Dla tej książki rezerwuję w swoim sercu szczególne miejsce. To poruszająca książka o sieroctwie i emocjonalnym kalectwie, które nie pozwala normalnie żyć, ale też o nadziei, pasji, wybawieniu i miłości.
Jaka przyszłość czeka sierotę, która nigdy nie zaznała rodzicielskiej miłości i rodzinnego ciepła, która przez całe dzieciństwo doświadczała odrzucenia, nie raz, ale niezliczoną ilość razy?
Victoria całe życie błąkała się po rodzinach zastępczych i placówkach opiekuńczych. Trudne dzieciństwo, a przede wszystkim nieudana próba adopcji, uczyniły z niej emocjonalną kalekę, która nie chce i nie potrafi nawiązać żadnej relacji z drugim człowiekiem, nie radzi sobie z życiem i samą sobą.
Książka podejmuje trudny temat, a jednak tchnie optymizmem. Każdy w końcu dostaje szansę, by odmienić swoje życie. Dla Victorii taką szansą staje się praca w kwiaciarni i przyjaźń z tajemniczym sprzedawcą kwiatów. Victoria oddaje się całym sercem pasji tworzenia cudownych bukietów i kompozycji. Ma bowiem dar i zna dawno zapomniany język kwiatów, a jej bukiety mają wielką moc. Znajomość z Grantem okaże się niezwykle ważną częścią życia bohaterki, ich losy zostały misternie splecione, połączyła ich nie tylko umiejętność posługiwania się językiem kwiatów, ale też bolesna przeszłość i dotkliwy głód miłości.
Książka zafascynowała mnie od pierwszych stron subtelnym urokiem świata kwiatów. Historia Victorii jest trudna i poruszająca, ale piękna i nastrojowa.

Dla tej książki rezerwuję w swoim sercu szczególne miejsce. To poruszająca książka o sieroctwie i emocjonalnym kalectwie, które nie pozwala normalnie żyć, ale też o nadziei, pasji, wybawieniu i miłości.
Jaka przyszłość czeka sierotę, która nigdy nie zaznała rodzicielskiej miłości i rodzinnego ciepła, która przez całe dzieciństwo doświadczała odrzucenia, nie raz, ale...