Trud istnienia

Okładka książki Trud istnienia Kazimierz Dąbrowski
Okładka książki Trud istnienia
Kazimierz Dąbrowski Wydawnictwo: Wiedza Powszechna Seria: Omega popularnonaukowa
183 str. 3 godz. 3 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Seria:
Omega
Wydawnictwo:
Wiedza Powszechna
Data wydania:
1986-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1986-01-01
Liczba stron:
183
Czas czytania
3 godz. 3 min.
Język:
polski
ISBN:
832140491X
Tagi:
osobowość rozwój popularnonaukowa
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
62 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
648
574

Na półkach: ,

Dałbym 10/10, gdybym wcześniej nie przeczytał „Higieny psychicznej” tegoż autora, która podejmując to samo zagadnienie jest dużo obszerniejsza.

Całkowicie zgadzam się z podejściem Dąbrowskiego do psychologii i człowieka. Szkoda, że współczesny główny nurt objął inny, błędny kierunek: dostosowanie do instynktów, popędów, bezmyślna automatyzacja, emocjonalizacja nastawiona na niskie wartości i proszki, proszki, proszki.

Dąbrowski zgodnie z głównym trzonem filozofii przyjmuje co najmniej trzy poziomy rzeczywistości: niski, średni i wysoki. Zdrowie psychiczne uzależnione jest od nastawienia na wysoki poziom, czyli moralność, religię, filozofię, wspólnotę, kulturę i sztukę, etc. Niezdrowo psychicznie jest zaś celować w niski poziom rzeczywistości: materializm, popędy, instynkty, egotyzm, egoizm, prymitywizm, brak złożoności i życia wewnętrznego.

Genialna pozycja w temacie „Rozwoju Osobowości” – celowo przez duże O; Dąbrowski podobnie jak Jung (osobowość ≠ Osobowość) opisuje istotną różnicę pomiędzy indywidualnością (która jest łatwo osiągalna) a osobowością (którą osiągają nieliczni),o czym cytat pod komentarzem.

Koniecznie sięgajcie po Kazimierza Dąbrowskiego przeciwdziałając myśli „cudze chwalcie, swego nie znacie”. Mamy polskiego „Jordana Petersona”, który działał już za komuny.

----------------------------------------------------

„Im wyższy poziom rozwoju, tym rzadziej się śmiejemy, a częściej się uśmiechamy”.

„W ujęciu jeszcze ogólniejszym, niejako w syllabusie różnic poziomów w rozwoju, moglibyśmy przykładowo dać następujący schemat: rozwój albo doskonalenie się człowieka wyrażałyby się w przejściach od czynności prymitywnych do bardziej złożonych; od popędów prymitywnych do popędów istotnie ludzkich, takich jak: twórczy i poznawczy, doskonalenia się; od czynności automatycznych do dowolnych; od czynności arefleksyjnych do refleksyjnych; od poddawania się tresurze i wychowaniu do samowychowania i autopsychoterapii; od struktur nie zróżnicowanych do zróżnicowanych; od działań pod wpływem bodźców zewnętrznych do działań pod wpływem bodźców wewnętrznych; od czynności zależnych od różnych okoliczności do postaw autentycznych; od przystosowania się do codziennych warunków do dążności do ich przekraczania; od jaspersowskiej „normy dnia” i „pasji dnia” do „normy nocy” i „pasji nocy”; od postawy kłamstwa do postawy prawdy; od odwagi brutalnej do odwagi autentycznej.
Oczywiści przykłady te nie wyczerpują nawet w części zasadniczych różnic między niższymi i wyższymi poziomami rozwoju”.

„Bezkrytyczne rozpieszczanie dziecka, bezkrytyczne uleganie jego zachciankom i kaprysom, niekiedy nawet bałwochwalcza postawa wobec niego jest wyrazem syntonii* na niskim poziomie, prymitywnym wyrazem utożsamienia się z innymi; nie wiąże się z żadną kontrolą, z żadną poważniejszą refleksją. Taka syntonia szkodzi dziecku czy partnerowi, nie rozwija samodzielności i samoświadomości, ale egoizm, a co najmniej – egocentryzm, i sprzyja rozwojowi skłonności do przyszłego autokratyzmu i tyraństwa”.
*syntonia «zdolność rozumienia uczuć, pragnień i reakcji innych osób oraz nawiązywania kontaktów z ludźmi»

„Całkowita rezygnacja z własnej osobowości czyni innemu szkodę. Nie jest bowiem nigdy wyrazem pełnej ludzkiej miłości ani też empatii do innych. Zaprzeczenie siebie, własnej osobowości nigdy innych nie bogaci. Natomiast potwierdzenie praw własnego rozwoju wzbogaca innych. Rozwinięta osobowość jest najwyższym darem miłości, jaki bogata wewnętrznie jednostka może ofiarować innej jednostce”.

„Otóż wiemy dobrze, że pewien rodzaj percepcji, np. w zakresie postrzeżeń i przeżywania piękna dzieł architektury, malarstwa, rzeźby, utworów muzycznych i innych, nie jest dostępny dla wszystkich, lecz jedynie dla ludzi zdolnych do odbioru „rzeczywistości estetycznych”, ludzi, którzy dysponują możnością ich przeżywania i oceny. Stanowią oni pewną jednorodną grupę, zgodną w postrzeżeniach i przeżyciach i wyrażających analogiczne reakcje na te same bodźce. Jest to zjawisko wybiórczości postrzeżeń i przeżyć, jest to także zjawisko statystyczne z dziedziny statystyki wielopoziomowej, która jeszcze nie została opracowana. Autor niniejszej pracy przeprowadzał badania osób dobranych pod względem poziomu funkcji uczuciowych i popędowych, które wykazywały identyczność postrzeżeń i uczuć w reakcji na pewnego typu bodźce; badania te wykazały homogeniczność i powszechność percepcji, sądów i przeżyć zjawisk wielopoziomowych w zakresie sztuki i moralności”.

„Osobowość natomiast – to jednostka możliwie pełna pod względem zakresu, jak i poziomu najistotniejszych pozytywnych właściwości ludzkich, jednostka jak najbardziej spoista i zharmonizowana, odznaczająca się wysokim stopniem wglądu w siebie, w swoją własną strukturę, w swe dążenia i cele (samouświadomienie),świadomie „wybierające siebie” spośród różnorodnych cech własnych (samowybranie),przekonana o słuszności swej postawy, o istotnej, trwałej wartości swych celów (samopotwierdzenie),zdająca sobie sprawę, że rozwój jej nie jest zakończony i w związku z tym stale wewnętrznie doskonaląca się, wychowująca (samowychowanie).
Pierwsze, skrótowe określenia indywidualności i osobowości pozwalają zorientować się w różnicy między tymi pojęciami. Indywidualność może być nieprzeciętna zarówno w sensie pozytywnym, jak i negatywnym – osobowość jest zawsze pozytywna. Człowiek obdarzony indywidualnością może nie interesować się wieloma zagadnieniami międzyludzkimi, natomiast jednostka, która osiągnęła poziom osobowości, obejmuje swą umysłowością, wrażliwością i działalnością wszystkie najistotniejsze problemy człowieczeństwa. Indywidualność może nie wykazywać tendencji do większego wglądu w siebie, zdolności „wybrania siebie w sobie” i – tym samym – świadomego dążenia do kształtowania i doskonalenia siebie. Dla osobowości zaś wybór samego siebie, praca nad sobą, nad swą umysłowością i charakterem jest jedną z najbardziej zasadniczych potrzeb rozwojowych. Jednostka odznaczająca się indywidualnością dąży do spotęgowania swych osobistych walorów, uzdolnień i wiedzy ze względów egoistycznych. Natomiast jednostka na poziomie osobowości wiąże nieodłącznie pracę nad sobą ze służbą dla celów ogólnoludzkich”.

„Trwałość i powszechność pozytywnych cech ludzkich”
„W ogólnym, schematycznym, a więc uproszczonym ujęciu można jednostki ludzkie podzielić z punktu widzenia wartości indywidualnych i społecznych na: pozytywne, negatywne i typy mieszane z przewagą cech dodatnich lub ujemnych albo z chwiejną równowagą tych cech.
Liczba jednostek ukształtowanych całkowicie pozytywnie jest stosunkowo niewielka. Nie tak dużo jest też ludzi o prymitywnych, ujemnych, wręcz psychopatycznych zespołach cech charakteru, ludzi ciążących na danej grupie społecznej, wpływających na nią destrukcyjnie, hamujących i uwsteczniających rozwój. Najwięcej jest jednostek o typie mieszanym. Tworzą one najbogatszy, najbardziej „żywy” materiał ludzki.
W strukturze osobowej tych jednostek właściwości pozytywne i negatywne istnieją obok siebie w różnym nasileniu, nawzajem się przenikają albo ścierają ze sobą w układach antagonistycznych, przy czym jedne lub drugie uzyskują przejściową czy też trwałą dominację.
Na ogół jednak dochodzą do głosu i uzyskują przewagę cechy pozytywne tak u jednostek, jak i w społeczeństwach. Dowodem przewagi tych cech jest fakt trwania i rozwój ludzkości. Są wprawdzie okresy w życiu jednostek i epoki w życiu społeczeństw, w których dominacja cech dodatnich zostaje naruszona, w których ujemne właściwości człowieka mobilizują się i nasilają, ujawniając swój destrukcyjny wpływ. Staje się to zwłaszcza wtedy, gdy jednostka czy społeczeństwo znajdzie się w warunkach wyzwalających lub potęgujących najprymitywniejsze siły popędowe człowieka – brutalny instynkt samozachowawczy, instynkt walki, okrucieństwo, dążenie do władzy i podporządkowania sobie siłą innych, prymitywny głód seksualny itd.
Jednakże okresy upadku zazwyczaj nie trwają długo. Instynkt rozwojowy człowieka, który w najszerszym tego słowa znaczeniu jest dążeniem do umysłowego i moralnego doskonalenia się, prędzej czy później dochodzi do głosu, reaktywując i potęgując wartości pozytywne. Wartości te, podtrzymywane, utrwalane i rozwijane przez ciągłość tradycji, porządek prawny i normy moralno-obyczajowe, mogą ulegać poważnym zakłóceniom. Mogą być też zepchnięte w potencjalność. Nigdy jednak nie ulegają zagładzie. Nawet w okresach upadku moralnego trwają one w nas w formie „pogotowia moralnego”, tęsknoty za ich powrotem i pełną realizacją.
Wartości te stanowią podstawę i warunek istnienia ludzkości. Są one niezniszczalne, trwałe w swej istocie, choć przejawiają różny stopień rozwoju.
Z pominięciem dominacji i trwałości pozytywnych wartości człowieka łączy się zagadnienie trwałości cech negatywnych, ich wzajemnego stosunku i ewolucji.
Trwałość wartości pozytywnych i wzrastająca ich dominacja, aczkolwiek często zakłócana, zmniejszają i zmieniają – co jest samo przez się zrozumiałe – zakres, siłę oraz jakość cech negatywnych. Te ostatnie, wskutek działania indywidualnego podejmowanego przez jednostkę oraz wskutek akcji społecznych, są tłumione, rugowane, sublimowane. Ich drastyczne manifestacje stają się bodźcem do organizowania przeciwakcji. Społeczeństwa stają się coraz bardziej uwrażliwione na prymitywne, brutalne objawy zagrażające ich normom, obyczajom i ideałom. Usiłują więc zwalczać je u podstaw. Jednostka i społeczeństwo starają się odżegnać od prymitywnych składników natury ludzkiej, starają się wejść na drogę uczłowieczenia. „Człowiek – jak mówi Stanisław Brzozowski – nie jest dalszym ciągiem ewolucji, lecz przeciwnie – zerwaniem wątku, przeciwstawieniem się mu. Gdy on się zaczyna, wszystko przedludzkie staje się wrogiem”. Nawet jeżeli jest to zbyt krańcowa opinia, wskazuje ona na potrzebę rozwoju człowieka w kierunku przekształcenia swego niższego poziomu. Wydaje się przeto, że moment maksymalnego opanowania, sublimacji negatywnych cech człowieka, choć nie jest bliski, jednak nadejdzie”.

„W definicji pojęcia „odwaga” panuje duże zamieszanie. Trzeba bardzo wyraźnie odróżnić skłonność do działań temperamentalnych, a więc takich, jak śmiałość, agresywność, szybkość reakcji na różnorodne bodźce, od właściwej postawy odwagi. Wymienione cechy mogą bowiem być funkcją prymitywnych struktur popędowych: instynktu walki, posiadania lub instynktu płciowego. Mogą także wyrażać psychopatię. Należy więc w postawie dynamiczności, energii, siły dążeń, tzw. mocnego charakteru, wyodrębnić różne poziomy. Odwagę na niższym poziomie może cechować brak przemyślenia sensu działania, brak rozeznania możliwości sprawienia innym krzywdy, brak właściwej oceny niebezpieczeństwa, brak hamulców. Należy bardzo wyraźnie oddzielić pseudoodwagę od odwagi właściwej. Wielu spośród okazujących waleczność na wojnie, a w życiu codziennym śmiałość i bezkompromisowość w stosunku do innych – to ludzie agresywni z natury, często przejawiający skłonność do wybuchów gniewu, niekiedy wyraźnego okrucieństwa. Ich „odwaga” jest jedną z prymitywnych form instynktu walki, a może być nawet wyrazem zboczeń popędowych. Poza tym pseudoodwaga wynika często z braku właściwej oceny sytuacji (np. przekonanie, że atakujemy słabszego).
Prawdziwie odważny jest ten, kto świadomy niebezpieczeństwa, świadomy zmiennych warunków swego położenia (możliwości osamotnienia czy nawet przegranej),świadomy konsekwencji swojej postawy, która może spowodować utratę szacunku, stanowiska, wpływu – decyduje się na dany czyn zgodnie ze swym konkretnym ideałem. Właściwie pojęta odwaga, a tym bardziej bohaterstwo opierają się na pozytywnym potencjale rozwojowym oraz na wieloletnich doświadczeniach jednostki, a nawet takim doświadczeniu całego jej życia, w którym powoli następuje zharmonizowanie sił popędowych z dynamizmami osobowości. Dynamizmy te potęgują się w całym życiowym doświadczeniu, w którym tendencje wyższe, ponadbiologiczne odgrywają coraz ważniejszą rolę.
Dynamiczność, energia, siła dążeń, „mocny charakter” mogą się więc opierać na jednym z dwóch ośrodków: prymitywnym, o pierwotnej inteligencji, oraz wtórnym, osiągniętym w procesach dezintegracji, kiedy dotychczasowe interesy życiowe przestają decydować o dynamice, energii, pseudoodwadze i są zastępowane interesami życiowymi o innym wymiarze.
Bohaterstwo duchowe nie jest możliwe bez stałego przygotowania się do niego przez różnorodne trudy życiowe i przekształcenia wewnętrzne przeżytych doświadczeń.
Warunkiem koniecznym dla powzięcia prostej decyzji w sprawach nieosobistych, cierpliwego trwania na stanowisku mimo największych trudności codziennego wykonywania podjętych zadań – są krótsze lub dłuższe stany medytacji, owe przerwy w życiu popędowym i w czynnościach nawykowych. Są to stany, w których odchodzimy od siebie jako indywiduum biologicznego, aby osiągnąć wyższe poziomy swego „ja”, kiedy znika lęk, znika lub słabnie zainteresowanie chwilą obecną i codziennymi sprawami życiowymi.
Po „napełnieniu się” nową energią w stanach medytacji, wzmaga się nasza zdolność do kierowania sprawami życia codziennego zgodnie z postawioną sobie hierarchią celów.
Im bogatsze doświadczenia życiowe, im większa wrażliwość, im silniejsza i bardziej wszechstronna transformacja doświadczeń, im jaśniejszy i bardziej konkretny ideał osobowy, tym większa zdolność do poświęcenia, do podporządkowywania osobowości potrzeb popędowych, tym silniejsze dyspozycje do odwagi i bohaterstwa”.

„Poczucie czci, niższości, winy i pokory. Wszystkie te poczucia wyrażają hierarchiczność, wielopoziomowość własnego środowiska wewnętrznego. Zdolność do przeżywania czci i szacunku należy do podstawowych kryteriów rozwoju osobowości. Bez poczucia hierarchii wartości, bez poczucia istnienia wartości wyższych od naszych i bez emocjonalnej postawy szacunku dla tych wartości nie ma w nas potrzeby ideału. Nie działają dynamizmy pozwalające na ukształtowanie się w naszym środowisku wewnętrznym różnych poziomów. Zdolność do przeżywania uczucia czci wiąże się z reguły z procesem dezintegracji. Uświadomienie sobie istnienia własnego środowiska wewnętrznego, udział świadomości i uczuć w dynamice przekształceń wewnętrznych, poczucie częstej wędrówki „w dół i w górę”, połączone z poczuciem własnej słabości, wahań, załamań, trudności w osiąganiu wyższego poziomu – powodują wyraźne przeżycia wartości wyższych, mniej lub bardziej uosobionych i transcendentalnych. W wartościach tych szukamy pomocy i kierunku własnego rozwoju. Od nich się uzależniamy”.

„Osoba znajdująca się na wysokim poziomie procesu dezintegracji, o wyraźnym ideale osobistym, o wszechstronnych doświadczeniach życiowych, o wyraźnej skłonności do retrospekcji i prospekcji, często już od lat dziecięcych niejako przygotowuje się do śmierci. Kierunek podejmowanej pracy, takie lub inne formy postępowania są często uwarunkowane pamięcią o własnej śmierci. W działaniu, w wyobrażeniu wysuwają się wtedy na pierwszy plan cele ponadzmysłowe i dążenie do „nieśmiertelności” (sława, wielkość, doskonałość). Jednostki takie zazwyczaj zdobywają się na czyny ofiarne i bezinteresowne, na poświęcenie i bohaterstwo. Potrzeba pracy dla przyszłości, dążenie do tworzenia dzieł trwałych, niezniszczalnych charakteryzuje ich stosunek do życia. Ludzie ci wierzą, że głębokie związki indywidualne przetrwają śmierć. W ten sposób wyraża się ich postawa osobowościowa, natomiast w dążeniu do realizacji dóbr kulturowych o trwałym znaczeniu wypowiada się człowiek wieczysty, narodowy i powszechny”.

„Medytacja jest wyrazem łączenia życia czynnego z samotnością. Zdolność i potrzeba odosobnienia wskazują zazwyczaj u ludzi normalnych na to, że znajdują się oni na drodze do rozwoju swej osobowości. Osoby, które nie czują takiej potrzeby lub nie znoszą samotności, są całkowicie uzależnione od strefy przeżyć zewnętrznych, zmysłowych. Nie są przygotowane do przemiany wewnętrznej. Słusznie mówi Dostojewski, że samotność dla psychiki jest tym, czym pożywienie dla ciała. Zdolność do kontemplacji i samotności świadczy o samoistności jednostki, o jej niezależności duchowej.
Nadmierna potrzeba ciągłej styczności z grupą może wykazywać pewne stany chorobowe. Wiele osób objawiających stany lękowe nie znosi samotności. Jednostki takie odseparowane od życia w gromadzie popadają w depresję. Możliwe też, że wiele stanów hipomaniakalnych powstaje na podłożu chorobowej potrzeby kompensacyjnej, spowodowanej brakiem wystarczająco częstych i szerokich zetknięć z grupą”.

„Zdolność do medytacji u osoby rozwijającej się wszechstronnie nie tylko nie upośledza jej zdolności do aktywnej pracy w społeczeństwie, ale ją uszlachetnia, oczyszcza z elementów powierzchownych, ze skłonności impulsywnych. Pozwala na krytyczną ocenę siebie, ułatwia wgląd we własną osobowość i pozwala na wyraźną projekcję drogi do coraz wyższego poziomu indywidualnego”.

„Do pojęcia funkcji rzeczywistości jako warunku zdrowia psychicznego należy wprowadzić pojęcie „wielopoziomowość”. Funkcja rzeczywistości musi być rozpatrywana jako funkcja cechująca różne poziomy: niskie (prymitywne) i wysokie. Na niskim poziomie funkcja ta jest wyrazem syntezy prymitywnych popędów, na poziomie dezintegracji jednopoziomowej jest rozbita. A w miarę przechodzenia na coraz wyższy poziom wyraża proces syntezy najwyższego poziomu dynamizmów. Funkcje rzeczywistości niższych i średnich poziomów powinny być podporządkowane funkcji rzeczywistości poziomów najwyższych”.

Dałbym 10/10, gdybym wcześniej nie przeczytał „Higieny psychicznej” tegoż autora, która podejmując to samo zagadnienie jest dużo obszerniejsza.

Całkowicie zgadzam się z podejściem Dąbrowskiego do psychologii i człowieka. Szkoda, że współczesny główny nurt objął inny, błędny kierunek: dostosowanie do instynktów, popędów, bezmyślna automatyzacja, emocjonalizacja nastawiona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
42
7

Na półkach: ,

Niezwykła książka i niezwykła postać Kazimierza Dąbrowskiego. Autor ukazuje własną koncepcję zdrowia psychicznego, ujmując ją w sposób holistyczny, bardziej humanistyczny i filozoficzny. W ciągu ponad 40 lat od wydania książki w psychiatrii i psychologii wiele się zmieniło, jednak większość tez i spostrzeżeń pozostaje bardzo trafnych i aktualnych, co napawa dużym smutkiem z powodu faktu, że postać Kazimierza Dąbrowskiego została poniekąd zapomniana.

Osobiście za największą zaletę tej książki uważam opis struktury rozwoju osobowości, nazwanej przez autora teorią dezintegracji pozytywnej. Dla osób neurotycznych i wrażliwych przeczytanie tej książki może być bardzo korzystne z perspektywy zrozumienia swoich stanów lękowych czy depresyjnych.

Jedna z niewielu książek do których mogłem odnieść się bardzo osobiście i która bardzo pozytywnie na mnie wpłynęła. Serdecznie polecam.

Niezwykła książka i niezwykła postać Kazimierza Dąbrowskiego. Autor ukazuje własną koncepcję zdrowia psychicznego, ujmując ją w sposób holistyczny, bardziej humanistyczny i filozoficzny. W ciągu ponad 40 lat od wydania książki w psychiatrii i psychologii wiele się zmieniło, jednak większość tez i spostrzeżeń pozostaje bardzo trafnych i aktualnych, co napawa dużym smutkiem z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
10

Na półkach:

Największą wartość dla mnie miało wyjaśnienie procesu rozwoju moralnego oraz droga do realizacji ideału osobowości.

Największą wartość dla mnie miało wyjaśnienie procesu rozwoju moralnego oraz droga do realizacji ideału osobowości.

Pokaż mimo to

avatar
221
9

Na półkach: , ,

Opierając się na biografiach słynnych artystów oraz owocach własnej wieloletniej pracy jako psychiatry i pedagoga, prof. dr Dąbrowski przestawia teorię przeczącą istniejącemu przekonaniu, że dostosowanie społeczne i poczucie zdrowia psychicznego, jest zawsze rzeczą pozytywną. Co więcej - stan taki może być właściwy dla jednostek na niskim poziomie rozwoju osobowości lub wręcz psychopatów.
Niepokoje, lęki, depresje stanowią konieczne do pokonania szczeble na drodze do pełnego rozwoju osobowości jednostek twórczych i dojrzałych.
Bardzo dobra książka.

Opierając się na biografiach słynnych artystów oraz owocach własnej wieloletniej pracy jako psychiatry i pedagoga, prof. dr Dąbrowski przestawia teorię przeczącą istniejącemu przekonaniu, że dostosowanie społeczne i poczucie zdrowia psychicznego, jest zawsze rzeczą pozytywną. Co więcej - stan taki może być właściwy dla jednostek na niskim poziomie rozwoju osobowości lub...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    236
  • Przeczytane
    105
  • Posiadam
    24
  • Ulubione
    7
  • Psychologia
    6
  • Teraz czytam
    2
  • Literatura polska
    2
  • Psychologia / Psychoterapia
    1
  • Psychologia/psychiatria
    1
  • 🎓 Popularnonaukowe, naukowe
    1

Cytaty

Więcej
Kazimierz Dąbrowski Trud istnienia Zobacz więcej
Kazimierz Dąbrowski Trud istnienia Zobacz więcej
Kazimierz Dąbrowski Trud istnienia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne