni tu wypisują?" Ale teraz potwierdzam - prawda, nawet gorzej niż prawda.
Chociaż, mówiąc szczerze - słyszałam o wiele gorszych...
Czytałam tę książkę bodajże jako jedenastolatka i strasznie się podjarałam że lektura taka poważna, taka dorosła. Za każdym razem kiedy ją czytam widzę w niej coś innego, nowego ale jedno trzeba oddać - za każdym razem podoba mi się tak samo o ile nie mocniej!
Historia jest dobra, nawet bardzo. ciekawa i taka.. inna. Nie ma tu magii, wampirów czy innego, fantastycznego...