Dziennik uwodziciela

Okładka książki Dziennik uwodziciela
Søren Aabye Kierkegaard Wydawnictwo: Hachette Polska Seria: Biblioteka filozofów filozofia, etyka
378 str. 6 godz. 18 min.
Kategoria:
filozofia, etyka
Seria:
Biblioteka filozofów
Tytuł oryginału:
Forforerens dagbog
Wydawnictwo:
Hachette Polska
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1992-01-01
Liczba stron:
378
Czas czytania
6 godz. 18 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375751895
Tłumacz:
Stanisław Lack
Tagi:
Filozof Romantyzm
Średnia ocen

                6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
111 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1583
1578

Na półkach: ,

Nie wiem, jak inaczej podsumować moje wrażenia jak tym, że mam mieszane uczucia. Naprawdę mieszane uczucia.

Przede wszystkim już od pierwszych zdań rozpoznaję ten typ książki, która urzeka, fascynuje i sprawia niemal fizyczną rozkosz subtelną sofistyką nawet nie narracji, ale zachowania bohatera i motywów jego postępowania. Już się spodziewam uczty, już przeczuwam tę przyjemność misternej, koronkowej wręcz intrygi, która wszelako istnieje tylko w głowie uwodziciela, już to widzę, już jestem zachwycona i zakochana.

Tymczasem jak niewprawny kochanek, który nieopatrznie mrozi atmosferę i psuje nastrój, nasz uwodziciel pozwala sobie na uwagi... cóż, z dzisiejszego punktu widzenia zasługujące na ironiczne uniesienie brwi. Wszystkie jego wywody o miłości, teoria uczuć i związku – toż to jest w najlepszym razie śmieszne, a w najgorszym tak oderwane od rzeczywistości, jak był sam Kierkegaard. To samo dotyczy kobiet, jakimi je opisuje i przedstawia. Z jednej strony gloryfikuje więc Kordelię i dostrzega w niej iskrę czegoś ponadprzeciętnego w większym stopniu niż u innych, powiedzmy, samiczek, z drugiej zdarza mu się pisać bzdury piramidalne o tym, jak to kobieta jest tłem, bezmyślną ofiarą, zabawką dla swoich własnych emocji, które potrafi w niej rozbudzić mężczyzna, a jej słabość polega właśnie na tym, że nie potrafi ani się im przeciwstawić, ani ich kontrolować, ani tym bardziej nie jest ich świadoma. Och, pewnie, kiedy się siedzi w domu całymi dniami, między lekturą romansu a szyciem, bo tylko takie ma możliwości, a cała przyszłość zależy od zamążpójścia trudno być światłą, świadomą siebie i odważną, ale szukanie chluby w mierzeniu się z takim przeciwnikiem dumnego ze swoich osiągnięć uwodziciela czyni figurą tyleż śmieszną co żałosną. Na równego sobie oczywiście nie trafi, ba, będzie go unikał z przyczyn oczywistych i zrozumiałych...

Nic zatem dziwnego, że denerwował mnie tymi banialukami już od mniej więcej pięćdziesiątej strony. I, żeby oddać mu sprawiedliwość, fascynował niezwykłym wysublimowaniem, bo uwodzenie u Kierkegaarda nie jest banalnym, fizycznym uwodzeniem rodem z francuskich pikantnych opowiastek pełnych intryg i libertyńskiego cynizmu – uwodzenie u Kierkegaarda zawiera pewną erotykę, jakiś seksualny aspekt, choć niewyrażony wprost, ale to jest dodatek zaledwie, bo rdzeń, sam trzon uwodzenia to umysł, najdelikatniejsza struktura emocji, subtelny wpływ na sposób myślenia i pojmowania świata, uwodzenie, po którym już nic nie będzie takie samo, bo zmieniło samą istotę człowieka.

Nie wiem, jak inaczej podsumować moje wrażenia jak tym, że mam mieszane uczucia. Naprawdę mieszane uczucia.

Przede wszystkim już od pierwszych zdań rozpoznaję ten typ książki, która urzeka, fascynuje i sprawia niemal fizyczną rozkosz subtelną sofistyką nawet nie narracji, ale zachowania bohatera i motywów jego postępowania. Już się spodziewam uczty, już przeczuwam tę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    242
  • Przeczytane
    166
  • Posiadam
    48
  • Filozofia
    11
  • Teraz czytam
    5
  • Ulubione
    5
  • Studia
    3
  • Skandynawistyka
    3
  • Literatura duńska
    3
  • Lektury
    3

Cytaty

Więcej
Søren Aabye Kierkegaard Dziennik uwodziciela Zobacz więcej
Søren Aabye Kierkegaard Dziennik uwodziciela Zobacz więcej
Søren Aabye Kierkegaard Dziennik uwodziciela Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także