Ekonomia w jednej lekcji

Okładka książki Ekonomia w jednej lekcji
Henry Hazlitt Wydawnictwo: Znak biznes, finanse
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
biznes, finanse
Tytuł oryginału:
Economics in one lesson
Wydawnictwo:
Znak
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7006-281-4
Tagi:
ekonomia gospodarka

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
1143 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1855
1507

Na półkach: , , ,

Popularny i przystępnie napisany wykład podstaw szkoły austriackiej w ekonomii, akcentujący ważność mechanizmów rynkowych i konkurencji. Z drugiej strony książka jest anachroniczna i słabo się nadaje do analizy problemów stojących obecnie przed gospodarką światową; poza tym daje mocno jednostronny obraz ekonomii. Razi arogancja autora: wszystkie odmienne poglądy uważa za idiotyczne.

W tej książce, napisanej w 1946r. (nowy rozdział i uaktualnienia dodano w 1976r.) przedstawia Hazlitt w popularnej formie podstawy szkoły austriackiej w ekonomii. W wielkim skrócie: dajmy ludziom wolność, pozwólmy rynkom działać, a nieregulowane ceny i wolna konkurencja doprowadzą do optymalnej alokacji zasobów i najlepszych wyników gospodarczych; wszelka interwencja rządowa jest zła, w szczególności podnoszenie podatków prowadzi do zakłóceń i spowolnienia wzrostu; rola państwa w gospodarce sprowadzona być winna do minimum. Hazlitt podaje sporo ciekawych przykładów potwierdzających jego poglądy, z tym że są to przykłady znane, i dla czytelników literatury ekonomicznej mało oryginalne ( regulacja czynszów, maszyny zabierają ludziom pracę, handel zagraniczny bez barier, itd.).

Muszę powiedzieć, że poglądy ekonomistów austriackich dosyć często się sprawdzają, ale też często nie prowadzą do dobrych rozwiązań. Niemniej Hazlitt, jak wielu wyznawców tej szkoły uważa, że jego recepty są jedynie słuszne we wszystkich warunkach. No cóż, szkoła austriacka wniosła wiele do teorii ekonomii, ma swój urok prostoty i logiki, ale skończyła się praktycznie 70 lat temu, gdy von Mieses napisał 'Ludzkie Działanie: Traktat o ekonomii', od tego czasu nie stworzyła nic ciekawego. To teraz już teoria dogmatyczna, mająca dla swoich wyznawców (włączając Hazlitta) status religii.

Książka jest dobrze napisana, ale jej przesłanie i ogólny ton budzą zastrzeżenia ze względu na skrajny dogmatyzm i zideologizowanie: razi pogarda autora dla wszystkich którzy nie podzielają jego poglądów. Poza tym ustawia sobie wykład Hazlitt tak żeby nic nie pisać o problemach ważnych, ale dlań niewygodnych: ograniczonej konkurencji (monopole, monopsony, oligopole, kartele itp.), roli instytucji, niepełnej informacji (rynki finansowe!), o efektach zewnętrznych (zanieczyszczenie środowiska!), itd. itp.

We wstępie ekonomista Rybiński pisze, że książka „nie straciła nic na swojej aktualności”, zaś w opiniach czytam, że od tej książki winno się zaczynać poznawanie ekonomii, że wręcz winna to być lektura szkolna. Nie zgadzam się, oprócz jednostronności, rzecz jest mocno anachroniczna. Nie ma w niej słowa o b.ważnych szkołach teorii ekonomii, chociażby ekonomii instytucjonalnej, ekonomii behawioralnej czy ekonomii środowiska. Poza tym recepty Hazlitta (wolny rynek, konkurencja, deregulacja, minimalna rola państwa) zupełnie się nie sprawdzają w stosunku do problemów stojących obecnie przed gospodarką światową: zanieczyszczenie środowiska (globalne ocieplenie!), rosnące nierówności majątkowe, nieprzejrzystość i skomplikowanie globalnych rynków finansowych itd. itp.

Żeby być dobrze zrozumianym, nie jestem przeciw rynkom, uważam, że b.często stanowią wspaniały i efektywny mechanizm samoregulacji. Niemniej twierdzenie, że rynki i konkurencja załatwią zawsze i wszędzie wszelkie problemy gospodarcze to już gruba przesada i skrajny dogmatyzm.

Zatem książka może być lekturą uzupełniającą, ale jako podstawa wykładu ekonomii to już duża przesada.

Popularny i przystępnie napisany wykład podstaw szkoły austriackiej w ekonomii, akcentujący ważność mechanizmów rynkowych i konkurencji. Z drugiej strony książka jest anachroniczna i słabo się nadaje do analizy problemów stojących obecnie przed gospodarką światową; poza tym daje mocno jednostronny obraz ekonomii. Razi arogancja autora: wszystkie odmienne poglądy uważa za...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 031
  • Przeczytane
    1 451
  • Posiadam
    269
  • Teraz czytam
    122
  • Ekonomia
    92
  • Ulubione
    37
  • Chcę w prezencie
    19
  • Biznes
    12
  • Finanse
    10
  • 2020
    9

Cytaty

Więcej
Henry Hazlitt Ekonomia w jednej lekcji Zobacz więcej
Henry Hazlitt Ekonomia w jednej lekcji Zobacz więcej
Henry Hazlitt Ekonomia w jednej lekcji Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także