-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2014-07-03
2014-10-17
Absolutna rewelacja. Nawet się nie zorientowałam kiedy upłynął mi cały wieczór na czytaniu tej książki.
Tak sprytnej i złożonej historii nikt inny nie byłby w stanie wymyślić. Do tego ta miażdżąca końcówka. Jak ktoś chce krótki, konkretny a przy tym cholernie dobry kryminał to ta książka jest pierwsza na liście.
Absolutna rewelacja. Nawet się nie zorientowałam kiedy upłynął mi cały wieczór na czytaniu tej książki.
Tak sprytnej i złożonej historii nikt inny nie byłby w stanie wymyślić. Do tego ta miażdżąca końcówka. Jak ktoś chce krótki, konkretny a przy tym cholernie dobry kryminał to ta książka jest pierwsza na liście.
2015-08-19
2012-01
Zdecydowanie najlepsza spośród pozycji przedstawiających historię narodu żydowskiego. Miałam dreszcze czytając każdą kolejną stronę. Szpilman sam jedyny w pustej, zniszczonej Warszawie, jego determinacja i wola walki... wstrząsająca opowieść. Niezwykła książka. Jedyna w swoim rodzaju.
Zdecydowanie najlepsza spośród pozycji przedstawiających historię narodu żydowskiego. Miałam dreszcze czytając każdą kolejną stronę. Szpilman sam jedyny w pustej, zniszczonej Warszawie, jego determinacja i wola walki... wstrząsająca opowieść. Niezwykła książka. Jedyna w swoim rodzaju.
Pokaż mimo to2017-08-15
2021-09-23
Wow, Andy Weir znowu to zrobił! Znowu napisał powieść, która bawi, wzrusza, edukuje i dostarcza mnóstwa emocji!
Wow, Andy Weir znowu to zrobił! Znowu napisał powieść, która bawi, wzrusza, edukuje i dostarcza mnóstwa emocji!
Pokaż mimo to2015-08-21
2015-02-03
Co z tego, że dość przewidywalna i w zasadzie nie wnosi nic nowego. Takie książki się nie nudzą.
Co z tego, że dość przewidywalna i w zasadzie nie wnosi nic nowego. Takie książki się nie nudzą.
Pokaż mimo to2017-03-08
2019-06-15
2023-12-17
2015-12-08
2017-11-26
2015-10-26
Wstrząsająca, zwłaszcza końcówka.
Duży plus za styl - barwny i absolutnie nienużący, sprawia, że książkę czyta się jak doskonałą powieść psychologiczną.
Wstrząsająca, zwłaszcza końcówka.
Duży plus za styl - barwny i absolutnie nienużący, sprawia, że książkę czyta się jak doskonałą powieść psychologiczną.
2014-09-17
Największą zaletą "Do światła", która daje tej książce ogromną przewagę nad wcześniejszymi pozycjami jest fakt, że akcja nie rozgrywa się w ciasnych i ciemnych tunelach metra. Wszystko dzieje się na powierzchni, co jest doskonałą odskocznią od "Metra" i "Pitera".
Do tego świetnie skrojone postaci - Taran i Gleb to zdecydowanie moja ulubiona para z całego Uniwersum.
Postacie drugoplanowe, mimo, że opisane "po łebkach", zapadają w pamięć, a jeśli ktoś po przeczytaniu książki stwierdza, że nie pamięta imienia żadnego uczestnika wyprawy to polecam czytać dokładniej i uważniej :)
Spójna fabuła, zwroty akcji, potwory, konflikty, a do tego rozwijająca się relacja na linii Taran - Gleb. W tej książce wszystko jest na swoim miejscu.
Największą zaletą "Do światła", która daje tej książce ogromną przewagę nad wcześniejszymi pozycjami jest fakt, że akcja nie rozgrywa się w ciasnych i ciemnych tunelach metra. Wszystko dzieje się na powierzchni, co jest doskonałą odskocznią od "Metra" i "Pitera".
Do tego świetnie skrojone postaci - Taran i Gleb to zdecydowanie moja ulubiona para z całego Uniwersum....
2018-01-30
2014-12-29
Rewelacyjna historia, przyznam, że momentami lekko mnie przerażała, a to niełatwo jest osiągnąć - nawet sam mistrz King nie robi na mnie wrażenia. Ciężka, duszna atmosfera, zagadki, dziwne zbiegi okoliczności, no i znikający ludzie i przedmioty. Czytając książkę byłam w ciągłej rozterce - komu ufać? Zakończenie bardzo przyjemne, skrojone na miarę.
Rewelacyjna historia, przyznam, że momentami lekko mnie przerażała, a to niełatwo jest osiągnąć - nawet sam mistrz King nie robi na mnie wrażenia. Ciężka, duszna atmosfera, zagadki, dziwne zbiegi okoliczności, no i znikający ludzie i przedmioty. Czytając książkę byłam w ciągłej rozterce - komu ufać? Zakończenie bardzo przyjemne, skrojone na miarę.
Pokaż mimo to2016-08-11
Nie ma takich słów na świecie, które opisałyby tę książkę. Ból, koszmar, okrutność, bezsilność, bierność… To wszystko za mało.
Nie ma takich słów na świecie, które opisałyby tę książkę. Ból, koszmar, okrutność, bezsilność, bierność… To wszystko za mało.
Pokaż mimo to2014-11-11
Majstersztyk. Niezwykle inteligentna i pełna zawirowań książka. Tego nie da się opisać. To trzeba przeczytać.
PS. Gdyby ktoś zapytał mnie co jest według mnie najbardziej charakterystyczne dla trylogii Millennium to bez zastanowienia odpowiedziałabym, że opisy tego, jak ktoś idzie wziąć kolejny prysznic, albo zrobić kolejną kawę :)
Majstersztyk. Niezwykle inteligentna i pełna zawirowań książka. Tego nie da się opisać. To trzeba przeczytać.
PS. Gdyby ktoś zapytał mnie co jest według mnie najbardziej charakterystyczne dla trylogii Millennium to bez zastanowienia odpowiedziałabym, że opisy tego, jak ktoś idzie wziąć kolejny prysznic, albo zrobić kolejną kawę :)
2021-10-20
Cudownie napisana, z humorem i z wieloma mądrościami. Nie ma w niej nic, co można byłoby usunąć i nie ma niczego, co można byłoby do niej dodać. Pięknie uchwycona historia rozwijającej się miłości a także tego, jak wyglądało życie w tamtych czasach. Książka idealna.
Cudownie napisana, z humorem i z wieloma mądrościami. Nie ma w niej nic, co można byłoby usunąć i nie ma niczego, co można byłoby do niej dodać. Pięknie uchwycona historia rozwijającej się miłości a także tego, jak wyglądało życie w tamtych czasach. Książka idealna.
Pokaż mimo to