Lód
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-08-03985-4
- Tagi:
- Lód Dukaj Rosja Historia
- Inne
Akcja najnowszej powieści Jacka Dukaja toczy się w alternatywnej rzeczywistości, gdzie I wojna światowa nigdy nie wybuchła, jest rok 1924, a Królestwo Polskie wciąż zamrożone jest pod władzą cara i w Belle Epoque. Warszawę skuwa lód – w środku lata burze śnieżne zasypują drogi. Lute, nieziemskie anioły Mrozu, spacerują ulicami miast, zamrażając prawdę i fałsz… Benedykt Gierosławski, zdolny matematyk, ale i niepoprawny hazardzista, na zlecenie carskiego Ministerstwa Zimy zostaje wysłany Ekspresem Transsyberyjskim do skutego lodem Irkucka, skąd ma wyruszyć na poszukiwanie swojego ojca, podobno potrafiącego porozumiewać się z aniołami mrozu – lutymi. Tysiąc rubli gotówką wydobyłby Benedykta z długów, ale czy misja nie jest przypadkiem zbyt niebezpieczna? Szybko okazuje się, że dla Benedykta będzie to podróż, która odmieni jego życie…
Fabuła „Lodu” wprost skrzy się od zapierających dech w piersiach zwrotów akcji, intryg politycznych, miłosnych, kryminalnych i gospodarczych, naukowych i metafizycznych; wypełniona fascynującymi postaciami, z akcją rozpiętą między brudnymi oficynami carskiej Warszawy, luksusami Ekspresu Transsyberyjskiego na tle lodowej Azji, irkuckimi salonami bogatego mieszczaństwa polskiego, a także podniebnym pałacem generała-gubernatora – jest powieścią, na jaką czekali wszyscy miłośnicy prawdziwej przygody, inteligentnej, pobudzającej intelekt i wyobraźnię, zmieniającej nasz pogląd na rzeczywistość.
To opowieść o Historji, czyli o tym, co nie istnieje. To kolejny literacki majstersztyk Jacka Dukaja, dzięki któremu czytelnicy będą mogli poznać nie tylko fascynującą, mrożącą krew w żyłach „inną możliwą” historię świata, ale również będą mieli okazję wraz z bohaterem powieści odbyć niezwykłą podróż ekspresem transsyberyjskim i stanąć oko w oko z Innym.
Jacek Dukaj znowu udowadnia, że w fantastyce wciąż nie powiedziano ostatniego słowa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 8 145
- 5 074
- 2 175
- 759
- 352
- 207
- 103
- 36
- 34
- 31
OPINIE i DYSKUSJE
Drugie podejście do lektury i prawdę mówiąc zakończyłam ją z westchnieniem ulgi. Nie można zaprzeczyć, że "Lód" jest bardzo dobrą książką pod względem rzemiosła pisarskiego, ale nie jest to łatwa lektura, którą czytałam dla przyjemności.
Drugie podejście do lektury i prawdę mówiąc zakończyłam ją z westchnieniem ulgi. Nie można zaprzeczyć, że "Lód" jest bardzo dobrą książką pod względem rzemiosła pisarskiego, ale nie jest to łatwa lektura, którą czytałam dla przyjemności.
Pokaż mimo toTa książka powinna nosić raczej tytuł "Przerost formy nad treścią". Konia z rzędem temu, kto wyjaśni, jaki jest sens tej książki. Wszystkie recenzje, z jakimi się spotkałem, zręcznie omijają tę podstawową kwestię. No cóż, czyżby król był nagi?
Ta książka powinna nosić raczej tytuł "Przerost formy nad treścią". Konia z rzędem temu, kto wyjaśni, jaki jest sens tej książki. Wszystkie recenzje, z jakimi się spotkałem, zręcznie omijają tę podstawową kwestię. No cóż, czyżby król był nagi?
Pokaż mimo toUważam się za dość cierpliwą osobę, dlatego bardzo chętnie podszedłem do tego opasłego tomiszcza jakim jest Lód Jacka Dukaja... Przeczytałem kilka różnych opinii, które też natchnęły mnie do sięgnięcia po tę pozycję. Cóż Nie można odmówić jej oryginalności świata postaci, monologów czy samego języka i pewnego slowotwprstwa. Autor stara się przedstawić za pomocą tych narzędzi głębię psychologiczną postaci i problemów z którymi muszą się mierzyć. Jacek Dukaj z mistrzostwem operuje językiem, tworząc niezwykłą atmosferę i stylizując narrację na przedwojenną polszczyznę. "Lód" jest również powieścią traktatem, która skłania do refleksji nad naturą rzeczywistości, wolnością wyboru i konsekwencjami historycznych wydarzeń oraz wartości samego Lodu, którego zjawisko niesie jedynopawdę. Książka jest pełna filozofii oraz ukrytych znaczeń, schowanych między wersetami. Czytelnicy nastawieni na "szybką akcję" raczej nie polubią tego typu powieści; mimo to gorąco polecam 😊
Uważam się za dość cierpliwą osobę, dlatego bardzo chętnie podszedłem do tego opasłego tomiszcza jakim jest Lód Jacka Dukaja... Przeczytałem kilka różnych opinii, które też natchnęły mnie do sięgnięcia po tę pozycję. Cóż Nie można odmówić jej oryginalności świata postaci, monologów czy samego języka i pewnego slowotwprstwa. Autor stara się przedstawić za pomocą tych...
więcej Pokaż mimo toBardzo długo zajęło mi pokonanie tej powieści. Podchodziłem do niej wielokrotnie od parunastu lat - bodaj jeszcze od czasów licealnych - i za każdym razem odbijałem się od czegoś, grzązłem, a po powrocie zaczynałem od nowa. No i w końcu się udało.
Wpisuje się w "zaborczą fantastykę", dość popularny trend w Polsce (Przechrzta, Pilipiuk etc).
Warstwa alegoryczna - bardzo w porządku; idzie mróz ze wschodu, skuwa lodem, zatrzymuje czas, nie wiadomo do końca jak z nim walczyć, prawa fizyki zdają się nie obowiązywać, w czym czuć aluzję do łysenkizmu i ogólnie marksistowskiej koncepcji podziału nauk (nawet ścisłych) na burżuazyjne i proletariackie. Jest to dość twórcze rozwinięcie metafor towarzyszących historii Rosji, czy kontynentu w ogóle - odwilż, wiosna ludów, wszystko jakoś tam sprowadza się do "tyranii mrozu". No i lód też skuwa, jak kajdany.
Jest tu też sporo innych rozważań, książka jest nimi upakowana. Podobały mi się ogólne prztyczki w kierunku państwa, choć nie zabrakło też pewnych anty-anarchicznych refleksji pod adresem Polaków (podobnych jak w wydanym kilka lat wcześniej Polactwie Ziemkiewicza). Koncepcja "apolitei" jest dość karkołomna, ale zasługuje na uwagę za dość nietuzinkowe podejście do tematu.
Rozmach jest fenomenalny, a detale momentami wręcz irytująco szczegółowe. Jest to lektura wymagająca, ale nawet najbardziej wymagająca lektura powinna się podobać, sprawiać frajdę podczas czytania. Może mój dość, nomen omen, chłodny stosunek do całości wynika z czasu i liczby podejść, które musiałem podjąć, by w końcu ją skończyć.
Może za kolejne dwie dekady podejdę do niej ponownie i odkryję coś nowego. Na razie doceniam kunszt, ale subiektywnie - nieszczególnie mi przypadła, poza paroma elementami i wstrzymuję się od oceny.
Bardzo długo zajęło mi pokonanie tej powieści. Podchodziłem do niej wielokrotnie od parunastu lat - bodaj jeszcze od czasów licealnych - i za każdym razem odbijałem się od czegoś, grzązłem, a po powrocie zaczynałem od nowa. No i w końcu się udało.
więcej Pokaż mimo toWpisuje się w "zaborczą fantastykę", dość popularny trend w Polsce (Przechrzta, Pilipiuk etc).
Warstwa alegoryczna - bardzo...
Takie nagrody jak-Książka XX-lecia rankingu Polityki,czy choćby nagroda Koscielskich albo Europejska Nagroda Literacka robią wrażenie.A ze taka reklama to dźwignia handlu,wiec napewno nagrody przyciągają czytelników.Przyciągnęła tez i mnie.Długo „Lód” miałem w swoim czytniku,ale doszedłem do wniosku ze takie „dzieło” powinno sie czytac w wersji papierowej.I sie kupiło i zaczęło sie czytac.I szczerze powiem ze była to droga przez mękę ,ale z uporem maniaka brnęłam ku końcowi.Napewno nie jest to fantastyka przygodowa,ale napewno można znaleźć ELEMENTY akcji i kryminału.Jak dla mnie napisana jest językiem trudnym do czytania.Mottem alternatywnej rzeczywistości jest świat lodu,ale ogrom pseudofilozoficznych wywodów powoduje ze chce sie odłożyć książkę spowrotem na polke,a akcja jest tak wartka jak pędzący walec co powoduje ze książka jest pomprostu nudna.Ja w tej książce arcydzieła nie dostrzegam,ale jestem dumny ze w końcu dotarłem do końca.
Takie nagrody jak-Książka XX-lecia rankingu Polityki,czy choćby nagroda Koscielskich albo Europejska Nagroda Literacka robią wrażenie.A ze taka reklama to dźwignia handlu,wiec napewno nagrody przyciągają czytelników.Przyciągnęła tez i mnie.Długo „Lód” miałem w swoim czytniku,ale doszedłem do wniosku ze takie „dzieło” powinno sie czytac w wersji papierowej.I sie kupiło i...
więcej Pokaż mimo toKolejna książka, którą nie wiem, jak mam ocenić.
Dużo słyszałam o książkach Pana Dukaja. Czytałam do tej pory „Katedrę”, więc miałam już jakieś wyobrażenie o stylu i możliwościach autora, dlatego „Lód” mnie przerażał. Wiedziałam bowiem, że autor pisze wymagające książki, które może i są dobre, może nawet wybitne, ale wcale nie czyta się ich łatwo. A jeszcze świadomość, że „Lód” ma ponad 1000 str.! 🙈…
Zdecydowałam się na audiobooka, bo doszłam do wniosku, że inaczej nigdy się za nią nie zabiorę, choć podejrzewałam, że w tym wypadku lepiej byłoby jednak mieć tekst przed oczami. Faktycznie – to jest taka literatura, przy której warto mieć czas na refleksję i pod tym względem na pewno lepiej ją przeczytać w tradycyjnej formie. Styl Pana Dukaja, język, którym się posługuje (bohater wyraża się w specyficzny, archaizowany sposób, pojawiają się liczne neologizmy) wymaga skupienia.
Przytoczę Wam niżej fabułę, ale jak możecie się domyślić, to jest ten typ książki, w którym nie jest najważniejszy pomysł (choć ten sam w sobie jest ciekawy),lecz chodzi o pewne „wyzwanie intelektualne”, które jest po drodze. To jest lektura dla wprawionych czytelników (nie, że się za takiego uważam 😅),którzy nie tyle szukają tzw. „funu” z książki, lecz lubią trochę pomęczyć swoje szare komórki 😉.
W alternatywnej rzeczywistości, przypominającej belle époque, gdzie nigdy nie doszło do I wojny światowej a w Rosji nadal panuje car, w wyniku tajemniczej katastrofy (związanej z uderzeniem w Ziemię meteorytu) na świecie pojawiły się lute – istoty obniżające temperaturę i powodujące wieczną zimę (tam, gdzie występują). Benedykt Gierosławski (matematyk i hazardzista) otrzymuje misję odnalezienia na Syberii swojego ojca, zesłańca politycznego, który potrafi komunikować się z lutymi. W tym celu wyrusza w podróż koleją transsyberyjską, gdzie spotyka m.im. Teslę…
Nie da się napisać o "Lodzie" w skrócie – jest to faktycznie pozycja do, której pasuje określenie „powieść totalna”, bo jest ona naprawdę wielowarstwowa (jest w niej mnogość niełatwych tematów) przez co też (trzeba przyznać) jest momentami męcząca (i usypiająca). Trzeba też przyznać, że chyba nikt w Polsce nie pisze tak, jak Dukaj.
Ja w dalszym ciągu nie wyrobiłam sobie jeszcze do końca swojego zdania o tym autorze.
Ostatecznie ocena 6, bo gdyby nie audiobook, nie byłabym w stanie przeczytać tej książki (pokonała by mnie zapewne swoją długością i formą, niezależnie jakie ma wartości, czy przesłanie),więc trudno ocenić ją wyżej.
Kolejna książka, którą nie wiem, jak mam ocenić.
więcej Pokaż mimo toDużo słyszałam o książkach Pana Dukaja. Czytałam do tej pory „Katedrę”, więc miałam już jakieś wyobrażenie o stylu i możliwościach autora, dlatego „Lód” mnie przerażał. Wiedziałam bowiem, że autor pisze wymagające książki, które może i są dobre, może nawet wybitne, ale wcale nie czyta się ich łatwo. A jeszcze świadomość, że...
Książka, w której miejscami ugrzęźniesz, ale za każdym razem warto brnąć dalej. Towarzyszyła mi, również z racji rozmiaru, przez kilka tygodni, przeplatana lekturami lżejszych treści.
Wyszedłem ze swojej strefy komfortu i od razu wziąłem się za pozostałe tytuły Dukaja.
Książka, w której miejscami ugrzęźniesz, ale za każdym razem warto brnąć dalej. Towarzyszyła mi, również z racji rozmiaru, przez kilka tygodni, przeplatana lekturami lżejszych treści.
Pokaż mimo toWyszedłem ze swojej strefy komfortu i od razu wziąłem się za pozostałe tytuły Dukaja.
Wciągająca przygodowa fantastyka z elementami akcji i kryminału, pisana ciekawym ubogaconym językiem. Lubię lekką literaturę, do której raczej "Lód" się zalicza ale jednak chwilami lektura była nieco irytująca, może czasami zbyt dużo opisów i filozofowania jak dla mnie. Czasami trochę utrudnione czytanie przez brak podawania osoby się wypowiadającej w dłuższych dialogach. Kto wie czy nie o wiele lepiej byłoby napisać podobne przygody ale bez całej tej warstwy filozoficzno-polityczno-historiozoficznej, albo żeby były tylko delikatnie nią przyprawione. Może wtedy miałaby szansę zaistnieć jakaś kontynuacja, trylogia fantastyczna, np. Ameryka, może Antarktyda...
"Lód" warto przeczytać, nawet jeżeli jest dla wielu osób męczący, bo to oryginalna powieść i napisana po polsku (poza może zbyt licznymi wtrąceniami obcojęzycznymi) przez Polaka. To jest dzieło, na tle współczesnej polskiej kultury, sztuki, literatury, kina itd - które LEŻĄ i kwiczą, chyba że się mylę to proszę mnie sprostować.
Wciągająca przygodowa fantastyka z elementami akcji i kryminału, pisana ciekawym ubogaconym językiem. Lubię lekką literaturę, do której raczej "Lód" się zalicza ale jednak chwilami lektura była nieco irytująca, może czasami zbyt dużo opisów i filozofowania jak dla mnie. Czasami trochę utrudnione czytanie przez brak podawania osoby się wypowiadającej w dłuższych dialogach....
więcej Pokaż mimo toDukaj jakos daje rade, ale to nie jest juz to samo co kiedys. Troche na sile, troche bo trzeba cos naskrobac i wydac i troche dla fanow, bo czekaja. Niby to nowe wydanie czegos co juz opublikowano, ale w sumie szalu nie robi, jakby skok na kase...
To polaczenie daje cos, co zasluguje na 5/10 i w sumie to tyle.
Dukaj jakos daje rade, ale to nie jest juz to samo co kiedys. Troche na sile, troche bo trzeba cos naskrobac i wydac i troche dla fanow, bo czekaja. Niby to nowe wydanie czegos co juz opublikowano, ale w sumie szalu nie robi, jakby skok na kase...
Pokaż mimo toTo polaczenie daje cos, co zasluguje na 5/10 i w sumie to tyle.
przeczytałem 2 razy ponieważ nie miałem pewności - grafomania w czystej postaci. "Głos Pana" Lema tyle że na sterydach, w rozlazłej i do bólu przegadanej postaci.
przeczytałem 2 razy ponieważ nie miałem pewności - grafomania w czystej postaci. "Głos Pana" Lema tyle że na sterydach, w rozlazłej i do bólu przegadanej postaci.
Pokaż mimo to